Czy u was w domu są prezenty na święta?

U mnie w domu nie ma takiej tradycji tak samo jak i u męża w domu. Z kolei w domu szwagra kupowanie prezentów było normą. W tym roku siostra ze szwagrem zjeżdżają na święta do moich rodzicow i będą kupować dla wszystkich prezenty, bo szwagier nie wyobraża sobie inaczej, tym samym stawiają nas w trudnej sytuacji, tzn rodziców, mnie i męża, ktorzy tez tam będziemy. Dostać prezenty a nie dać? Czy ulec czyjejś tradycji i kupić wszystkim prezenty, żeby tylko nie wyglądać glupio? Wg mnie to jest wymuszanie. Jak jest u was?

z siostra i szwagrem i wyjaśnić sytuację między sobą, a nie na forum? co mamy Ci radzić? Kup prezenty wszystkim albo zakaż im kupowania? musiscie tak to ustalić między sobą, żeby zgrzytów nie było poza tym, dawanie prezentów jest bardzo miłe :). Nie musi to być nic wielkiego, nawet drobiazg za 10 zł. Może akurat to bylby przyczynek do rozpoczęcia nowego miłego zwyczaju świątecznego?

oczywiście, że była o tym dyskusja i proszenie, żeby nie kupowali prezentow bo u nas w domu tego nie ma i skoro są zapraszania to powinni to uszanować. Ale szwagier jest nieprzejednany, bo u nich tak zawsze było i koniec. Powiedzcie tylko czy u was w domu też każdy każdemu kupuje prezenty.

u nas kupujemy tylko dzieciom dorośli już rozumieją :)

A mnie każdy każdemu robi prezenty-i jest to wspaniałe.Tradycję tę wymysliły moje dorosłe dzieci-i tak już się bawimy 10 lat.Nawet moja najmlodsza corcia,ktora ma 10 lat-robi prezenty każdemu-kiedyś wykonywała je własnoręcznie-a teraz odkłada z kieszonkowego-i w tajemnicy kupuje odpowiednie drobiazgi dla każdego.I w czasie wigilii jest podwójny powod do radości-z tego,że się otrzymało prezent-i z tego,że nasz prezent ucieszył kogoś.Tylko to muszą byc prezenty trafione,kupione czy zrobione dla konkretnej osoby-a nie po to aby coś kupic. Ja jestem bardzo zadowolona z tego,że moim dzieciakom udało się przekonać mnie na stare lata do takiego dawania prezentów.

ok, u kogo jeszcze jest taka tradycja?

tak, u mnie w domu i u wszystkich znajomych i całej rodziny daje się prezenty w święra BN "pod choinkę"

a z jakiego wojewodztwa, miasta jestescie? bo u mnie w rodzinie wsrod znajomych nie ma takiej tradycji.

Lublin

Lubelskie :D

Witam, u mnie w rodzinie jak i u męża w rodzinie kupuje sie tylko prezenty pod choinke dla dzieci. Od razu zaznacze ze nie jestesmy biedni, dobrze nam sie żyje, zarabiamy, ale uwazamy że kupowanie na siłe prezentów tylko po tożeby dać jest bezsensowne. Mikołaj to dla dzieci i współczuje wielu osobom które teraz lataja i szukaja portfela, szalika, długopisu bo muszą cos dac..

To nie chodzi o to aby latać teraz za byle czym-ale żeby się do tego przygotować dużo wcześniej-i jak pisałam wyżej dobrać prezent do osoby. Moje prezenty leżą już spakowane-i podpisane-tylko podłożyć pod choinkę.

u nas są. ale to może idźcie na kompromis? np. powiedz - to nie kupujmy "normalnych" prezentów, tylko niech każdy coś zrobi, upiecze, uszyje, kogoś gdzieś zabierze czy coś?

albo powiedz ok ale zrobimy losowannie tak by każdy kupił po 1 prezencie. Tak że nie będziesz wiedzieć od kogo masz prezent. Spotkacie się w pół drogi między dwoma tradycjami

u nas byla ale w tym roku dostaje tylko dziecko i to wszystko brak kasy, przez ostatnie kilka lat składaliśmy się po np 30-40 zl i kupowany byl jeden prezent zamiast 5 pierdol

ja jestem z Wrocławia i u nas tez jest tradycja ze daje się sobie nawzajem prezenty. bardzo fajny zwyczaj:) 1 słysze żeby u kogoś tego nie było, myślałam ze w całej Polsce w te święta pod choinką leżą prezenty:)

no to się mylisz. ja nie rozumiem tej tradycji. Szukanie prezentow, myślenie co komu kupić - to jest straszne. Ja NIGDY nie wiem co mam kupić gdy kupuje prezenty na urodziny, dzien mamy itd. Latanie po sklepach, tracenie czasu i pieniędzy, no ale komercja potrafi z ludźmi zrobić wszystko.

