Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tralala91

SCHUDNĄĆ 20-25 KG. NIE PODDAM SIĘ I OSIĄGNĘ SWÓJ CEL. --- start 28.11.2011r.

Polecane posty

Gość matkapuchatka:)
też mam diete od dietetyka. Trzy lata temu schudłam w samym pierwszym etapie ( 10 dni) 6 kg a potem jeszcze jakieś 3-4 kilo. Zero efektu jojo:) tylko potem zmieniłam prace i diete zawiesiłam na kołku a potem ciąża i tak sie porobiło, że mam jeszcze minimum 10 kg do stracenia. Tylko, że pierwszy etap tej mojej diety to tył totalny koszmar... Jednak jeśli waga mi przez tydzień nie ruszy to zaczynam tamtą diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkapuchatka:) a dlaczego by miala sie nie ruszyc? jezeli jesz zdrowo i cwiczysz to nie ma bata ruszy sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
Bo chyba hormony po ciąży szaleją... Już 2 tygodnie sie katuje a waga stoi:( na wtorek jestem umówiona do lekarza bo jeszcze cykl mi nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie pytam pozwolenie, od dziś samozwańczo utożsamiam się z grupą ;) Mam do zrzucenia 7, maksymalnie do 10 kg, ale nie ma ciśnienia na maksymalny pułap. Podoba mi się plan, jaki przyjęła Calluna, akceptuję i od dziś wprowadzam. Trochę walczę z kilogramami, gdyby któraś z Was była mnie ciekawa, zapraszam na mojego bloga, link w stopce. Witajcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
Skończyła już osiem. Przez pierwsze miesiące waga sama schodziła i jakieś 3 miesiące temu stanęła. Mimo diety i ćwiczeń nadal stoi. Dlatego myślę, że tu hormony robią mi pod górke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
omnom witamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka prośba do @PAN HALUKS i @MAPTKAPUCHATKA:), może podzielicie się z nami tymi zasadami diet od specjalisty? Być może każdemu coś z nich pomoże, może się zainspirujemy... Nie stać mnie na wizytę chyba, a jestem ciekawa, co radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami waga zatrzymuje sie, nawet na miesiac albo i dluzej, ale cm spadaja ja tak mialam kiedys prawie miesiac stalo i stalo, wiec dolozylam cwiczen, 10 min wiecej i powoli ruszylo najwazniejsze to sie nie poddawac :) robic dalej swoje jezeli nawet nic nie spadnie to na bank bedziesz sie czula lepiej i zdrowiej ale watpie ruszy :) trzymam kciuki ja pierwsze odchudzanie zaczelam po narodzinach 1 dziecka 3 grudnia a Niunia sie urodzila 28 lutego... wiec 9 miesiecy po jej urodzeniu spadlam z 77 na 65

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Moje żarełko dziś to: -owsianka -2 płaty sledzia marynowanego -kiść winogron+ mandarynka -zupa jarzynowa bez zabielania -jabłko I woda i herbata :) Jak ja zaczęłam odchudzanie to zabrałam się trochę za ostro-chudłam 5kg na tydzień-a to za dużo.Dobrze jest gubić 5-6 kg na miesiąc-i potem tak mi wychodziło średnio. Teraz pilnuję aby nie chudnąć-ale jeszcze bardziej aby nie tyć. Nie martwcie się ,że waga nie leci w dół-z tym jest różnie-w końcu musi się poddać jak zobaczy nasz upór!!!!!!!!!!!! A my jesteśmy silne babki-i chłopaki też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaMysia0082
Co myslicie jakbym przygotowala sobie soczewice z zielona papryka na obiad - czy moze lepiej takie rzeczy jak soczewica nie jesc teraz ?? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
