Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

karolinka matko.... jak Ty to robisz ze pomimo takich problemow piszesz tak cieplo ... masz racje, mamy szczescie ze mamy przy sobie nasze skarby.. nasze male cudy.. a Gabrys ma szczescie, ze ma mamusie, ktora sie nie poddaje i z nadzieja patrzy w przyszlosc. oby te zle i trudne dni byly w koncu za Wami .. dacie sobie rade. az sobie Ciebie wyobrazilam siedzaca na krzeselku i patrzaca jak kroplowka kapie.. karolinko trzymaj sie mocno. jestes cholernie silna babka.. zastanawiam sie, skad sie ta sila bierze .. chyba prosto z serca, z duszy.. z milosci. trala Ciebie tez los wyjatkowo nie oszczedza. swietnie dajesz sobie ze wszystkim rade, jestes mlodziutka osoba a wewnetrznie pewnie bogatsza i bardziej doswiadczona od niejenej starowinki.. trzymaj sie i nie zalamuj. dalas rade z tyloma rzeczmi i sytuacjami- na pewbo dasz rade i teraz. .. wiecie co - mowie tu ogolem do wszystkich z Was -- jestesmy dla siebie obce , to forum to takie tylko glupie pisanie.. a rozgrywaja sie tu takie dramaty i walki z codziennoscia, ze szlo by o tym napisac ksiazke.. dobrze ze swiat jeszcze nie dokonca zszedl na psy i mozemy li czyc na zrozumienie i cieple mysli osob po drugiej stronie monitora.. dobrze ze jestescie :-********************* wirtualny calus dla Kazdej z Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamusska
nie sluchaj asiulki to nie tak, ze za drade odpowiadaj po rowno dwie osoby... jak sie w zwiazku zle dzieje to i owszem ale za zdrade kazdy odpowiada sam za siebie - nie mowilas mezowi by cie zdradzil - nie szeptalas do ucha zdradz mnie to bedziemy rowno odpowiedzialni... zrobil to bo chcial, mial ochote, ect. kazdy sam decyduje czy zdradzi - a jak zdradzi to sobie sam wystawia swiadectwo i z pewnoscia nie jest to powod do dumy ani do lekkiego opowiadania o tym jak u cioci na imieninach. daj sobie czas, porozmawiaj z nim, zapytaj czego oczekuje,jak sobie to dalej wyobraza - wasze zycie, zwiazek, malzentswo, opieke nad dziecmi, itd. posluchaj co ma do powiedzenia i wtedy dopiero zastanow sie nad tym jak ty to widzisz - czy wasze wizje sa zbiezne, itd. poza tym szybko zorientujesz sie czy to na pokaz czy rzeczywiscie zaluje.. to wszystko sa twoje decyzje, ale przemysl sobie to, bo spotykajac sie nawet na miescie w kawiarni sama bedziesz w stanie lepiej dookreslic swoje uczucia wzgledem jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Karolinko bidulko Kochana, też o Tobie bardzo dużo myślę eh pomodliłam się, żebyście wrócili szybciutko do zdrowia i do domku przede wszystkim wyszli. Zobaczysz w tygodniu na pewno wyjdziecie:*Trzymaj się gorąco, ucałuj Gabrysia:*Xaraa gadaniem ludzi to się nie przejmuj( i mówi to ta co wiecznie przeżywa wszystko:P), zawsze będą oceniać Ciebie i Twoje dziecko. Trzeba to między bajki włożyć:)Skoro Bartuś tak super z wagą jest i Twoje mleczko Go tak odżywia to się tak nie martw, że nie wprowadzasz jeszcze pokarmów, może to jeszcze nie jego pora. Dziecko samo, jak by nie było, decyduje kiedy, czego i ile zje:) Niki heheh ale miałaś przeżycia hehe. Ja nie wiem, jak Ty ogarnęłaś taką imprezę i tyle tych golonek i jedzenia!Jestem pełna podziwu dla Ciebie ja bym włożyła łeb do piekarnika i gaz odkręciła hehe;PW sumie mam elektryczny hm..heh:P Jeszcze Alunię ogarnęłaś masakra!Dzielna Kobietka!!!Gojcia jak to się wszystko zmienia, faktycznie