Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Dzień dobry :) Przede wszystkim nie denerwować się..... Odstawiłam całe nerwy na bok, wiem, że denerwuje mnie tu cały bajzel w tym mieszkaniu, bo teraz siedze w pokoju Zuzanki a mam tu kuchenne szafki jeszcze... U lekarza byłam w poniedziałek.. Przed samym wejsciem do budynku zadzwonił mój kochany tata i nie rozumiejąc, że czegoś tam nie wiem i mu w danej sekundzie nie powiem, dwoma słowami wyprowadził mnie z równowagi.... a później to już nakręcałam się sama pod tym gabinetem, i nie mogłam się uspokoić.... Zrobił mi lekarz usg, Zuza waży 2500, wszystko w porządku, tylko to ciśnienie, kazał zmierzyć jeszcze raz u pielęgniarek... no i się wtedy zaczęło... spędziłam tam półtorej godziny nakręcając się coraz bardziej, aż się koniec końców rozryczałam a on mi dał skierowanie... Wczoraj po "regularnym" zażyciu zapisanych leków ciśnienie wróciło mi do granic górnej normy, a dzisiaj mam już naprawdę ładne... I tu moja głupota : do szpitala nie chcę iść, bo biorę ekhm/..... "biorę" na to ciśnienie leki... zapisał mi je gin, którego mam w Łodzi, gdzie bede rodzić... Ginowi temu w Piotrkowie tego nie powiedziałam, że biorę ten cholerny Dopegyt, wyleciało mi po prostu z głowy.... no a przy tych akcjach już mi było głupio się przyznać, że całą ciąże brałam lek, a on o tym nie wie.... no i jak dziecko się u niego poryczałam przy wypisywaniu tego skierowania.... W piątek mam być jeszcze raz u tego w Piotrkowie, bo powiedział, że teraz co tydzień ze względu na ktg, a na poniedziałek nie było już miejsc... więc on sam sobie zdaje sprawę, że to ciśnienie to nic bardzo poważnego i że mnie wypuszczą z tego szpitala szybciorem... No zapętliłam się strasznie ALe już nie martwię się niczym, jak Boga kocham, nie dam rady zrobić wszystkiego sama, teściowa chce przyjść i pomóc.... niech pomoże faktycznie, jak będzie "nie po mojemu" to sobie poprawie jak pójdzie ..... Kuchnia rozgrzebana ?? Nie musi być codziennie domowego obiadu, można coś zamówić.... Chyba za bardzo chciałabym mieć rękę na pulsie na wszystkim.... a w obecnym stanie rzeczy się po prostu nie da.... Dzisiaj postanowiłam dla relaksu iść na zakupy :D dla siebie :D i tak też mam zamiar uczynić :) A ze względu na to, że nie przejmuję się tym co za ścianą, będę dzisiaj tutaj kilka razy :) I na spokojnie przeczytam posty choćby z ostatnich kilku dni :) Jesteście Kochane Dziewczyny :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Przez te troche czasu nieźle nadrukowałyście aż nie wiem od czego zacząć :P Co do antykoncepcji to będę chciała tabletki z czym mój mężuś się nie zgadza bo on bardzo szybko chce mieć drugie dziecko jak to on mówi chce zacząć produkcje, on jest chyba niepoważny... Megisu ja na swoje mówię kolumny :P Obżartuszku mogłabym myć co godzine, szczerze się przyznam, że jak ogarne kuchnie i pokój to tych podłóg w ogóle nie chce mi się tykać. Jak jest chłodniej to jest inaczej ale jak tak jak teraz to czuję się przywalona choć dużo nie mam do sprzątania... Ajponka z tego co wiem to te plamienia mogą być znak, ze zaczyna się dziać. Jak przeczytałam Twój post to pomyślałam, że urodzisz jutro rano, ciekawe czy trafiłam :P Olczak najlepszym rozwiązaniem będzie jesli powiesz o tym co czujesz mężowi, nie trzymaj tego w sobie. Wyobrażam sobie jak możesz się czuć. Ja wczoraj zasnęłam jak się wypłakałam znowu bolał kręgosłup, ale dzisiaj