mnie się wydaje, że jeśli soczewice zjesz tylko z papryką to będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jogurt waniliowy + garsc jagod i banan jogurt kokosowy i kawalek ciemnego chleba z rodzynkami piers kurczaka w ziolach, warzywa i kasza gryczana jablko jajecznica i kawalek swiezego ogorka :) + woda, woda, duzo wody :) teraz troszke zabawy z dziecmi, a jak pojda spac zabieram sie za cwiczenia choc przyznam ze dzisiaj wyjatkowo nie chce mi sie bo jestem bardzo zmeczona.. ale powiedzialo sie A trzeba powiedziec B...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
Pięknie się trzymacie!! Ja dziś zjadłam kromke razowego pełnoziarnistego chleba do tego kawałek pieczonej rybki pomarańcze duży kubek zupy pomidorowej teraz czekam na męża żeby zjeść te zapiekane papryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darunia18latklalaa
Cześć dziewczyny ! :) moge dołączyć?? od jutra zaczynam diete i zaczynam sie ruszać.. nie moge juz patrzec na siebie,zaczęłam zajadać emocje jedząc 2 paczki chipsów,kilka batonów,fastfoody i to codziennie od 2 lat:( efekt?? 80kg/168 maaakra mam ogromnego doła nie wychodze z domu nie podobam sie sobie.stałam sie zamknieta w sobie i oziębła.. Dodam,za mam 18 lat moj plan: gotowanie na parze,owoce,warzywa do tego siłownia i fitness.. musi sie udac bo czuje ,ze jak dalej bede tak wygladac to bd coraz gorzej z moja psychika.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darunia witaj:) pomozemy jak tylko mozemy ale musisz solidnie i z zaparciem ok? inaczej sie nie da :) a wiem ze w tym wieku wyglad to chyba ma najwieksze znaczenie ;) pamietam jak sama mialam 18 lat...jezuu... jeszcze dinozaury chodzily po ziemi:P zartuje az tak zle nie jest ale czasem sie tak czuje :) dobra, dzieci spia trza ruszyc ten tylek no ruszaj sie.. no... spadaj adziam juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza ... no nic to ja juz po cwiczeniach jak zwykle siodme poty na koncu juz machalam rekoma i nogami jaby mi mialy odpasc :/ ale jestem z siebie dumna bo pomimo zmecznia i niemocy... zrobilam to i moge isc z czystym sumieniem do wyrka 3 dzien zakonczony ladnie a jeszcze ze 100 pewnie przede mna :P na 3 dni pewnie cwiczenia aerobowe odpadna jutro przyjezdza mama (widzimy sie 2 razy w roku) wiec pewnie bedzie zabawa z dziecmi a w piatek, sobote i niedziele przeprowadzka wiec fizyczny zapierdziel przy kartonach i meblach ;) powodzenia wszystkim jutro dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek :) ja juz od 5 na nogach napoj witaminkowy wypity zaraz ide cisnac brzuszki ;) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej 🖐️ Ja juz po śniadanku.Zjadłam 3 łyżki twarogu chudego rozrobionego z jogurtem naturalnym 0%+ por+ pomidor.Do tego zjadłam kromkę razowca i wypiłam kubek herbaty.Solidne sniadanie :D Teraz szykowanko dziecka do szkoły,potem pranie ,sprzątanie i cala reszta. Chudziutkiego dnia dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek Wam ja własnie wcinam sniadanko serek:) i pije kawke. Fajnie ze sie trzymacie ja wczoraj mialam lekka zalamke tak mi sie jesc chcialo bo jestem przed okresem a wtedy strasznie mi sie chce ale wytrzymałam:) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze adziam juz 6 na poczatku wagi:D suuper ja sie nie moge doczekac ale przyjdzie tez i na mnie pora:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna :) hejka iwoncia - super, ze dalas rade :) ja sie troszke boje tego przedokresowego stanu a nimi lada moment powinnam dostac :/ ja juz w pracy :) czyli full relax :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do spadku wagi to ja bym tak chciala max 1kg na tydzien a najlepiej 0.7kg na tydzien jak zobacze ze spada za szybko to troszke zwieksze porcje jedzeniowe i troszke mniej cwiczen nie chce zeby