sama pisałam do Ciebie niedawno o tym karmieniu, a teraz sama jestem w takiej sytuacji. Dzięki Kochana:* Zuzia spała do 1, zjadła pierś, pospała do 4 znowu pierś i potem wstała na dobre o 7 i też pierś, więc trochę mniej tych pobudek miałyśmy w nocy:)Dużo mniej:)Teraz rano zjadła 110 ml , więc sie cieszę jak głupia, że jej posmakowało mimo wszystko mleczko. Ile Wasze maluszki zjadają naraz?pewnie nieraz pisałyście, a wypadło mi z tego mojego pustego łba, bo nie karmiłam takim mlekiem to problemu nie miałam.Jakoś to będzię, chyba taki mieszany system się utrzyma, chociaż piersi wariują same nie wiedzą jak mają produkować heh. Może się uda tak, żeby tylko w nocy karmić w razie pobudki. Miłego dnia Kochane, szkoda, że nie ma słoneczka lepiej by było dla wszystkich. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki - uśmiałam sie z twojej opowieści:) Akurat na poprawę humoru z rana:) xx karolinka - dobrze ze tak spokojnie i optymistycznie jesteś nastawiona:) Będzie dobrze! xx Basia - mój to je różnie, czasem 80 ml a w nocy wciąga po 200 ml. W dzień je gorzej, jakoś tak niema duzego apetytu, ale pisałam wczoraj że w ciągu 11 dni 300 g przybrał, więc się nie martwię:) Poza tym jest wesolutki i ładnie się rozwija. xx Ja znów poszłam spać o 1 i głowa mi pęka. Na szczęście Igor dziś wyjątkowo do 8 pospał, zwalił kupe i oczywiście był krzyk. Codziennie rano robi kupęodkąd przeszliśmy na mm, aż jestem w szoku, że tak sie unormowało! Kurcze mgła straszna u nas, ciemno, mąż śpi po nocce a ja mam dom do sprzatnięcia:( A weny i chęci brak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko, święta racja z tym co napisała o Tobie Niki w poście o godz. 00:14. A z tym dziwieniem się, że dziecko było w brzuchu to mam tak samo. Często jak zasypia to biorę go za rączkę, oglądam paluszki i nadziwić się nie mogę, że jeszcze rok temu był w brzuchu, że tak się to wszystko ukształtowało. Całuję mu stópki i sobie przypominam jak strasznie mnie nimi kopał. A teraz w któryś wieczór jak go karmiłam to on głaskał mnie swoją rączką po moim gołym brzuchu. I też sobie myślałam, że jeszcze niedawno był po drugiej stronie. Teraz się boję, że jestem w ciąży a pomyślałam sobie ile jest par, które nie mogą mieć dzieci. Xara, to masz farta, że do tej pory nie wpadłaś. Ja umierałam ze strachu tylko raz - 5 m-cy przed ślubem. Pamiętam jak w pracy siedziałam w łazience i tylko sprawdzałam czy dostałam okres czy nie. Głupio by było iść z takim wielkim brzuchem do ślubu a przesunąć się nie dało, bo to i sala już zamówiona, i orkiestra i wszystko. Basiu, ja się porodu w ogóle nie bałam w sensie bólu i paradoksalnie poród miałam zupełnie bezbolesny. Bałam się tylko, żeby dziecku nic nie było. Goju, wyrozumiała jesteś kobieta. Ja Ci tu truję o dietach a Ty tak ładnie mi odpisujesz. :) Aha, testu jeszcze nie zrobiłam. Roześmiałam się gdy przeczytałam, że myślałaś o moim teście cały dzień. Niki, Ty to masz przeboje, ale się uśmiałam. Tralala, aż się boję pytać: jak Brajanek na dziś? Karolinko, a Gabryś? A mój mąż dostał właśnie smsa od swojego szefa, że przyszły tydzień wolny. Hmm jak tak dalej pójdzie to będzie krucho z kasą. Ale w zimie zawsze jest gorzej z tymi robotami wszystkimi. Właśnie sobie siedzimy w kuchni, mały śpi a my zjedliśmy pyszną jajeczniczkę na swojskiej kiełbasie, podrzuconej przez teściową. Kupuje od kogoś tam taką prosto ze