jest już dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wczoraj wazyła 2800 hehe ale sie smieje z tych 4kg bo mysle ze tyle nie bedzie miała:):) Ajaponka pisz do Nas co u Ciebie bo ja juz sie martwie za Ciebie hehe:***** Olczak nie wiem co na to napisac... przede wszytskim Ty sie nie załamuj i nie dobieraj sobie do głowy ze to przez Twoje dodatkowe kg, jeszcze nie było nie ma i nie bedzie takiej kobiety która by w ciazy nie przybrała na wadze a kazde kg zmieniaja, a co do m gto nie wiem ja mam taka kolezanke co jej m oglada takie filmy notorycznie a ona twierdzi ze to normalne, dla mnie nie normalne bo ja nie wyobrazam sobie czegos takiego tylko własnie sie zastanawiam dlaczego faceci to robia?? Znam tez kilka przypadków facetów którzy maja fajne zony a mimo wszystko szukaja rozrywki w iny sposób... Wiem ze Ci nie pomogłam ale ja bym na Twoim miejscu z Nim pogadała szczerze i otwarcie, moze obydwoje potrzebujecie od nowa zaczac pieszczoty itp... moze m sie boi ze skrzywdzi malenstwo przez seks z Toba i woli tego nie robic?? musisz koniecznie z Nim pogadac:):):) Trzymam kciuki:***************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło Ło Ło ciesze sie ze nastrój dzis lepszy i spojrzenie całkiem inne:):):) Najwazniejsze teraz jest twoje zdrowie i malenstwa:):) wszytsko inne sie samo ułozy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny... ja w ogole jestem tolerancyjna i wyrozumiała kobieta. kiedys był czas, że nawet razem ogladaliśmy tego typu filmy jako forma gry wstępnej... tylko mnie najbardziej zabolało to, że mi mówił, ze ma obawy, żeby poczekać, a kiedy ja chciałam zrobić jemu przyjemność (ni9e licząć na odwzajemnienie) to odpowiadał, że nie chce, że jest zmęczony, że to, że tamto, a jednak było inaczej skoro oglądał takie rzeczy... póki co nie chce z nim rozmawiać, zrobiłam bunt w nocy wzięłam koc i poszłam do drugiego pokoju spać na dwu osobową kanapę w dodatku nie rozkładaną... myślicie, że go to ruszyło? tyle dobrze, że odwiedzają mnie dziś koleżanki, więc przynajmniej przez jakiś czas nie będę o tym myśleć... a obiad? niech sobie zrobi sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło ło ło - nie wiem jak to u ciebie wyglada z cisnieniem. Ja mam czasem lekko podwyzszone, ale zazwyczaj w normie. Natomiast na wizycie u gina mam zawsze cisnienie mega wysokie. Najwyzsze ( 170 / 105) no i tez dostalam leki. Moze u ciebie tez to cisnienie pojawia sie tylko na wizycie? Mam wrazenie, ze wszystkim bardzo sie przejmujesz i jeszcze ten remont. Wyluzuj, odpusc sobie i tak jak mowisz - pozwol cos zrobic tesciowej skoro chce :) olczak - rozumiem cie doskonale, bo pewnie sama tez bym sie tak poczula. Nie pozostaje ci nic innego jak szczerza rozmowa z mezem. Powiedz mu, ze cie boli jego zachowanie. Pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Faceci sa tacy niedomyslni i czasem " nie widza problemu". Polcia - wspolczuje tych bolow kregoslupa. Jeszcze troszke i sie "rozpakujesz" i wszystk minie jak reka odjal :) Dziewczyny dzisiaj napewno bede wam zdawac relacje. Puki co nic sie nie dzieje. Moze to tylko falszywy alarm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak chyba żadna nie chciałaby być w takiej sytuacji.Może rozmowa coś pomoże, bo brak obiadu nie sprawi, że się czegoś domyśli ;) Mój M nazywa mnie teraz swoim Wielorybem, więc chyba szybko też się na mnie nie rzuci ;) Ja nie mam problemów