Rok 2011-moje maleństwo jest już na świecie:-).

ja się odmeldowuje. mały wstał. jemy, ubieramy się i szorujemy na spacer. ok 15 wrócę, to poczytam, co tam popisałyście ;)

No u nas nocka też spokojna, pospał do 6 mleczko i zasnął do 9, także ok :)teraz właśnie zasnął i pośpi pewnie do 14, potem zupka i spacer.No ja tak jak Wy nie daję małemu tych kaszek z owocami, bo bardzo mocno po nich ulewał, teraz na śniadanko wcina kleik ryżowy lub kukurydziany na mleczku i do tego mu daję pół słoiczka owocków.Chyba niedługo też spróbuję kaszkę manną bo ponoć można od 5mies,, ja pamiętam jak byłam mała to ją uwielbiałam:)Mój maluch też nie za bardzo przepada za owocami, dlatego mieszam mu je z kleikiem i tak wcina, za to zupki uwielbia, ale chyba ma to po mamusi bo ja też wolę konkrety:)

Olamary mój jutro skończy 5m a już od jakichś 2tyg wcina kaszke manna ale na razie nie za wielkie ilości bo ją właśnie dowiedziałam się że gluten należy stopniowo wprowadzać nie wcześniej jak w 5m a nie później jak w 6. I to właśnie np w postaci ugotowanej kaszki manny z pół łyżeczki na początek. No z tym cukrem dziewczyny to macie rację chociaż ją swojemu podaje herbatkę z koperku rumianku bądź jabłka i melisy ale to tylko raz dziennie dobrze robi mu to na brzuszek poza tym podaje mu jabłko w czystej postaci bardzo lubi i myślę o wprowadzeniu marchewki i banana co o tym myslicie? Dodam że nie jestem szczególnie zwolenniczko sloiczkow no ale raz na jakiś czas i coś że sloiczka podam chociaż wolę domowe przyrządzanie. Olamary twój jest tydzień młodszy od mojego? Bo mój z 18 czerwca. Karmiśz sztucznie?

Rudamama u nas dzisiaj słoneczko i też mieliśmy wyjść na spacer przed 12 ale mały usnął i śpi do tej pory ale może jeszcze uda nam się dzisiaj wyjść. Poza tym w zimie też można spacerować chociaż już tak bardzo się nie chce mróz zimno itd. No i te spacery już nie mogą być takie długie ale przeciwskazania do wyjścia na dwór to silny wiatr i temperatura ponizej minus 10 także i w ziemię będzie można się wyrwać z domu chociaż na chwilke wiadomo że to nie to samo co do tej pory ale zawsze coś no i świeże powietrze wskazane:-)

Olamary to znaczy mój jest tydzień mlodszy;-)

Polinkama mysle, ze mozesz juz sprobowac z marchewka i bananem. Naprawde Twoja pociecha pije rumianek? Niesamowite hehe :P , moj rumianku nie wypije za nic w swiecie i szczerze powiedziawszy nie znam maluszka ktory lubi. :D

GnM naprawdę naprawdę:-) a tę marchewkę to gotowaną czy surową surowa ma więcej witamin ale nie wiem czy mu przejdzie

polinkama.... ja bym z bananem poczekała, ale to tylko moje zdanie. ja zaczynałam od gotowanej marchewki z ziemniakiem i oliwą z oliwek.

GnM.... moja Mała pija rumianek :)

No mój już wcina różne zupki jarzynowe, uwielbia marchewkę z wszystkim.No mój jest karmiony sztucznie.Polinkama ja bym uważała z tą marchewką z bananem, może po tym nie zrobić kupki, bo marchewka zatwardza.Ja mojemu z owoców daję jabłka, gruszki i brzoskwinie, próbowałam banana, ale jakoś mu nie podszedł, bączki miał przez cały dzień i takie porządne i chyba go brzuszek bolał.Też muszę zacząć wprowadzać tą manną, nawet kupiłam taki słoiczek jakaś zupka jarzynowa z kaszką manną.Ja niestety słoiczkowa jestem mieszkamy w wielkim mieście i jak kupię warzywa to i tak nie wiem skąd pochodzą, dlatego mały dostaje słoiczki:0

Jak wy to robicie,ze maluchy pija Wam herbatki?

ja rumianek podaje od dawna, bo niby przy mleku modyfikowanym trzeba dopajać. Mała się już przyzwyczaiła do tego.

Inwazja Ja rowniez karmie mlekiem modyfikowanym, probowalam dawac rumianek przy kolkach, ale gdy tylko syn poczul rumianek w butelce, zaczynal pluc, wiercic sie i plakac jakby nie wiadomo co mu sie dzialo. Teraz mamy problem, bo syn nie chce jesc nic oprocz mleka.

