Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość
Asiu wiele bym oddała za Twoją osóbkę tutaj blisko.. Chciałabym mieć kogoś takiego na kogo mogłabym liczyć.. :( Jesteś bardzo kochana- tylko dlaczego tak daleko ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej ależ mnie Sis zaskoczyłaś....to znaczy wiem że jestem zajebista hehehehe zaskoczyłaś mnie tu zdradzając mój sekret :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam moją pierwszą opaskę na szydełku...hmm muszę poćwiczyć jednak 15 lat nie robienia odcisnęło się troszkę, lańcuszek, słupek i półslupek poszedl bezproblemowo wiecej nie umiem :( Laski jak Wam coś napisze to padniecie! jak się wzięłam za cwiczenia to pierdyknęły mi plecy i nie mogę ćwiczyć a jak się wzięłam za szydełko to dostałam choroby lokomocyjnej od trzymania głowy w dół...masakra jakas...co jest ze mna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asiu jak to było? SKS? hahaha :D nie no żartuję, ja też tak mam, jak ćwiczę boli mnie kolano :D a jak piszę coś na kompie a mam ciemno w pokoju to mi się w głowie kręci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asiu yyyyy ale jaki sekret? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to był żart :) Mamusiukostka jak po chrzcinach? udały sie w 1000% czy w 1000000%?? miałam Ci pisąć że kołomnie jest salon mebli wolsztyńskich...matko jedyna stoliczek pierdziczek taki mały ale tylleeeee kaaasyyyy Co Wy tam ze złota strugacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Nadrobiłam Was, ale już pozapominałam co miała komu napisać... w głowie została mi tylko historia Demagogii z mężem. Jeny, biedulko masakra... Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. Wiecie, ja z moim mężem się nie kłócimy tak ostro ale z innymi partnerami - wczesniej - owszem... Zdarzało się nam strasznie drzeć koty... Zwłaszcza po imprezach... Powód zawsze się znalazł. Teraz doświadczenie mnie nauczyło, żeby nie przekraczać pewnej granicy - nie krzyczeć, nie wyzywać... Wiem, że jeśli uniosę się i zrobię to choć raz, to przy każdej następnej kłótni też się nie powstrzymam. Ale z drugiej strony mój mąż to jest taki przytulasek. I choć ma swoje za uszami to jest grzeczny i łatwo mi wyegzekwować kompromis... Ita, cieszę się, że Stać siedzi, bo mój jeszcze nie! Ja myślę, że on jest zbyt ciekawski, bo jak go posadzę obok zabawek to zaraz chce sięgać po nie i się przewraca, a jak go posadzilam jak mąż odkurzał (na odkurzacz patrzy jak zaczarowany) to siedział pięknie wyprostowany... Od wczoraj też pełza do przodu jak taka mała dżdżownica :D Udało mi się też wprowadzić na drugie śniadanko kaszę jaglaną i wciąż mi pięknie zjada obiadki. Nie odzywałam się bo najpierw święta a później rozchorowałam się strasznie :/ Wojtuś pokasływał ale dawaliśmy mu witaminki i wapno i przeszło. Zębów tez jeszcze nie ma, ale lekarz mówił, że dwójki są tuż pod dziąsłem. Całuję Was!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demciu nie napisalas za duzo..."obcym" latwiej sie wygadac :D powiem Wam ze od gresu w pupe zimniej niz w stopy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka cala noc mi sie snilas :P pochwal sie opaska :) ja zrobilam kolejna czapeczke, bardzo mi sie podoba, tylko troszke malawa wyszla, pozniej wysle fotke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dema słuchaj najgorsi są tacy ludzi co wszystko chcą wiedzieć o wszystkich najlepie z sensacjami a o sobie nic nie mówią :-) takie emocjonalne wampiry, nie cierpię takich, a jak już mówią to ze jest zawsze pięknie, cudnie i idealnie bleee Mlody kolejna