Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

polkapolka

Czy to mozliwe żeby ludzie co zarabiają 20 kilka tysi jeździli Fabią?

Polecane posty

meaaa - mam podobne zdanie - ważne żeby się nie psuł. Zresztą , ja i mój facet mamy całkiem niezły dochód jak na dzisiejsze czasy, a ostatnio zmieniliśmy samochód o którym niektórzy mówili z górnej półki , na mniejszy , ekonomiczniejszy. Stwierdziliśmy , że paliwo jest tak drogie , że wolimy mieć samochód z mniejszym silnikiem i żeby palił 7l na 100 a nie 15l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 10 lat zarabiałem podobne pieniądze i nawet samochodu nie miałem :) Kupiłem go dopiero gdy przeprowadziłem się na wieś i zaczął być potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co ze kryzys jest
na kafe i tak wszyscy zarabiaja po 20tys a emeryture dostaja w wieku 32 lat i zyja z lokat :D :D :D smiech na sali normalnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie mają czym
Hahaha, czekałam na taki tekst :D O tych milionerach z kafe. Bo tu przecież siedzi sama patologia i samotne matki na zasiłkach z mops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara inwestorka
Jeżeli chcecie wiedziec na czym się zarabia mając dużo gotówki idźcie do biura maklerskiego. za darmo nikt wam tego nie powie... mogę tylko podpowiedziec że na nowo emitowanych monetach okolicznościowych. np ta smoleńska podwoiła wartość emisyjna. długookresowo warto lokować w ziemi,kupując rolną, odralniac-rozbijac na działki i sprzedawać. nie jest to łatwe,liczy się klasa gleby, poza tym odrolniona żeby była budowlana musi być większa niż minimum. ale to odpowiednie przepisy regulują. lokaty są dla wygodnych którzy liczą się z małym zyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że jest to możliwe :) Może na cos zbierają np na dom, albo lubią robić zakupy w takich sklepach, tak samo samochód mogą po prostu być do niego przyzwyczajeni :) Moja mama też mogłaby jeździć trzy razy lepszym autem ale woli swoje bo sie do niego przyzwyczaiła i jest jej wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój szef (prezes firmy) zarabia duzo ponad 100 tys i jeździ toyotą Avensis z połowy lat dwutysięcznych. Porshe, mercedesa i range rovera ma w garażu swojego domu na Costa brava :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie mają czym
Tak, zwłaszcza w dzisiejszych czasach liczy się nie jak wypasione jest auto, ty;ko jak jest ekonomiczne w użytkowaniu. mam sporo znajomych z naprawdę dużą kasą i nieliczne wyjątki jeszcze wożą się prestiżowymi autami, tacy co naprawdę dużo jeżdżą w interesach zamieniają na mniejsze i bardziej ekonomiczne samochody. Ludzie dochodzą do pieniędzy również dlatego, że nie rozpierdalają bezmyślnie kasy na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bo w Polsce należy przede wszystkim inwestować w image. Drogi samochód, ciuchy i gnieżdżenie się na 40 m2. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljhghjkl
Mój sasiad kupił merca "S" klase z 98r za 1/3 ceny od znajomego, który emigrował i chciał szybko sprzedać przed wyjazdem a teraz ten merc 4 miesiąc stoi na parkingu bo piardł jakiś czujnik wielkości paczki fajek a kosztuje 16 tys zł :O Całą kase wydał na auto a teraz nie ma na naprawy. pomijając ze ten potwór zbiornik 95l osusza tydzień jeżdżąc baardzo mało i baaardzo ekonomicznie. A mówiłem mu: kupiłeś za 1/3 ceny sprzedaj za 2/3 i jestes kilkadziesiąt tys zarobiony ale nie - będe jeśdził eska :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
my tez zarabiamy duzo a telewizora nie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa dom maklerski
tylko wciskaja swoje produkty typu plan oszczedzania na 20 lat, frajerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kugpi
może wola odkąładać i zainwestować np w nieruchomości, które będą za kilka lat o wiele droższe, a nie w samochód,który za kilka lat bedzie bezwartościowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to możliwe, my z mężem razem mamy ok 10tys miesięcznie, żyjemy skromnie, też jeżdzimy skodą, zakupy w lidlu itp, proadzimy bardzo oszczędny tryb życia, zbieramy na mieszkanie, i dzięki naszej determinacji udaje nam się średnio ok 6000-7000tys mięsięcznie odkładać! można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
a czemu nie? pewnie że można :) chociaż ja mam trochę inne podejście. życie jest jedno i nie mam zamiaru zbytnio oszczędzać. my zarabiamy z mężem razem około 15 tys ale mamy dobre auto, jeździmy na wypasione wakacje, niczego sobie nie żałujemy, markowe ciuchy, kosmetyki... rocznie udaje nam się zaoszczędzić około 50 tys. moglibyśmy więcej, ale ja wiem ile pożyje? nie mamy żadnych kredytów, dzieci na razie też nie. więc czemu mamy sobie odmawiać. zakupy w biedronce to rzadkość, chociaż zdarzyło się nam bo niektóre produkty mają fajne. nam znowu znajomi obrabiają dupę, że zamiast sobie chatę postawic wypasioną to kasę wydajemy na podróże czy auta. ale ja robię tak jak mi się podoba. i mam to gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