świnki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na National był podobno program o słoiczkach Gerbera. Oglądała któraś? Pewnie jeszcze będą powtarzać. Niki, Ty się nie przejmuj co kto powie jakbyś była drugi raz w ciąży. To jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa ile i kiedy będziesz mieć dzieci. Mi to w pracy nawet mówili, żebym od razu zrobiła sobie drugie i odchowała dwójkę. Mnie też wiek goni, to inna sprawa. Czekamy aż mały się obudzi i jedziemy na zakupy, teściowa już czeka w pogotowiu, żeby go bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede pisac na raty Xaraaa na moim mleku to Pola byla taka gruba ze glowa jrecic nie mogla, dopiero na mm przystopowala obzarstwo i troszke sie faldy prostuja, bede na kompie to na wspolnego maila Wam wysle zdjecia na moim i na mm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogia - jestem po prostu tolerancyjna dla odmiennego zdania:) xx Ja tez się często dziwię, ze takie cudo wyszło z mojego brzucha! Czasem przytulam Igora i sobie myślę, jak on się tam zmieścił??? A Wiktor? Taki już jest duzy, a taki jeszcze głupiutki:) xx Igor spi a ja sobie sprzatnęłam łazienki. Przydałoby się odkurzyć, ale nie mąż też śpi, więc zrobię to wieczorem. Idę gotować dietetycznego strogonowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem w stanie jednak napisac wszystkim bo jestem rozkojarzona... Karolinko tez potwierdzam slodko i cieplo poszesz, bije z tychnpostowmooniekad spokoj mimo tego co w okolo sie dzieje....bedzie dobrze, zawsze kazdego dnia wieczorem jestes o jeden dzien blizej do konca tych chorobsk...caluje Cie Tralka jejkusiu niz nie wiem co Ci napisac...kochanie Ty to sie tez przejdziesz sama z tym wszystkim...Twoj bagaz doswiadczen to normalnie jak jakiejs 40stki...pogadamy na fb chcialabym jakos pomoc... Jestesmy po pobraniu, nie wiem czemu rycze...ale jak widze te igle w tej mojej malej raczce to wyje ze szok i mdleje...maz ja trzymal bo ja umieralam i tez powiedzial ze przez chwile go mega ruszylo... Dziewczyny prosze o jakies modlitwy do Waszych bogow o piekne cyferki. Na wynikach...wiem ze to nie to samo co przechdoza dzieci w szpitalu ale zly wynik zaczyna tu lawine badan, i szlajania sie po centrum zdrowia dziecka....zrobilam co moglam w tym temacie...tak bez lekow i domowymi sposobami reszta w rekach dobrego losu...mam nadzieje ze sie do nas usmiechnie... Demka mialas z ta ciaza poczekac na mnie ;) Basiu caluje Cie i dziekuje za cieple slowo Niki ciesze sie ze jestes, wyje ze smiechu mimo stresu Goja, gosia, xara fajnie ze jestescie, ogolnie wszystkich was kocham...papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja na moment pisze z telefonu bo nam się internet coś zepsuł. Liczę że jeszcze dziś naprawia. Młody chyba na zeby jest taki marudny i płacze przez sen. Sutki mam pogryzione że hej :( zdrowka dla gabrysia i brajanka :* trzymam kciuki za wyniki Polci :* Buziaki dla reszty malenstw ;* nadrobie Was na kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mamo kostka Ciebie pominela, i pewńie jeszcze Age, kasiule itd itp...ech Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xara widzę, że mamy synków z tego samego dnia:) Dużo zdrówka dla Bartusia z okazji pół roczku:). My pół roczku Roberta świętowaliśmy wczoraj jabłuszkiem:). Pierwszy raz go posmakował i gdyby mógł, to zjadły pewnie cały słoiczek, ale nie chciałam