nic spał tylko z tata, który mnie wysłał do drugiego pokoju żebym sie wyspala, je od kilku dni ostatni raz koło 22 potem w nocy wodę z soczkiem i mleczko koło 6. MusZe zmiejszac mu w noc ilośc soku na rzecz wody. Ogólnie pije dużo gdybym mu dała całego, 300 ml bobofruta to by wypił, ale daje mu pól na pól z woda, bo na dobę mozna 150ml tylko. Oprócz tego dostaje obiadek, próbuje mu wcisnąć po 190ml ale różnie z tym, no i całe jabuszko zje a to z march a to z bananem a to samo :-) z tym nie ma problemu no i 2 x mm z Kleikiem i 1 x mm z kaszka po 180 ml i raz cyc. Oby tak dalej, musZe mu żółtko wprowadzić, dziś mu sama zupke zrobiłam, ale z mieskiem a jutro dam z zoltkiem. Tez mu sama scieram to jabluszko, bo ceny tych sloiczkow to masakra. Taka tam Aga i co u Was bobofruty sale powyżej 3 zł bo u mnie tez, a były po 3 Mlody spi na drzemce, idę kawke robić i szykować sie bo jak wstanie to idziemy na spacerek. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde mloda sobie zadrapala warge dwa dni temu a dzis wstala z krostami n tym...jesli.to opryszczka??nue chce isc do dzieci chorych do przychodni...co robic??? a..ga..ta co za horror mialas??;)jakim sciegiem robisz czapki??czy jak si to nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita Ty tez nie jestes fair...moj maz by powiedzi ze nie.masz dieka i udajesz by eyciagnac od nas nasze dan itd :D il.czasu byla.mowa bys fotke wyslala??ja nie mama.iphona a poczte umiem skonfigurowac...i nie wierze ze.majac aka komorke bez maila zyjesz...takze poszee.bez sciem...wstydzisz sie Stasia czy nie istnieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ten tel napisal....mialobyc ze nie masz dziecka i piszesz tylko po to by wyciagnac od nas nasze.dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snilo mi sie ze bylysmy w szkole, pisalysmy sprawdzian, ja nic nie umialam i Ty mi podpowiadałaś :) robie słupkami, wczoraj dopiero nauczylam sie półsłupków i słupek podwójny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula, o tym samym wczoraj pisałam do Ity. Coś tu dziewczyna kręci. ;) Kurcze, nie wiem jak to jest, że im później gad idzie wieczór spać, tym wcześniej wstaje. Powiem Wam, że dziś mi już jakoś lepiej jest, choć z mężem nadal odzywam się o tyle o ile na potrzeby dziecka. Może to przez pogodę, bo wreszcie wyszło słonko i chyba mi dwie doniczkowe lilie będą kwitły. :) Wiosna idzie! Agata, cudne robisz te czapeczki, powinnaś je wystawiać na Allegro. A Milenka modelka pierwsza klasa, jeszcze te śliczne dwa dolne ząbki! O Brajanku to ja się już nie wypowiadam, bo wszystko zostało powiedziane o tej przytulance. A na to zdjęcie Nikoli na NK to nie mogę się napatrzeć. Jest prześliczna. Dziewczyny, kiedy obcinacie dzieciom paznokcie? Dają sobie obciąć jak nie śpią czy podczas snu? Bo ja mogę tylko jak śpi. I czy też macie takie problemy, żeby zmienić pieluchę? Bo mój od razu się turla jak ma gołą pupę i mi ucieka z łóżka. Na przewijaku też jest problem, bo się od razu obraca na brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demcia dziekuje bardzo :) a pomyslec ze 8 dni temu nie wiedzialam co to lancuszek ;) wyslalam wam zaproszenia na nk, tylko nie znalazlam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wysłałam parę fotek Kacpra i teraz dosłałam drugą 'porcję', gdzie tłumaczę małemu, że nie wolno się wspinać do zegara i efekty moich tłumaczeń. Nie patrzcie na mnie, bo to są zdjęcia z okresu zanim zaczęłam się odchudzać. Na dziś jest już 5 kg mniej. No i fryzura jeszcze przed fryzjerem, taka domowa. :P Agata, to tym bardziej