Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wapienko.;.;

jak widzę mamusie na spacerach z dzieckiem w foteliku to mam ochotę im cos

Polecane posty

Gość otóż to foteliki nie na spacer
ale większość mam myśli że jak zajedzie takim fotelikiem na wieś tudzież miasto to jest trendi i dzezi:O funkcja fotelika służy do przewozu dzieci w aucie, czasem można skorzystać z niego podczas zakupoów jak ktoś jedzie do marketu, ale powinno to być sporadycznie i nie nie ptrzez długi czas. Ale nie powinno się na litość boską wozić takich maluchów na spacer w foteliku! I teoria że w brzuchu też dziecko było zwinięte w pałąk mnie nie przekonuje, inaczej łożeczka dzicięce tez były by w tym kształcie! A tyle się mówi że w pierwszych miesiącach życia dziecko powinno spać i leżeć na płasko, bez poduszki (!) bo ma jeszcze "miękkie" kostki kręgosłupa. Ale róbcie se co chcecie wasze dzieci i to potem wy będziecie z nimi chodzić do ortopedy a nie ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
w gondoli ci płakało ale położone w łóżeczku czy na dywanie to już nie???? co ty bredzisz kobieto, jak to dziecko patrzec na gondolę nie mogło??? 1- miesieczne??? pozwoliłaś mu na to i już, twoja wina, dziecko by popłakało i by się przyzwyczaiło do gondoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
pewnie płakało leżąc na płasko bo często ulewało i miało zgagę, ale o tym pisałam wcześniej Dla takich przypadków najlepsze jest: * kładzenie na chwilę ale bardzo często dzieci na płaskiej powierzchni (po odbiciu); * noszenie w chuście * trzymanie w pozycji fasolki w zagłębieniu szyi dorosłego http://www.youtube.com/mamotatocotynato?#p/c/DFB553EA5E22C67A/3/MChM-CR0Vvs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnoooo5
Ja na spacer uzywam wozka.Do auta fotelik ale jak chodzimy po sklepach(nigdy nie dluzej niz godzine) to uzywam nosidla.Najbardziej straszne jest jak na dworze zimno,wieje wiatr a mamy trzymaja te niemowlaki w fotelikach gdzie brak oslony przed wiatrem!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do spacerowiczek fotelikowych
tylko żebyście się nie obudziły z ręką w nocniku jak trzeba będzie wydawać gruba kasę na rehabilitację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy to się zawsze przyczepicie
w łóżeczku też nie ciało spać tylko z nami czyli na poduszce a nie na płasko a w dzień leżaczek buraczek - znów pod kątem.... taki typ, miesiąca nie miał już głowę trzymał wysoko! ...chodzić zaczął w wieku 9 miesięcy, teraz ma prawie 3 lata i jest okazem zdrowia :P ...łatwo wrzucić wszystkich do jednego worka i się mądrzyć, a dzieci są różne! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otóż to foteliki nie na space
nie musi leżeć całkiem poziomo na płasko, wystarczy pod tylnie dwie nóżki łóżeczka - czyli od strony gdzie dziecko będzie miało główkę, wsadzić kilka grubszych książek, by łóżeczko było lekko pod kątem. Mój też ulewał i na dodatek miałam wcześniaka który po każdym jedzeniu puszczał praktycznie pawie, a podkładki książkowe pod nóżki ograniczały troche ulewanie. tak każde dziecko jest inne- masz racje, ale kręgosłupy mają takie same i to od nas zależy czy będą zdrowe! Mnie mama tez tak na poduszke kładła jak ty swoje dziecko, tylko że w wieku 7l. miałąm takie skrzywienie kręgosłupa że przez rok chodziłam na rehabilitacje i zajęcia korekcyjne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy to się zawsze przyczepicie
no jednak kręgosłupy tez nie takie same, bo ja tez od urodzenia spałam na poduszkach, nawet 2, bo mam problemy z zatokami i muszę mieć wysoko, a jestem idealnie prosta.... ... jest coś takiego jak genetyka, predyspozycje, a także styl życia i odżywianie- to wszystko wpływa na nasze zdrowie i kręgosłupy też, a nie tylko to czy śpimy na poduszce czy nie... ja np dużo sportu uprawiałam od dziecka, mama bardzo dbała o nasza dietę, załatwiała wiejskie jaja cielęcinę, uprawiała ogródek itp i kości mam super mocne- 32 lata i ani jednej plomby ! Tak że moim zdaniem to nie takie proste, kładziesz płasko będzie miało zdrowy kręgosłup.... a mamuśki które wierzą w takie "proste" recepty większą krzywdę mogą zrobić dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby foteliki były faktycznie tak super bezpieczne i wygodne to spania, to po co noworodkom łóżeczko i materac, skoro może spać całą noc w foteliku? To, że dziecko w łonie matki przyzwyczaiło się do pozycji, jaką nabiera w foteliku nie oznacza, że może w tej pozycji jeździć kilka, kilkanaście godzin dziennie. To, że ktoś wpina fotelik w stelaż i śmiga z dzieckiem godzinę dziennie rozumiem, ale rezygnacja z gondoli na rzecz fotelika, bo po co i to i to- chore jak dla mnie. To, że dziecko reaguje płaczem i histerią na gondolę nie oznacza, że powinniśmy mu ulegać i wozić w foteliku, a jeżeli płaczem i histerią reaguje na fotelik, to należy go z niego wypiąć i przewozić na rękach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja uzywam fotelika na spacery i uzywałam odkad zaczełam wychodzic z synkiem na spacerki. bo: mieszkam na 3 pietrze, nie mam wozkowni ani nic w tym rodzaju i musze z wozkiem isc do gory i nie wyobraam sobie nosic ta gondole tam i spowrotem bo jest bardzo ciezka a fotelik jest lzejszy a ja jeszcze jestem po cesarce,gondole uzywam jak jest maz. i co zrobic w takiej sytuacji?nie wychodzic na spacer z dzieckiem?? zawszw tak mu sciele zeby był w jak najbardziej pozycji lezacej pod pupke podusie podkładam,jakos sobie trzeba radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze będziesz iwcia płakać
.;.;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobry pomysl iwcia - naprawdę :) jestes genialna - czemu ja sie męczę z dwojka dzieci a nie skorzystam z tak prostego i latwego rozwiazania? Chyba dlatego ze chcę mojemu dziecku zminimalizowac problemy z kręgosłupem - to nic ze swoim kosztem. Dziwie sie ze matki nadal stawiaja siebie na pierwszym miejscu a potem dopiero dobro dziecka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry,nie zalamujcie mnie
kto jezdzi kilka,kilkanascie godzin dziennie z n iemowlakiem przy takiej pogodzie? wy to macie mistrza w przesadzaniu! a autorka niech zajmie sie swoja duuuupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
ja znam taką co w zeszłym roku z miesięcznym dzieckiem wylazła w foteliku w pogodę nie zbyt ciekawą ,mówię do niej nie boisz się że dziecko zawieje ci w tym ,a ona na to weź przestań widziałaś ten wózek co go teściowie kupili okropny ale fotelik firmowy ,wymiękłam wówczas jaką pustą idiotką trzeba byc. Popieram autorkę też jak widzę spacerujące mamuśki w fotelikach przy zaje...bistej pogodzie to myślę że to kompletne idiotki ,a w ogóle fotelik chyba jest do auta ale każdy niech robi jak mu się podoba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale ale ale ale ale al
jaka rehabilitacje? a co z podróżami gdy dziecko w foletli spedza conajmniej 20 h, a dzieci z refliksem muszą lezę wyzej na poduszcze, któa tjest zabroniono, no własnie przez kogo?> kto powiedział, że mam lezec płasko na twardym materacyku? a potem w czasie czekania na szczepienie w poczekalni połowa tych dzieci ma płaskie główki z tyłu, jestem matką od x lat i choc uwazam sie za matke polke, bo zycie oddałabym i wszystko dla dzieciaczków ale widze poziom swiadomosci, ciemnoty i zaslepienia w rady sprzed 30 lat, bez zastanowienia jakie podstawy ma dana opinia, oczywiscie ze wózki sa wygodne 3D z fotelikiem sa wygodne i dla mam i maluchów, bo 3 miesieczny maluch jest za mały na spacerówkę, a trudno zabrac o samochodu dziecko w gonodli i potem gdy zasnie w foteliku do gondoli znowu go przekładać, moze autorka ma plac zabaw, park od razu przy domu, ale mieszkam poza granicami polski i zeby dostac sie gdziekolwiek trzeba jechać autem stąd taka wygoda, a dziecko wniebowziete, że widzi wszystko, watpie czy ramiona matki sa profilowane i niekiedy gorzej same mamy trzymaja dzieci niz w profilowanym foteliku z atestem bo tylko chyba o takich mówimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pergolicie hipolicie
Ja z pierwszym dzieckiem nie chodzialam prawie na spacery bo wygladalo to tak z jak tylko sie budzil we wozku (zwykle max spal pol godziny) momentalnie darl jape i tak do oporu az go nie wyjelam, jak odkladalam darl dalej i tak przez trzy miesiace. Kiedys gdzies jechalam z nim autem i dla wygody wzielam kolka zeby nie nosic go w rekach w krzeselku.... i CUD! dzieko zainteresowane swiatem, pokochalo spacery. Dzis jest duzym facetem, zdrowym i silnym... Przezyl. Teraz jest drugie. Myslalam ze bede madrzejsza, nie dam sie przechytrzyc malemu lotrzykowi.... A gdzie tam! Dokladnie ta sama sytuacja. Nosze go w nosidelku na spacerach albo w krzeselku samochodowym. I wiem ze tez przezyje i zyc bedzie.... Bez jaj. Przeciez po cos robia takie a nie inne te krzeselka zeby dziecka nie uszkodzic, co nie? A jak dziecko ma duzy ped do poznawania swiata to nie ma szans zeby to zatrzymac i ze bedzie sie gapilo w dach spacerowki jak warzywo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje całe spacery przesypia