a we dwoje mieszkamy na 70 m2 na nowym osiedlu. a nasi znajomi wypłaty po 2-3 tys, ale kredyt na 30 lat i domy stawiają. na wakacje jeżdżą do lasu za miasto. ale mi to tam nie przeszkadza. kazdy wybiera to co lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie..........
wiecie te wszytskie błyskotki są dla ludzi tak naprawdę , aby zazdrościli ja nie zazdroszę , choć kiedyś tak było ale nauczyłam się cieszyć szczęściem innych i nie czuć zawiści , skupiam się na swoim życiu i rodzinie. auto się popsuje , dom ładny duzy super taki mieć , ale w pewnych sytuacjach dom jest tylko pieknym kwadratowym pudełkiem , przystorjonym bogactwem a w środku jest pusty i zawsze taki bedzie gdy braknie w nim prawdziwej rodziny, zaufania , miłosci i domowgo ciepła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie..........
i najważniejsze to własnie to : po co komu w portfel zaglądać ???????? każdy ma to na co go stać , czy biedny czy bogaty. my z mężem już nie raz nieśliśmy pomoc innym , obcym , potrzebującym ludziom. Ale zawsze staralismy sie robic to na tyle ile sie dało ANONIMOWO nie chce aby mowili, ze my pomoglismy itp... pieniadze niestety maja to do siebie ze przycigaja niewłaściwych ludzi, którzy chca tylko złego dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie gdzie pracujecie?
że macie po 15 tysięcy? bo my z mężem jesteśmy wykształceni a zarabiamy po ok. 3 tysiące do reki. i do tej pory myślałam że nie jest źle. ale mając magistra i 15 lat doświadczenia mogę zmienić pracę. i chętnie to zrobię. na tą platformę wiertniczą nie pojadę bo mam chorobę morska ale za dyche chętnie bym pracowała. to gdzie takie pensje są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
mąż inżynier jakości w firmie z branży motoryzacyjnej ja własny mały interes handel polską i import. bielizną także jesteśmy po studiach ale w dzisiejszych czasach to chyba aż takiego znaczenia nie ma-przynajmniej w moim wypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka z mleczkiem30
nigdzie nie pracuja tylko bajki opowiadają... Stara prawda z kafe: "Na kafe każdy zarabia po 10 tysięcy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
:) a niby czemu miałabym się chwalić kto mnie tutaj zna napisać każdy może ja tylko odpowiadam na pytania wierzyć możesz lub nie nie potrzebuje tutaj na kafe nikomu zaimponować :) pieniądze to przecież nie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie wszyscy lubią się obnosić z tym, że są zamożni, wolą np. wydać na mieszkanie, wycieczki, opłacenie studiów dzieciom czy kupienie im mieszkania, niż wydawanie niepotrzebnie na coś, co i tak im się nie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, a czy to znaczy, że ludzie, którzy mają trochę siana, muszą od razu jeździć mercedesem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cismarch
Autorko - jestes strasznie pusta skoro tak myślisz. Samochód nie jest wyznacznikiem luksusu chyba, że jest to Ferrari...(same koszty utrzymania kosztują rocznie tyle co mieszkanie, więc trzeba być bogatym aby go mieć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie..........
u nas przedstawia się to tak: ja wykształcenie wyższe - pracownik biurowy w urzędzie - 1300 zł netto mąż wykszłacenie zawodowe - własna firma remontowo-wykończeniowa - 10 000 zł netto. w dzisiejszych czasach ukazuje sie to jak niewiele ma wykształcenie do zarobków może w wielkich miastach zarabia sie i dostaje prace dzieki dyplomom, studiuom itp... a małych miastach i wsiach liczy sie to jaki masz fach w ręku i co u UMIESZ A NIE CO MASZ NAPISANE W PAPIERACH gdybym mogła cofnąć czas to uczyłabym sie czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie gdzie pracujecie?
Kiziamyzia to duży ten twój handel skoro taki obrót masz. a czym handlujesz? pewnie koką:) moja pensja brutto to ponad 4 tysiące,standard na kierowniczym stanowisku w normalnej firmie. w bankach, firmach ubezpieczeniowych też tak zarabiają. ja skończyłam zarządzanie jakością i środowiskiem, dobry kierunek na dobre stanowiska. mąż pracuje w korporacji na srednim szczeblu. otoz studia mają znaczenie. oczywiście liczą się też znajomości-wtedy szybciej więcej się zarabia. ale moja pensja jest dobra jak na polskie standardy, i wiem że nikt tu piszący nie zarabia 10 tysięcy bo takie posty piszą dzieci nie znające wartości pieniądza. koleżanka jest posłanka i tyle zarabia,ale nie sądzę żeby tutaj cały parlament na kafe siedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cismarch
Własnie, co drugi post "my mamy 10 tys zł" "ja zarabiam 20 tys" Sami bogacze na kafe, na dodatek nie pracują cały dzień tylko siedzą na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahah ale sie usmialam:)
Nagle zlecilo sie stado 'bogaczy" co zrabiaja min po 10 tys....oj ludzie ludzie gdby za marzenia ikarali bylismyscie na pierwszym miejscu:)):D bIEAKI CO PRACY NIE MAJA ALBO TYRAJA NA NAJNIZSZA KRAJOWA CHCA SIE DOWARTOSCIOWAC...ZALOSNE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widać jaka jesteś pusta.. no i co że robią zakupy w bierdonce w lidlu, przeszkadza ci że żyją skromnie? nie każdy obnosi się z kasą..ludzie maja takt poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×