Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

mam jeszcze prosbe jakby mogla kturas z was mi wyslac dane do nk na meila to bym wstawila tam fotke mojego synka. moj meil kamilakama11@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny :-) kama wysłąłąm ci na maila dane netko trzymam kciuki za Ciebie, moze sie okazę że już niedługo Zosienka będzie w twoich ramionach :-) Olczak bidulo, odespij teraz jak dasz rade, ja mam własnie cos takiego ze w nocy nie spie a w dzień mogłabym spac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMA a jak to znieczulenie w kregosłup da sie przeżyc? :-) pozniej chyba ulga co? MEGAN, AJPONKA SMERFA, ROBWALKA , ŁOŁOŁO I CAŁA RESZTA MAMULEK NAPSZCIE COS DO NAS :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka0902........29......40 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.....27......41 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak.............26......40tc......17.09......Córka - Dagmara Mama2008-2012..29.......39tc.......22.09.....Synek - Tymon 1Alexia2.............23......39tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91...............20......39tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......39 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile............24......39tc.......25.09......Synek. MEGISU78..........34......39 tc......26.09......Córka Olimpia lelewela.............27.......39 tc......26.09......Córka - Lena mlodamamapyta...22......38 tc......27.09......Córka - melisa Mama28.............28......38 tc......27.09......Córka - Kalina madziulkao7.......24.......39tc.....28.09........Córka - Nikola izka50mm...........32......38 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK................. TP .......UR...... WAGA........ DŁ.... RP. PŁEĆ mamuśka 2012....09.09....28.07......2230........51.....CC.....Gabrys ia MEGAN86...........01.09....22.08......3330........52..... SN......Dawid Ajponka............ 03.09....24.08......2980........52.....SN.... Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........52... .cc.....Karolina Robwalka...........27.09.....05.09......2230........45... .CC.... Kacper Ło ło ło.............11.09......06.09......2600........47.....SN .....Zuza Ramysia............10.09......11.09......3300........55.. ...CC... Marta kama11111........02.09.......11.09.....3550........52.... .CC....Manuel Polcia................08.09.....12.09......3050........57 .....SN....Olivier giga 83..............09.09......13.09......4330........60......?. .....Olga Madleenn...........10.09......14.09......3550........56.. ...SN.....Krystian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kolejny tydzień do przodu pozwoliłam sobie poprawić tygodnie kilku dziewczyną, tak na ok patrzac na mój termin, takze jakby coś zle to moja wina ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;-) Kama ale cie wymęczyli ale najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze Netka trzymaj się i mam nadzieję że już z Zosia wrócisz do domku w najbliższym czasie U mnie noc w miarę ok. Będę zaglądac:-*buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
Kama gratuluję!!!! Dziewczyny fantastyczne fotki dzieciaków na nk:) my z małą mamy problem z mlekiem bo nie możemy dobrac, bo znowu drugi dzień kupsztala nie ma a mała sie pręży. Dobrze, że w środę przyjeżdza położna. Mój m tak sie rozpedził z kupowaniem mleka, ze zostało nam jedno duże opakowanie bebilonu 1 a małej nie podeszło. Więc 40 zł stoi nam na pólce:( znieczulenie w kręgosłup nie boli- czujesz tylko lekkie ukłucie i tak przez sek taki prąd przeszywa.I już po znieczuleniu. Megisu powodzenia u lekarza. Netka- trzymam kciuki. Tak patrze w tabelke i SN i CC tak pół na pół. jak komus nie odpisałam to przepraszam. Myśle o Was często a nie zawsze jest jak napisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Cześć :) U mnie też nocka w miarę ok,ale jak się obudziłam rano to mnie strach ogarnął....Już zaczyna się odliczanie do cesarskiego cięcia (o ile nie będzie żadnych nieprzewidzianych zdarzeń,niespodzianek).Jeszcze tylko 3 dni i mam nadzieję zobaczymy naszą śliczną i zdrową Kalinkę :) :) :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMA bedna Ty wymeczyli Cie a potem cesarka to tak jak u Ramysi, ale najważniejsze że wszystko skończyło się ok. MEGISU jak ciśnienie? Ja coś podrzemałam ale to nie to samo.. Zapowiada się ciężki dzień, a dziś mój termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