więc nie mam tego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość List w butelce28
Ale masz problem autorko,to jak Ci powiem,ze moje dziecko w foteliku przesypia cale noce to pewnie padniesz z bulwersacji co? Gdyby bylo mu niewygodnie to by nie chcial w nim spac,a tak jest to jedyne miejsce w ktorym sam zasypia i potrafi przespac calutka noc,nawet nie budzac sie na jedzenie,w lozeczku w ogole spac nie chce,wiec wkladam ten fotelik do lozeczka i on tak w nim spi w nocy.Ma dopiero niecaly miesiac,mam nadzieje ze jak bedzie starszy to mu takie dziwactwo minie,ale puki co wszyscy sa szczesliwi i wyspani :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda ze w brzuchu
mamy dziecko jest w takiej zgietej pozycji ale ono plywa sobie w wodach plodowych wiec to cos innego niz lezenie powyginanym w foteliku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do list w butelce
no ty to już zupełnie dowaliłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO ZE MU JEST WYGODNIE
to nie znaczy ze to jest zdrowe i nie odbije sie na jego kregoslupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krawatka.;
_> list w butelce a chwaliłaś się tym pediatrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze:/ a co wy myslicie ze chodze na całodniowe spacerki? godzinke maks dziennie a jak jest maz to bierzemy gondole i idziemy na długi spacer. fotelik jest tylko rozwiazaniem jak jestem sama w domu. to lepiej siedziec i kisic dziecko niz wyjsc z nim w foteliku. a wy jak jedziecie gdzies samochodem to gdzie wkłądacie dziecko?? ja jestem zwolenniczka fotelikow bo nie kazda mama ma mozliwosci niestety. wiadomo ze jak ktos godzinami chodzi to inna sprawa. a co powiecie na roznego rodzaju hustawki i lezaczki bujaczki? tez sa w pozycji połsiedzacej i jakoss nikt sie do tego nie doczepia. ktos to wymyslil i jakby byly zle dla dziecka to napewo by o tym było glosno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość List w butelce28
Takie madre jestescie ciekawe co byscie zrobily,gdyby Wasz niemowlak w nocy caly czas plakal,a jedyne miejsce gdzie jest cicho i spi to jest wlasnie fotelik...No ale Wy to twardzielki jestescie i pewnie cale noce na rekach byscie nosily,bez spania,bez wypoczecia,a w dzien nie wiem jakis prochow sie nalykacie i dalej byscie mialy spida... No ja tak nie potrafie i skoro moje dziecko w foteliku lubi spac to niech sobie tak spi.Pytalam polozna o to czy oby nie zaszkodze dziecku,no i wyobrazcie sobie ze powiedziala ze nie zaszkodze,bo fotelik jest odpowiednio wyprofilowany i zadna krzywda dziecku sie nie stanie. Kazda niech robi jak uwaza i nie wcina sie w to jak ktora dziecko wozi czy spac kladzie,bo to nie jest niczyja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość List w butelce28
A i jeszcze co mi ciekawego polozna powiedziala,ze fotelik zmniejsza ryzyko wystapienia smierci lozeczkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mamusie pamiętacie?
no smierci łózeczkowej w foteliku nikt chyba nie odnotował bo z reguły dzieci spia w łóżeczkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mamusie pamiętacie?
a tak na powaznie- dlaczego on lubi taka pozycje? u tak małego dziecka to nie jest normalne. moze on ma refluks i tylko tak mu się jedzenie nie cofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połozna jest wielkim
autorytetem... pewnie taka co ma 50 lat i żadnych studiów nie skończyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfr
a co to niby za lans, "patrzcie ludzie mam fotelik" ? ja nie woziłam dziecka w foteliku bo nasz pierwszy wózek nie łączył się z fotelikiem , ale nie widzę w tym nic złego, zwłaszcza w sklepie na zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandreee44
Moja corka ma 20 lat a od 3 miesiąca życia wózkiem ja w spacerowce na siedzaco i nic jej nie jest , fakt ze wysportowana bo tańczyła w balecie od 6 roku z, ale jednak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×