UWAGA! słyszeliście o tej dziewczynie?

Nie wątpię jednak w jedno.Tzn mam poważne podejrzenie iż to w istocie osoba cierpiąca na określony rodzaj psychozy.Być może to właśnie schizofrenia paranoidalna.Dość złożone i obfitujące w elementy spiskowe-jej relacje jak i widocznie zaburzony sposób funkcjonowania mogą na to wskazywać.Pewien mój znajomy po wielu rozmaitych podróżach do Azji powiedział mi kiedyś w rozmowie iż w Azji jest możliwe wszystko.Nie było jednak aż tak otwarty na te prawdę w kontekście tej kobiety. W jakimś sensie sam aspekt pomocy jej lub bardziej woli niesienia jej pomocy jest dla mnie bardzo interesującym wykładnikiem tego co można określić i co określa się jako doświadczanie świata i rzeczywistości"globalnej wioski". Nie jest też pozbawiona sensu koncepcja kontaktu z odpowiednimi podmiotami o publicznym charakterze na terenie samej Korei za pośrednictwem jakiejś organizacji międzynarodowej. Ktoś słusznie zauważył że pewne kategorie otwartych korespondencji czy też listów pisanych bez takiego pośrednictwa do placówek eksterytorialnych[ambasada czy konsulat]lub władz danego kraju w jakiejś sprawie może nie przynieść pożądanego rezultatu z uwagi na brak podstaw prawnych ku wdrożeniu odpowiednich procedur.Nie jest jednak do końca prawdą że nie jest wstanie przynieść żadnego rezultatu w żadnym czasie.To też kwestii zachowania odpowiedniej formuły takiej korespondencji.Any way.Dla chętnych jacy chcą spróbować by potem nie było awantur.Można ostatecznie z jakąs organizacja się skontaktować.Niekoniecznie może być to akurat podmiot działający na rzecz ochrony praw i wolności człowieka lub obywatela.Może być to też jakaś pozarządowa organizacja o zasięgu międzynarodowym jaka przedmiotowo zajmuje się kwestią ochrony dóbr człowieka przez pryzmat jego praw.Tym dobrem jest napewno zdrowie i wizerunek danej osoby na jakiego naruszenie osoba taka nieumyślnie się naraża.Są różne organizacje.Np "lekarze bez granic",Czerwony Krzyż,wiele agend działających przy ONZ.

czy wolno tak komus zakladac kamery w mieszkaniu . sledzic go i kontrolowac?

kazdy wierzy w co chce.

Co do zasady czegoś takiego nie wolno z uwagi na wiele ewentualnych następstw.Po pierwsze nie w taki sposób i nie w takiej formie jaka dopuszcza publiczna prezentacje wizerunku[bo to byłby skandal na masę a służby jakie przykładowo w europie wskutek choćby błędu technicznego taki wizerunek upubliczniły]chyba nie wypłaciłyby się potem z odszkodowaniem[przynajmniej w oficjalnie demokratycznych systemach] a zwykłe wyłącznie wtedy gdy w grę wchodzi możliwość wykrycia i ujęcia sprawcy.To o czym pisze to raczej standard większości krajów wysokorozwiniętych czy też rozwijających się.

*sprawcy w sensie tego kto dokonał lub dokonuje jakichś przestępstw.Innymi słowy tylko w sytuacjach w jakich przemawia za tym bezpieczeństwo publiczne lub prawo.No ludzie taka siupa?Obraz z kamer zainstalowanych prezencyjnie idzie w sieć a obraz na nim jest rozkładany na czynniki pierwsze na dziesiątkach forów i portali na całym świecie?To była wtopa jaka mogłaby zakończyć te historie w praworządnym kraju wyłącznie redukcją etatów osób za to odpowiedzialnych na rekordową skale.Co do kraju miejsca pochodzenia chipi to nie mam wątpliwości iż reprezentuje on standardy bliższe europejskim na co wpływ mają tam rekordowo dynamiczne inwestycje jakie latami dokonywane są przez licząc setki korporacji europejskich czy amerykańskich co również i w prawie zaowocowało określonymi standardami.Owszem.Nie wyklucza to niestety ceny jaka za to społeczeństwo płaci i to często aż nadto surowej która jest przestępczość tak jak wszędzie gdzie istnieje wolnorynkowe zróżnicowanie.To napewno stanowi problem zreszta nie tylko u nich.

