Gość Panatinama Napisano Luty 25, 2012 Ja w zeszłym roku miałam też dość, mieszkania i wszystko się ciągle sypało, kasy mało... no cholera ze dwa lata takie w sumie miałam... ale w zeszłym roku, w kwietniu wprowadziliśmy się do domu do pewnej Pollki, ona nagle spakowała wszystkie swoje graty, i wyniosła się z dnia na dzień okradając nas z kaucji, nie będę się ropisywać, ale na szybko szukaliśmy pokoju, w nocy znaleźliśmy pokój i tam mieszkalismy kolejne kilka miesiecy, karaluchy, towarzystwo zupelnie ne w naszym typie, mąż stracił pracę, wszystko na raz... w końcu oszczedzilismy na kaucję i w listopadzie wynajęliśmy studio flat, gdzie teraz mieszkamy, mąż znalazł obecną pracę a i ja niedawno zmieniłam pracę.. tak jakby wszystko zaczynało się układać, o ile przejdę okres prubny... No ale tak podsumowując, to mimo, że było okropnie, w tej chacie z tamtymi ludzmi, to zacisnęliśmy zęby i udało się jakoś przeżyć, teraz już lepiej i oby tak zostało... I dlatego ja teraz wierze, że jakkolwiek by nie było, po czasie się to tylko wspomina a i tak człowiek sobie jakoś radę da :) Ja też bym się chciała poza londyn wyprowadzić i w sumie mgłabym dojeżdżać do pracy tak do godzinki pociągiem, teraz też jadę ponad godzinę metrem, więc byłoby nawet lepiej... jak mi się będzie kontrakt tu kończył to napewno to rozważymy... ja myślałam o Sutton Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zdecydowana Napisano Marzec 1, 2012 Witam, mam takie pytanie, 5 lat temu byłam w Londynie, pracowałam tam rok, teraz znowu wracam tam w kwietniu i jadę tym razem w ciemno razem z mężem,dokładnie to uderzamy na południe londynu. Napiszcie czy na 1-2 miesiące wystarczy nam 1500 F? karte nin którą wyrobiłam 5 lat temu nadal noszę w portfelu, możecie napisać czy ona jest nadal ważna ? Bo słyszałam , że teraz coś się tam pozmieniało i nie ma kart tylko jakaś karteczka . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość freeway cola Napisano Marzec 1, 2012 A tam karta, najwazniejszy jest NUMER (NI) , nikt nie musi widziec karty. A numer sie nie zmienia z tego co wiem, raz wyrobiony juz masz staly. Pozmienialo sie z Home Office ktorego nie ma juz. 15oo f przy mieszkaniu na pokoju + dojazdy starczy spokojnie ;-) Ale czemu do Londynu...? Tu wcale nie jest dobrze z praca a zycie okropnie drogie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zdecydowana Napisano Marzec 1, 2012 dziękuję Ci za odpowiedź :) londyn dlatego, że już tam byłam i będzie nam trochu łatwiej, poza tym bardzo pozytywnie wspominam życie tam. Jednak wcale nie wykluczamy jakiegoś miasteczka pod L. , jakiegoś w surrey może, wszystko zależy gdzie znajdziemy prace. Słyszałam, że w kwietniu jest łatwiej o pracę w uk, dlatego wybraliśmy ten miesiąc, nie wiem czy tak faktycznie jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Freeway cola Napisano Marzec 1, 2012 Dwa lata temu przyjechalam w maju i nic kompletnie nie moglam znalesc. Moj maz przylecial miesiac pozniej i po 3 dniach mial robote. Facetom znacznie latwiej. Koniecznie gdzies na obrzeza uderzajcie, znalesc poprostu dobry dojazd kolejką a wyjdzie na to samo co mieszkanie w 3-4 strefie i dojazd autobusem/metrem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zdecydowana Napisano Marzec 3, 2012 no a jeśli możesz to doradź mi jeszcze jak najlepiej będzie szukać pracy, czy chodzić osobiście z cv czy rozsyłać mailem bądź też zarejestrować się w job center ? dobrze będzie jak chociaż jedno z nas w miarę szybko znajdzie pracę, na początek byle co może być Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
