Nasz wielki dzień - wedding.tv

Jestem chora i oglądam od jakiegoś tygodnia zarówno stare jak i nowe wesela i im więcej ich oglądam tym bardziej mi się własnego odechciewa. Niczym te wesela się nie różnią, wszystkie na jedno kopyto i ta patetyczna atmosfera. Podziękowania dla rodziców a potem wyzywanie teściów. Albo czasami ktoś wypadnie z jakąś fanaberią: puszczanie gołąbków, kareta, prowadzenie do ołtarza przez ojca na modę zachodnią, polonez, walc jako pierwszy taniec, albo time to say goodby przy krojeniu tortu :O

byś chciała ? Jak masz jakieś oryginalne pomysły na swoje wesele to je wykorzystaj :)

Dokładnie, jak się te wesela ogląda z boku, jako całkiem obca osoba to wyglądają one dość tandetnie i kiczowato. Przecież te filmy wysyłają osoby, które są pochwalić jakie to wesele mieli na topie i wogóle naj, a wychodzi to co widzimy na ekranach.

Też czasem to oglądam z nudów :) I raz na tym kanale widziałam ślub ale taki średniowieczny, gdyż młodzi się tym interesowali i należeli do jakiegoś bractwa. I to trochę był taki inny ślub. Fajny też był taki w stylu kubańskim, gdzie np każdy z gości dostał cygaro do wypalenia na weselu, albo zespół grający muzykę kubańska, który dodatkowo uczył gości rożnych tańców w trakcie wesela. Tylko że to było nie tyle w tym programie, ale w tym ten gdzie małżeństwo opowiada o swoim ślubie , to się chyba nazywa "I żyli długo i szczęśliwie"

podejść do ołtarza ? Są dwie opcje-albo z młodym albo z ojcem (chyba że młodzi wjadą na rolkach :P ), pierwszy taniec to też tradycja więc albo zatańczy się go bez przygotowań albo wyuczy się w szkole tańca, oczepiny i podziękowania dla rodziców też powinny się odbyć, tort też tradycja... Ciężko pozmieniać tak aby było wyjątkowe tzn można ale trzeba na to wiele pieniędzy. Można np zaprosić gości do egzotycznych krajów i tam nad brzegiem oceanu pobrać się, urządzić imprezę w luksusowym hotelu z widokiem na plaże. Jest wiele ciekawych miejsc tylko trzeba pieniędzy :)

Nie wydaje się wam, że nieraz ludzie chcą się pokazać a tu wychodzi beznadziejnie. Przerost formy nad treścią. Dziś oglądałam podziękowania dla rodziców, w których dziewczyna mówiła z takimi błedami składniowymi, że wybuch śmiech na sali.

ja tez jestem zniesmaczona, wszędzie to samo, dobrze ze moje wesele już bylo!! tez bylo bardzo podobne wydawalo mi sie wtedy ze super ale jak tak z boku popatrzec to nie wyróznialo sie niczym. Mnie jeszcze żenują te ubrania gości, dziewczyny kiecki na 1 kopyto, obowiązkowo bolerko, faceci odstawieni pod kolor sukienek, nuuuuuuuda, a teściowe wyfryzowane w kostiumach ecri :-)

Polonez podczas wesela to już przesada. Taki uroczysty taniec a tu pijane wujki. Żeby zatańczyć jak w Panu Tadeuszu trzeba mieć dryg i miesiące treningów.

o nie do końca się zgodzę. faktycznie średnio polonez pasuje, ale byłam na weselu gdzie spontanicznie polonez wyszedł lepiej niż na próbie generalnej przed studniówką, a i tańczący już wiele lat po maturze;) jakoś tak wyszło, że zagrali pierwsze takty, dwie sprytniejsze pary poprowadziły ale tak, że wyszło jak u Wajdy:D babcie płakały ze wzruszenia:)

Ja uważam że nigdy się nikomu nie dogodzi , jednemu się będzie podobać , a drugiemu nie! Moim zdaniem każdy organizuje wesele najekie go stać i jakie jemu się podoba i myślę , że każdy powinien to uszanować. Wasze opinie co do ubrania teściów czy kogoś są po prostu śmieszne bo to także zależy od gustu i jest to indywidualna sprawa każdego z nas, a nudne i ochydne to wydaje mi się to w jaki sposób podchodzicie do tego, nazwałabym to totalnym brakiem tolerancji:P A to że ktoś strzeli jakąś gafę w przemowie to wzięła bym pod uwagę tremę i cały stres z tym związany i na przyszłość nie oceniała innych bo samemu można się kiedyś przejechać na tym samym.

Przeciez walc to tradycja hmm, mysle, ze powinnismy podtrzymywac polskie tradycje, a nie tylko gonic za moda z zachodu.