My tu gadu gadu a Anioł Stróż już trzeci raz se konika czepie

Słuchajcie, u mnie na osiedlu jest sklep z różnymi pierdulkami, prowadzi go koreanczyk. Dzisiaj poszłam do niego uzbrojona w telefon. Głupio mi było, ale myślę co tam, dla dobra sprawy to zrobię. Pytam się go czy wie lub słyszał o dziewczynie Chip Chan. Facet mówi po polsku kaleczy wiadomo ale wszyscy są w stanie go zrozumieć. Facet nie wiedział o czym mówię. Więc mu pokazuje telefon wchodzę na forum czytam pierwszą stronę tzn pierwszy post na pierwszej stronie. Pyta się mnie czy wiadomo skąd jest więc mu mówię że z seulu. Złapał się za głowę i mówi że to nie możliwe że on z tamtad pochodzi. Jego rodzice i siostra tam mieszkają. Mówi że nic takiego nie słyszał, codziennie w internecie czyta koreańska gazetę i nic nie było napisane. Mówi że gdyby była wieziona jakas kobieta to by wszędzie o tym trabiono. Że to niemożliwe, że korea kraj demokratyczny. Mówi, że gdyby tak było że policja by ją gnebila czy coś to bracia koreańczycy by pomogli, że tak nie wolno i oni nigdy nie pozwolą żeby innemu stała się krzywda. Mówił że mama tata i siostra też pewnie nie wiedzą bo by mu powiedzieli że tam się takie rzeczy dzieją. Powiedział że jest w szoku. Ma zadzwonić do siostry żeby się dowiedziała. Prosił żebym przyszła jutro. Że jeśli będę coś więcej wiedziała to żebym mówiła mu na bieżąco. Że tego nie można tak zostawić, że to jego rodaczka że to jak siostra, że on i inni nie pozwolą jej cierpieć. Dziwne to wszystko. U nas tak głośno a oni nic nie wiedzą.

A chip chan fan w tym samym pokoju hotelowym tylko obok niego bezwiednie gapi się w jakiś koreański serwis internetowy popijając importowana whisky

powiedzialam mu że jest możliwość że dziewczyna jest chora. Powiedział że tak nie wolno, że oni mają kliniki wspaniałe szpitale i że jeśli jest chora to tam jest jej miejsce. Hm co raz bardziej to zagmatwane

czy chcielibyscie .zeby was tak ktos obserwowal non stop?

A chanka razem z nimi po zażyciu jakiegoś dziwnego specyfiku tańczy nago na środku pokoju w ciemnych okularach z butelka szampana. No cóż.To może dziwnie wygląda ale jednak zrobili pewien krok do przodu dla sprawy. Otóż to w Seulu.Wylądowali w Seulu kilka godzin temu.Są więc już chcąc nie chcąc bliżej sprawy.Coraz bliżej. Są już bardzo blisko.Nawet nie wiedza jak blisko.... Chipi mieszka w tym samym hotelu.Jak się jednak okaze to co bliskie stać się może dalekim.Jakie będą dalsze losy tej trójki Drombo?O tym już wkrótce[Chip chan fun zadzwonił po panienki dla siebie i stróża a dla chanki boskiego żigolo Li-chi.Do pokoju właśnie wszedł ktoś z obsługi ze skrzynka alkoholu.To prezent dla gości z Pl.[wraz z karteczka na jakiej widniał intrygujący napis-od "Gonzo i P-witamy w Seoulu"]

e-mail od chipi. każdemu wysyła to samo - zdjęcia. imageshack.us/g/80/chipchanmail.jpg/ nie mojego autorstwa

blondynka z czarnymi oczami. Please. Napisz,że żartujesz

skorko ona teraz spi to jak mogla ci wyslac e-mal

yup nie nie żartuje. i nie czaje czemu się czepiasz mojej osoby

napisałam że nie mojego autorstwa. znalazłam to na innym forum a mianowicie na paranormalnych. proszę o to link www.paranormalne.pl/topic/29388-chip-chan/page__st__705

