RED'S W CIAZY!!!MAM STRASZNA OCHOTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie niejestem alkocholiczka to poprostu jest zachcianka normalnie piwo mnie odrzuca czy jakikolwiek inny alkochol a karmi mi niesmakuje zabardzo;/

jestem w glebokim szoku co te kobiety tutaj pisza... jak kur*** piwo mozen nie wplynac na plod?? dobrze kolezanka wyzej napisala...wlej pozniej od razu do butli co za roznica... swiat sie wali normalnie.

ale potym wypij od razu kilka szklanek wody, zeby te stezenie alkoholu jak najszybciej sie w zoladku zmniejszylo

adalis tobie mowil ginekolog a ja jestem psychoterapeuta uzaleznien zamykam temat z mojej strony, zycze zdrowia

zaraz ci zylka peknie kobieto:o

Ja np. nie piłam Tylko szampan w sylwestra Bo nie miałam ochoty Ale wiem ze są kobiety ktore mają taką zachciankę I nie jest to nic dziwnego dopóki ogranicza się do jedenj szklanki jednorazowo Nikt nie mówi o regularnym piciu Ja całą ciąże zajadałam się ogórkami z octem A lekarz tylko się ze mnie smiał jak pytałam czy to nie zaszkodzi Urodziłam zdrowiutkiego synka

adalis86-> gratuluję ginekologa. Podaj adres- wezmę to na piśmie. W Twoim ciele alk się rozkłada - następuje jego metabolizm a w płodzie nie. I dlatego że krąży w ciele dziecka uszkadza komórki. Wy bez jaj nie umiecie bez % wytrzymać??? Mój znajomy w sumie tez nie może, jest alkoholikiem. Wy także???

Ikkunapsincessa.....Nie denerwuj sie. Pozdrawiam Serdecznie.

Ty urodziłas podobno zdrowe dzieko a inna chore. Alkoholiczki pier olone. Patologia społeczna. Tak.. Uważacie że patologia jest tam gdzie jest bieda? Nie. Min tam gdzie mamusia nie portafi sobie odmówić redsika...

Hahahah Tak bo po szklance redsa matka jest nawalona w trzy dupy:D Ilosc krwi obwodowej w ciazy zwiększa się dosc znacznie Wiec i rozcienczenie alkoholu jest większe Takiej szklanki praktycznie się nie odczuwa!!!!!!Poza tym taka ilosc jest skutecznie metabolizowana i znikoma czesc dociera do płodu o ile wogóle Tak mi tłumaczył lekarza, położna i znajoma pielęgniarka Ludzie Nie mylcie wpływu szklanki redsa do upicia się Autorka nie ma na mysli upicia sie!!!!! A zachcianki w ciazy potrafią być nieznośne:P

Juz ja widzę jak WY w ciązy sobie wszystkiego odmawiałyście - papierosa, piwka, cukru itp. Bo przeciez NIE wolno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedziecie po autorce jakby alkoholiczką była

adalis86 kterynka jestes i tyle.... Wlej dziecku do butelki właśnie takiego redsa teraz. Co to za róznica? Patologia społeczna.

nie mam potrzeby picia to raz więc w ciąży nie piłam. Palenie rzuciłam od razu w chili kiedy się dowiedziałam o ciąży jednej i drugiej. A cukru nie używam.... Jeszcze coś?

Hola hola spokojnie.

nikiszka To TY jesteś kretynka - przezywasz jak mrówka okres Dobrze Ty sobie odmawiałaś Ja nie palę i nie piję Ale są kobiety które całą ciąże palą bo są uzaleznione I co?Co zrobisz?NIC Skoro nawet lekarze twerdza ze szklanka redsa nie zaszkodzi o ile nie jest to stały rytuał to o co ci chodzi???? Nie miałaś zachcianek w ciazy czy co?Ja na ogórki miałam I chocbym miała isc w nocy do sklepu to bym poszła jak miałam ochotę:P

Łożysko zatrzymuje WIĘKSZOŚĆ szkodliwych substancji docierających do płodu Zgadzam się ze są dzieci z FAS Ale to przewaznie dzieci alkoholików - matek które waliły dzień w dzień A nie kobiet które raz na całą ciąże wypiły szklankę redsa..... Ludzie nie róbmy afery z niczego!!!!!