kama11111 gratulacje jeszcze raz. Chciałabym już być w Twojej sytuacji tzn.mieć już obok siebie naszą zdrową,słodką córeczkę :) :) :) ech :) netka0902 powodzenia.Pewnie już wrócisz ze swoją Zosią do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) zaglądam z ciekawością czy są jakies zmiany :) Jeszcze dosłownie chwila dziewczyny i wszystkie będziemy tulić swe maleństwa :) Ja Wam tylko powiem, że mnie teściowa trochę wkurza.... Niby z jednej strony jest ok, bo jak tylko zadzwonę, to przychodzi...... ale z drugiej strony ..... siedzi i siedzi i siedzi.... jak karmię to patrzy z boku przekręca się, ja się trochę stresuje przy tym, bo to jednak... no nie wiem... może jestem przewrażliwiona... Ale ja chcę coś sobie porobić jak mała śpi.... to chodzi za mną krok w krok.... Nie mogę poleżeć, ani się przespać... bo niby jak ?? :( Mi jest głupio jej powiedzieć, że nie do końca jest mi niezbędna i nie musi ze mną w domu siedzieć do czasu aż Eł wróci z pracy.... w zeszłym tygodniu nawet właśnie przy kompie posiedziec nie mogłam, bo "musiałam" z nią "rozmawiać" Jest kobieta dobra, ale nie zna umiaru... Jak ja już za coś się wezmę .... pranie czy coś, to ona biegnie za mną "ja ci wstawię pranie, izunia.... ja ci umyję ten garnek izunia....." a ja przez dwa dni nie miałam możliwości umyć tego garnka bo ona siedziała ... nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ...... :( Może wydziwiam ???? !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, również gratuluję :))) ja za to miałam okropną noc. W ogóle wczoraj przez cały dzień latałam do wc choć miałam zaparcia zawsze cos wylazlo i to z biegiem godzin coraz luzniejsze :/ zaczely lapac mnie skurcze jak na okres pozniej troche przestalo. W nocy nie moglam spac moze udalo mi sie zamknąć oko na 2 - 3 godz ale po godz 2:00 jak mnie chwycily te skurcze to nie moglam lezec bo rozprzescieraly sie na plecy, kregoslup, biodra wiec wstalam i tak chodzilam do godz 6:00. Ruch dużo pomaga, ale skurcze niestety nieregularne, co 6,7,8 minut :(( polożyłam sie po 6:00 zacisnęłam zęby i udalo sie kimnąć do 9:00. teraz kombinuje jak mam isc do labolatorium zanieść próbkę moczu, zeby sprawdzic czy nadal mam bialko bo chyba nie dojde z tymi bólami choć to nie daleko to jednak sie boje:/ zwała jakaś......mam nadzieje że w tym tygodniu to sie juz skonczy i przytule moją marnotkę :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie tez nocka średnia, obudziłam sie kolo 3 do wc i do 5 nie moglam usnąć. odezwe sie wieczorkiem (jak nie urodze :) ) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuszek
Hej babeczki. U mnie nocka pod znakiem bóli krzyżowych. Masakra! Jestem już 2 dni po terminie, chciałbym już być po tym wszystkim, ale z drugiej strony mama przyjeżdża w piątek i pewnie najlepiej byloby urodzić w sobotę, żeby synuś został ze swoja ulubiona babcia. On nigdy nie nocował u kogoś, a gdyby zdarzyło mi się wcześniej urodzić to posłalibyśmy go do moje babci. Dziarska kobietka, synuś ja lubi, ale wiadomo zastanawiam sie jak on to zniesie. W pierwszej ciąży nie mialam takiego masakrycznego kłucia w pochwie. Teraz mam trudnosci z poruszaniem sie. Aha, zażywam ten Dalacin na te bakterie. Muszę całe 5 ml wprowadzić do środka i spać z tym lekiem, a ciężko, bo on wyłazi. Taki krem ślizgajacy. Okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was tak czytam to widze ze wszystkie już cierpimy, bole nieprzespane noce itd , przykro mi strasznie ale pocieszające jest to ze to już nie długo :-) obzartuszku coś mi się zdaje ze u ciebie to już poród wielkimi krokami się zbliża :-) ŁOŁOŁO no faktycznie mozna zwariować z ta tesciową, wiadomo kobieta pomocna ale dała by ci trochę oddechu złapac... moje cisienie.....az