Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 22 lata mam

nienawidze swoich rodziców za to ze sa tacy biedni

Polecane posty

Gość chyba gimgówno się nudzi?
Pierdoli ta złota młodzież jak potłuczona. Trądzik to nie tragedia życiowa, a zęby się MYJE. Aparat można założyć nawet po 40-stce, więc niech paniusie nie zwalają na rodziców, tylko biegiem do pracy na niego zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strach mówić o swoich problemach nawet w internecie bo tylko krytykę można przeczytać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ MAM PRETENSJE:(
Oczywiście, że teraz mnie stać na aparat i sobie założyłam, ale tego co spieprzyli moi rodzice już nie da się naprawić,a można było tego uniknąć. Mówię tu o wyglądzie ale i też o mojej zdruzgotanej psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata ma trochę racji
ja rozumiem o czym mówi,mój ojciec już nie żyje, matka szkoda gadać, ale jak nie obwinać rodziców skoro narobili dzieci a potem czekali aż się same odchowają. W domu widziałam pijaństwo kłótnie i inne mało przyjemne rzeczy, myślałam że życie polega na znalezieniu sobie faceta a potem jakoś będzie.Tak zostałam wychowana i taki miałam przykład.Teraz sama mam dzieci,męża w części podobnego do ojca, staram się nie być jak moja matka, kocham i dbam o swoje dzieci. Tylko nie mogę robić tego tak jak bym chciała, bo ani szkoły dobrej nie mam ani nikt mi w życiu nie pokazał że należy wierzyć w siebie.Jestem nieudacznikiem życiowym tylko niekoniecznie z wyboru,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie latami cierpi to latami się potem trzeba z tego leczyć:((( nie umiem się pozbierać a latka lecą:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starzy sami sobie winni
rozumiem cię... to pech i wstyd mieć starych moherów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimgówno się nudzi?
"Mówię tu o wyglądzie ale i też o mojej zdruzgotanej psychice. " Och. Trądzik zdruzgotał Ci psychikę... To świadczy raczej o tym, że jak dotąd miałaś za dobrze, nie trafiłaś na żadne poważne problemy życiowe i w pupie Ci się poprzewracało. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ MAM PRETENSJE:(
Nie mam dobrego kontaktu z rodzicami, czasami przy okazji jakiejś sprzeczki wypominam im to, że tak zaniedbali te sprawy i że przez to miałam okropne dzieciństwo i lata młodzieńcze a oni do mnie z tekstem " trzeba było tak długo smoczka nie ciągnąć jak byłaś mała to byś krzywych zębów nie miała!" Bo ja mając te kilka lat miałam sama oduczyć się ciągnąć smoczek........masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata mam
gimgówno się nudzi? - nie wiesz o czym mówisz , wlasnie tradzik jest najgorszy jak poparzona twarz, kto bylby z tego powodu szczesliwy w wieku nastoletnim kiedy chcesz sie podobac a spotykasz sie z pogarda i odrzuceniem az zaczynasz nienawidzic wlasnej twarzy siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem dziś zła
ale tacy rodzice nie chcą zrozumieć i nie potrafią. oni myślą że jak nas spłodzili i żyjemy to powinniśmy być im wdzięczni. Tylko za co? Za to że mam 26 lat i tak jak autor prawie zębów już nie mam.Wiem, moge iśc i sobie zrobić tylko ja najpierw muszę mieć na dzieci,każde z mojego rodzeństwa w jakiś sposób ma złamane życie,i nie dlatego że są zli czy głupi nikt nam nie dał szansy nie pokazał że można inaczej. Więc teraz klepiemy naszą biedę z nadzieją że może moje dzieci będą miały lepiej,tylko nikt nie wie ile taka walka kosztuje,więc nie czepiajcie się nikogo kto ma żal do takich rodzićow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ MAM PRETENSJE:(