szacun. Wiedziałam, że to Ty. Kiedyś oglądałaś mój profil i miałam nawet pytać, czy inicjały XY to Twoje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Nawet nie wiecie jak się cieszę, że już po chrzcinach. Młody był super grzeczny w kościele, cały czas sobie gadał "baba" :) Jak go ksiądz polewał wodą i robił znak krzyża na czole to mu odpychał rękę, i wszyscy się śmialiśmy. Akurat w sobotę były tylko jedne chrzciny w kościele. Wszystk by było fajnie, tylko w drodze do kościoła pękła mi guma od rajstop i moim największym zmartwieniem było to, żeby mi rajstopy z tyłka nie spadły :D Goście pojechali po 22, a Kostek szalał do północy. Wczoraj od rana kończyliśmy sprzątać, jedzenia dość dużo zostało to poszykowałam do mrożenia. O 15 w drzwiach teściowa i całą rodzina męża z tekstem "przyjechaliśmy bo wam przeciez duzo jedzenia zostało". Myslałam że padnę. Miałam takie nerwy na nich że nie uprzedzili że przyjadą. Tym bardziej, że w sobotę moją mamę znowu pogotowie zabrało i wiedzieli, że jest bardzo słaba i źle się czuje. (Zrobili jej w szpitali tomograf, i wyszło, że ma w głowie tętniaka - niby nie groźny ale to on powoduje te wszystkie dolegliwości). Jakby tego było mało, moja babcia razem z teściową w ramach buntu że Kostek nie dostaje nic słodkiego dały mu placka, i teraz ma znowu plamy na buzi. Jak któraś z Was ma jakiś sposób na utylizację teściowej to dajcie znać! Młody się poprzestawiał i śpi do 10 :) Później Was ponadrabiam, bo trzeba pomyśleć o śniadaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam witam:) a ja dzis w baaaardzo dobrym nastroju nawet nie wiem czemu:D Wlasnie gadam do Taszki jakies glupoty z kosmosu wziete a ona sie smieje ze wszystkiego:D Z Narzeczonym mam nadzieje ze ulozy odbylismy wczoraj rozmowe powazna i mam nadzieje ze zrozumial kilka rzeczy:) Wieczorem wyszedl w sprawie nowej pracy tym razem w restauracji hotelowej. 2500zl z miejsca i przede wszystkim umowa bo w tej restauracji co teraz pracuje niestety robi prawie rok bez zadnej umowy... musi wziac 3 dni wolnego na okres probny. Pozytywne jest to ze pracowac bedzie w miare normalnych godzinach. Wydaja jedynie sniadanie obiad kolacje i ida do domu. W nocy moze wracac jedynie jak bedzie jakies wesele czy tez zjazd... Wiec podoba nam sie to:) W tej pracy teraz nawet 2000 nie dostaje, teraz cudem mial 1600zl. A nie wiem czy wam mowilam ze on ma jeszcze syna prawie 2 lata. Miesiecznie alimenty razem z komornikiem prawie 500zl. Niestety ta dziewczyna robi nam wiecznie pod gorke , ja ja znam pracowalycmy razem to dosc dluga historia do opowiadania... Oni nawet razem nie byli bo ona go w trabe zrobila jeszcze z innym spala jak z nim bajerowala to nawet zadna milosc nie byla oni po prostu raz ze soba spali i tak wyszlo. A on robil badania po wypadku jednym, wyszly mu wyniki ze jest bezplodny widac zapomnieli go poinformowac ze to przejsciowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam witam:) a ja dzis w baaaardzo dobrym nastroju nawet nie wiem czemu:D Wlasnie gadam do Taszki jakies glupoty z kosmosu wziete a ona sie smieje ze wszystkiego:D Z Narzeczonym mam nadzieje ze ulozy odbylismy wczoraj rozmowe powazna i mam nadzieje ze zrozumial kilka rzeczy:) Wieczorem wyszedl w sprawie nowej pracy tym razem w restauracji hotelowej. 