Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy sie smiac czy nie

SZLACHTNA PACZKA! Widzieliscie juz nowe zgloszenia?

Polecane posty

Gość nie wiem czy sie smiac czy nie

Ja dzis zobaczylam, ze sa nowe zgloszenie i az za glowe sie zlapalam:O Powiedzcie mi co za ludzie z tych wolontariuszy? Czy oni sa iposledzeni, ze zgadzaja sie na publikowanie tych zachcianek alkoholikow i calej patologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
"Pani Czesława (66 l.) mieszka razem z synem Piotrem (39 l.). Starsza kobieta choruje na gościec, ma bardzo duże problemy z poruszaniem się. Pani Czesława choruje już od 20 lat, jednak od 2006 r. choroba nasiliła się. Dotychczas pracował jej syn Piotr, niestety kilka miesięcy temu został zwolniony z pracy z powodu nadużywania alkoholu. Pan Piotr pracował od tamtego czasu dorywczo. Natomiast na tę chwilę nie pracuje i nie ma żadnych perspektyw na najbliższe kilka miesięcy. Dochodem rodziny jest renta pana Piotra (1070zł) oraz zasiłek pielęgnacyjny jego mamy (153zł), co daje ok.600 zł. na osobę, jednak większość tych pieniędzy przeznaczają na lekarstwa i opłaty (ok.850 zł.), zatem na życie niewiele zostaje. Czasem finansowo wspomaga ją syn, ale zazwyczaj swoje pieniądze przeznacza na alkohol, co zmusza ją do utrzymania się tylko z niewielkiego zasiłku pielęgnacyjnego. Pani Czesława nie prosi o wiele, wystarczy jej żywność i środki czystości. " Bardzo prosze, jakby pani Czeslawa nie mogla alkoholika wyrzucic z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w zeszlym roku chcialam
pomoc, ale rozwalilo mnie, ze ktos potrzebuje laptopa, robota kuchennego albo ze miesieczny dochod na osobe to zaledwie 500zl po odliczeniu oplat (moj to 400). I pomoglam, ale nikomu z PACZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w zeszlym roku chcialam
Rozwalaly mnie tez mamuski 5 i 11 dzieci ktore nigdy nie pracowaly, i opis brzmial, ze opiekuja sie dziecmi (przedzial wiekowy np. od 13 lub 15 do 25 lat)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Anna (34 l.) wraz z mężem Łukaszem (35 l.) mają malutkie dziecko Mikołaja, który ma 9 miesięcy. Młodzi Rodzice są ogromnie szczęśliwi, że w ich życiu pojawił się ten mały Skarb. Jednak kiedy Mikołaj się urodził, zaczęły się ich kłopoty finansowe. Wychowanie dziecka wiąże się z bardzo dużymi wydatkami, z którymi często nie radzą sobie rodzice małego Mikołaja. Rodzina mieszka u matki w dwupokojowym mieszkaniu. Utrzymują się z dwóch pensji, które wspólnie zarabiają w Zakładzie Pracy Chronionej (oboje mają III gr. Inwalidzką - upośledzenie umysłowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
p.s. Po odliczeniu tych wydatków na życie pozostaje 430 zł/osobę, a wiadomo, że przy małym dziecku wydatków jest dużo. Kurwa, nie starcza im po 430 na siebie i 430 na niemowlaka? Chxialabym tyle miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przykre, w jakiej sytuacji nie raz znajduja sie ci ludzie, ale z drugiej strony niejednokrotnie sami sobie zgotowali ten los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
"Pani Danuta (55 l.) wraz ze swoim mężem Kazimierzem (55 l.) wychowują dwoję dzieci: Piotra(22 l.) oraz Patrycję (10 l.). Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest to, że nikt nie pracuje. Prowadzą oni gospodarstwo rolne, ale ciężko jest mówić o dużych zarobkach.Poza tym rodzina boryka się z chorobą Patrycji, która cierpi na astmę. Czteroosobowa rodzina mieszka w trzypokojowym domu, który niedawno został wyremontowany. Nie mają jeszcze łazienki, gdyż wymaga ona dalszego remontu. Jedynym dochodem rodziny jest zysk z gospodarstwa rolnego, który wynosi około 500 zł miesięcznie oraz zasiłek rodzinny w wysokości 91 zł. Dochód w przeliczeniu na jednego członka rodziny wynosi 147 zł.Dochód ten pozwala jedynie na wykupienie leków dla Patrycji oraz zakup podstawowych produktów. Rodzina najbardziej potrzebuje pralki automatycznej, żywności i środków czystości." Piotra to juz wychowywac raczej nie trzeba:D Powinien pracowac, ale po co skoro: Brakujące sprząty gospodarstwa domowego: odkurzacz, kuchenka mikrofalowa, pralka automatyczna mikrofalowka i pralka automatyczna to najwazniejsze potrzeby i sprzety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Barbara (46 l.) samotnie wychowuje piątkę dzieci: Justynę (23 l.) Wandę (19 l.) Dariusza (16 l.) Damiana (6 l.) i Michała (2,5 r.) Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest brak stałej pracy pani Barbary. Tu tez, dwie stare krowy, moglyby isc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Stanisława (21 l.)i Pan Waldemar (35 l.) mają dwójkę małych dzieci: Darię (2 l.), Adasia (1 l.) Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. Pan Waldek podejmuje każdą pracę niestety otrzymuje zatrudnienie jedynie na kilka miesięcy. Pani Stanisława leczy się psychiatrycznie, mimo wielu trudności stara się być dobrą i czułą mamą dla swoich małych dzieci. Nie wiem co powiedziec. Chora psychicznie ledwo dorosla kobita, ktora zaraz po osiagnieciu pelnoletnosci zaszla w ciaze, pewnie nigdy nie pracowala i nie chce, a jej duzo starszy maz tez nigdy nie mial stalej pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
P"ani Maria (36 l.) i Pan Sławomir (36 l.) wychowują dwójkę dzieci; Karolinę (7 l.) i Grzegorza (9 l.). Przyczyną trudnej sytuacji rodziny są niskie zarobki Pana Sławomira. Pani Maria zajmuje się dziećmi i na razie nie ma możliwości podjęcia pracy. Czteroosobowa rodzina mieszka w małym mieszkaniu. Posiadają jeden pokój, kuchnię i niewyposażoną łazienkę. Wymagany jest natychmiastowy remont mieszkania, a także zainstalowanie ogrzewania centralnego. Utrzymują się z pensji Pana Sławomira (1500zł). Łączny dochód rodziny (375 zł na osobę) nie pozwala, aby rodzina mogła choć w mały stopniu wyremontować swoje mieszkanie. Często nie wystarcza na podstawowe potrzeby. Rodzina najbardziej potrzebuje żywności (cukier, olej) oraz obuwia. Szczególne upominki: kosmetyki dla pani Marii, wózek dla lalek, lalka, gra komputerowa " pani Maria moze isc do pracy gdy dzieci sa w szkole. I gre komputerowa chca? Komputer wiec maja, a pani Maria zamiast prosic o prace to prosi o kosmetyki by se gebe tapetowac wiec tak zle chyba nie jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówcie co chcecie ale
mnie jest szkoda tej pani Czesławy. Wbrew temu, co sobie niektórzy myślą, nie jest łatwo wyrzucić kogokolwiek na bruk, jesli jest zameldowany z matką (a zapewne jest od dzieciństwa) i oprócz tego że jest alkoholikiem i wydaje na alkohol nie robi nic niezgodnego z prawem (nie jest niebezpieczny, nie bije jej itp.), poza tym jest bądź co bądź jedyną może osobą, którą ta schorowana pani ma, żeby otworzyć do kogoś gębę i poprosić o przyniesienie zakupów ze sklepu, choćby i kosztem wydania "reszty" na wódkę. Ma go wyrzucić i co? Zostać sama ze 153 złotymi i nikim bliskim do pomocy? Syn wracał pijany ale może, powiedzmy, palił w piecu, czego ona sama nie może zrobić. Dramatyczna sytuacja bez wyjścia, w której nie ma wygranych. Przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Czeslawy to owszem szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby nie bylo tak, ze ta pani przez cala mlodosc rozpuszczala swojego syna, jak to typowa 'mamuska swojego synusia', nie kazala pracowac, nie pozwolila sie ozenic i normalnie zyc, czasem zdarzaja sie takie sytuacje niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Pani Dorota (42 l.) i Pan Jan (52 l.) wychowują siedmioro dzieci: Jacka (22 l.), Ewę (21 l.), Piotrka (19 l.), Justynę (17 l.), Grześka (14 l.), Jolę (12 l.) i Małgosię (8 l.). Panu Janowi bardzo ciężko jest utrzymać dziewięcioosobową rodzinę z samego gospodarstwa rolnego. Pani Dorota opiekuje się dziećmi, a Ewa i Jacek po ukończeniu technikum cały czas szukają pracy, jednak jest z tym bardzo ciężko. Niewielki dochód z rolnictwa (500 zł), zasiłek rodzinny (800 zł) oraz stypendia socjalne dla dzieci (1000 zł), co w przeliczeniu na jedną osobę wynosi 256 zł pozwala jedynie na utrzymanie mieszkania. Na życie pozostaje niewiele. Wśród największych potrzeb Pani Dorota wymienia żywność, pomoce szkolne dla dzieci oraz środki czystości. Bardzo przydałaby się też ława albo mały stolik do odrabiania lekcji." Pani Dorota moze smialo isc do pracy, bo malych dzieci nie ma. Kurwa gdyby moja matka zamiast pracowac szukalaby wymowek, ze musi sie nami opiekowac jak chodzilismy do szkoly to pewnie tez bysmy z zasilkow zyli:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówcie co chcecie ale