z ciśnieniem, więc nie będę się wtrącać. Nogi puchły mi kilka razy, ale palce dłoni prawie do monstrualnych rozmiarów. Mam pytanie, czy Was też bolą podbicia stóp?Szczególnie bolą jak wstaję w nocy do wc, czyli po dłuższym leżeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giga ja też jestem nazywana wielorybkiem, albo mięciutka... domyśli się, domyśli bo w nocy powiedziałam mu co o tym sadzę, a rano jak wychodził do pracy to nawet nie przyszedł mi dac buziaka więc wie że nabroił... co do podbicia stóp, to ta część nóg akurat mnie nie boli :) chociaż nie powiem, jak wstaję w nocy do wc to idę jak pingwin bo tu coś ciągnie, tam coś pika... Ajponka cierpliwości pewnie później cała sprawa nabierze przyśpieszenia :)... jednak nie chcesz być wrześniówką? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak to może jakieś kwiaty na przeprosiny dostaniesz :) Ajponka Ty chyba powinnaś dzisiaj co godzinę się meldować, żeby nasze stadko wielorybów nie musiało się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaRumcjasa
Ello Mamuśki!! Izka no i zaraziłaś...:-) teraz to u mnie przerwy w dostawach prądu. Bawią się jak chcą. Przeważnie nie ma prądu. Dzięki;-) Uuu la la, no to teraz wielkie odliczanie. Co raz któraś będzie wypadać na porodówkę. Fajnie:-) Ciekawe ile z nas urodzi w terminie? O porodzie staram się nie myśleć, mam tylko nadziej, że wszystko będzie trwało krótko, bo krótkodystansowcem jestem ;-) Współczuje obrzęków. U mnie odpukać nic. Tylko jeden ciaśniejszy pierścionek zdjęłam z palca na wszelki wypadek. U mnie też upały są okropne. Dojrzewam pod wiatrakiem:-) Miłego dzionka Piękne!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
hej Dziewczyny ale tu poważne dyskusje od wczoraj. Ajponka- lekarz Ci nie wpoeiedział, że jak zaczniesz plamić to do szpitala???? mój mnie przed tym ostrzegał. W każdym razie żtczymy wszytskiego dobrego, bezproblemowego porodu:) W końcu sie doczekałas:):) Bo mi to też wygląda na objawy porodu:) Buśka łołoło - Super zmiana podejscia z remontem, nie ma sie co zyłować. Moje koleżanki jak przychodzą to nie komentuja tego , że w pokoju jest istny krajobraz potornadowy, bo ja nie przesune szafy i nie po wynosze mebli tylko jestem zdana na łaskę innych. Fajny pomysł z dniem dla siebie:) olczak- nie wiem co Ci napisać, bo ja się takimi pierdółkami nie przejmowałam a zdarzały się, bo m ma nieposkromiony apetyt...Dla faceta to jest fizjologia czysta , rozładowanie emocji i tyle. megisu- pazurki masz ładne, ubóstwiam czerwone paznokcie u nóg a stopy faktycznie opuchnięte:( obżartuszku jaksynuś? lepiej? dzieciaki strasznie szybko rosną jak patrze po znajomych to wiem co czuła moja mama kupując mi co chwilke wieksze ubrania... alexia- u nas skwar dziś będzie. Feee netka- pochwał sie koniecznie zdjęciem komody. Ja mam nadzieje, że w weekend wrzucę fotkę mojego kącika maluszki. A z cicśnieniem dziewczyny uważajacie. Dobra nie wszystkim odpisałam ale nie pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam kobietki. mowiłam, ze sie wczoraj odezwe, ale miałam taką zajebistą przygode, że juz nie ruszyłam komputera. Nigdy w zyciu, przyzekam..NIGDY jeszcze nie czułam sie tak źle. I teraz ostrzegam te wrażliwe, że bede pisać o kupie ;p I sory za dosłownosc. PRzez całą ciąze biore żelazlo, wiec miałam zawsze zaparcia. A wczoraj przed południem poczułam, ż emi tak jezdzi cos po jelitach, ten charakterystyczny