Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emulinek

Syn skończył 9 m-cy i nie wstaje, nie pełza, nie raczkuje itd

Polecane posty

Witajcie, Jak w temacie. Byłam u lekarza pediatry powiedział, że neurologicznie nie ma zastrzeżeń. Młody pięknie stoi postawiony na nóżki, sprężynuje, stoi postawiony chwile np przy kanapie, siedzi samodzielnie / posadzony (rzuca się czasami specjalnie do tyłu - muszę z nim uważac, potrafi przekulac się na brzuch i z powrotem / ale rzadko i leniwie. Ale ni cholery nie próbuje nawet się podniesc, ani pełzac, a tym bardziej raczkowac. Może ja robię coś nie tak? Sama już nie wiem. Waży ok 12 kg, wzrost 80 cm. Pomocy. Jak było z waszymi maluchami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia Kukunia 85
Cześć, przede wszystko dobrze że poszłaś do lekarza to podstawa. Twój syn sporo waży, tak mi sie wydaje? U każdego dziecka będzie inaczej u nas było tak: wstawał przy barierkach od lozeczka na 8 msc, raczkowanie na 9 msc, pelzanie ok 6- 7 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mówią, że dryblas z niego jak na swój wiek martwię się, ale nie chce szukac dziury w całym i podważac kompetencji i wiedzy lekarza udając się na siłę do innego - plotę bo plotę ... brrr wiecie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka zaczela raczkowac dopiero jak skonczyla 10 m-cy, chodzic zaczela jak miala rok i 5 miesiecy, wszystko w swoim czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak - ale mnie najbardziej martwi, że nie może / nie potrafi/ sama nie wiem - wstac do pozycji siedzącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaholandia
moj maluszek jak skonczyl 11 m to dopiero wtedy zaczal raczkowac jak poraczkuje do kanapy to zaczyna sie wspinac ustanie na jakis czas i poskacze sobie potem bezradnie upadnie na pupe i znowu zaczyna raczkowac jak jakas wyscigowka casem musze na niego uwazac bo wchodzi pod stol a ze jestem w 8 miesiacu ciazy to ciezko mi tam za nim wejsca on na dodatek jeszcze sie smieje i ucieka wiec nie masz sie co martwic przyjdzie czas ze on sam sie domysli jak to ma robic wiec moim zdaniem badz cierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moroboro
mój ma skończone 3 latka i waży 15kg......i nie jest chudziutki to Twój maluch jak na ten wiek sporo wazy...! Pewnie dlatego jest taki leniwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chełka
mój syn to samo, w tym samym wieku, tylko pelza na brzuchu (czasami!). ja się nie stresuję aż tak bardzo, bo wiesz autorko - i samodzielne siadanie i raczkowanie odbywa się z pozycji na brzuszku, mój synek niestety od początku nie cierpiał leżeć na brzuszku, tak mu zostało, jak tylko go tak położę to zaczyna się histeria, płacz i lament i koniec leżenia. Jedynym wyjątkiem jest kiedy sam się przekręci z plecków na brzuszek wtedy sobie potrafi dłużej poleżeć i nic mu nie przeszkadza;-) A więc, tym dzieciom które często leżą na brzuszku i ćwiczą mięśnie, wszystko idzie sprawniej, a takim jak mój synek nieco później;-). Tak sobie to tłumaczę. A jak jest u Twojego synka z leżeniem na brzuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfmdbvhnbdnvc
chyba to nie jest z tym związane bo mój mały wogóle nie chciał lezeć na brzuszku a zaczoł chodzić jak miał 10 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chełka
chodzić, to co innego. A raczkował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest gruby dlatego
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mateuszka
Witaj. Emulinek jak czytam Twoja stopkę to tak samo mogłaby wyglądać moja tylko bym musiała zmienic date urodzin synka:) Tez mam Mateuszka, w aga ur.4080g, 59cm:) Teraz ma 81cm i waży 12 kg:) I tez leniuszek z niego niesamowity, nie raczkuje, nie pełza, chodzi jedynie w chodziku z szybkością rakiety:) ale samemu ani rusz. Może dlatego że tak pupka mu cięży. Przewraca się jak tylko może. Gduy siedzi póbuje czegoś się przytrzymać co ma przed sobą i sie podnosi i stoi. A Twój tak tez może niedługo zacznie robić a może juz robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfmdbvhnbdnvc
nie raczkował, najpierw nauczył sie chodzic a potem dopiero raczkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody lubi leżec na brzuchu pod warunkiem, że sam się na niego przekręci - a nie robi tego zbyt często niestety mamo mateuszka - :-))) mój w chodziku też popyla, ale tylko do tyłu, uwielbia książeczki, rzucac z całej siły przedmiotami o podłogę i oglądac Klub Myszki Miki :-) Coraz częściej papuguje moje ruchy :-) mówi: mama, tata, baba, dziadzia, dada :-) ale zbieg okolicznosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggggglllllllllllllll
Moje dziecko: -mialo 9 m-cy jak zaczelo samo podnosic sie z lezenia do siadu, -11 m-cy jak zaczelo raczkowac, -ok.13 m-cy jak zaczelo stawac przy meblach, -niecale 15 m-cy jak zaczelo samodzielnie chodzic. Na brzuchu nie lubilo lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy Mateuszka
kurcze kobieto, po cholere dziecko do chodzika wkladasz? skoro sam jeszcze nie stoi to wiesz jaka krzywde robisz kregosłupowi, biodrom i stawom???? idz do najblizszego ortopedy i zapytaj i niech ci pierdolnie w leb za twoja glupote!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwisz się? Masz złe przeczucia? Idź do innego lekarza, nie zaszkodzi. To że nie chodzi, nie raczkuje to bym się zbytnio nie martwił. Zastanawiam się jednak nad tą niechęcią do podnoszenia głowy przy leżeniu na brzuszku. No ale ja mam tylko jedno dziecko. Zajrzyj do innego lekarza, jak Cię nie przekona to do trzeciego. Nie widzę problemu. Nikt tu Ci nie pomoże nie widząc małego, nikt tu lekarzem nie jest. Zdrowia życzę i daj znać co tam inni lekarze powiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomRamp - podnosi głowę na brzuchu, ręce też prostuje - ale nie lubi tej pozycji. Głowę sztywno trzyma inaczej nie siedziałby normalnie. Chodzik - fakt, nie popieram. Dostałam to włożyłam go na chwile. A teraz stoi w kącie i się kurzy. No właśnie nie chcę robic hałasu. Małego po lekarzach ciągac nie chcę bo ich nie znosi. Leżał w szpitalu / alergiczne, nie ważne - ale tam go kłuli itd i od tamtej pory masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie straszyc
moja corka jak miala 8 miesiecy tez nie robila tego czego nie robi Twoj syn w wieku 9u miesiecy. Poszlam z nia do poradni pierwszej interewencji i lekarka darla sie, ze dziecku grozi wozek (o zgrodzo) ze ja doprowadzilam do stanu patologicznego i ze trzeba natychmiast rehabilitowac a nie wiadomo czy to cos da :-0 Dodam, ze u mojej pediatry bylam z mala co tydzien a ta zapewniala mnie, ze z mala jest wsjo ok, ze jest duza ma co dzwigac i wszystko w swoim czasie. Po spotkaniu z rehabilitantem okazalo sie, ze corka zatrzymala sie na etapie rozwoju fizycznego dziecka 5-o miesiecznego. Rehabilitacja 3 razy w tyg do trzeciego roku zycia. Teraz corka ma 6 lat i wszystko jest ok ma tytlko lekko koslawe nogi. Skonsultuj sie z jakims rehabilitantem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale na rehebilitacje musi byc skierowanie. Odczekam do końca roku, jeżeli nic się znacznego nie wydarzy zacznę bardziej drążyc. Dziecko nie ma problemu jako takiego neurologicznego bo stoi i siedzi, ale muszę go "ustawic" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie straszyc
rob jak uwazasz ale ja na twoim miejscu juz teraz bym drazyla. Neurolog go badal? mam wrazenie, ze troche to zaniedbujesz i obys nie miala potem do siebie pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to już za głupia jestem większosc mam mówi, że ma czas więc sądzisz, że nie czekac? gdzie znalazłas rehabilitanta? sama? czy dostałas skierowanie? no to teraz wjechałas mi na psyche. nie zaniedbuje go, przyszedł na świat po 7 latach starań, dbam o niego jak tylko potrafię najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie straszyc