2500zl z miejsca i przede wszystkim umowa bo w tej restauracji co teraz pracuje niestety robi prawie rok bez zadnej umowy... musi wziac 3 dni wolnego na okres probny. Pozytywne jest to ze pracowac bedzie w miare normalnych godzinach. Wydaja jedynie sniadanie obiad kolacje i ida do domu. W nocy moze wracac jedynie jak bedzie jakies wesele czy tez zjazd... Wiec podoba nam sie to:) W tej pracy teraz nawet 2000 nie dostaje, teraz cudem mial 1600zl. A nie wiem czy wam mowilam ze on ma jeszcze syna prawie 2 lata. Miesiecznie alimenty razem z komornikiem prawie 500zl. Niestety ta dziewczyna robi nam wiecznie pod gorke , ja ja znam pracowalycmy razem to dosc dluga historia do opowiadania... Oni nawet razem nie byli bo ona go w trabe zrobila jeszcze z innym spala jak z nim bajerowala to nawet zadna milosc nie byla oni po prostu raz ze soba spali i tak wyszlo. A on robil badania po wypadku jednym, wyszly mu wyniki ze jest bezplodny widac zapomnieli go poinformowac ze to przejsciowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane ja tylko się przywitać :) nie miałam czasu zajrzeć w weekend meza prawie zamordowałam :D ale już jes ok :) nadrobię i odezwe się później bo moja dwojka już mi na glowe wchodzi :) dziś u nas mega słoneczko od rana to i humorek lepszy :) miłego dzionka kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie wstydzę sie Stasia A kto i kiedy powiedział i dał nakaz wysyłania zdjęć dziecka, moze nie miałabym na to ochoty, to co wtedy byście wyrzucily mnie z forum? Obiecalam i słowa dotrzymam, jak zgram zdjęcia na laptopa męża( swój rozwalilam, tzn matryce,rzucając komórka w ekran jak rozmawiałam na skaypie z mężem ;-) i do tej pory jest nie zrobiony. Na pocztę wchodzę przez tel, ale jak chce zalaczyc zdjęcie to trzebaZ ałożyć pocztę przez Tego głupiego iPhone. A nie mam głowy do takich rzeczy i zbytnio czasu. Nie jest dla mnie najważniejsze pokazać swoje dziecko i oglądać zdjęcia innych dzieci. Dla mnie ważne jest wymiana informacji, doradzanie i wsparcie. Moze dla Ciebie co innego i ok. Nie chcesz nie ufaj mi, nie pisz do mnie trudno. Ja wysle zdjęcie jak będę miała czas i ochotę. Zaakceptowalas mnie na facebooku tam tez nie ma zdjęć Stasia i żadnych nowych od czasu ciąży. Po poronieniu nie chciałam zapeszac, wiec nie wstawialam zdjęć z brzuszkiem a potem nie było czasu. Ogólnie jestem osoba, która nie przywiązuje wagi do zdjęć, mieszkam 5 lat w mieszkaniu i wiszą ramki z ikeii na ścianie, puste od 5 lat. Wiec nie mów mi ze jestem niewporzadku, bo nie wysłałam zdjęć, jak forum powstawalo to nigdzie nie było napisane, ze fotki musza być na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita, nie denerwuj się tak. Nie chcę być adwokatem Asiuli, ale jeśli o mnie chodzi to kiedyś obiecywałaś mi i cisza, to się przypomniałam. Widzę, że nie ja jedna w nerwach na męża ciskam czym popadnie. :P A to co napisałaś o tych emocjonalnych wampirach to jakbym o mojej teściowej czytała. Kiedyś poszłam do sąsiadki, bo mamy dzieci w odstępie jednego dnia. Potem wspomniałam o tym teściowej a ta do mnie, żebym tam nie chodziła, bo rzekomo ta moja sąsiadka lubi o wszystko wypytywać. No jak się wkurzyłam. Jak ona może mi, 35-letniej, jeszcze wtedy 34-letniej babie zabraniać odwiedzać mi kogo chcę. Ale jej wtedy wygarnęłam. A najlepsze, że potem ciągle wypytywała o to i tamto co się u tej dziewczyny dzieje. I w ogóle tu na osiedlu jest 5 dziewczyn, co urodziły we wakacje i latem zajmowałyśmy całą szerokość ulicy z wózkami. Tylko ja tu jestem nowa i nie znam tak za bardzo nikogo. Teściowa wypytywała mnie wszystko o wszystkich po takich spacerach z dziewczynami. A sama mi zabroniła chodzić do kogoś, żebym przypadkiem o czymś nie opowiedziała. Wczoraj jak mój mały nie chciał wieczór spać i bawił się w łóżeczku, gdzie oczywiście najlepszą zabawą było wstawanie to zauważyłam, że już nie puszcza się