ból brzucha jak na biegunke. Poszłam do łązienki...i nic. I siedze na tym tronie, deska już odcisnięta na nogach, dostałam dreszczy jak przy gorączce, pot mnie oblał, dostałam skurczy jelit ze brzuch mi sam gonił i w koncu zaczełam w tym samym czasie sie wyprózniac i wymiotować, dobrze że przed twarzą mam umywalkę bo troche mnie ten rzyg zaskoczył ;p Siedziałam w ubikacji dokładnie godzinę czterdziesci a wyszłam z tamtąd taka wypruta jakbym sie wnętrznosci pozbyła. Jeszcze co chwile ktoś mnie wołał czy żyję i zebym sie pospieszyłą bo oni tez chca skorzystac z toalety (byłam w mieszkaniu u mamy) a ja siedziałam ryczałam i nie miałam jak im powiedzieć, ze źle sie czuje;/ Poszłam pod prysznic, połozyłam sie do łóżka, mineło pol godziny i spowrotem to samo. Nigdy mnie tak nie przeczysciło jeszcze. No i sobie pomyslałam co mi kiedys Polcia powiedziała, ze przed porodem moze sie organizm oczyszać itp. wiec byłam przekonana na 100% ze to jest to, bo "normalnie" przy grypie czy cos to to tak nie wygląda. No ale mineło juz ho ho i troche i jakos nie urodziłam wiec chyba mnie szlag trafi ze te meczarnie były na darmo! ;p Ale jest jedno ale. od wczorajszego wieczoru, piersi mi skoczyły chyba o rozmiar do góry bo nie mieszcze ich w biustonosz a pokarm dosłownie mnie zalewa. Przemoczyłam juz dwie koszulki, bo mi z nich kapie! a juz nie mowie o tym, ze jak przycisne to z moich cycków normalnie sika! Moj M prawie umarł z zaskoczenia, bo zawsze jak idzie spac to mi kładzie reke na biust a wczoraj połozył i "oberwał" ;p A teraz nadrabiam co z wczoraj Megan- dobre pytanie z tą antykoncepcją. JA jestem przerażona jak o tym pomysle. Prezerwatyw nie chce, bo własnie dzieki nim mam brzuszek. A że mam 21 lat i jeszcze chce dokonczyc studia to wolałabym drugiego od razu nie miec. Tabletki brałam wczesniej 2 lata, ale okazało sie ze mam jakies problemy z sercem i krążeniem i nie moge ich brac. Wiec ja nie wiem czy pozostanie mi spiralka? nie mam pojecia co zrobie;/ smeraskr- co do cytrusuów to nie mam pojecia czy to przez 9 msc ciazy czy co, ale tak jak przez cała ciaze jadłam pomarancze i mandarynki to teraz faktycznie obsypuje mnie po nich. pomaranczka zjezona a za pol godziny dekolt zgiecia łokci i twarz całą w różowych plamkach. Calcium pomogło. megisu- fajne nóżki :D przepraszam ze to powiem, ale takie kluseczki ;p Wiem, ze pewnie bolą jak cholera ale wyglądają uroczo :) netka- zazdroszcze ci meza;p moj chłopak nie pozwolił mi skłądac mebli. "ty jestes w ciazy nie bedziesz mi tu z wiertarka biegac" i nie mogłam sie pobawic;p izka50mm- pamietam jak na poczatku jak przyplątałam sie na forum, to pisałas ze puchnie ci lewa noga, mowiłas o tym w koncu lekarzowi? cos ci powiedział? łołoło-współczuje Ci tych problemow z cisnieniem. ja mam znów w druga strone. przed ciaza miałam takei raczej ksiazkowe 120/70, ale odkad zaszłam w ciazy mam 90/60 a do tego puls około 100. wiec kawy sobie nie wypije i ciagle chodze taka przyćpana.. obżartuszku- ja specjalnie z lenistwa kupiłam jasne panele. na nich tak nie widac kurzu ;p i wycieram je raz w tygodniu ;p ajponka- trzymam kciuki, zeby jak sie zacznie to już szczęsliwie i do konca! :) olczak-to przykra sprawka z Twoim męzem. Mój M. też ostatnio zaprotestował wieczorem i nie chciał sie ze mną "zadawac" co mnie zaskoczyło bo raczej taki napaleniec z niego był. no i usłysząłam, ze on już nie chce bo widzi, ze mi ciezko