tak na początek mu dawać takiej ilości. Tak więc mamy następny smak zaliczony. Daje mu zupki z marchewki, dyni ziemniaczka z łyżeczką kaszki manny i kleikiem kukurydzianym-też łyżeczkę, dostaje też kaszkę z bobovity na noc-co nie znaczy, żeby spał mi całą noc. Budzi się jeszcze 2 razy na pierś. Oprócz tego jest na moim mleku. Nie podaje mm, bo nie chce pić z butelki. No i chciałąm, żeby mi pił wodę, ale trochę mu nie pasi, więc robię tak jak Asiulka, że trochę soku z marchewki i będę zmniejszać ilość tego soku. Może się uda. Basiu może właśnie spróbuj z mm tak jak Xara mówiła-trochę mm, trochę Twojego, może Zuzia łatwiej załapie. A na noc, może spróbuj dać Zuzi kaszkę, tak jak ja robię. Mnie Robert przez jakiś czas też nie spał w nocy, budził się co 1,5 godziny z płaczem. Nie wiem czy był to skok rozwojowy, czy głód, nie chciałam tego na nim testować tylko spróbowałam pewnego wieczoru przed spaniem dać mu kaszkę(chociaż wcześniej jak dałam, to nie było tego efektu), i teraz tak robię-śpi ładnie, budzi się 2 razy na karmienie ale bez krzyku-czeka aż ja usłyszę. Więc może u Ciebie zadziała... Pozdrawiam wszystkie mamusie i dużo zdrówka dla dzieciaczków, szczególnie tych chorych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pozyczylam kompa od jednej pani i tylko napiszę Wam że od 1 w nocy jesteśmy w szpitalu bo leciało z niego i górą i dołem i t takie ilości że ja nie wiem gdzie on to pomieścił. no i pod kroplówką nawadniającą, bo mały pije chętnie ale wszystko zwracał. Tzn od 12 nie miał juz podawanego nic i o 13 pił z piersi mleko i na razie nic się nie dzieje. Dostał kupe leków, zastrzyków i miał zrobione chyba wszystkie możliwe badania. Na tą chwilę jak wszystkie wyniki będą w porządku to o 18 nas wypiszą bo tu takie choroby że lepiej w domu. No pod warunkiem że nie powtórzy się nic, ani wymioty ani woda zamiast kupy. Buziaki odezwe sie pozniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerkalam co chwile na kafe czy sa jakies wiesci od Asiulki a tu Trala -- jejuuuu no szok !!!!!!!!! to az niemozliwe ile Ty masz bidulko przezyc :-( Brajanek biedactwo jeju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wiecie co jest najgorsze, poszłam raz do innego lekarza teraz bo naszego nie było caly tydzien i zapisał mu ten inny antybiotyk ;( teraz są skutki. mamy wyniki badań ewidentnie to byla reakcja na antybiotyk, do cholery co jest w tych antybiotykach ze dziecko az tak reaguje??? od wczoraj wieczora bierze juz inny ten co mial wczesniej i wszystko sie normuje. za chwile bedzie obchód i leki i po lekach pakujemy sie do domu. Boziu co moj maleńki brzuszek przeżył :( A byl taki przestraszony ze szok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Bartus dzis pierwszy raz zasnął sam w łozeczk :D zawsze musisłam go we wózku bujac a dzis mi sie przypomniało o karuzeli, która dawno odczepiłam od łozeczka :P przyczepiłam karuzele, właczyłam muzyczke i Bartus tak patrzył patrzył i zasnął ale fajnie... tylko ciekawe czy tylko raz czy czesciej tak sie uda :) niki jak zawsze Twoje posty potrafia rozbawic :P jejku ja tez Cie podziwiam, że umiesz sie tak zorganizowac przy malutkim dziecku :) ja taraczej nie dałabym rady.. karolinka święte słowa co napisałas, mimo wszystkich problemów z dzieciatkami to prawdziwe cuda i ich usmiechy pozwalają zapomniec o wszystkich problemach choc na chwile :) zdrowka dla Gabrysia