bezmyślnie rączkami i nie leci do tyłu tylko trzymając się barierki ugina nóżki i dopiero jak klapnie na dupce to się puszcza rączkami. A dziś zjadł mi ponad 200 ml zupy, którą mu sama ugotowałam. Bałam się, że zwymiotuje ale dość nie. Nie miksuję mu tylko rozdrabniam widelcem i trochę robię przecieru przez sitko, a resztę wrzucam takie w kawałkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita nakazu ie ma ale co innego powiedziec na poczatku nie chce wysylac a co innego wymyslac srele morele duperele ;) teraz to juz nie ma opcji by Cie tu nie bylo! Przy Tobie wiem ze dziecko to nie koniec szalonego zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***Ita zgadzam sie z toba ***Bobofrut 3,79 :O najtaniej chyba w biedrone po 3,49 ***Dema snilas mi sie dzis :) ***Trala biore tabsy od wrzesnia i plamien nie bylo do wczoraj.Brzuch mnie boli.Moze dlatego ze juz nie karmie nie wiem:(do gina i tak sie wybieram po zmiane tabletek. ***Goja super zdjecia.Slicznie Igorowi w zielonym:) ***Agata masz wrodzony talent i dopiero go odkrylas:D ***Jutro wizyta kontrolna u pediatry zobaczymy ile ten "chudy zarlok" wazy.Pokazuje mi ostatnio palcem"nunu" i kiwa glowa nie.Jak mu cos smakuje to bije brawo.Gada jak najety nawet przez sen.Wszedzie wlazi.Szuflady mam teleskopowe i tylko czekam az sobie paluch przytnie grrr.Jak chce zeby go wziac na rece to wymusza szlochajac i tak piszczy ze mi brzeczy w uszach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, mój mąż myśli, że ja udaję, że się na niego boczę. Właśnie mnie złapał wpół i żartuje, żebyśmy się pogodzili, Kacperek się zajmie sobą. Odepchnęłam go, mówię, że to nie jest śmieszne i ja się nie boczę na żarty i chyba zwariował jak myśli, że ja z nim coś tego tamtego. Taka tam Aga, a co Ci się śniło? Właśnie mi przypomniałaś, że wybierałam się dziś do gina. Ale zawaliłam. I zmarnowałam to moje odmrożone mleko, bo wynikły całe te kłótnie i całkiem zapomniałam, że miałam spróbować dać Kacprowi w piątek kaszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobilam was tak jednym okiem :) maly dziś jakiś marudny :( Trala dobrze ze Brajanek już lepiej tzn temp mam nadzieje ze ta angina mu szybciutko przejdzie Demcia kochana nie wiem co napisac nawet :( przykro mi bardzo bo jednak granie na uczuciach szczególnie mamusi i dziecka to najgorsze przesylam buziaki i dużo sil Ci zycze zresztą Asiulka napisala takiego posta :) ze chyba już nic dodac nic ująć :* MamoKostka ciesze się ze chrzciny się udaly :* mowilam ze dasz rade :) Asiulka Ita nie wiem może ja cos zle zrozumiałam ale post asiulki wydal mi się napisany zartobliwie no bo jednak przymusu zadnego jeżeli o zdjęcia chodzi to nie ma :) Kasiula jeżeli chodzi o endometrioze to ja mam ale u mnie to w zatoce douglasa i jak mi lekarz tlumaczyl to choroba polega na tym ze powstają jakies pęcherzyki krore pekaja i krwawią tworząc później zrosty jest to dos bolesne u mnie bol pojawial się w okolicach jajeczkowania i pare dni przed i po miesiączce nierzadko chodziłam na czworakach do ubikacji bo tak bolalao leczenie miałam najpierw danazolem który wywolywal u mnie sztusznie menopauzę chodzilo o to aby powstrzymać miesiaczke żeby się nie tworzyly nowe pęcherze i zrosty później miałam laparoskopie i wyczyścili branie tabletek antykoncepcyjnych spowalnia rozwój choroby tzn hormony spowalniają bo niestety ona nawraca :( mi lekarze mówili ze niby druga ciaza może wyleczyć ale już czuje ze bole z każdym miesiącem pojawiają się mniej więcej w tym samym czasie i niestety z każdym miesiącem silniejsze :( niestety nie wiem jak