się boję olczak patzrec na ciśnieniomierz, rano zażyłam tabletkę mierze teraz ciśienie a tu 150/107 masakra!!! ciekawe co gin na to powie. Te tabletki to tak jakby wogole na mnie nie działały :-( no nic zobaczymy... Ciekawe co u Netki hmmm nic nie pisze do nikogo ja tak czuje że cos działają z nią i za dwa dni bedzie z Zosią w domku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po tym, jak posprzątałam w szafie, poprawiłam firankę, która mąż powiesił po swojemu, pozamiatałam, ugotowałam zupę, zrobilam pranie i odpoczywam :) niby dziś 17, ale nic mnie jakos nie rusza, zobaczymy kiedy małej się zachce wyjść choc nie ukrywam, że to czekanie jest najgorsze... Megisu nie chcę Cię straszyć ale wydaje mi się, że lekarz zamknie Cię w szpitalu przez to cisnienie. strasznie wysokie je masz.. daj koniecznie znać co i jak! na którą masz wizytę? ło ło ło nie uważam żebyś była przewrażliwiona, ja uważam że karmienie dziecka przynajmniej na początku to bardzo imtymna sprawa i nie powinno się w tym przeszkadzać i też zapewne będę się w porach karmienia zamykać sama w pokoju. teściowa chce jak najlepiej dla Ciebie, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku, skoro sobie radzisz sama to nie wiem po co Ci siedzi na głowie, ale cóż teściowe... może porozmawiaj ze swoim m i powiedz mu co Cie irytuje i może on pogada z mama? ja narazie uciekam bo właśnie dzwonił kurier, że zaraz będzie z wózkiem! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi_91
Hej :) U mnie cud ale noc prawie cała przespana :) Za równo tydzień mam termin ale wątpie jakoś by wtedy urodzić... Moja mama przyjeżdża na początku pażdziernika i śmieje się że musze urodzić do tego czasu :P Teraz zaczęło mnie bardzo boleć jak na @... Ehhh... już coraz bardziej wykańczające to wszystko. Ale na szcześćie maleństwa nam to wszystko wynagrodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMA! sliczne te zdjęcie co dałaś na Nk :) bardzo mi się podoba, a synuś poprostu do schrupania! raz jeszcze gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama faktycznie dzidzio uroczy :-) super fotka olczak tez sie trochę obawiam co bedzie ze mną dalej, staram sie teraz nie schylac i nie przemęczac zeby ciśnienie nie było jeszcze wyzsze. A ty pracusiu ładnie dajesz czadu :-) do lekarza mam dopiero na 19. coraz bardziej zaczynam myslec o Netce, ciekawe....co u niej?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!:) powiem Wam, ze jestem nieźle umęczona po tym CC...;/ jest naprawde cieżko zajmować sie dzieckiem, zazdroszcze bardzo dziewczynom, którerodziły sn. Brzuch boli nawet znośnie, ale najgorsze jest to ze ciezko sie poruszac. przekręcanie zboku na bok w nocy, albo wstawanie z łóżka...pomarzyć mozna. tak samo chodzenie- zgieta w pół jak babcia. dzisiaj już mi jest lepiej ale przez pierwsze 4 dni było grubo.. pomarzyc mozna o tym, zeby sobie kaszlnać, ostatnioo zakrztusiłam sie herbata to sie dusiłam 5 minut byle tylko nie kaszleć ;p zdarzyło mi sie tez kichnac, to myslałam ze mi rozerwie szwy. troche to psuje humor i nastawienie, bo tyle czasu sie meczyłam przez ostatni miesiac ciazy i ciezko było normalnie funkcjonowac, urodziłam z nadzieją ze bedzie ulga a tutaj tylko gorzej i to duzo gorzej. pocieszam sie ze musze wytrzymac jeszcze pare dni, ale są momenty ze chce mi sie płakac. jutro ide na zdjecie szwów troche sie boje. malutka moja jest grzeczna, duzo je, duzo spi, duzo bąków puszcza;p nie płącze wogole, tylko przy przewijaniu i kąpaniu. chyba tego nie lubi bo drze sie w niebogłosy. karmie ją piersią i ładnie ssie, ale troche mnie bolą sutki, mam nadzieje ze sie do tego przyzwyczaje:) zmeczyłam sie troche goscmi i odwiedzinami. kazdy chce ja zobaczyc ponosic podotykac i ciagle mi ja budzą a potem ja sie musze z nią meczyc jak jest robudzona to jest zła. w pierwszy dzien to myslałam ze jej nawet do rąk nie dostane bo wszyscy ją nosili i zaczeła ciumkać buzka ze jest głodna i mowie mamie daj mi ja to ja nakarmie, ale mama nie nie ja ją uspokoje zobaczysz, mała tak długo mlaskała i gryzła łapki ze sie w koncu zdenerwowała i rozpłakała, a moja mama