Mam nadzieje,że chociaż kupiłaś u tego pana jakiś drobiazg a nie przyszłaś tylko go zasmucić dowodami na brak solidaryzmu społeczeństwa koreańskiego w jakie gorąco wierzy ech blondynka

jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze.

Ja tam ich nawet lubie.Czasem rozmawiam z takimi znajomymi z Korei.W sumie weseli ludzie.

oczywiście że kupiłam. Nie masz pojęcia jak było mi głupio. Owszem może dla Ciebie to co zrobiłam do najinteligentniejszych nie należało. Ale szkoda mi tej kobiety. Wiem że sama jej pomóc nie mogę, ale myślałam że może oni wiedzą tam coś więcej.

babka nam zwiała ...

to nie jest zupełnie obcy facet mieszka u mnie na osiedlu, często robię zakupy w jego sklepie. dlatego miałam śmiałość zapytać go o to

Oj tam blondynka.Przecież świruje. Oczywiście o ile piszesz prawdę to ja bym zrobił tak samo.Najpierw by sobie wszedł. Kupiłbym coś.Pogadał itd itp i potem bym jako ciekawostkę pokazal np coś takiego na telefonie. W sensie-co Pan o tym sądzi.Co to może oznaczać.W sumie to Ci napisze że to nawet ciekawe.Nie wiem.Może bym też się zapytał rzeczywiście kogos z Korei jak on się zapatruje na te sprawę.:)

a gdzie Aniol i podgladacz?? pewnie polecieli:D

ps szkoda że u nas z tą solidarnościa niestety poza granicami kraju czy też w kraju różnie wygląda.Nie twierdzę że się wszyscy mają kochać i traktować jak bracia.W Azji też bywa różnie i przeciętnie inteligentny człowiek wie jak okrutni i bezwględni mogą być ludzi wobec innych ludzi i w tamtych szerokościach geograficznych też jest to bardzo zróżnicowan sprawa ale wydaje mi się że My chyba powinniśmi jakoś starać się z tej dobrze pojętej solidarności u innych narodów brać przykład bo wskutek wielu doświadczeń społecznych i historycznych zatraciliśmy ja.Blondynka jak coś dowiesz się do napisz pozdrawiam

Chipi wychodzi rowno 8

co ona z tymi kartonami od.pierdala? :D nie umie ich ustawic haha

babka gdzies idzie xd

hahhahahah nie moge z niej :D cos jej dzisiaj nie wychodzi te ukladanie....co chwile sie wywalaja :D

Do pokoju Anioła,Chip-chan-funa i Chanki wraz ze swymi gośćmi zapukał właśnie spóźniony w towarzystwie dwóch młodych kobiet podglądacz chipi.Był nieco spóźniony albowiem musiał wyjaśniać dość długo w porcie lotniczym przyczyny swej obecności przez cały lot w luku bagażowym.Dzięki interwencji konsula RP sprawę udało się ulagodzić. Podglądacz początkowo miał żal do towarzyszy podróży iż zaczęli bez niego ale to przecież była jego wina.Dostał wypłatę na początek miesiąca?Dostał.No to mógł kupić normalny bilet.Ale ze miał taka fantazje to już inna sprawa. Piją wszyscy.Podglądacz chipi składa w uniesieniu alkoholowym propozycje matrymonialne jednej z 2 Pań z jakimi wszedł do pokoju.A konkretnie jednej z dwóch włoskich studentek stosunków międzynarodowych.Oj szykuje się swingers party.