Nie rozumiesz? Mam taki krzywy zgryz, że nie potrafię się uśmiechnąć. To dla mnie nie istnieje. Żadna osoba z którą mam jakikolwiek kontakt nie widziała mnie nigdy uśmiechniętej. Nawet mój facet,heh. Nie potrafię wyrażać swoich emocji - radości.Czasami kiedy myślę sobie, że za jakiś czas będę miała wziąć ślub i nawet nie uśmiechnąć się do głupiego zdjęcia, to płakać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
Rozumiem ludzi,którzy nie do końca przemyślaną liczbę dzieci zrobili sobie chociażby w póznym,były inne czasy i obyczaje,trudno ich za to kamieniować.Niemniej jednak jeżeli ktoś tak zrobi teraz to jest po prostu przygłupem.Wiecie co już powinno dać ludziom do myślenia,czy dadzą radę zapewnić dziecku jakieś życie,a chociażby fakt,że tytułem magistra można się podetrzeć.Z tego tylko powodu już powinien inteligentym ludziom włączyć alarm,czy moje dziecko naprawdę będzie miało z sobą co zrobić w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
w póznym PRL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lauraaaaaaaaaaaaaa23
To nie zupelnie tak ,ze rodzice powinni utrzymywać swoje dziecko do 18 roku życia. Powinni dopóki się uczy nawet do 26 roku zycia. to tak wg prawa. a generalnie powinni pomagać zawsze swojemu dziecku kiedy tylko mogą i jak tylko mogą. Nie chodzi mi o takie sytucje kiedy ich dorosłe już dziecko jest nierobem i zwyczajnie nie chce mu sie ani uczyć ani pracować . ale jak np jest chore, jak nie może znaleźć pracy ,a próbuje itd Poza tym jesli ktoś się decyduje na dziecko powinien być w stanie go utrzymać na odp poziomie . inaczej to jest nieodpowiedzialność totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lauraaaaaaaaaaaaaa23
a tabletki anty nawet te nadroższe za powiedzmy 50 zł kosztują znacznie mniej niż utrzymanie dziecka. ale trzeba myśleć ,a wiele ludzi tego nie robi albo prezerwatywy .. drozej kosztuja niz dzieciarnia potem? nie masz kasy na dziecko to go sobie nie rob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata ma trochę racji
ja nigdy nie oczekiwałam na pomoc finansową, ale piszesz o odpowiedzialności, mieszkając i żyjąc z takimi rodzicami nie wiedziałam co to jest.To nie chodzi o pieniądze,tylko o fakt że tacy rodzice niczego mnie nie nauczyli,zero ambicji,motywacji nic. Wszystkiego uczę się sama. 22 lata życzę ci dużo siły i samozaparcia, na nich nie licz,i nie myśl o tym co zrobili zle,staraj się skupić na sobie i swoich potrzebach,może powoli uda ci się jakoś rozwiązać te najtrudniejsze problemy. Czasem się udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja m
Do Autora: Jeśli twoi rodzice ciężko i uczciwie pracują a mimo to nie stać ich na rzeczy które chcesz żeby kupili to nie wolno ich za to winić! To nie jest wina twoich rodziców że nie stać ich na luxus, którego ty wymagasz. Za tą sytacje odpowiedzialny jest system który mamy a nie twoi rodzice!!!!!!! Kapitalizm to oszukany system, który zakłada dobrobyt i równość ale nie dotrzymuje obietnicy i w efekcie szerzy biede, bezrobocie i ponirzenie biednego człowieka! Nie bądż zły na swoich rodziców za to że ich niestać na wiele rzeczy! Możesz tylko w jeden sposób zatrzymać koło które się kręci! Zeby obalić kapitalizm wszyscy ludzie (cała europa) musiałaby wyjąć pieniądze z kont bankowych. Wtedy zabrakło by paliwa które napędza koło. Jak banki by zbańczyły to kapitalizm by też się rozleciał a stąd już tylko droga ku lepszemu. Władcy świata musieliby wymyśleć inny system wiedząc że kapitalizm nie sprawdził się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimgówno się nudzi?
