Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Basia - jestem w szoku jak przeczytałam o twojej siostrze i jej synku... Bardzo źle sie z nim dzieje, potem będzie coraz gorzej i to nie ma co sie śmiać, tylko działać! xx demagogia - niestety u nas kupy wciąż brak:( Dałam mu dzisiaj śliwkę suszoną, sama zrobiłam, bo nie mialam w domu sloiczka. Teraz śpi, zobaczymy. xx ita - zazdroszczę wam tych wyjść... A baby blues chętnie bym obejrzała:) xx U nas kiepska noc, od rana ryk, teraz chwila spokoju. Idę szybko poćwiczyć A6W, bo po południu ksiądz chodzi po kolędzie a trzeba jeszcze dom ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita poszukałam, bo mnie to zainteresowalo: "Kumulować przerwy można tylko w ramach jednej dniówki roboczej". Goju, to czekamy nadal. :) Mój też niedobry od rana, marudzi że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)U nas znowu katarek jakiś rano, ja nie wiem, chyba za nami się to będzie ciągnęło:(Kończymy większość leków dziś,w sobotę kontrola zobaczymy:(Dzisiaj i jutro odpuszczę kąpiel, może to przez nią, bo zawsze gdzieś ciałko zmarznie chwilkę eh. Goju ja mówię siostrze to samo, ale ona ma taki charakter, że rad nie przyjmuje żadnych bo ona wie najlepiej. Trudno jej dziecko, jej syn niech robi, jak uważa, bo ja za dużo razy oberwałam od niej za to, że powiedziałam co myślę. Demagogia naprawdę tak do Zuzi mówiłam w kąpieli, tylko męża mam na świadka, bo się zaczął śmiać. Mała piąstki ściskała że hej za Kacperka heh. Mówisz, że z Zuzinki byłaby partia odpowiednia na żonę?Na te rzęski Kacperka to by poszła jak nic :DHm..no a teściową by na pewno mocno polubiła:D Goju oby po sliweczkach była kupka:)Ita ja z tymi przerwami na karmienie nie pomogę, bo nie mam pojęcia. Ty to jesteś rozrywkowa, fajnie,że udaje Ci się mimo malucha, tak towarzyską być;)Fajnie, że synuś ma już takie umiejętności, z każdym dniem nam maluchy będą sprytniejsze się robiły:)Demagogia super ta Twoja siostrzenica, że taka rezolutna dziewczynka:)Jak dziecko takie jest, to w życiu mu potem łatwiej będzie:)Super sobie da radę:)Ja byłam zawsze cielę nieziemskie i naprawdę ciężko mi było żyć, do dzisiaj jestem z tych słabszych typów:)Gratuluje drugiego ząbka Gabrysiowi:)Kawaler, że hej z dwoma ząbkami heh:)Ita właśnie ludzmi to Ty się nie przejmuj, bo oni zawsze będą wiedzieli wszystko lepiej od Ciebie i o Tobie, niż Ty sama. Trzeba się uśmiechać do siebie na myśl, o tym, że ktoś Cię obgaduje. Ja i moja rodzina, to na językach tyle razy byłam, dawniej się przejmowałam i często płakałam przez to, dzisiaj sobie lepiej z tym radzę:)Niki współczuję dentysty, ja tez powinnam się wybrać dokończyć te zaczęte w ciązy, ale nie mam głowy do tego narazie:)Tralala jak Brajanek się czuje?Przechodzi mu już? Trzymajcie kciuki, żeby i Zuzince przeszło eh. MIłego dnia Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka a na jakiej wodzie robisz dziecku mleko? jesli na zywiec zdroj to od razu to wyrzuc. to nie jest woda dla dzieci absolutnie. ta woda nawet po przegotowaniu ma duzo wapnia i innych mineralow nie dobrych dla dziecka. moja córeczka miala za duzo wapnia w moczu i przestalam dawac ta wode, zrobilam badania jeszcze raz i czysto!!!! wg mnie to wielkie zaniedbanie a zwlaszcza to ze tą wode dla dzieci poleca instytut matki i dziecka. dopytywałam nawet lekarke mowila ze dla dzieci najlepsza jest woda z nestle i ''mama i ja''. tak samo z pobieraniem krwi i moczu powinny byc MINIMUM 3godziny po jedzeniu.. trzeba jakos dziecko przetrzymac aby byly wyniki prawidlowe i wiarygodne. dzieki wam za mile slowa fajnie takie przeczytac od obcych osob tym bardziej ze zadko tu pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Słyszałyście o tej aferze z kaszką nestle mleczną bananową ponoć z biedronki ze szczurem w środku? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13286893,Zdechly_szczur_w_kaszce_dla_dzieci_Nestle__Sanepid_.html eh jeśli to prawda, naprawdę tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja robię Zuzi posiłki na żywcu, nie zauważyłam, żeby coś było nie tak, chociaż badań jej nie robiłam żadnych hm. Demagogia chyba z tego co pisała i kojarzę też żywca używa. Czasem kupuję jak jest, tą mama i ja, chociaż trudno ją dostać u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Basiu ale mnie rozśmieszyłaś z tymi rzęskami i teściową. Dziękujemy Zuzi za trzymanie kciuków. Wiecie, tak się narzeka na te teściowe a jak się zajmie dzieckiem to jest jednak fajnie, można np. posiedzieć sobie na kafe. ;) Rano zrobiłam krupnik, bo mi ost. posmakował, taki na skrzydełkach, pycha, a ja w ogóle mam słabość do zup. Do mięcha to się teraz zmuszam przy tym karmieniu. Tak jak i do wędlin. No więc rano zrobiłam sobie obiad i teraz mam luzy. Goja, widzę, że u Ciebie księża też tak nieżyciowi jak i u nas. Robią kolędę np. od 9 w poniedz. a przecież większość ludzi jest wtedy w pracy. Co oni myślą, że wszyscy będą brać tak sobie na zawołanie urlopy? W ogóle, wierzę w Boga, chodzę do kościoła, przestrzegam niejedzenia mięsa w pt itd., bo tak mnie wychowano ale Kościół jako instytucja drażni mnie czasem bardzo. Tak jak np. gdy Nergal zachorował na białaczkę bodajże, to już się któryś ksiądz odezwał, że teraz może się nawróci. Jak można tak? Przecież jest dorosły, może robić co chce i być ateistą skoro tak wybrał. Zamierzam robić 3bita w sb na moje urodziny. Czy to musi być galaretka cytrynowa na wierzch? Bo robię sobie powoli listę zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Demagogiu ja robiłam bez galaretki cytrynowej powiem Ci. Na dół herbatniki, potem masa krówkowa, potem herbatniki, masa budyniowa herbatniki i bita smietana na to, wiórki z czekolady na wierzch:)Masz chyba jakiś inny przepis, z galaretką:)U nas w parafii mieliśmy proboszcza, który wyzywał wiernych, którzy przychodzili do kościoła i wyrzucał za uszy i za drzwi kościoła. Grzmiał z ambony, jak wariat zawsze, bardzo dużo ludzi przestało z jego powodów chodzić do kościoła. Grał w karty nałogowo, pieniądze z ofiary szły na takie rzeczy, że aż strach pisać. Zmarł kilka lat temu, a ludzie i tak do kościoła nie chodzą. Po kolędzie jak chodził i mu nie otwierano, to sobie zapisywał kto gdzie i kiedy i w niedzielę zamiast kazania, podawał numery bloków i mieszkań, nazywał antychrystami i wyrzucał ze wspólnoty katolickiej heh:)Mój dawny blok był wyklęty heh:)Jak go raz mama przyjęła, to jej zaczął kazania prawić, że rodziny pełnej nie potrafi utrzymać i mąż ją zostawił dlatego i co z niej za kobieta. Kartotekę uzupełniał wnikliwie w najmniejsze szczegóły z naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O masakra z tym proboszczem. W mojej starej parafii przyszedł parę lat temu taki proboszcz, który wcześniej był kontrolerem czy kimś takim w kuriach i straszym służbistą był. Jak poszłam z ówczesnym narzeczonym po zaświad. do ślubu, to przed nami był taki facet, co też chciał zaświad. a że drzwi były otwarte to wszystko słyszeliśmy, jak go wypytywał o której są msze, na którą był w kościele w ostatnią niedz., który ksiądz miał kazanie, zaraz mu wypomniał, że księdza nie przyjął po kolędzie i w rezultacie nie dał mu zaświadczenia. Mnie akurat