to się ma wszystko do endometriozy w bliznie napisałam ci tylko co to u mnie znaczy :) no i już nie pamiętam co chciałam więcej napisac :( Cameratka jak tam ćwiczenia??? u mnie zakwasy minely na szczęście :D dziś 7 dzień cwiczen i niby tylko 2 powtorzenia więcej a ja bylam tak zmeczona ze nie wiem jak wytrwam do końca :) ale mam malutki sukcesik wiem ze to nie dużo ale po 7 dniach uda i biodra 0,5cm mniej a w pasie 0,8cm :) waga stoi ale tez nie stosuje zadnej diety wiec się nie przejmuje na razie się skupiam na brzuchu :) no a tak poza tym to już nie wiem co mam zrobić z moim m zaraz wam napisze jak będzie się wam chciało czytac i doradzić to dzięki ale jak co to omijajcie mojego następnego posta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec zaczne od tego ze 3lata lemu wyprowadziliśmy się od tesciow na rok bo mój teść upierdzielil sobie w gloce ze zdradzam mojego m i to z jednym z jego najlepszych kolegow dodam tylko ze po pierwsze nigdy bym mu czegos takiego nie zrobila po drugie nawet nie dawalm mu zadnych powodow do tego aby tak myslal a on chodzil i rozpowiadal po całej rodzinie ze jestem ku... ze mnie przylapal jedynie to kiedyś przyjechal do meza na kawe a on jeszcze nie wrocil z pracy ja się opalałam na ogrodzie i po prostu w tym stroju zrobiłam mu kawe i siedzieliśmy na podworku i sobie ja piliśmy poki mój m się nie zjawila ja nie wiem może się nie znam ale nie widziałam w tym nic dziwnego nie raz jezdzilismy paczka nad rzeka i siedzieliśmy w strojach albo jak do nich jezdzilam to z jego zona tez się opalalysmy no ale mniejsza o to wyprowadziliśmy się na rok miedzy czasie wszystko jakos się rozmylo przerobiliśmy soie piwnice u tesciow na mieszkanie i tak sobie zyjemy teraz w zgodzie no ale jednak ziarnko niepewności zostało zasiane :( i mój m nieraz na imprezach jak byliśmy zawsze wynajdowal cos do czego mogl się przyczepić ze niby mnie cos z tamtym laczy np. na sylwestra wzielam tamtego i jeszcze jednego za rece żeby zatańczyli bo siedzieli przy stole i to mu wystarszylo uspokoil się dopiero jak kiedyś spakowałam siebie i Kacpra i powiedziała ze chce rozwodu bo nie pozwole sobie żeby on i cala jego rodzina kopali mnie po dupie skoro nic nie zrobiłam no i niby było ok ale w pt poszliśmy cala paczka potanczycz w końcu no i oczywiście mój szanowny się zgrzał my jesteśmy palacy i wyszłam na zewnątrz do mojego m żeby zapalić ale zona tego kolesia (marcina) była w bluzce na ramiączkach a ze było zimno to marcin poprosil ochroniarza czy nie możemy zapalić w srodku tamten się zgodzil ten wyszedł za mna i mnie pociagnal za reke ze monika w srodu jest ze zimno i zebym tak poszla no wiec wrocilam do srodka a mój ma z pretensjami ze marcin po mnie wyszedł ze ja z nim poszlam i nie chciał sluchac nic ze monika w srodku była i czekala itd. poklocilismy się nieziemsko :( pol soboty się do niego nie oddzywalam ale ze ja tak nie potrafie to już jest ok :) ale już nie wiem co mam zrobić tzn jak przetlumaczyc temu glabowi ze nigdy nic nie było jak jest trzeźwy to wszystko jest ok jeździmy do nich na kawe robimy grille itp. ale tylko trochę więcej wypije to szajba mu odbija już mu powiedziałam ze w końcu go zostawię jak mnie tak będzie traktowal bo czuje się przez niego ponizana :( może macie pomysl jak ten pstasi mozdzek zregenerować??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej znowu dużomam do nadrobienia:) Ja tylko na chwilę. Byalm dziś na badaniach. Mam kostniaka - nowotwór niezlośliwy. Siedze i myslę i za bardzo nie mam na nic ochoty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×