nie, nie odbieraj tego co napisalam jako atak. Napisalam co ja przeszlam ze swoja corka. Lekarka i wszyscy wokol zapewniali mnie, ze z mala wszystko ok i ze ja przesadzam!!!! W koncu ta moja pediatra od siedmiu bolesci dala mi skierowanie do poradni pierwszej interwencji zebym sie w koncu uspokoila bo oni napewno powiedza mi to co ona:-0 jak tam poszlam to juz napisalam co mialam powiedziane a raczej nawrzeszczane. Poszlam zadowolona, usmiechnieta, niczego nieswiadoma i taki szok!! Rehabilitant byl wlasnie w tej poradni tylko, ze najpierw mala badala lekarka a rehabilitant mial byc na dzien nastepny i tez wlasnie tedy mialam sie u niego stawic. Potwierdzil slowa lekarki ale w mniej drastyczny sposob. Pediatrze zrobilam dzika afere na cala przychodnie tak mnie roznioslo. Kochana chodzi o to ze jak cos sie u dziecka zaniedba to potem to sie za nim ciagnie cale zycia, nie twierdze, ze Ty nie dbasz. Ja jestem juz strasznie uczulona na dzieci ktore wolniej sie fizycznie rozwijaja i na ulicy potrafie rozpoznac dzieciaczki ktore sa po rehabilitacjach albo w trakcie. Mozesz skonsultowac sie z jakims rehab prywatnie na pierwsza wstepna diagnoze i zobaczysz co ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że nie raczkuje w tym wieku to uważam, że to normalne. niektóre dzieci nie raczkują i już. Moja córcia jak się urodziła miała 57cm i ważyła 4250g. 8.12 skończy 10 miesięcy,waży jakieś 10kg i ma z 76cm i hmm też nie raczkuje, ale za to wiercioch z niej niesamowity. jak leży na podłodze czy na łóżku to przewraca się aby z brzuszka na plecy i odwrotnie,siada z pozycji leżącej z pleców lub jak stoi i trzyma się czegoś to powoli się opuszcza i siada,generalnie nie chce wogóle leżeć tylko jak ma się za co złapać to próbuje wstawać ;) troche chodzi sobie w łóżeczku przy szczebelkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że nie raczkuje w tym wieku to uważam, że to normalne. niektóre dzieci nie raczkują i już. Moja córcia jak się urodziła miała 57cm i ważyła 4250g. 8.12 skończy 10 miesięcy,waży jakieś 10kg i ma z 76cm i hmm też nie raczkuje, ale za to wiercioch z niej niesamowity. jak leży na podłodze czy na łóżku to przewraca się aby z brzuszka na plecy i odwrotnie,siada z pozycji leżącej z pleców lub jak stoi i trzyma się czegoś to powoli się opuszcza i siada,generalnie nie chce wogóle leżeć tylko jak ma się za co złapać to próbuje wstawać ;) troche chodzi sobie w łóżeczku przy szczebelkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonamima
dzieci omijaja etap, ktory jest dla nich niewygodny, nie tylko ze wzgledu na niskie napiecie, ale takze ze wzledu na swoja mase, ktora rozwijajace sie miesnie musza dzwigac. o ile napiecie trzeba wyrownac rehabilitacyjnie, o tyle wysoka waga jedynie opóżnia, co nieuniknione. ja bym zachecala do raczkowania, przez cwiczenie miesni skosnych, a jesli juz stoi- cofnelabym do etapu raczkowania, nie tylkoze wzgledu na umacnianie miesni podtrzymujacych kregoslup, ale rowniez ze wzgledu na rozwoj sieci neuronow w mozgu, wynikajacy z ruchu naprzemiennego. dziewczyny, nie pakujcie dzieci do chodzikow, nie pionizujcie za wczesnie, nie sadzajcie z podpieraniem, stymulujcie przez zabawy- dziecko to nie wyscig - to co wypracuje teraz, bedzie procentowac do poznej starosci- bez skolioz, koslawienia stób, nieprawidlowego rozwoju miednicy i bioder. jesteśmy mamami - jesli czegos nie wiemy, pytajmy wykfalifikowanych fachowcow. coz powiemy dziiecku z krzywym kregoslupem- przepraszam cie synku, ale pani Genia z internetu powiedziala, ze raczkowac nie musisz, wiec nie raczkowales? emaluszki.pl/580_Raczkowanie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się przeraziła bo mój pierwszy syn zaczął chodzić jak miał 9 mies, bez przymusu, i nie raczkował, a przekrecał się jak miał 3 mies a 2 jak miał 10 mies chodził , jak 5 przekręcał się a raczkował od 8 mies. i nie byli małymi dziećmi, sporo ważyli albo masz syna leniwca albo idz do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka

Moja córcia 9 miesiecy i nie dosc ze nie wstaje to nawet nie chce stac jak sie ją postawi i trzyma. W ogole nie prostujemail nóżek tylko podnosi je do góry do pozycji siedzącej. Ona nawet nie próbuje np odbijać sie na nóżkach tylko od razu siada. Tez mnie to martwi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×