jak u Was wyglądały pierwsze symptomy porodu? boje się ze sie zaczeło

;( macie rację ja po prostu z reguły jestem opanowana i nie chce wszczynać alarmu jeśli to nie to :P wiem głupia jestem ale chyba już mnie panika zaczyna brać tydzień temu na badaniu szyjka nie była ani skrócona ani nie było żadnego rozwarcia. dlatego też lekarz mi ustalił cesarkę na koniec 39 tc :( dziecko rusza się normalnie, sama już nie wiem moze ja sobie wmawiam ze mnie cos pobolewa? bo do boli bym tego nie zaliczyła

tam, gdzie w grę wchodzi zdrowie dziecka nie warto ryzykować ja bym na twoim miejscu pojechała do szpitala i sprawdziła czy wszystko jest ok

Cholera a miał byc w styczniu!:) Czyżby odchodził czop sluzowy? A mialam zamiar posprzatac i przygotowac jeszcze pare rzeczy przed świetami..no nic - leże i zobaczymy co bedzie. Torby mam już spakowane ale jestem sama w domu, bez samochodu, mąż w pracy..a do szpitala jakieś 30km. Życ nie umierac. Lela - a kiedy pojawiły się u Ciebie skurcze?

jestem w takiej samej sytuacji:( jestem sama w domu , mąż w pracy:( torby spakowaliśmy wczoraj, . boje się:P

Czop śluzowy odszedł mi ok 15 tej, ok 24-tej zaczęły się pierwsze delikatne skurcze, ok 4-tej rano nasiliły się. O 6 -tej pojechałam do szpitala: zrobili badania, uzupełniłam papiery, pogadałam z innymi rodzącymi, o 8.40 urodziłam syna :)

może ktoś pomoże?? spokojnie, Ty jeszcze masz czas, jeszcze nic Cię nie zaczęło boleć. Ale też radzę jechać do szpitala albo do swojego gina :)

Natalaszka..ja bym zadzwonila po męża. Co innego gdy wiesz, ze mozesz zaczac rodzic sn a Ty masz kwalifikacje do cc. Zadzwon po meza. Zacznij powoli sie przygotowywac tzn podgól się, przygotuj ubranie do wyjscia. Dziewczyny dobrze Ci radza.

mnie zastanawia ze mi ten czop nie odszedł jeszcze:( moze mi sie brzuch po prostu obniza? sama nie wiem, moje dziecko nigdy nie było ułożone główka do dołu cały czas w tej samej pozycji wiec nie wiem czy mi sie coś obnizyło. matko:(

wiem macie racje a i dodam ze wydobywa mi sie dziwny zapach z pochwy. nie wiem czy to jaki kolwiek objaw, bo myć myje sie codzien

Mydełko fa Mam dzis wyznaczoną wizyte. Lekarz wspominał, ze mogę zaczac rodzic szybciej ale stwierdził, ze bedzie dobrze jak donoszę ją chociaż 2 tygodnie. I dzis dokladnie mija ten czas..

U ciebie to przynajmniej czop odszedł a u mnie? cisza

Natalszka a nie możesz skontaktować się ze swoim ginem?

dzwoniłam, nie odbiera:(

natalaszka a po co Tobie ma odchodzić ten czop??? na co Ci to? do czego potrzebne? Ty masz mieć cesarkę, a nie poród naturalny.

może ktoś pomoże?? do wizyty powinnaś wytrzymać :) ale obserwuj się i nie lekceważ niczego.

A skąd możesz wiedzieć, że czop Ci odszedł bądź nie? Nie zawsze zostaje na bieliźnie, czasami wpada do toalety i można ten fakt przeoczyć.

Jeśli dziecko wejdzie Ci w kanał rodny - rodzisz naturalnie. Dziecko jest żle ułożone. Taki poród może być niebezpieczny dla niego i to bardzo. Może być długo i komplikowany. Cesarka w twojej sytaucji jest dla niego bezpieczniejsza.

no wiem , ale ten czop oznacza ze zaczyna sie również porod a skoro u mnie nie było czogos takiego? a jak pojade to myslicie ze mnie odeslą? czy zrobią cc nawet bez akcji porodoej ja juz sama nie wiem jezu

Ależ Natalaszka ja nie wiem czy to napewno czop. Mam zagrozona ciażę od samego poczatku. Cały czas na lekach. W dodatku nadżerka. Z łozyskiem tez problemy a teraz nawet jest tak zwapniale, ze dzis dowiem sie czy polożą mnie na Swieta w szpitalu. Nie baz dzieckiem. Teraz jestes odpowiedzialna za to dziecko co jeszcze nosisz pod sercem. Bierz telefon i dzwon po męza. Ja bym tez dzwoniła ale mam już wyznaczona wizyte. Nikt nie lubi lezec w szpitalu. A tu jeszcze Świeta. Trudno. Trzeba byc odpowiedzialnym człowiekiem.