zewidzie ze sie zle czuje ze mi nie wygodnie i ze to i ze tamto. oczywiscie pomyslałam sobie, ze jestem grubym słoniem i nawet sama siebie rozsmieszam juz z tym wielkim bandziochem to jak jemu mam sie podobac? no ale juz nie powracalismy do tego tematu bo nie wytrzymał w swoich troskliwych postanowieniach i za dwa dni sie złamał, sam przyszedł i juz mu nie przeszkadzało ze ja sie zle czuje i mi nie wygodnie;p giga- mnie tez bolą stopy od dołu. czasem kłują jakby ktos szpilki wbijał, a czasem czuje jakbym miała siniaki .. ufff,,, ale sie naprodukowałam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfaskr - polozna w szpitalu mowila, ze jak jest tylko brazowe plamienie to nie trzeba jechac do szpitala. Co innego gdyby byla zywa krew. Podobno to lekie plamienie to jest skracajaca sie szyjka. Czekam na jakies wyrazne i regularne skurcze. Puki co boli mnie brzuch jakby za chwile miala przyjsc miesiaczka, ale skurczow nie mam. A co ci dokladnie mowil lekarz o takim brazowym plamieniu? Bo ja wlasnie czytam na ten temat i wszedzie pisze, ze to raczej normalne i nie trzeba sie spieszyc do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia strach pomyśleć, co by było, gdyby dopadło Cię to gdzieś na mieście albo u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
ramysia ale miałaś przygodę. mi też się takie cos w ciązy zdarzało ze dwa lub 3 razy. Człowiek się czuje po takiej akcji jakby go walec przejechał. ajponka- wiesz mój lekarz jest typu "lepiej przyjechac i sprawdzić" zwłaszcza w moim przypadku, bo wydawało się, że dziecka nie donoszę. Ale jeśli tam połozne mówią , że to może szyjka i poczekac na skurcze to pewnie mają rację. Któras ma dzis wizytę, nie pamietam czy olczak czy netka w każdym razie powodzenia. Czekamy na wieści. Ja w samo południe jestem umówiona na sprzedaż ławy, bo robie porządki i miejsce w pokoju. Mam nadzieję, że uda mi sie ja sprzedać i jeden szpargał mniej. Tylko ten upał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no załałąmka, napisałam wielkiego posta i mi wcieło kurw mać :-( no to od początku... Ajponka trzymam kciuki i zazdroszcze :-) ja bym już chciała być po tym wszystkim i tulić maluszka :-) Olczak hmm nie gniewaj sie ale to chyba hormony i stad u ciebie takie nastawienie złe a niech sobie oglada te pornole i ulży sobie, ja osobiscie nie mam nic przeciwko takim zachowaniom, kazdy z nas ma swoje potrzeby. Moze faktycznie na tym etapie ciąży nie chce cie już angażować w te sprawy bo się po prostu boi. Ja bym zrobiła co innego gdybym męza przyłapała na czymś takim...po prostu bym do niego dołączyła, do tych igraszek, myśle ze by mu sie to spodobało :-) I wcale nie jesteś gruba ani nic podobnego, widziałam na nk, wyglądasz pięknie :-) łołoło nie lekceważ ciśnienia t naprawdę poważna sprawa....wiem cos na ten temat...zreszta lekarz mi ciagle robi wykład na ten temat... Polcia proszę wstrzymać na razie produkcje :-D daj ciału odpoczać :-) uwazam że minimum dwa lata pzrerwy. Mama ma czas na zajęcie się bobaskiem który już jest a ciało do regenaracji :-) Netko kobietko :-) pokaż nam komode :-) Megan odmelduj sie :-)jeszcze cie nie ma? czekamy Betismile halllloooooo coz tobą wszystko ok? martwimy sie. Ramysia współczuje przygody kiedyś tez tak miałam nie bedac jeszcze w ciązy, myslałam ze zemdleje na kibelku, ochyda... a u mnie upał, dłonie i stopy spuchnięte wiec wszystko jak zawsze :-D siedze i patzre sobie na wózek i nie mogę sie juz doczekac zeby wyjechac z malutką na spacer :-) ciasno przez ten wózek jak cholera tylko ciągle z konta w kont go przesuwamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA WIADOMOŚC Megan odeszły wody pojechała do szpitala :-) hurra będziemy mieć bobaska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi_91