dobrze znał przez mojego tatę, bo on się dobrze zna z wszystkimi księżmi to problemu nie miałam. Ale już chciałam zwiewać tylko mnie obecny mąż przytrzymał. :P Teraz już się trochę wyrobił i jest taki bardziej życzliwie nastawiony do ludzi. Aha, to poszukam jeszcze innych przepisów w necie na tego 3bita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Tyle napisałyście, że już na starcie nie pamiętam co chciałam komu odpisać :P Ita, zazdroszczę kina i kolacji z przyjaciółką. Ja kurczę ostatnio nawet z domu nie wychodzę! Zamiast spaceru wystawiam małego w sypialni przy otwartych oknach a sama siedzę na kafe :P Obiecuje sobie, że wieczorem jak wróci mąż to wyjdę chociaż do sklepu ale prawda jest taka, że tęsknie za wieczorami kiedy jesteśmy we trójkę i ciężko mi się zebrać, żeby wyjść. A jeśli chodzi o marchewkę to identyczne uczulenie miała córeczka mojej kuzynki. Odstawiła więc marchewkę i przeszło - później dała ją znowu małej po trzech tygodniach i już wszystko było w porządku :) To może też na razie zrezygnuj z marchewki? Spróbuj dyni, podobno mniej uczula. A odnośnie tej osiedlowej plotkary to powinna się w głowę popukać... Takiemu maluszkowi daje obiadki z mięsem????? Brak słów... Goju, ja Cię podziwiam!! Dwójka dzieci i jeszcze ćwiczysz 6 W. Ja mam na lodówce już od dwóch lat powieszony schemat ćwiczeń bo mój mąż obiecał sobie, że kiedyś uda mu się je skończyć. Zawsze jednak wysiadał po tygodniu, hehehe. Teraz jak patrzę na te ćwiczenia to myślę o Tobie i jestem coraz bliżej wzięcia się w garść i skończenia - ba! a najpierw zaczęcia - tej 6 W Demagogia - mój Wojtuś nie miał dużej ciemieniuchy tylko właśnie taką białą łuszczącą się skórkę. I tyko w jednym miejscu były delikatne, żółciutkie łuski. Mimo to, nie mogłam tego niczym wyleczyć :/ Karolinka - ja też się sugerowałam wiekiem mojego synka. Nie spojrzałam w tabelkę, że masz starsze maleństwo :D Sorki za zamieszanie. A swoją drogą znowu mamy pomarańczową wielbicielkę :D Niki - współczuję dentysty!!! Ja - odpukać - na razie zębiska mam zdrowe, ale kto wie... Plomby lubią wypadać w najmniej oczekiwanym momencie :P W ogóle widzę, że u Was takie "zębowe" klimaty. Ty biedna u dentysty a Alunia cierpi bo kolejne jej się wyrzynają... Mam nadzieję, że już lepiej z nią? A u nas cięzka nocka. Wojtuś wstał ok. 2 na jedzenie i nie mógł później zasnąć - kręcił się i popłakiwał... To my: 1. Wzięliśmy go do nas - a on dalej płacze. 2. Mówię do m. : TO ZĘBY! I posmarowaliśmy mu żelem dziąsełka - a on dalej marudzi 3. Popłakuje, popłakuje... To wpadłam na pomysł, że to brzuszek i pewnie męczą go gazy. Daliśmy mu bobotic (zawsze pomagał) a tu nic... Po kilkunastu minutach (Wojtuś już przysypia ale wciąż chlipie biedaczek) poszłam zrobić więcej mleka... Wciągnął wszystko!!! I zasnął w 2 sekundy :P W życiu bym nie pomyślała, że jest wciąż głodny.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjjjjjj!!! Basiu - ja dopiero widzę na FB to zdjęcie z tym szczurem w kaszce nestle!!!!!!!!!! Masakra jakaś! Mam nadzieję, że to nieprawda! A to jakaś Twoja znajoma znalazła??? Jestem przerażona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałam dodać, że to ze wzgl. na proboszcza z mojej parafii braliśmy ślub w parafii męża /choć ta sama miejscowość/. I wpadliśmy z deszczu pod rynnę, bo tu też przyszedł nowy proboszcz. Bardzo niemiło wspominam drugą rozmowę przedślubną /bo pierwsza była jeszcze ze starym proboszczem/. Obgryzał sobie paznokcie przy nas, był taki wyniosły, pytał np. co zrobimy jak urodzi nam się siódme dziecko. Dopiero w domu przyszła mi na myśl