GnM.. moja Mała zanim zjadła pierwszy raz zupkę, tak, że zastąpiła ona karmienie mlekiem to minął prawie miesiąc. Na początku robiłam przerwę 2 dni i znowu zupka, a potem codziennie zupka. Mimo, że jadła na początku mało, bo 1 łyżeczka, potem coraz więcej. Długo trzymała w buzi i patrzyła na mnie co ja takiego jej do jedzenia daje :D Smakowała i w którymś momencie, prawie po miesiącu zjadła tyle, że się najadła. Potem codziennie było tak samo :) i zaczęłam wprowadzać nowe warzywa i już samo poszło. Trzeba być cierpliwym i podsuwać dziecku, niech poznaje, aż załapie, że to co dajemy można zjeść i jest super :) Z owocami było tak samo, ale owoce musiałam mieszać z czymś, bo jak tylko wyczuła jabłko to pluła :P

kolki też przeżyliśmy :/ dawaliśmy kropelki, a potem zmieniliśmy butelki, bo coś mi nie pasowało.

wróciliśmy :) nawet obiad już zrobiłam ;) odnośnie banana to ja bym nie radziła, są napestycydowane jak cytrusy, więc bardziej gruszeczkę proponuję. jeśli chodzi o gluten to ja dawałam kaszkę nestle 8 zbóż zdrowy brzuszek. nie trzeba jej gotować jak mannej, tylko zalewa się ciepłą wodą. dodaję do deserku lub zupki- polecam. ja kupuję tylko kaszki na wodę, bo mały jest na cycu i mleka krowiego w żadnej postaci mu nie podaję. tzn chciałam te jogurciki dziecięce, ale jak poczytałam na opakowaniach, to stwierdziłam, że takiego badziewia mu nie dam, więc pewnie po 10 mies będę próbowała ze zwykłym jog naturalnym.

W kolorowych gazetach pięknie pisze, że od tego i tego miesiąca można już to czy tamto dawać.....wszystko jest takie cudowne i proste hehe a tak naprawdę wszystko wymaga czasu i spokoju... tak samo zdjęcia kobiet zaraz po porodzie z uśmiechem na twarzy i pełnym idealnym mejkapem:P

też mam tą kaszkę 8 zbóż :) a banana pamiętajcie żeby wyparzyć i odciąć końcówki dość mocno.

hi, hi :) a mój po raz pierwszy jak zaczęłam mu podawać stały pokarm to od samego początku otwierał buzię- jak jaskółeczka jakaś ;)) zawsze, wszystko mu smakowało. tylko raz przez przypadek kupiłam słoiczek z bobovity z rybą (a rybę uwielbia) i nie chciał jeść, bo tak strasznie śmierdziała, że zaraz wywaliłam i teraz hippy i gerbery tylko kupuje.

miałyście problem z poplamionymi ciuszkami?? czym odplamiałyście?? mam parę takich już za małych, próbowałam vanisha, ariela i mydła do odplamiania dr... jakiś tam :)

zapomniałam dopisać... i nie pomogło :)

staram się zakładać duże śliniaki ;) ale fakt, na kilku jasnych są plamy i nie schodzą, ale trudno, w końcu te ubranka i tak tylko na chwilę...

ja sprzedaję te za małe już i kupuję większe na zapas :D u nas śliniaki się raczej nie sprawdzają, bo Moja córcia bardzo chce wiedzieć co to jest i łapie zawsze i ogląda, daje jej tetre i jej nie rusza ;)

to nie pomogę :( może inne dziewczyny mają jakiś patent...

a mam pytanie, czy podajecie DHA, tak jak to teraz pediatrzy zalecają?

my dajemy witamine D, D-vitum, pediatra kazała dawać do roku.

tak, d3 od urodzenia, ale zalecają DHA (omega3) po 6 miesiącu. nawet wbijają w książeczce zdrowia taką pieczątkę "zalecenia".

a to nie, a Ty dajesz?

no właśnie daję, chociaż właśnie nie wiem, czy to faktycznie potrzebne. ja kupuję omegamed w twist offach dla niemowląt- poczytaj sobie w necie. niby ma on też właściwości uodparniające (jak tran), więc do wiosny będę podawać, ale później zobaczę... dla tego właśnie chciałam się dowiedzieć, czy wy dajecie?

Dziewczyny, super konkurs, do wygrania 20 kostiumów karnawałowych dla waszych dzieci, a uczestników nawet niema jeszcze 20. http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziecko.html