Myślę, że nie ma podstaw do takich wniosków, zresztą alkoholizm to choroba, w którą popada się naprawdę "losowo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Monika (36 l.) i pan Leszek (38 l.) są kochającym się małżeństwem wychowującym pięcioro dzieci: Mateusza (15 lat), Klaudię (13 lat), Dawida(5 lat), Adama (2,5 roku) oraz 5-miesięcznego Daniela. Razem z nimi mieszka również Pan Mieczysław (80l.), ojciec Pana Leszka. Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest brak możliwości podjęcia pracy przez Pana Leszka z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad niepełnosprawnym ojcem (80lat). Pan Mieczysław jest inwalidą I grupy, jest osobą leżącą. Pani Monika przebywa obecnie na urlopie macierzyńskim w związku z urodzeniem Daniela. Rodzina mieszka w domu składającym się z 2 pokoi, kuchni, łazienki i przedpokoju a warunki mieszkaniowe są bardzo trudne. Rodzina utrzymuje się z zasiłku macierzyńskiego P. Moniki (2000 zł), emerytury P. Mieczysława (1020 zł), zasiłków rodzinnego (700zł) i pielęgnacyjnego (520 zł). Koszt utrzymania domu 1000 zł. Pozostaje kwota 405 zł na osobę, która nie jest wystarczająca na zaspokojenie bieżących potrzeb rodziny. Kurde, niech sie babka na macierzynskim zajmie tez tesciem a ojciec dziecka idzie do pracy. A 400zl na jedzenie i srodki czystosci to wcale nie malo. Na Kafe sa przepisy jak dac rade za 300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Albo to Miesięcznie na osobę w rodzinie przypada ok 480zł, ale praktycznie cała kwota przeznaczana jest na jedzenie, środki czystości. Rodzinę napawa strachem nadchodząca zima, bo będzie brakowało pieniędzy na zakup opału Nie sa biedni, sa niezaradni. Moja kolezanka wydaje na zarcie 1000 zl miesiecznie na osobe, a ze ostatnio ma mniejsze zyski to jej brakuje. Moze tez powinna zgloscic sie do paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ciekawa, dlaczego ludzie którzy sa w ciezkiej sytuacji materialnej decyduja sie na kolejne dzieci..,???????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Pani czeslawa moglaby z powodzeniem synalka wyrzucic. Znam identyczna sytuacje. Synus pil i siedzial mamusi na karku, w koncu kobieta sie wkurwila wezwala raz policje jak przyszedl pijany drugi trzeci, zeznania spisali i poszla kobieta go wymeldowac. Wyrzucila wlasne dziecko na bruk i jak sie okazalo dobrze zrobilo. Wrocil po poltora roku, po leczeniu, odmieniony i z checia do pracy. Dzis to normalny mezczyzna, ktory nawet spotyka sie z kims i chce ulozyc sobie zycie. I mowi, ze zawdziecza to matce, ktora jakby go nie zmusila do dzialania to wciaz by jej siedzial na karku i chlal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n , j ; ;
Pani Joanna (23l.) jest osobą samotną, pozbawioną jakiegokolwiek wsparcia i pomocy najbliższej rodziny. Dwa lata temu została pozostawiona przez rodziców, którzy wyjechali za granicę. Od tego czasu boryka się sama z problemami życia codziennego. Pani Joanna pomimo młodego wieku dzielnie stawia czoło rzeczywistości, ukończyła staż, podjęła pracę dorywczą. Jednakże jest bardzo samotna, pomimo że otoczona przyjaciółmi, znajomymi cierpi na brak kontaktu z najbliższymi. Brakuje jej wsparcia, dobrego słowa, obecności rodziny. Pani Joanna sama zamieszkuje dom jednorodzinny (dwa pokoje wraz z kuchnią). Warunki są trudne. Budynek kwalifikuje się do remontu. Pani Joanna zarabia miesięcznie 600zł. Marzy o podjęciu studiów, co mogłoby zaowocować w przyszłości znalezieniem lepiej płatnej pracy, a tym samym poprawie jej sytuacji życiowej. Pani Joannie najtrudniej jest zimą, kiedy rachunki za energię przychodzą wyższe i dochodzi kwestia ogrzania pomieszczeń. Stałe opłaty to ok 300zł miesięcznie. Reszta musi wystarczyć na życie i zakup opału na zimę. Pani Joanna jest osobą szalenie skromną i z trudem mówi o swoich potrzebach. Jednakże najważniejszą potrzebą jest z pewnością zakup żywności i obuwia zimowego. Szczytem marzeń Pani Joanny byłby opał na zimę. Niech pani joasia poszuka lepszej pracy, do czego studia sa zbedne - moze robic je zaocznie. I niech pani joasia wynajmie pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffffff......