świetna riposta, że to niemożliwe, żebyśmy mieli 7 dzieci skoro te metody naturalnego planowania rodziny, za którymi jest Kościół, są takie skuteczne. W ogóle pobeczałam się wtedy w czasie tej rozmowy bo on był taki niemiły, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to kupię chyba ten żel zmiękczający do ciemieniuchy z Emolium, który Karolinka polecała. Przypomniało mi się, że na letnich spacerach jedna dziewczyna z osiedla z rocznym dzieckiem i jeszcze wtedy w ciąży z drugim mówiła, że to jej pomogło przy synku. Pytałam, czy by mi nie odsprzedała reszty ale chciała sobie zostawić dla córeczki, którą niedawno urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wivi - ja dzisiaj miałam 22 dzień, jest ciężko, ale mam 4 cm mniej w pasie i czuć twardsze mięśnie:) Poelcam! Choc zajmuje mi to teraz prawie pół godziny i jest ciężko. A będzie jeszcze ciężej:) xx Basiu - jak tak twoja siostra reaguje to faktycznie lepiej już nic nie mówić. Sama może kiedys zrozumie... xx demagogia - ja nie przepadamza tym księdzem. No i czekamy i czekamy a jego nie ma. Takie bezsensowne siedzenie:/ xx U nas po śliwce kupki nie było. Dałam kawałeczek czopka glicerynowego i troszke poszło. Potem wzięłam młodego na przewijak i podrażniłam mu pupę lekko rurką antykolkową i dopiero wtedy zrobic dwie dosyć spore kupy:) Ale ja myślę, że on nie płakał przez kupę. Bo jak położyłam go spać, to darł się okrutnie! I podobnie jak u Wivi - potrzebna była butla mleka, bo dziecko głodne!!! I mi sie zdaje, że on od rana był głodny:( Mam doła i okropny mętlik w głowie:( Nie wiem, co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja i vivi mam to samo ze nie moge nagle rozczytac o co mlodej chodzi...wszystko poprzewalala do gory nogami...a to nie chce jesc...a to chce...mysle ze to przez skok rozwojowy....Pola nic dzis nie robi jak czwiczy siadanie....lezy na plecach i podnosi glowe napina brzuch za sprawa czego podejrzewam mamy dzis juz 4 jak ńie wiecej kup....jak bym tyle brzuszkow co ona zrobila to pewnie tez bym tyle kupek miala za soba....wczoraj byl dzien bez kupki i odpoczela ale dzis nadrabia...dodam ze to nie jest zadne rozwolnienie...po prostu kupa za kupa... Czy napiszecie mi jak liczycie ile dziecko ml zjadlo? Bardzo mi zalezy... Czy podajecie dziecku gerbera czy nadal sie boicie? Bo z hippa nie ma po piatym takich fajnych obiadkow jak z gerbera...co wiecej gerber ma np. Samego kurczaczka ktorego do warzywnej zupki mozna dorzucic... Czekam na wyniki ale wrzucilam troszke na luz...szczerze to dzieki Icie....pocieszyla mnie dzis bardzo...dzieki Ita...strasznie mi pomoglas...mam nadzieje ze nie raz mi sie udalo i Ciebie pocieszyc bo zawsze wierzyalm ze Twoj synek jest zdrow jak rybka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzywam zywiec zdroj i tej juz sie zastanawialam czy to ńie ta durna woda...no ńic jade zis do carefoura po mama i ja bi chyba tylko tam jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju nic sie nie martw i to przejdziecie :) ja wiem ze sie latwo mowi ale postaraj sie nie dolowac tak piszecie o waszych dzieciaczkach ze glodna byly a nie wiem czy pamietacie jak kiedys pisalam ze Gabrys przez dwa dni parawie caly czas plakal a byl wtedy na cycu jeszcze i w koncu maz kupil mleczko on zjadl i cisza i tez wtedy strasznie przezywalam ze dziecko glodne bylo a ja wyrodna matka jestem i nie umialam poznac ale wiecie co zapomina sie o tych zlych rzeczach a na szczescie nasze kruszynki tez tego pamietac nie beda :) goju mam prosbe napisz prosze cos wiecej o tych treninchach albo daj jakiegos linka bo