Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BajabongoBaja

Skąd tyle nienawiści do niepracujących mam?

Polecane posty

Gość Kapa świata.
Taka sobie, fajna jesteś jednak pod tym względem, że nie biadolisz, tylko se nie pracujesz i dobrze Ci tak. Ale właśnie najgorsze są te urobione baby, które ciągle twierdzą, że pracować nie mogą, bo zajmują się domem i przez to są takie zarobione. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
Kapa świata. wiesz,moze i maz moze mnei zostawic :-) ale ja jakas niedorobiona nie jestem,o swoje umiem walczyc,a pzoa tym rozum i ręce mam,wiec poradziłabym sobie.A jakbym zachorowała i mąz kopnął by mnei w tyłek,to od tego jest sąd i alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
On always sad - mam właśnie swoją firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
No to masz szczęście, bo już chciałam się uruchamiać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
Kapa świata. Bo w dzisiejszych czasch,przy tak "zmechanizowanym" domu nie ma co biadolic.Wiadomo,ze opieka nad dzeckiem/cmi jest co nieco uciązliwa,ale jezeli dom zaopatrzony jest w sprzet gospodarstwa domowego,to zycie nie jest takie trudne . Oby tylko zdrowie i pieniądze były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Taka sobie, no właśnie. Fajnie gadasz, od razu mi lepiej i zmieniło mi się podejście do Ciebie haha. :) Widzę, że jesteś fajną babką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
Ale i tak większość kobeit pracujących zazdrosci tym niepracującym i nie mamy się co oszukiwać. Sytuacja byłatrochę inna jak kiedys pracowała,wtedy kobieta pracująca nie musiała zazdroscic tej niepracującej,bo warunki pracy były całkiem inne i np.oosba po studiach na produkcji rzadko pracowała.A teraz ,co 3 osoba pracująca na produkcji posiada średnie wyksz.a co 6 wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
On always sad - bój się, bój się. :) Taka sobie - wiesz, bo już myślałam, że jesteś podobna do mojej teściowej. Ona od lat nie pracuje, nie ma dzieci w domu (miała tylko mego męża), codziennie ma po ok. 9 godzin spokoju i samotności, bo teść jest w pracy. Ale ona jest wiecznie zarobiona, wiecznie biadoli, że pralkę jeszcze musi załączyć, że pościel zmienić. I robi z tego taki pokaz, że człowiek naprawdę myśli, że to tyle roboty. Ja ja piorę to leci kilka pralek pod rząd, bo wiadomo, że młody brudzi wszystko okropnie, jak zmieniam pościel to ją zmieniam, a nie ogłaszam to całemu światu. :) Ale widzę, że Ty z tych innych jesteś, nie biadolących. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
Kapa świata. nie jestem osoba,która sie komus chce przypodobac,szczegónie w necie :-) po prostu pisze co myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...........
Mysle ze polemika nad tym co lepsze i bardziej wartosciowe nie ma sensu. Kazdy wybiera swoja droge i konsekwencje z tym zwiazane. Logiczne jest dla mnie, ze zostajac w domu uzalezniasz sie finansowo od meza, jestes odizolowana, twoj dzien kreci sie wokol domu i dziecka, kupki, zupki mowiac brzydko. Niektorym ten styl zycia pasuje i nie ma co sie ciskac. Jest to dosc czesty wybor kobiet, ktorych nigdy do pracy,kariery (nie mowie tu o przekladaniu papierkow) i niezaleznosci nie ciagnelo. Nie poznaja i nie zrozumieja tych kobiet ktore kochaja niezaleznosc i wszystko to, co wiaze sie z praca na odpowiedzialnym stanowisku-stad czesta krytyka i umniejszanie pracujacym kobietom. Po prostu dla niepracujacych jest to trudne do ogarniecia i nie ma sie co dziwic . dla mnie, tzw "siedzenie w domu" jest niebezpieczne i tyle. Moim zdaniem zatraca sie swoje poczucie wartosci i niezaleznosci. Dlatego nie moglabym tak zyc. Zbyt czesto konczy sie to dramatem. Ale jak ktos lubi, to naprawde, niech sobie zyje wlasnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
Kapa świata. Cha,cha :-) no nie powiem,ze ja nie biadolę.tez umiem narzekac,ze taka narobiona jestem i to i tamto wymagam od meza,ale któz z nas ,nawet jak ma dobrze nie narzeka na zycie w gronie swoich bliskich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak........... tylko co to za niezależnośc finansowa,gdy kobieta zarabia np.1,5 tys zł,a nawet i tylko 1 tys.? Moja niezależnosc finansowa musiała by sie zaczynac na zarobkach co najmniej 4 tys.na rękę,wtedy bym mówiła ,ze niezalezna finansowo jestem,bo 2 tys włozyłabym do wspolnego,domowego budżetu,a 2 tys przeznaczyłabym na włąsne wydatki.Niestety,nie mam mozlisowsci zarobku 4 tys.na rączkęiwec wole byc zalezna od meza i miec nerwy w normalnym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak...........kobeity na wysokich,odpowiedzialnych stanowiskach rzadko kiedy biorą udział w "rozmowach"interenwtowych i to w czasie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefergre
a ja nie pracuję, jestem samotna matka, moje dziecko często choruje, nie ma kto sie nim zająć prócz mnie. czekam az skończy się jej chorowanie i wtedy pójdę do pracy. Nie uważam sie za gorszą, jestem człowiekiem tego samego gatunku. Żyjemy skromnie, nie narzekam więc chuj to innych obchodzi z e nie pracuję. Mogę nie pracować do końca życia i chuj to kogo obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...........
no wlasnie o tym mowie-kobiety, ktore nie chcialy nigdy rozwijac swojej kariery, wola zostac w domu. Bo finansowo to sie "nie oplaca". choc powiem ci, ze czasami i 2 tys plus codzienne wyjscie z domu potrafi zdzialac cuda jesli chodzi o poczucie wlasnej wartosci. No ale moze nie kazdemu jest to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak...........:-) ze niby zatraca sie włąsne poczucie watrosci :-) Jakos nie zauwazyłam u siebie spadku swojej wartosci przez lata niepracujące :-) \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...........
taka aa sobie 45 a ja powiem tak...........kobeity na wysokich,odpowiedzialnych stanowiskach rzadko kiedy biorą udział w "rozmowach"interenwtowych i to w czasie pracy. No a skad to mozesz wiedziec skoro nigdy na takim stanowisku nie bylas? ;) I jedziesz zolcia, nie wiadomo dlaczego...Albo i wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak...........wybacz,ale cos mi sie wydaje,ze jakbys nie pracowała,to byś siedziałą w domu :-) Kobieto,nie wiem jak onne,ale ja nie siedze w domu i nie siedziałam:-) Miałam i mam czas na wszystko i nawet gdy moje dziecko było małe,to miałam czas na ploteczki,na towarzyskie spotkania,na podrozowanie z mezem i dzeckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki dziecko jest małe i nie chodzi do przedszkola ani nie stać rodziny na opiekunki i prywatne instytucje to chyba logiczne że taka matka musi z dzieckiem być do momentu pójścia do przedszkola. Moim zdaniem osoby wypowiadające się z nienawiścią o której mówi autorka to osoby które nie mają ani rodzin ani dzieci i niewiedzą jak jest. Osoby bez żadnego doświadczenia życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapo świata nic nie mówiłam,że mamy pracujące nic nie robią w domu, moja mama też pracowała, wychowanie trójki dzieci to jest wielka praca, kto mi robił kanapki? pomagał w lekcjach? chodził na wywiadówki? oczywiście,że mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak...........nie muszę być kobietą"sukcesu"wystarczy,że mam parę znajomych kobiet,które własnie są na takich eksponowanych stanowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefergre
a moej dziecko chdozi do przedszkola tylko co z tego jak to wyglada tak ze w meisiacu srednio w przedszkolu jest tydzien!!! Co mam z nia zrobic wtedy gdy choruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefergre
poza tym nie mam parcia na kariere i niszczenie zdrowia. wole spokoj, harmonie, rodzine (mimo iz sama wychowuje dlatego tez chcę by miala matke jak najdluzej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
a ja powiem tak...........nie jade żadną żółcią,bo mnei wisi koło ...czy ktos pracuje czy nie :-) Ja mam sie dobrze i to najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefergre
a co najwanziejsze to nie oplaca mi sie pojsc do rpacy bo więcej mam siedzac w domu niżeli poszlabym do pracy i za wszystko musiala placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka aa sobie 45
asefergre No własnie,trzeba kalkulowac,co bardziej sie opłaca,pozostac w domu,czy isc do pracy. Do tego jak jeszcze większosc kobiet niestety pracuje fizycznie,za marne grosze,to juz całkiem nieciekawa sytuacja i lepiej pozostac w domu,oczysiwscie jak warunki finansowe rodziny na to pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefergre
ja wychowuje saa wiec kolorowo nie ma ale mialam prace biurowa w ktorej zarabialam 900 zlotych!!!! no to sory ale oplaca mi sie zostac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama brała urlop, jako nastolatka chorowałam na nerwicę, dużo czasu spędzała ze mną, w wolne dni też pracowała, pisała na maszynie, załatwiała inne sprawy, proszę nie mówić ,że siedzenie w domu jest lenistwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×