nie panikuj zbadają Cię i tyle albo zostawią w szpitalu, albo zrobią tą cesarkę, albo odeślą ale przynajmniej lekarz Cię zbada

wiem o tym, choć jednak uwazam że to może być zwykły fałszywy alarm, nie mam skurczy. a tylko pobolewania podbrzusza co jakiś czas dlatego sie jeszcze waham.

mnie ostatnio bolało podbrzusze okresowo i do tego plecy. Skontaktowałam się z ginem i położną -miałam zrobione KTG które nie wykazało skurczy. Gin powiedział że to pewnie są tylko skurcze przepowiadające. Po całym dniu się uspokoiło i teraz nic więcej się nie dzieje.

natalszkaa99 cesarkę nie robią jak zacznie się akcja porodowa, to nic nie ma z tym wspólnego. A może jak pojedziesz to ci zrobią i na święta będziesz z dzidzia w dom. Ja na twoim miejsc bym się nawet nie zastanawiał tylko dzwoniła po męża i migusiem do szpitala. A jak dziecko wejdzie w kanał rodny może się udusić...Twój wybór

próbuje do niego dzwonic ale poki co nie odbiera. posiedze jeszcze chwile a jak co bede jechać do szpitala, torba jak cos spakowana.

i święta na obserwacji?;( ech........................... wiem dziecko najwazniejsze ale szpitali sie boje jak diabli. zaraz poszukam numeru i zadzwonie.

dziewczyny sporo tu niedpowiedzen. Z czopem sluzowym jest tak, ze moze odejsc w calosci lub odchodzic fragmentami, w zaleznosci jak szybko rozwiera sie kanał. Mi czop odszedl w calosci w sobote a urodzilam w srode. Mowi sie, ze taki czop odchodzi od 2 do 12 godzin przed porodem..ale moze odejsc kilka dni przed a takzew trakcie porodu . W szkole rodzenia polozne mowily, ze bole porodowe nie przejda po nospie i goracym przysznicu. tak wiec mozna tak zrobic i jak bol sie uspokoi to skurcze przepowiadajace a jak sie nie uspokoi tylko bedzie sie nasilal , to rozpoczyna se 1 faza porodu. Autorko mierz czas miedzy tymi bolami, one musza wystepowac w rownych odstepach czasu. Moje zaczely sie co 12 minut o 1 w nocy, 7 rano byly co 5 minut i pojechalam do szpitala , ktory mam 20 km od domu. Urodzilam po 16. U Ciebie jest inaczej bo musisz rodzic przez cesarskie ciecie..mam nadzieje, ze dodzwonsz sie do lekarza. Ale prysznic z nospa Ci nie zaszkodzi. Innym objawem byla u mnie tez biegunka w dzien porodu;)

ja wogule nie mam problemów z zalatwianiem się, wc odwiedzam nawet 3 razy dziennie, wiec w tej kwestii to nie jest moim zadnym wyznacznikiem

Autorko, zazdroszczę nerwów, ale zastanów się czy jak się dziecku coś z stanie, będziesz umiała z tym żyć? Ja w 34 tygondi, siedziałam sobie przed kompem i nic, absolutnie żadnych objawów nie miałam, żadnych czopów bóli itp, jak nagle chlustneły mi wody. I z tym pojechałam do szpitala od razu, nie zastanawiałam się, bo też miałam mieć cc w 38 tygodni, ale nie doczekałam. Myślisz, ze myślałam wtedy czy lubię szpitale i czy mnie wyśmieją i czy to to czy nie to? Moim zdaniem jesteś niepoważna, ponad godzinę Ci mamy wszystkie mówią, że to może być to, bo u każdej jest niby podobnie, a jednak inaczej, a Ty pomimo, ze masz taką trudną sytuację, tak się narażasz... Też byłam sama w domu jak to się stało, w dodatku w obcej miejscowości, gdzie nie znam prawie nikogo, a Ci których znam cały dzień w polu pracują, bo to było wiosną. Tylko szczęście, ze akurat przyszła sąsiadka na obiad. Migiem pojechalismy i w 4 godizny było po wszystkim.

wiem macie racje, chyba zaraz sie zbiore i szykuje do szpitala, po drodze poprobuje dzwonić do swojego gina.

a i jeszcze jedno, jak za przeproszeniem badałam sie balcem to mam wrazenie ze w srodku w pochwie jak tak miekko i mokto jak przed okresem