"nie wiesz o czym mówisz , wlasnie tradzik jest najgorszy jak poparzona twarz, kto bylby z tego powodu szczesliwy w wieku nastoletnim kiedy chcesz sie podobac a spotykasz sie z pogarda i odrzuceniem az zaczynasz nienawidzic wlasnej twarzy siebie?" Wiem o czym mówię. Mam trądzik od 20 lat i pewnie następne 20 też będę go mieć, więc wiem. Zęby mam krzywe, kły a la wampir - no i co? Nikomu, włącznie ze mną, to nie przeszkadza. Twoim zdaniem powinnam z tego powodu skoczyć z mostu? Jeśli się spotykasz z "pogardą i odrzuceniem", to wierz mi - z powodów charakterologicznych li i jedynie. Nadal sądzę, że poważnego problemu w życiu nie widziałaś na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez trądzik cięzko mi się patrzy w lustro każdego dnia i chciałabym mieć swoje zęby mimo że mam most ktory będzie za kilka lat do wymiany to moich zebów matka mi nie odda na most tez mnie pewnie nie będzie stać dwie górne jedynki i dwójki:(( teraz jest xle a będzie jeszcze gorzej chyba żyć mi sie odechce jeszcze bardziej:(( motywacji zero do czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
Ludzie trądzik można leczyć, jest uleczalny - jestem tego najlepszym przykładem. Istnieje izotek i inne z tą samą substancją czynną. Należy poszukać dermatologa, który ma doświadczenie z tym lekiem. jeśli się czegoś chce naprawdę to prędzej czy później dostaje się to. Nikt za Was życia nie przeżyje, trzeba je brać takim jakie jest. Niee miałam łatwego dzieciństwa, moi rodzice to nieodpowiedzialni ludzie, którzy myśleli tylko o sobie. Byłam sama zdana na siebie, z nikąd wsparcia nie miałam, nie było nikogo komu mogłabym się wyżalić w wielku tych kilku lat, kiedy najbardziej potrzebowałam rozmowy, wyjaśnień, pocieszenia. Kompleksy, niewiara w siebie, lęk to moje drugie ja. Jestem emocjonalnym wrakiem i wiem, że tylko ja jestem w stanie sobie pomóc. Obwiniania nikogu tu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 24
Też mogłabym długo pisać na ten temat, na szczęście nie było u mnie dużej przemocy fizycznej (sporadycznie), ale psychicznie też było ze mną bardzo źle, poczucie odrzucenia, braku akceptacji, wiecznego niezadowolenia rodziców/rodziny potrafi być gorsze od lania :( Jestem bardzo wrażliwa, zaczęłam w to wszystko wierzyć, w te okrutne słowa na mój temat, w te wyzwiska, porównywania do (lepszych) innych i nieustającą krytykę. Zaczęłam nienawidzić siebie, okaleczać, objadać się do granic możliwości, nie miałam się komu wygadać, wyżalić, to było takie krępujące. Moja mama nie rozmawiała ze mną nawet o okresie, potrzebowałam tego, musiałam sama sobie radzić. Pojawiły się stany depresyjne i nerwicowe. Byłam już u 3 psychologów. Kiedy mówiłam rodzicom o swoim żalu, byli agresywni, atakowali mnie i stwierdzili, że jestem podła i niewdzięczna, oni tego nie rozumieją, albo nie chcą, bo to dla nich za trudne, a co ja mam powiedzieć, kiedy muszę sama sobie z tym radzić? Nie chcę chować tego 'pod dywan', nie chcę tego nosić w sobie jak ranę, która nigdy się nie goi, chcę to wyciągnąć i się z tym rozprawić, żeby nie krwawić całe życie, próbuję wybaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bedę utrzymywała dorosłych
dzieci mimo, ze mam kasę.... ..moi rodzice też mieli, a dawali mi tylko na min potrzeb- to bardzo mobilizuje do pracy i zaradności, na mnie podziałało, dlatego ja zamierzam postępować podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
Niestety błędy rodziców trzeba naprawić samemu, biadolenie nie pomoże. Im wcześniej zaczniemy, szybciej skończymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
Autorko co zamierzasz robić po skończeniu szkoły? O czym marzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenka 24
No dobrze, ale co zrobić z tym wewnętrznym dzieckiem, które wciąż ma nadzieję na odmianę rodziców, no to, że w końcu zwrócą na mnie uwagę, dadzą ciepło, troskę, wsparcie a jeśli nie oni, to inni ludzie? Wiem, że to brzmi naiwnie, ale tu nie ma logiki, tylko emocje i uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne bo rodzice sa wszystkiemu winni. zacznijcie sami o siebie dbac i tyle... ta druga pokrzywdzona to pewnie ten sam post autorki napisala ze niby taki sam problem tylko inna osoba bo nie chce sie czuc osamotniona. ja tez prostych zabkow nie mam ale przyjaciol na tym nie trace... w podtawowce to moga sie dzieci smiac ze masz krzywe zeby ale juz pozniej no sorry z tym sie nie spotkalam a tez pochodze z malej miejscowosci... jak mozna wg napisac ze sie nienawidzi swoich rodzicow jak ich zabraknie to ty zdechniesz gdzies pod mostem bo nawet dupy podetrzec nie potrafisz sobie... biedni twoi rodzice... zal mi ich nie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
Trzeba dorosnąć i wziąść odpowiedzialność za życie, chyba nie chcesz do 40-stki wracać do przeszłości odtwarzając wydarzenia z dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
deszczowa masz 24 lata??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
serio po co mieć teraz pretensje? ja całe życie miałam trądzik i w wieku 26 lat udało mi sie wyleczyć go właśnie wspomnianym wcześniej izotekiem, zgryz też można poprawić! więc nie traćcie czasu na użalanie się na forum i zróbcie coś ze sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjbj
Deszczowa nawet jeśli jesteś autorką topicu to co z tego, kogo to obchodzi, jesteś anonimowa w końcu. Odezwij się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×