oby było coraz lepiej i żebyscie mogli opuscic juz ten szpital :) Basia2510 wiesz, że ciezko czasami sie nie przejmowac tym co ludzie mówia..mi sie jakos nie pali, żeby on wszystko juz jadł ale moja tesciowa to by juz napychała go wszystkim...jak ja mowie, że tego nie ...to ona swoje, że musi jesc bo to witaminki i musi byc duzy i zdrowy...jejku nie dogadam sie z nią odnosnie tego :P ciesze sie, że mu zdrowko dopisuje bo to najwazniejsze :) a widze, że Zuzinka dłużej pospała to troszke sobie wiecej odpoczełas, ciesze sie :) de mag ogia mówisz, że to fart :) moze i tak ale do dzis sie nie zabezpieczam...jakos boje sie tych wszystkich tabletek..ufam męzowi i jakos na razie sie nie zawiodłam..i oby tak zostało :P asilka niestety nie zobacze roznicy w Twojej Poli ale powiem Ci, że Bartek jakos dużo tej piersi nie ssa... nigdy tego nie liczyłam ale jakies 5-6 razy na dzien i jakies 1-2 w nocy o ile sie nie mysle wiec chyba to nie jest jakos duzo...poprawcie mnie jesli sie myle.. własnie dostałam niespodziewanych gosci reszte napisze pozniej :P tralak ciesze sie , że juz lepiej, całuski dla Brajanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jesteśmy w domu. Wypiłam kawę bo chyba bym spała na stojąco. A wiecie co? Nim urodziłam Brajana to nigdy kawy w ustach nie miałam ;) Wyniki są ok, mały śpi. Teraz tylko obserwować. Wieczorem przyjedzie nasz lekarz go obejrzeć, ten to jest złoty człowiek!! Naprawdę i pomyśleć że on na nfz pracuje i nic od nas nie chce za to że przyjedzie, mogę dzwonić o każdej porze dnia i nocy.. Ten los nas wyjątkowo nie oszczędza w ostatnim czasie, mam nadzieję, że kiedyś nam to wynagrodzi.. Dzięki dziewczyny za wszystkie ciepłe słowa!! Karolinka gdzie Ty mieszkasz, że macie taki fajny szpital?? U nas jest tak że każą dziecko zostawić w szpitalu i jechać do domu, no chyba że jest karmione piersią. No i jak ktoś się uprze to też może zostać ale wtedy nocka na podłodze;) Można sobie swój materac wziąć i przy łóżeczku dziecka spać i tyle, no i wyżywienie na własną rękę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala, dobrze, że już jest dobrze z Brajankiem. Naprawdę namęczył się bidulek, Ty zresztą też swoje przeszłaś. Oby już było dobrze. :) Asiula, trzeba było mówić wcześniej, że mam poczekać na Ciebie w sprawie drugiego dziecka. :P Choć ja sama nadal nie wiem. Test siedzi sobie w szafce nieruszony. Basieńko, a jaką to kaszkę dajesz Robertowi? Czy robisz ją na swoim mleku czy jak? Dla Robercika też wszystkiego najlepszego na połowinki. :) A nasz łobuz jak obudził się dziś kilka minut po 11 tak do wieczora nie spał już wcale! Masakra. Ale to wina tatusia, bo go tak rozbawiał, że tylko chodziłam z kuchni do pokoju sprawdzać z czego to dziecko tak się śmieje, bo jeszcze nie słyszałam, żeby się tak strasznie śmiał. A tatuś wiecie co z nim robił? Jak mały leżał na łóżku na brzuchu, tzn. miał pozycję na czworakach, to mąż brał go za bluzeczkę na grzbiecie i przenosił z miejsca na miejsce na łóżku. Albo brał jego rączki w swoją rękę i potrząsał całym dzieckiem. Mówił, że bawią się w wibratorek. O litości. A mały tak się śmiał jak nigdy. Po kąpaniu i zjedzeniu padł tak, że w ogóle się nie poruszył jak go przenosiłam z łóżka do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trala