sie organizm za szybko przyzwyczail bo potem mi stanie waga i bedzie klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi waga nie stanęła po pierwszych tygodniach diety-tylko nadal leciała w dół-a to też wcale nie jest dobrze-bo to szok dla organizmu.Serce przyzwyczajone do pompowania krwi na prawie 100kg-zaczęło kołatać gdy złapałam 70 kg.Zaczął boleć kregosłup-bo zmienił się srodek ciężkości-cycki zmalały :D :D :D Ale zwiększyłam porcje żywieniowe i chudłam wolniej,wszystko się uspokoiło.Teraz jest dobrze.Choć prawdę mówiąc wolałabym,aby zostało mi więcej na policzkach i na pupie-bo dziwnie płaska się zrobiła :D No ale nie można mieć wszystkiego-zwłaszcza w moim wieku.Cwiczeniami wykształcę co się da-a do reszty się przyzwyczaję. Brawo dziewczyny za silną wolę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) ja zrzuciłem już od poniedziałku prawie dwa kilo (tracę więc średnio 0,7 kg na dzień). Moja dieta to dieta 1100 kalorii (jednak ustalał ją lekarz). Jem pięć posiłków. Dodatkowo dużo jeżdżę na rowerku - 20 minut rano (na czczo, wtedy się szybciej spala tłuszcz) i to samo wieczorem. Przykładowy dzień diety: przed 9:00 - kromka ciemnego pieczywa, herbata bez cukru (ja używam słodzik) wędlina z kurczaka lub twarożek wiejski light lub jajko - do tego pomidor lub ogórek kwaszony w ilościach dowolnych 11:00 - jogurt naturalny lub sucharek lub krążek ryżowy, może być też melon, jabłko itp 13:00 - 14:00 - grillowana / pieczona pierś z kurczaka (bez tłuszczu) 16:00 - sok pomidorowy / jabłkowy / grejfrutowy lub sucharek, pieczywo ryżowe itp. 18:00 - kromka chleba wasa + twarożek / parówka / wędlina + pomidor, ogórek w ilościach dowolnych. Można pić kawę bez mleka - ja nie piję bo nie lubię. Herbata w ilościach dowolnych, podobnie woda. Nie wolno słodzić - ja używam słodzika. Nie wolno alkoholu ani piwa. Jak ssie w żołądku - wtedyjemy kromkę chrupkiego pieczywa lub krążek kukurydziany. Ja ze swojej strony (aby urozmaicić) dodałem sobie cole zero oraz energetyki light. Czasem w ciągu dnia zjem sobie kilka paluszków słonych (max 5). Jak macie jeszcze pytania - odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calluna :) akceptacja siebie tez ma ogromne znaczenie mysle ze pierwsze pare dni w odchudzaniu jest najgorsze pozniej juz zaczyna byc to stylem zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkapuchatka:)
Witam piękne panie:) Ja od rana klasycznie kromka pełnoziarnistego chleba i rybka a na drugie śniadanie pomarańcza. Jestem też po półgodzinnej serii ćwiczeń. Och gratuluje tej 6 z przodu!!!!Marze o dniu kiedy sama ją zobaczę!!! Jeśli o mnie chodzi to mam plan, że waże się jutro a potem dopiero za tydzień. Nie mam nerwów na codzienne obserwowanie wagi, to mnie okropnie dołuje i spada mi morale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na początku byłam u dietetyka-i mi ustalił,że więcej niż 5-6 kg chudnięcia na miesiąc to za dużo.Moze dlatego mi tak powiedział,bo miałam do zgubienia ponad kg-nawet 45-a to prawie połowa.Więc szybie tempo przy takim ubytku to chyba za ogromny szok dla organizmu-i dla mnie. Choć ważę teraz 55-56 kg-to czasami nie wierzę,że to ja,że mi się udało.W głowie chyba zostaje,że jest się grubasem.Dopiero jak zobaczyłam swoje zdjęcia,to uwierzyłam,że mam szyję i kości obojczykowe :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkapuchatka :) brawo za cwiczenia 🌼 i Ty zobaczysz 6:) no mi daleko do 6 nie bylo, wystarczyloby schudnac 100g i miec 69.9 i tez by 6 bylo hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×