ja pierdziule no założyli topik i śmieją się z potrzebujących ludzi!!!!! a tak apropo wolontariusze tej organizacji pytają się rodzin czy jest coś co chcieliby otrzymać szczególnego ba! nawet jako prezent pod choinkę idą święta , więc kobieta powiedziała kosmetyki......ludzie ogarnijcie się naśmiewacie się nawet z tych upośledzonych!!! niewiesz jakim rodzicem jest ta osoba!!! jak chcecie pomagać to pomagajta ale bez przesady no.....wiem że jest dużo oszustów itd. ale jak wam coś nie pasuje zawsze możecie poprosić któregoś z wolontariuszy o informacje czy można pomóc osobiście ....i UWAGA można!!.....ja poznałam bardzo fajną rodzinke która wyraziła zgode na taką formę pomocy ......skoro tak wam wszystko nie pasuje to ruszcie móżdżkami jak można pomóc komuś i być pewnym że ta pomoc była niezbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabka....
najlepiej oceniać ludzi przez internet .................łajzy kafeteriane!!!!!!!!!!!! brzydze się wami Polaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stella23
a ja sie zastanawiam czy to naprawde konieczne robic sobie kacik kpiarza na kafeterii i wyszydzac potrzeby czy tez marzenia innych. Oby was to kiedys nie spotkalo i oby wasze ogloszenie nie znalazlo sie na kafe z odpowiednim komentarzem. To obrzydliwe co robicie, ale widac tylko tak potraficie sobie poprawiac humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
"Pani Bożena (48 l.) wraz z panem Andrzejem (49 l.) wychowują dwoje dzieci: Daniela (17 l.) i studentkę Kamilę (22 l.). Zarówno pani Bożena jak i pan Andrzej nie pracują. Pan Andrzej szuka pracy na wszelkie możliwe sposoby, lecz w jego wieku jest to bardzo trudne (brakuje ofert). Jego żona nie może sobie pozwolić na podjęcie pracy ze względu na stan zdrowia. Rodzina utrzymuje się jedynie z zasiłków, które w sumie wynoszą 660zł, więc dochód miesięczny na jednego członka rodziny to jedynie 165zł. Dzieci muszą dojeżdżać do szkoły, co powoduje dodatkowe koszty, więc na życie zostaje bardzo niewiele pieniędzy. Córka Kamila studiuje dziennie, co nie pozwala jej znaleźć stałej, dobrze płatnej pracy. Wśród największych potrzeb rodzina wymienia podstawowe produkty: żywność i środki czystości. Pani Bożena i Kamila marzą o suszarce do włosów." Kamila z powodzeniem moze pracowac dorywczo, a jak sytuacja jest tak ciezka to powinna wziac dziekanke i isc do pracy. Suszarka do wlosow kosztuje nawet i 30zl moglaby wiec kamila poroznosic ulotki w jeden dzien i sobie kupic ta glupia suszarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówcie co chcecie ale
Gdyby wystarczyło być pijanym u siebie w domu do wymeldowania, to połowa z nas byłaby bezdomna pewnie ;), a poza tym to wyobrażam sobie, że ta kobieta naprawdę nikogo nie ma poza tym synem, od którego ciągnie wódą, ale jest porozmawia, czasem pewnie tygodniami nie pije, pomaga w domu, zalatwia sprawy na mieście itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffffff......
ajj ja też tego nie rozumiem .......są ludzie i parapety niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domestosik
może i roznosi te ulotki , ale woli do domku chleb przynieść co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Po pierwsze to ja w tamtym roku pomoglam jednej osobie ze szlachetnej paczki, ale zanim ja znalazlam to minelo sporo czasu. I z tego wlasnie powodu przeszukuje teraz zgloszenie z nadzieja ze znajde kogos naprawde potrzebujacego. Wiem co to bieda, sama przez to przeszlam, ale nie myslalam wtedy o mazidlach, mikrofalach czy suszarkach tylko o pracy. Tu jak widac o prace nikt nie prosi tylko zaslania sie tym, ze ma dzieci w wieku szkolnym i pracowac nie moze:O To jest dla mnie bezczelnosc i ja sie nie smieje z ich marzen tylko z tego, ze aby zrealizowac te marzenia wiele nie trzeba. Wiekszosc tych ludzi tylko wymaga nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×