antybiotyki zabijają i te złe i te dobre bakterie. a zatem więc i florę bakteryjną przewodu pokarmowego - stąd np. biegunka. dlatego ważne są probiotyki, choć ich podawanie nie gwarantuje braku rozwolnienia. swoją drogą często ci dziecko choruje, najważniejsze przyczyny to zła pielęgnacja - narażanie dziecka na mróz, przeciągi, ect., słaba odporność no i częste infekcje mogą być manifestacją nieprawidłowości serduszka , warto podpytać pediatrę by mieć czyste sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oooo dzieki ;) małemu daje synbiotyk. No ale powiedzieli mi po prostu że za silny był ten antybiotyk dla niego. Pediatra właśnie od nas wyszedł i mówi że ok. Jeszcze 3dni antybiotyk ma brać i odstawić i obserwować.. A choruje tak często na kaszel bo podejrzewają astme oskrzelową wczesnodziecięcą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) tak pomyslalam ze do was dołącze:) urodziłam córeczkę 23 sierpnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ard..coś tam :D zapraszamy ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tylko napisz coś więcej o sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Marta i mam 21 lat mieszkam w Elblągu. Mam narzeczonego Ale jeszcze w tym roku planujemy ślub. Moja córeczk ma na imię Natasza wlasnie leży obok mnie i marudzi:) jesli chcecie wiedziec cos wiecej to pytajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartus własnie zasnął wiec skoncze mojego posta :P basienko77 nawet nie wiedziałam, że Robercik z tego samego dnia co Bartus :) Dla Niego równiez zdrówka i wszystkiego co najlepsze :) Moj to butli wogóle nie ssie, jak mu podaje to gryzie jak gryzaczka i sie cieszy..eh...trudna ta nauka picia z butli... tralala super, że Barjanek coraz lepiej, naprawde biedaczek tylke przeszedł..teraz juz bedzie coraz lepiej :) Ciekawie jak tam u karolinki ?? ardillita18 witam wsród mamusiek sierpniowych :) a jeszcze mam pytanie do mam chłopców, czy sprawdzacie czy maluszki mają jąderka na swoim miejscu...bo mij wczesniej miał i teraz sie gdzies podziały...choc lekarz mówił, że mam sie jeszcze nie martwic tym ale ja sie martwie... buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulk358
Xaaara zazdroszcze Ci imienia synka :) bedzie fajny chlopak :) Demka pisalam ze masz czekac na mnie widocznie nie zauwazylas Ardilita witaj :) jak tam podoga w egu? Widac elblag tutaj mocno reprezentowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh zjadlam literke we wlasnym nicku :) Ide prasowac a potem spac, dzis dalam mlodej kleiku kukurydzianego na noc bo budzi sie w nocy a zjada tylko 50 mli stierdzilam ze moze nieo ilosc jej chodzi tylko o cos bardziej stresciwszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ktos jeszcze z Elblaga?:) nie wiem jaka pogoda dzis nie mialam czasu nigdzie wyjść:) jak narzeczony wroci z pracy to go spytam Hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ardillita, witaj. Trudnego masz nicka. Ale masz ładną pyziatą córeczkę. A ten domek ze zwierzątkami to mamy całkiem podobny. Tralala a co to był za antybiotyk? A Brajanek jak się teraz zachowuje? Śmieje się już jak zawsze? Ruchliwy czy apatyczny? A ta astma oskrzelowa wczesnodziecięca to coś przejściowego? Basiu, zapomniałam napisać, że fajnie, iż Zuzia chwyciła Ci się mm. Może pośpisz z czasem wreszcie dłużej. Asiula, chodziło mi o to, że trzeba było mówić wcześniej, tzn. wtedy jak szalałam z mężem bez patrzenia na konsekwencje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×