alkoholiczki i tyle. Piłyście w ciąży - wasza sprawa, ale nie piszcie że to jest ok. Adalis moze ten twój gin to jakiś rzeźnik bo mój miał na ten temat jedno zdanie - abslutnie żadnego alkoholu. Na moje pytanie czy lampka szampana nie zaszkodzi zapytał czy dziecku do butelki też bym wlała i dała do picia... Piłaś twoja sprawa. Ale nie pier dol że nie szkodzi bo obojętne nie jest.

nikiszka swoje dzieci tez uczysz, ze dyskusja polega na obrzucaniu drugiej osoby epitetami? I ty piszesz o patologii?? Sama ja doskonale reprezentujesz:o

Zgadzam się ze są dzieci z FAS Ale to przewaznie dzieci alkoholików - matek które waliły dzień w dzień A nie kobiet które raz na całą ciąże wypiły szklankę redsa..... A wy kim jesteście skoro nie umiecie odmówić sobie alkoholu przez kilka miesięcy??? Znasz definicję alkoholika?? Dla mnie żdana róznica czy to kieliszek wódki czy szklanka redsa- alkoholik to alkoholik. Nazywajmy rzeczy po imieniu.

stella23-> ja przynajmniej nie piłam w ciaży jak niektóre patologiczne mamusie;-)

wlasnie czemu moje dziecko ma sie urodzic FAS???ja niemam zamiaru pic every day all day nozesz kurwa oburzenie jakbym niewiem co miala zrobic??i prosze mnie niwyzywac od alkocholiczek pytalam tylko o JEDNEGO REDSA niepisze i niepytam czy moge pzypierdolic here??bo mam ochote?? pytam o jednego jebanego redsa!!!!MATKO!!

nikiszka Nie mamy o czym dyskutować widzę Miałam bardzo dobrego lekarza I co innego wypic szklanke redsa w ciazy a co innego wlać dziecku do butelki Trzeba miec nierówno pod kopułą by to porównywać Ja mam swoje wlasne zdanie oparte rowniez na wiedzy innych i to mi wystarczy Alkohol szkodzi dziecku - z tym się zgadzam w 100% Jeśli jest pity regularnie i w duzych ilosciach Szklanka redsa raz na te 6 miesiecy (bo sądzę ze w I trymestrze nikt by sobie na to nie pozwolił) nie zaszkodzi dzieciątku

zostawiam patologię społeczną samą sobie.

Alkoholik to osoba ktora pije dzien w dzien i do nieprzytomności JEsli nazywasz osobę wypijającą szklanke redsa raz na rok alkoholikiem to proponuje sie poduczyc troche w tej dziedzinie:P

Ja w swoim zyciu odwiedzilam mase ginekologow i jakos kazdy z nich powiedzial "mala lampke wina"(ale nie wiecea!!!!!)moze kobieta od czasu do czasu wypic.

tak, patologia to ty slonko:o do dzieci tez wolasz, per kretynko?? Pewnie tak. Wspolczuje dzieciom takiej matki

to ja powiem tak mam znajoma ktora byla w 4 miesiacu ziazy a ze jest alkocholiczka to wiadomo -PILA i to pila vode caly czas codziennie wrecz nage sie dowiaduje ze jest w ciazy dziecko zdrowe wszystko bylo ok tyle ze usunela;/

Patologia społeczna - ile Ty masz lat dziewczyno?????Frustratka:P

Oj dziewczynki dziewczynki. Ależ dyskusja się rozkreciła. Mi ginekolog powiedział jasno. 0 alkoholu proszę pani. I tego się trzymam. Wasze dzieci, wasza sprawa. Ja nie odważę się zjeść surowej ryby ani wypić szklanki reds'a.

Prinzesska No dokładnie Trzeba mieć głowę na karku i wiedzieć ze nie wolno sie upijac i tyle A szklanka piwa czy lampka wina jednorazowo to nie jest tragedia Ale do niektórych to nie dociera Wszedzie widzą patologię:P