to przykre że nie potrafiłabyś kupić bliskim Ci osobom prezentu, który sprawiłby im radość. i tu nie chodzi o komercję bo nikt nie mówi o kupowaniu samochodu. moze być drobiazg za 20 zł- chodzi o symbol, to miłe kiedy dla każdego pod drzewkiem czeka paczuszka:) no, ale skoro tak słabo znasz bliskich, ze kupienie im upominku to dla Ciebie koszmar to cóż:O

niech goscie przyniosa prezenty jak chca, ale wy nie czujcie sie zobowiazani. wy w zamian udzielacie im gosciny. nie mozna dac innym narzucac nam swoich zwyczajow, nie ie koniec

ja jestem z Wielkopolski i zwyczaj dawania sobie prezentów pod choinkę jest od zawsze jak tylko byłam dzieckiem i dalej ta tradycja jest podtrzymywana .....tak jak już ktoś tutaj wyżej wspomniał wcale nie muszą to być prezenty za jakieś wielkie pieniądze wystarczy drobiazg ....szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie dnia wigilijnego bez leżących pod choinką prezentów na pewno by mi czegoś brakowało

nie no pewnie, jak nie chcą niech nie kupują- tylko niech ona sie tak nie dziwi ze ludzie kupują sobie prezenty:O

powiem i ja- mój narzeczony jest z kujawsko-pomorskiego i tam tez kupuje się prezenty pod choinkę, wiec ja nie wiem gdzie Autorka mieszka:O

harmid....wiesz wiadomo że nikt Was do niczego nie ma prawa zmuszać ale gdybym ja była postawiona przed takim faktem to wiesz co bym zrobiła ....porozmawiałabym z rodzicami i wspólnie możecie kupić prezent dla siostry i szwagra a między sobą przecież nie musicie kupować ....bo to tak z lekka głupio że Wy wszyscy coś od nich dostaniecie a dla nich nie będzie nic przecież wystarczy kupić jakiś kosmetyk pięknie zapakować i już jest no ale zrobisz jak będziesz uważała gubisz to masz.....no tak szczerze to też myślałam że tradycja dawania prezentów jest w całym kraju taka sama ....tak w zasadzie to w wielu krajach na świecie ta tradycja jest

Polecam blog http://zabawy-dla-dzieci.blogspot.com ciekawe pomysły, inspiracje

Jak byłam mała, to dostawałam prezenty pod choinkę, ale teraz już tego nie praktykujemy. Ja tam nie przepadam szczerze mówiąc za prezentami, zwłaszcza za "drobiazgiem za 10-20 zeta" - zazwyczaj są to jakieś zupełnie zbędne i niepotrzebne bibeloty, nie lubię takich rzeczy. Wolę sobie sama coś kupić :P Kiedyś jednak jechaliśmy z rodzicami do rodziny, w której każdy każdemu robił prezenty w pierwszy dzień świąt. A miało tam być ze dwadzieścia osób. Wpadłyśmy z mamą na pewien pomysł - kupiłyśmy dla każdego jajko z niespodzianką :D Z tym, że każde zapakowałyśmy w inny sposób, jedne w wielkie pudełka, inne w małe... Weszliśmy z wielkim workiem, ułożyliśmy pod choinką i wszyscy byli mocno zaciekawieni...A jak zaczęło się odpakowywanie (a potem składanie zabawek) to śmiechu było co niemiara :D No ale w efekcie skorzystały na tym dzieciaki :P Na takie prezenty mogłabym się zgodzić :P

raflezja......hehehe super był ten pomysł z jajkiem niespodzianką :D i tak w zasadzie przecież o to chodzi żeby komuś sprawić radość i wywołać uśmiech na jego twarzy

gubisz to masz - no to ci dobrze skoro zawsze wiesz co komu jest potrzebne i twoje prezenty to strzal w 10. U nas niestety tak nie jest. Poki mi ktoś nie powie co chce dostać to wolę w ogole nie kupić, albo dac kase. I naprawdę u mnie w rodzinie, u ciotkow, wujkow nie ma tradycja kupowania prezentow na gwiazdke. jestem z podkarpcia.

U mnie nie ma takiej tradycji i bardzo sie z tego ciesze,Nie musze latać i zastanawiac sie co komu kupic na prezent

jestem z kuj-pom.Od dziecka znam taka tradycje,chociaz w tym roku umówilismy sie w rodzinie ze kupujemy tylko dzieciom.Zapytalam babci i mówi ze tez u nich w domu w świeta dawalo sie prezenty,no nie takie wypasione jak teraz,np byl to Mikołaj z cukru,ale tradycja była.I nie wierze ze w jakimś regionie Polski nie znaja tego,raczej zaniedbanie i nie przywiazywanie wagi do tradycji.I tak z pokolenia na pokolenie.

ale czy to nie jest tradycja ktora przyszla z Ameryki? i wg mnie to wcale nie jest zaniedbanie. jakie zaniedbanie? To jest po prostu wg mnie zbedny dodatek do świąt.