Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

polinkama

Rok 2011-moje maleństwo jest już na świecie:-).

Polecane posty

Uwierzcie moja jest najgorsza z możliwych , plecie co jej ślina na język przyniesie , nie pomyśli tylko gada bez ładu i składu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
hej.Inwazja sto lat dla twojej małej!Piszę z maiłym na kolanach:)Wpadlam się przywitać i uciekam bo jedziemy do mojej koleżanki, będzie babsko-męskie spotkanie, bo w pracy w 4-kę byłyśmy w c!ąży i wszystkie urodziły chłopaków:)Czas ich poznać ze sobą!pozdrowionka i do później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och... one by chciały, żeby wszystko był tak, jak im się podoba...! samolubne hieny!!! a martta, co u ciebie i małej? lepiej? jak gorączka i kupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek ma 2ząbki na dole a teraz idą górne jedynki , takiego wścieku dostaje że szok , ale wiedziałam jak spokojne dziecko , bez kolek itp. to ząbkowanie bedzie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
hej.kurde posta mi zjadł, a pisany z małym na kolanach:)Inwazja sto latek dla malutkiej!wpadłam się tylko przywitać bo jedziemy na spotkanie damsko- męskie:)W pracy byłyśmy w 4-kę w ciąży i wszystkie mamy chłopaków:)Czas ich poznać.pozdrowionka, później się odezwę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yolanta u mnie to samo :D jak omineliśmy kolki to wiedziałam ze będzie masakra z zębami :) dziewczyny zaczynam się niepokoić, śpi już 2,5 h, kurna nie wiem co mam ze soba zrobić :D ktoś mi dziecko podmienił !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wylądowałam z Nadką w szpitalu bo w kupce pojawiła się krew. Ma w główkę wbitą igłę i podają jej kroplowki. Nie wiem kiedy stąd wyjdziemy bo nie ma żadnej poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda Mama to bardzo szybko mu wyrosly zabki. Moj syn bedzie mial za5 dni 7 miesiecy i juz ma jednego na wierzchu i drugi obok rosnie,a zaczelo sie jak mial 5 miesiecy. Wczoraj rozmawialam z rodzina i kazdy mowil, ze to nadzwyczajne,ze tak malemu dzecko juz rosnal zeby.Gabriel jest moim pierwszym dzieckiem i nie orientowalam sie za bardzo kiedy te zeby tak naprawde zaczynaja rosnac. Dobra,ja uciekam bo maly marudzi. Milego dnia zycze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martta współczuję znam ten ból ,jak mały się urodził to zaczął tracić bardzo na wadze dlatego w szpitalu byliśmy tydzień i mały miał cały czas podłączone kroplówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój już też śpi ponad 2 godziny. Coś dzisiaj śpiący dzień mamy;-) martta - a jak Mała się czuje bardzo marudzi? Biedne maleństwo oby jak najszybciej jej to przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyan
martta a możesz być z nią cały czas w szpitalu? moja mała zaraz po urodzeniu miała za niską glukozę i przez 24 h miała welfron w tej małej rączuni, serce pękało, a twoja w główce:( życzymy zdrówka a co stwierdzili lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martta, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ! a jeśli chodzi o zęby, to też wszyscy mówili, że tak szybko dostał, ale poczytałam w internecie i okazało się, że procentowo najwięcej pierwszych ząbków wychodzi w 5 i 7 mż., a w reszcie miesięcy, to już dużo niższe noty! a mój dziś coś marudny. pobawi się chwilę i marudzi, potem znowu chwila i znowu humorki... marny coś dziś dzień! wasze to chociaż śpią, a mój marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma już pół roku a jak narazie to ma gołe dziąsełka i nic w tej małj buźce nie widać. martta będzie dobrze, musi mam nadzieję, że to nic poważnego i mała szybko z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak zasypiają wasze dzidzie? mój tak do 4 m-ca był usypiany przez męża na rekach, ale gdy się budził w nocy, to płakał, bo ja go tak uśpić nie mogłam (nie miałam siły żeby go tak nosić) i mąż musiał w nocy wstawać ;) ale pewnego dnia postanowiłam, że trzeba go nauczyć zasypiać