dalej mi jej nie da bo ona potrafi sie przeciez zajmowac dzieckiem i nie przetłumaczysz takiej ze jak jes głodna to sie jej nie da uspokoic tylko trzeba ją nakarmic. w koncu tata wkroczył do akcji i mi ją oddali. szczerze to chyba bym zbzikowała ze swoją mamą gdyby nie meska reka ojca. teraz jest obrazona a ja na szczescie mam spokój i juz nie przychodzi póki co. megisu widziałam ze pytałas o znieczulenei do kregosłupa- wogole nie boli. czuc to jak ukłucie zwykłe, porównywalne do zwykłego zastrzyku. czujesz tylko ukłucie w skóre, co sie dzieje w kregosłupie juz nie czuć. to chyba tyle co u mnie:):) trzymam kciuki za mamusie nierozpakowane co byscie sie rozpakowały juz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sie dzieje z mlodamamapyta...?moze zrobili jej ta cesarke w piatek tak jak było wczesniej planowane... Beti, Handzia i reszta proszę o meldunek co u was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu grunt to pozytywne nastawienie, pamiętaj, że co by się nie działo (gdyby Cię jednak dali do szpitala) to zawsze jest dla dobra malucha. Ja myślę, ze Netka się powoli rozpakowuje :) a ja daje czadu bo chce zabić czas... mam już wózek w domu :) zagłebiam się powoli w instrukcję obsługi żeby znac wszystkie jego możliwości, co prawda ze składaniem muszę poczekać na męża, bo z tym sobie nie poradzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olczak fajowe uczucie nie? jak wózek juz stoi w domu :-) ja co sobie popatrze to juz bym chciała Olimpke do niego włozyc i na spacer, chwalić sie całemu swiatu :-) Ramysia współczuje ci i podziwiam twoja cierpliwość...zreszta ja uważa ze goscie od razu po urodzeniu to troche przegiecie ja oprócz mamy i taty nie wpuszczam nikogo przez 2 tygodnie do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisała do mnie Madleenn że muszą jeszcze zostac w szpitalu 3 dni bo Krystianek dostał zółtaczki, pozdrawiam nas wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo tak patrze na to nosidełko i gondole, bo tylko to zdołałam wyjąć z pudła i już sie nie moge doczekać aż Myszka w niej będzie :) z wózkiem miałam troche przeboje bo zamówiliśmy w sklepie, zapłacilismy zaliczkę i do obioru miał być dopiero po porodzie - taka przechowlnia, co wydało mi się dobrym pomysłem, ze wzgledu na malo miejsca w domu. załatwilismy to z początkiem sierpnia po czym 1,5 tyg. dzwonią, że ten model i kolor który chcielismy będzie dostępny w połowie pazdziernika czy nie ma problemu to dla nas... wkurzona jak nie wiem odebrałam zaliczkę i naszczęście udalo nam się zamówić przez internet taki jak chcieliśmy i kolor i model i nawet o 200 zl taniej i po tyg. mam go w domu! :) coś czuję, że dziś caly dzień będę jeżdziła nim po mieszkaniu :D Ramysia ja wiem jak bolą rany po szyciu i bardzo Ci współczuję tym bardziej, że przy malutkim dziecku jest co robić, a jednak szycie daje o sobie znać.. ale uwierz jak zdejmą Ci szwy to poczujesz się lepiej. A co do odwiedziń to też myślę, że dopiero po tyg czy 2 pozwolę na odwiedziny, jak już się ja się oswoję z Małą a ona ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Cześć dziewczyny Kama gratuluje maleństwa już przy sobie. Netka mam nadzieje że wszystko ok bo sie długo nie odzywasz. Megisu do tej 19 się oszczędzaj a później napisz co i jak. Ja dzisiejszej nocy tez nie spałam bo denerwowałam się tym ktg. Rano pojechałam do szpitala i dopiero teraz wróciłam, mój gin przebadał mnie na wszystkie strony, podłączył pod ktg i dał skierowanie na dodatkowe badanie na Polną do Poznania na jutro. Mówił ze niby nic takiego, chce sprawdzić czy łożysko nie przykleiło się do blizny- mówił ze dziecku to nie zagraża ale i tak się martwię. Zobaczymy oby wszystko było ok. Teraz spadam, będę wieczorkiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megisu7
Napisała do mnie Netka, leży od rana na oddziale i czeka na rozwój sytuacji narazie nie podjęli żadnej decyzji w jej sprawie, musi czekac do jutra. Jak sie okazało Zosienka jeszcze malutka waży 2900 i kazali jej jeszcze dojrzewac :-) pozdrawia nas wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×