Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Rozstanie, trudne chwile do przetrwania :(

Polecane posty

Ciche moze wczesniej sprobuj wysilku fizycznego - malowanie mieszkania, kopanie ogrodka a jak nie masz takich mozliwosci to zwykla silownia ale taka z instruktorka/ instruktorem ktory sie pastwi nad Toba - zwykle zajecia fitness tez moga byc;)) - mnie pomoglo , nie nie dalo zapomnienia tylko jak to sie mowi czlowiek radzi sobie z jednym rodzajem bolu , ja tak dawalam sobie do wiwatu ze przez kolejne tygodnie bolaly mnie tak bardzo wszystkie miesnie, ze nie moglam myslec o zlamanym sercu,nawet wrzucenie 1 w samochodzie wymagalo uzycia 2 rok bo bolalo nawet tam gdzie nawet nie wiedzialam ze mam miesnie;)) Ja tak naprawde przetrwalam dzieki silowni/ fitnesowi do dzisiaj tam biegam i do dzisiaj znajduje tam ukojenie, wiekszosc mysli ze to dla miesni, wagi a ja wiem ze dla zdrowia psychicznego;)) nie zapomnialam ale przetrwalam ten najwiekszy bol moze u Ciebie tez pomoze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Na siłownie czy na fitness to na razie nie ma możliwości a prace fizyczne to mam ale najgorsze jest to siedzenie w pracy , bo tutaj najwięcej myślę a pracować niestety muszę. Wolałabym żeby mnie coś bolało niż ten ból który teraz przeżywam , bo wiesz dobrze , że jest nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Zakwas to mam w głowie i to taki , że hej . Gdybym tak mogła wyjść i gdzieś na łące się wykrzyczeć i wypłakać to wiem , że by mi ulżyło. Do dupy to wszystko jest i wiem, że nie powinnam zadawać sobie tego pytania ale ciągle zadaje dlaczego to mnie spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Tak tylko dlatego , że chcemy być kochane i szczęśliwe a tak naprawdę stajemy się przez to nieszczęśliwe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie tak, tak naprawde same sobie dokopujemy, ja tez to wiem .... ehhhh tylko z drugiej strony fajnie jest byc kochana:) moze tylko trzeba nauczyc sie akceptowac fakt ze tylko przez chwile;)) wiec Ciche moze nie koncz z nim i nie zamartwiaj sie tym co bedzie tylko zyj i ciesz sie poki mozesz;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Ale nie mam sił na te rozstania i powroty i na niepewną przyszłość. To za dużo zdrowia mnie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Wiesz ile bym dała za te chwile szczęścia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche to nie rozstawajcie sie , nie rozmawiajcie/ nie myslcie o jutrze;) na lzy i bol zawsze bedziesz miala czas;) wiesz bylam ostatnio na " klimakterium i juz" polecam tak na marginesie ale tak siedzac i sluchajac doszlam do wniosku ze zycie tak szybko ucieka a my tracimy go na zamartwianie sie , ja juz tak nie chce ;) i pewnie czasmi dopadnie mnie smutek i melancholia z tego czy innego powodu ale chce zyc , wychodzac z domu usmiecham sie do wszystkich wkolo flirtuje i staram sie cieszyc pierdoletami np sms od 26 letniego dzieciaka;) i co z tego ze to dziecko i co z tego ze nic z tego nie bedzie ba ze nawet sie z nim nie umowie - bo nie chce :))wazne ze przez chwile fajnie mnie poczaruje;) i w nosie mam co bedzie jutro..;) bo moze jutra nie bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To polecam wieczorem na jednym wdechu przeczytać "Kto zabrał mój ser" Spencera Johnsona, a jutro prosiłbym abyście się podzieliły tym co wyniosłyście z tej książki. Na necie na pewno znajdziecie jakiś pdf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))) suuper przeczytam jak znajde w siecie ale nia na jutro ,,..... bo wiesz fitness i flirty mi w glowie;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
wiesz ile tych łez było , a o bólu nie wspomnę . Może powinnam żyć chwilą ale jak pomyślę o tym bólu to nic mi się już nie chce . Nie chce mi się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
aaanati super , że teraz tak podchodzisz do życia , może i ja doczekam takich chwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche skoro ja najwiekszy smutas doczekalam to Ty tez;))) Warno ja wolalabym swoj stary Smierdzacy ser;)) ale skoro Stary Smierdzacy Ser spierdzielil to no coz ...;))) to rozejrze sie jednak za nowym:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo go kochalam, bo uwielbialam z nim spedzac czas bo nawet po ladnych paru latach mialam motylki w brzuchu i .....i juz w trakcie klotni nie chcialam sie klocic tylko przytulic booo ... nie wazne bylo minelo ..... przeszlosc...... Ser wyparowal a ja zamierzam byc szczesliwa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
warno po co zadajesz takie głupie pytania. Jak się kogoś bardzo kocha to chce się z kimś być , bo żaden nowy ser nie zastąpi tamtego nawet jak był śmierdzący ale dla Niej kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche mysle ze Warno nie zrozumie kobiecej logiki, tak jak my nie rozumiemy meskiej ( bynajmniej ja nie rozumie;)) tak zlosliwosc losu, zycia itp;) Warno na glupie pytania sa glupie odpowiedzi logiczne;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Tak masz racje , że nie zrozumie , bo faceci nie znają się na kolorach i dla nich wszystko jest albo białe albo czarne a my jesteśmy małostkowe i chcemy jeszcze koloru różowego i niestety płacimy za to wysoką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermit żaba!
W nawiązaniu do kwestii "nie ma głupich pytań", przypomniał mi się jeden kawał: Nowy wykładowca z elektrotechniki przychodzi na pierwsze zajęcia ze studentami. Chcąc wprowadzić dobrą atmosferę mówi: - Nie bójcie się pytać jak czegoś nie rozumiecie. Ja wyznaję taką zasadę, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Na to jeden student wstaje i mówi: - Panie doktorze, czy jeśli stanę na torach tramwajowych i rękoma złapię się linii trakcyjnej, to pojadę jak tramwaj? Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zastanawiam czy wy same jesteście wstanie się zrozumieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Kermit dobre to było. Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×