Kurcze Megi przeczytalam ta wiadomosc i az mnie ciarki przeszly!! Ja tez juz czasem bym chciala mojego Olafa przytulic ale z drugiej strony niech siedzi!! Ajponka to teraz widac Twoja kolej!! Dawaj znac caly czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia bidulko, ale to może jakaś mała oznaka, że coś się zaczyna dziać. Tak mi w szpitalu gadali jak nie urodziłam. A z pokarmem to nie wiem u mnie do tej pory nawet kropeleczki nie było... Megisu też mu tak mówię to mi ostatnio powiedział, że da mi te 2 miesiące odpocząć. Poza tym marzy mu się dowiedzieć się o kolejnym maluszku w swoje urodziny. Kurcze chyba będę przed nim uciekać :P Ci faceci niektóre rzeczy tak im trudno przetłumaczyć... A teraz pochwalę się Wam pogodą :D Zero słońca, chłodny wiaterek :D Z góry uprzedzam, że tej wspaniałej pogody nie podsyłam :P Aaa i jeszcze jedno właśnie skończyłam sprzątać, umyłam podłogi bo mnie Obżartuszek zmobilizowała poszłam do sklepu i co? :D I to chyba bardziej zadzialało niż przytulanki z mężem :P Chyba pójdę wysprzątać piwnicę na błysk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczyny, przepraszam za nieobecność ale kiepsko się czułam, miałam doła ze względu na wygląd i nie miałam ochoty na nic tylko leżałam jak słoń. Byłam u lekarza w piatek i pytałam o tą siną pochwę i opuchnięcie, powiedział, że wygląda to na żylaki :// kazał mniej leżeć mniej stać, generalnie się wiecej poruszać i zawsze jak siedze albo leże to nogi do góry, więc próbuje wychodzić i robić to co kazał, również przepisał leki. Juz cofam sie o kilka kartek i czytam nowinki więc dajcie mi czasu na zapoznanie się co tam naskrobałyście Megisu Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polcia-nie martw się, nie bedziesz musiała uciekac przed swoim facetem;p teraz tak mowi, ze od razu chce drugiego bobaska, ale jak ten pierwszy da mu popalić, popłacze troche, pokrzyczy, zabrudzi tysiac pieluch na dzien, złapie kolke, zarzyga koszule itp to pewnie z chęcią zrobi przerwe do kolejnego maluszka. Mój sąsiad tez był taki napalony, ledwo dziewczyna urodziła a on chciał juz drugie. po pol roku mu przeszło i ze stoickim spokojem mówi, że za trzy lata byc moze coś sie postarają;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia troche mnie pocieszyłaś, on też jest przekonany, że dam rade bo jego matka miała jego odrazu po 11 miesiącach od narodzin pierwszego i jak twierdzi ciężko troche było, ale co tam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Nareszcie zmiana pogdy :D:D:D Nad jezioro nie jade, bo leje i wieje silny wiatr, ach jak przyjemnie !!! Ajponka, kochana , śmiem twierdzić, że u Ciebie pełne przygotowanie organizmu do porodu. Myślę, ze to wspaniale, ciąże masz donoszoną, dolegliwości są już uporczywe, niedługo będziesz tulić córcie, ale zazdroszczę :) Dawaj nam znać na bieżąco. Może udałoby się jakoś rozwiązac problem z smsami (gdybyś trafiła do szpitala), żeby mogły dochodzić do PL ? Ramysia, przepraszam, ale usmiałam się z Twojego posta o "kupie" :D Po prostu do teraz mnie trzyma, hehehe. Wiem, ż