ja juz musze sie wziasc za siebie nie moge na siebie patrzec zaczynam sie martwic ze jakas depreche lapie wstydze sie rozebrac przy mezu itp moze nie jestem jakas gruba przesadnie ale cellulit i wiszacy brzuch z mnustwem rozstepow raczej humoru mi nie poprawiaja :( nie wiem czy te cwiczenia sa tez na rowerku ale taki posiadam jak co wiec prosze jeszcze raz o pomoc:) a ja sie zbieram na lyzwy ze starszym :) czekam tylko az m przyjedzie z pracy i idziemy mam nazieje ze to choc troszke pomoze w tym jego zachowaniu bo mam wrazenie ze glownym problemem jest zbyt malo czasu poswiecanego tylko jemu sila rzeczy nie mam go tak wiele jak przed Gabrysiem milego popoludnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka ja jak patrze ile maly zjadl to rzeczywista wartosc pokarmu tzn nie ile wody tylko ile bylo w butli juz po dodaniu mleczka :) a co do sloiczkow to ja daje gerbera hippa i bobovite np teraz zaczelam podawac mu zupke jarzynowa z krolikiem z gerbera i maly zjada ja w mgnieniu oka dodam ze nic mu sie po miesku nie dzieje wiec chyba jest ok ja to wogole mysle ze po tej aferze oni wzieli sie za siebie tzn tak logicznie myslac chyba nie pozwolili by sobie na nastepna taka afere bo podejrzewam ze mogli by zwijac manatki :) a moze jestem naiwna poprostu :D w kazdym razie wierze ze daje dziecku to co dla niego najlepsze i przy tym zostane :) no nic maz wlasnie przyjechal wiec ja zmykam oby mu sie podobalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamakostka ale mama i ja ma wiecej wapńia niz zywiec...zywiec 41 a mama i ja 44.....to juz nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
karolinka- tak niestety!! zostaję w PL. W Niemczech jest z hippa taki wybór obiadkow że głowa mała, szkoda ze tutaj tak mało, ale jak się poszuka np. w Piotrze i Pawle jest większy wybór. Ja małemu jak robie hebratke czy mm to gotuję zwykłą wode z kranu. Asiulka- wczoraj jak pisałyśmy na gg zrobiło mi się tak smutno, jak pisałaś ze sie tak martwisz o malutką że dziś od rana uruchomiłam telefon do naszego lekarza- ufam mu w 100%- powiedział mi, że dla dzieci najlepsza woda to woda kranowa gotowana, ale jak ktoś ma opory to woda źródlana- nie mineralna tylko źródlana, bo mineralna ma zbyt duże ilości minerałów dla małego brzuszka. W ogóle po tej aferze z nestle już NIC nie kupię co nestle- NIC!!! Ani nan, ani gerbera, ani bobo fruta ani kaszek nestle, nawet kakao ani wody, ani kawy, nooo nic!! Wolę dmuchać na zimne... Jak sobie pomyśle że dałabym dziecku kaszkę a później bym znalazła w niej szczura albo inne paskudztwo to chyba bym umarła!! Te co mam soczki i 2 deserki już zje, ale bede probowała, i już nigdy więcej! Brajanek czuje się lepiej na moje oko.. troche mi ulewa juz 3 dzien, ale nasz lekarz dopiero w poniedzialek, a do innego nie ide bo strata czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - ja też patrzę na objętość po dodaniu mleka, a nie przed:) Nie martw się, będzie dobrze:) Ja słoiczki daje i hippa i gerbera i bobovity. Szwagierka polecała mi też z rossmana, nie pamiętam nazwy. Ponoć tez dobre i tańsze. xx karolinka - dziekuję ci za te słowa, pomogły:) Pamiętam jak opisywałaś swoje rozterki i właśnie tak się czuję. Widzisz ja tez mam i cellulit i rozstępy i niestety ćwiczenia na to wiele nie pomoga. choć cellulit w sumie mniejszy:) Tu masz fajne treningi na rowerek http://www.rower.pro/jak-stracic-4-kg-czystego-tluszczu/ a tu aerobiczną 6 weidera na brzuch http://www.6weidera.com/ Masz jeszcze linka do mojej diety, są fajne porady, przystępny opis i ogrom przepisów http://montignac.com.pl/CMS/ xx tralala - ja tez używam przegotowanej wody z kranu. Mieszkam na wsi, więc na pewno ta woda jest lepsza niż miastowa. Żywiec sama pije od dawien dawna. Lubię jej smak. xx Wiecie że tego księdza jeszcze nie było!!! Czekam 3 godziny!!! A musze jeszcze wyjść na zakupy i upiec ciasto na urodziny siostrzenicy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trallaa zywiec jest zrodlany...nie chcialam Cie smuvic...kochana masz dosc swoich rzeczy na glowie i nam wyrzuty ze Cie zaniedbuje :( jade po wyniki...z mezem...serce mam w gardle...boje sie...bardzo...a juz dzis bylo ze mba lepiej... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeu dziewczyny!!! wszystko idealnie...nie ma przekroczenia niczym w moczu...nie ma tez zadnych bakterii....teaz rycze ze szczescia...wierze ze z krwi z dwa tyg bedzie oji...oplaca sie lapac mocz bo te woreczki sa malo higieniczne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Asiulka. :) O tej wodzie to pisała mamussska a nie mama Kostka. My mamy wodę studnianą, czasem przełączamy na miejską jak w studni zabraknie. Hmm to może by taką studnianą gotować i mu dawać? Jestem jakaś wypompowana. Mały marudził dziś trochę a już pod wieczór był nie do wytrzymania. Od 15 min. śpi, ja jeszcze prysznic, serial i pewnie ok. 21 pójdę spać. Dziś odpuściłam sobie zupki, deserki słoiczkowe i kaszki manne; niech żołądeczek sobie odpocznie. Zjadł tylko starte jabłuszko a tak to cyc. Ja potwierdzam to o celluicie. Miałam troszkę na udach, niewielki ale był a jak dużo jeździłam na rowerku stacjonarnym to mi znikł. Serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Z tymi kaszkami nestle byłoby ostro,ale czytałam że to tylko zbrylony proszek był. A laska od razu o szczurze pisała :) U mnie dzis Gabi tragicznie, wiszczy, piszczy, płacze i co nie tylko. Posmarowałam dziąsła, wpakowała sobie pól gryzaka do buzi i uspokoiła się. Na pół godziny. Teraz zrobiłam jej herbatkę "uspokajająca" z hipp i po wypiciu 100ml zasnęła... A ja padam z nóg. Dziś robiłam placki po cygańsku i rogaliki drożdżowe kruche. A jutro do lekarza... Już się boję co tam wysłucha. Co do wody toja nigdy nie bawiłam się w gotowanie kupnej wody,zawsze kranówka z czajnika i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sikorko będę bardzo mocno trzymać kciuki za Waszą kontrolę jutro:)Faktycznie z tą kaszką to była mocno przesadzona reakcja i nie szczur tylko zbrylony proszek. W pierwszym momencie naprawdę byłam w szoku. Ja małej dzisiaj nie kąpałam,wszystkie zabiegi robiłam jak po kąpieli i mała zjadła i poszła spać, więc udawana kąpiel się powiodła:)Jutro chyba tak samo zrobię, może zniknie ten katar w końcu. W sobotę kontrola eh już tak samo Sikorko się boję, jak Ty:(Goju mam nadzieję, że ksiądz w końcu przyszedł eh. Złapałam doła, sama nie wiem czemu..tak jakoś:(No nic miłego wieczoru i dobrej nocki Dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tralala wiesz, Zuzia też troszkę ulewa ostatnio, wszystko jej się też cofa, ale po takiej masie leków i syropów to ja się nie dziwię, może i Brajankowi po lekach się ulewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja tylko na chwile z tym ulewaniem to wydaje mi się że przez probiotyk. mój synek nie ma żadnych antybiotyków tylko wczoraj i dzis podałam mu probiotyk żeby lepsze kupki były i wczoraj i dzis mi ulewała troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kasiula Zuzia po probiotyku zawsze uleje, bo on taki mączny i okropny w smaku, jak się wymiesza z treścią brzuszka to jeszcze gorzej ulewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×