samemu w łóżeczku. położyłam go pewnego wieczoru, chwilę pomarudził (bez płaczu) i sam zasnął! cud- pomyślałam, ale kolejnego dnia też się udało i od tej chwili zasypia sam. czasem tylko trzeba go chwilę po pleckach podrapać :) jednak ja mam gorzej, bo jak marudzi w nocy, to mąż już nie wstaje, bo wie, że ja go też uśpię (ale wybaczam mu, bo wstaje 5.30 do pracy). jak pisałam wcześniej, odnośnie gryzaków, to oskar nie bierze do buzi gumy, więc dydka do buzi też nie weźmie, więc do usypiania służy kciuk... mam nadzieję, że się niedługo sam odzwyczai! a wasze jak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego gryzaki wkurzają tylko , smoczek owszem do zaśnięcia ale już coraz rzadziej mu daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj do 3 miesiaca zasypial na rekach,a najlepiej w beciku na rekach.Potem poczytalam o metodzie 3-5-7. Wyarobowalam i nie bylo placzug. Maly zasypial sam w lozeczku,a jak sie przebudzil to wystarczylo polozyc sie obok niego,potrzymac za raczke i usypial. Od 5 miesiaca do tej pory jedyny sposob aby poszedl spac jest wozek. :( Przez pol godziny trzeba go wozic w wozku i zasypia..po jakiejs godzinie przenosze go do lozeczka i spi cala noc. Droga Marto,mam nadzieje,ze Twoja corcia czuje sie juz lepiej i ze juz dzis bedziecie zasypiac razem w domku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staszek już rozrabia, tylko obecnie nie może się zdecydować czy lepiej gryść fotel, wspinać się po lodówce czy próbować wejść do zmywarki. Chodzi więc od jednego do drugiego :D Co do usypiania to akurat z tym problemu nie miałam, mały zasypia od początku sam w łóżeczku. Swojego czasu miał ukochaną karuzele ale jak zaczął wstawać to musielismy ją zdemontować i znowu zasypia bez wspomagaczy. Tzn obowiązkowo musi być smok i tetra do przytulenia :) Pare razy tylko się zdażyło ale to w szczególnych sytuacjach że musieliśmy usypiać na rękach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gnm, współczuję! a ty tym wózkiem to jeździsz po mieszkaniu? a nie próbowałaś jeszcze raz go przyzwyczaić do łóżeczka, może jak byś trochę się zawzięła, to dasz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda Mama tak po mieszkaniu,a wlasciwie w sypialni. Jego nie interesuje gdzie i jak,wozek ma sie ruszac i tyle. Probowalam w lozeczku,ale jest krzyk. Tylko przyblize sie do lozeczka a zaczyna plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój w ciągu dnia to też zasypia w wózku a na noc w łóżeczku ze smoczkiem i trzeba go pobujać troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wieczorem usypia przy jedzeniu, bek i do łóżeczka :) jak była mniejsza nie chciała spać w łóżeczku tylko w leżaczku. na rękach spała, a jak się ją położyło do łóżeczka to oczy jak 5 zł. ;P teraz potrafi usnąć nawet na łóżku naszym i ją przenoszę, czasem śpi w leżaczku. jak się obudzi z krzykiem to biorę ją na ręce, uspokoi się i odkładam. nunka ma. mieliśmy nie używać, ale..... jak była mniejsza tak się darła kiedyś, że tylko nunek ją uspokajał. na spacerze zawsze uśnie. nunek czasem pomaga Gajci w zaśnięciu, ale szybko go wypluwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem w weekend śpimy wszyscy razem, Gajcia w środku. ale to w dzień, taka drzemka :) to jest takie miłe jak Bobasek zasypia z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Olusia usypiam zawsze na rękach, tzn. kiedy widzę , że jest zmęczony bo mój synek ma taką teorie, że jak jest zmęczony to wyje zamiast spać. A w nocy muszę się przyznać śpi z nami w łóżku ;) ale fakt faktem, że jak uśpię go na noc to śpi tam gdzie się go odłoży ale ja wole z nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko jak się obudzi na karmienie to biorę go do nas do łóżka jak wypuści cyca to go przenoszę do łóżeczka no chyba że już jest ranek to zostawiam go z nami bo wtedy dłużej śpi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinkama Zazdroszcze Ci. U mnie jak zwykle brzydka pogoda i szarowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×