ewymęczyłas się niemiłosiernie, bo mnie też takie sprawy dopadają w ciąży, no ale to wszystko opisałaś w genialny sposób ;) Olczak, oczywiście nie fajnie jest zastać faceta w takiej akcji, zwłaszcza po tym jak sama chciałabyś zrobić mu dobrze, ale tak sobie myślę, że może zwyczajnie nie mieć ochoty na seks i mizdrzenie z kobietą w ciąży ( nawet swoją żoną). Wiem, że to brzmi okrutnie, ale myślę, że to nie dodatkowe kg go zniechęcają do igraszek tylko fakt, że masz brzuszek a w nim znajduje się dziecko. Ja widze po swoim m , że tez nie ma ciśnienia na te sprawy. Co prawda nie przyłapałam go na oglądaniu pornosków, ale gdyby tak sie zdarzyło to wydawałoby mi się to zupełnie naturalne. Po pierwsze to facet, ma swoje potrzeby, a po drugie dziwiłabym się gdybym pociągała go żarliwie w obecnym stanie... Więc może poczekaj az sam wyjaśni Ci całą sytuacje, abyć może jego tłumaczenie będzie dla Ciebie racjonalne. Dziewczyny z ta komodą to jest akcja nr 1, walczymy jeszcze z jedną głupią śrubką , której nie idzie wykręcić, a bez tego ani rusz, bo nie możemy wyregulować drzwiczek, które się nie zamykają jak należy. Być może dam rade zrobić jej fotke wieczorem, ale naprawde dziewczyny , ona jest zwykła, zwyczajna, niczym się nie wyróżnia, więc nie ma jako tako czego podziwiać ;) MEgan, kobieto trzymmy kciuki za Ciebie !!! Powodzenia kochana, wow będzie kolejny bobasek !!!! :) Obżartuszku, mam nadzieję, że z synkiem lepiej ? A ja po wizycie dziś, była ona krótka, bo nie dałam rady wyleżeć na kozetce podczas usg. Robiło mi się słabo i oblewał mnie pot. A więc, pani doktor stwierdziła u mnie skurcze przepowiadajace, twardnienie brzucha dość częste na tym etapie ciąży jest zupełnie normalne. Bóle jak na okres również zaliczają się do skurczów przepowiadających. Macice mam już miękką ( rozpulchnioną - jak to ona nazwała), ale jeszcze zamkniętą. Łożysko ma II stopień dojrzałości, więc powinnam wytrzymać do kolejnej wizyty, którą mam za 2 tyg. 4 września :) Ogólnie mała waży 2500 g, kolosem nie będzie, ale waga jest prawidłowa i to mnie cieszy. Widziałam jak się bawi stópką i co nią robiła ? Wkładała sobie do buzi :D Stópka ma 7 cm i już bym chciała ją wycałować. Poza tym pozostałe pomiary w normie, przepływ w pępowinie, tętno, wymiary główki itd. Brzuszek ma mały, mogłaby mieć większy, no ale... Ma smiesznie zadarty nosek, ciekawe za kim ;) Teraz własnie ma czkawkę, bo napiłam się coli.. a ktoś pisał, ze gazowane powoduje czkawkę. Ciekawe jak tam Madleenn w szpitalu no i czy Megan dziś urodzi !! Kurcze, mam adrenalinę ;) To chyba tyle. Przepraszam, jeśli komuś nie odpisałam, od rana sporo naskrobałyście. Miłego dzionka kochane i takiej temperatury jak dzis u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymam kciuki za Megan :) już nie mogę się doczekać, aż każda z Nas będzie wypisywała tutaj opowieści ze swojego porodu :) także Ajponka Ty też nas informuj, może będziemy mieć dwójkę dzieciaczków z jednej daty? :) ja czekam na koleżanki, jedna przyjedzie z coreczką urodzoną w marcu :) a co do sprawy z m. to może macie rację, że hormony wzięły nade mną górę i za ostro to wzięłam do siebie? co jak co, powiem mu jak się z tym czuję... Polcia91 ja też nie zauważyłam u siebie jeszcze ani jednej, ani najmniejszej nawet kropelki czegokolwiek co moglo by przypominać pokarm.. a wizytę mam jutro! nareszcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×