Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogodniak777

Czy kobiety potrafia oddzielić seks od miłości

Polecane posty

Gość pogodniak777

Często sie słyszy, że np. mężczyźni korzystający z usług prostytutek mówią, że kochaja swoje żony ale nie sa do końca usatysfakcjonowani swoim zyciem seksualnym dlatego korzystaja z usług prostytutek. Twierdzą oni, że to tylko czysty, mechaniczny seks i w niczym nie przeszkadza im to kochać swoje żony. w związku z tym mam pytanie czy coś takiego jest mozliwe u kobiet. Chodzi mi o to, ze kobieta oddziela seks od miłości i np. kocha swojego męża ale brakuje jej czegos w łózku dlatego znajduje sobie kochanka.Nic jednak do niego nie czuje, dla niej to tylko seks a nadal kocha męża. Czy coś takiego jest możliwe drogie panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhkjhkjh
nie wiem, czy potrafią odróżnić seks od miłośći, na tomiast swietnie łączą sex z zamożnością partnera !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mental carbon
Kobieta potrafi używać seksu (swojego ciała) w celu osiągnięcia korzyści. Może oddzielić seks od miłości. Natomiast nie potrafi oddzielić miłości od seksu, kiedy jest zakochana - naprawdę mocno kobieta zakochuje się dopiero po seksie. Kobieta nie zdradzi z własnej woli mężczyzny, którego kocha na prawdę, więc jeśli zdradza męża, a jednocześnie sypia z nim, to znaczy, że go nie kocha, a daje mu tylko żeby utrzymać pozory, związek i poczucie bezpieczeństwa, którego dostarcza jej mąż i rodzina. Czyli zachowuje się podobnie jak prostytutka tylko sobie to inaczej racjonalizuje, ale z logicznego punktu widzenia to jest prostytucja - dawanie dupy mężowi w zamian za utrzymanie związku, który daj jej korzyści w postaci schronienia i bezpieczeństwa - wmawia sobie, ze kocha dwóch facetów, ale w rzeczywistości jest wyrachowaną suką i ma męża gdzieś. Każda kobieta jakoś sobie racjonalizuje seks z mężczyzną, ale prostytutka ma najłatwiej. W ostateczności, kiedy nie znajdzie dobrego powodu, pomyśli, że po prostu stało się, ze to było silniejsze od niej i widocznie tak miało być... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×