Czy jak ktoś namawia kogoś do tego żeby go uderzył w twarz to jest podrzeganie?

w sensie podrzeganie do czynu zabronionego?

bo taki jeden namówił mnie do bójki i teraz żałuję.

nie , to już perwersja ;)

no chyba cię nie namówił a sprowokował a to różnica. "uderz, no chodź, spróbój, zobaczymy czy dasz mi radę..." a "no weź, co ci szkodzi, polejemy się będzie fajnie, nie bądź cipa" ..

taki jeden mnie podpuścił, na inną osobę.

raz mozna kazdego udezyc w pysk i nic za to niegrozi, gdyz byl to odruch niekontrolowany.....i zaden sad cie za to nie skara, czyli bic po pysku bo jest to bezkarne!!!!!!

To nie jest podrzeganie :o

niezawsze:p niekiedy to może być dobra rada

ale to nie było raz tylko on mnie, walił po głowie późnej się przewróciłem a on mnie bił pięścią po twarzy i uszkodził ciało.A bicie leżącego to jest przecież brutalizm.tak czy nie?

Jaka ciota :D Najpierw dała się pobić, a teraz się żali na babskim forum :D

ciekawe jak ty byś się zachowywała jakby cię pobito albo zgwałcono a to że jeden zawsze musi przegrać to chyba normalne

nick nick Jesteś kobietą?

a co to za różnica.Nie mam czego tu szukać

może i jestem ciota ale mam nadzieję że ty też kiedyś będziesz pobita, albo twoje dzieci

Jeżeli jesteś kobietą to nie masz się czego wstydzić.

oczywiście wszystko działo się w szkole zaocznej o profilu technik ochroniarz a gdzieś na ulicy albo dysce.nie nie jestem kobietą.

A jeżeli jesteś mężczyzną, to jesteś ciotą.

ktoś namawia ciebie, żebyś go spoliczkował? Czy żebyś spoliczkował jakąś inna osobę?

Co chcesz zrobić? Poskarżyć się pieskom?

i tak jestem ciotą bo nie umiem się bić, ale mógłbym sobie wyrobić mięśnie i go pobić. Nie nie spoliczkował tylko mu wyjebał PIĘŚCIĄ ja tylko używam tu w miarę kulturalnych słów.A i ja tu się nie żalę tylko chciałem zobaczyć jakie będą odpowiedzi. Konkretnie chodziło o pieniądze które koleś nie chciał mi oddać bo był takim chytrusem,a skończyło się tym że wyskoczyliśmy na solo. Dowidzenia

No cóż odpowiedzi są takie, że jeżeli nie potrafisz się bić i dałeś się wyjebać na pieniądze to winny jesteś ty , a nie wszyscy wokół.

ale ja mu pisałem prace kontrolne do tej pierdolonej szkoły 200zł. mi zapłacił ale jeszcze 50 zł był mi jeszcze winny.

Konkretnie chodziło o pieniądze które koleś nie chciał mi oddać bo był takim chytrusem,a skończyło się tym że wyskoczyliśmy na solo. pierdol pieniadze,badź ponad. Był chytrusem, okantował cię - taki zostanie. Na co ci znajomość z pazerniakiem, i na co ci babranie się w rozgrywkach z taka szmatą? To jego brak honoru, nie twój

ale on już później mówił że mi odda, ale myślałem że kogoś na mnie napuści jak tak ostro do niego mówię.Byłem trochę w szoku a chciałem mieć to za sobą.Może i jestem ciota ciekawe co ty byś zrobił w mojej sytuacji inteligentny tępaku.

Tak sie sklada,ze tez ostatnio zostalem oszukany przez "kolege", powiedzialem, ze dla mnie nie istnieje i tyle.

wyrzuć z temat z głowy i wyjdź z honorem. Tego nie kupi twój znajomy za zadne pieniadze

Ale wlasciwie nie rozumiem sensu tego tematu. Mozesz mi to wytlumaczyc?

buhahahaha to dla mnie ty jesteś ciota hahaha bo on mi proponował te pieniądze ale on mnie wkurwiał i jak do niego powiedziałem czy chce wyjść na solo to powiedział że nie bo się mnie boi, a podczas bójki wpadł w nerwice.Musieli go odemnie odciągać,ale dla mnie bicie leżącego to trochę chore jest.Równie dobrze mógłbym bić go kijem bazebolowym za takie bicie leżącego.W twoim przypadku na oddanie pieniędzy bym znalazł sposób.

Słuchaj nick nick. Możliwe , że jestem ciotą, nie będę siebie oceniał, bo moja ocena będzie subiektywna.Ogólnie nie toleruję przemocy i agresji chociaż kilka razy w życiu musiałem się bić. I też nie raz dostałem w przysłowiową pizdę. Jak jaż się z kimś napierdalasz to wszystkie chwyty dozwolone, dla mnie kopanie leżącego, nie jest niczym gorszym od samego napierdalania się.

co sądzą o tej sytuacji przeciętni ludzie, z różnych miast z różnych stron polski zresztą sam się domyśl przecież jesteś "inteligentnym tępakiem"