usialalala 0 Napisano Marzec 3, 2012 Zarejstrowac sie nie zaszkodzi,a tylko dla ciebie plus. Bedziesz ottrzymywac oferty na meila. Z roznoszeniem cv, przygotuj sie na dlugie chodzenie i oczekiwanie. Jesli chcesz znalesc prace,uda sie ;). Nie poddawaj sie ,powodzenia.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Freeway cola Napisano Marzec 3, 2012 Wczoraj zaczelam prace na wieczory dziewczyny. Robie kebaby i pizze. Fajnie, bedzie wiecej pieniedzy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaddd Napisano Marzec 3, 2012 jak to jest ze wam dziewczyny przeszkadzaly tak polskie przeklenstwa ze zamieniliscie je na brytyjskie ? swego czasu odnotowalem swoisty exodus - wiekszosc polek zwiazala sie z brytyjczykami i stawaly sie bardziej brytyjskie niz same brytyjki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hdisjshshsh Napisano Marzec 3, 2012 Dziwne...Ja ostatnio widuje coraz więcej Polek -muzulmanek w londynie. Już chyba nawet wyprzedziły samotne matki z czarnymi dziećmi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczekjeden Napisano Marzec 3, 2012 blablabla....nastepny prosze :D moze cos madrzejszego wymyslisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelowa 0 Napisano Marzec 3, 2012 Hmm nie chcialo mi sie wczesniej logowac bo mialam nie aktualny podpis.. ale dlugo nei trzeba bylo czekac na podszywa :D A żeby jeszcze cos inteligentnego wniósł do dyskusji.. alez niektórzy maja smutne życie . eh ;) Freeway cola;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piotr 1983 Napisano Marzec 12, 2012 czesc pewnie nie w temat ale mieszkam na ealingu mam 29 lat i 190cm wzorstu szukam kobiety ktora wie co znaczy przyjazn zaufanie wiernosc zeby stowrzyc zwiazek mieszkam w londynie od 8 lat od roku jestem sam jesli jest kobieta zainteresowana moim nietypowym postem zapraszam na maila Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piotr 1983 Napisano Marzec 12, 2012 jestem w londynie od 8 lat i od roku brakuje mi bliskosci kobiety chcial bym poznac kobiete ktorej nie obce sa wartosci takie jak szacunek wiernosc zaufanie jesli sa takie w londyie prosze odezwicie sie ja 29 lat 190cm wzorstu podobno dobrze wygladajacy pozdrawiaam dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piotr 1983 Napisano Marzec 12, 2012 poznam kobiete w londynie ja 29 latek 190cm wzrostu od roku sam szukam pieknej inteligentnej kobiety ktora wie co to wiernosc szacunej i milosc oczywiscie pozdrawiam Piotr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fjfkldjfdlfk Napisano Marzec 12, 2012 Desperados :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
UKinga 0 Napisano Marzec 23, 2012 ealing/action. szukam kolezanek na kawe, gym, rower, basen, imprezy, shopping. idzie wiosna, musze odzyc!! chce poznac nowych ludzi. ta nuda mnie dobijaaaaa k.jedrzej@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
UKinga 0 Napisano Marzec 23, 2012 action? :) blisko peronu 9 i 3/4 :) ACTON. ale i tak wiedzialyscie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
UKinga 0 Napisano Marzec 23, 2012 action? jest to niedaleko peronu 9 i 3/4 :) acton oczywiscie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ze jakkkkkkkkkkkkkkk Napisano Marzec 23, 2012 co ty kurde pierdolisz???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jmkmtkyt Napisano Marzec 24, 2012 znowu ten Piotr namolny, najpierw mieszkales na willsden czy jakos tak a teraz na ealingu? poza tym lepiej napisz o swoich zboczonych preferencjach a nie piszesz tutaj farmazony o milosci... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość calibre7 Napisano Czerwiec 3, 2013 Czy sa jakies dziewcyzny chetne na spotkanie? Jestem w ciazy, i mam duzo wolnego czasu, mieszkam na razie w Tooting. GG:439892 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach