Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

Dzisiaj przyznaje sie ze pije piwko. Dzien tak stresujacy, pełen nerwów ze jedyne na co mam ochote to sie upic.

a ja sobie popijam zieloną herbatke, przed chwilka pocwiczylam 40 minut, jestem zmachana i padam na pysk.

Przyłączam sie do Was i popijam gorzką herbate :p LADY S -oj chętnie wybrałabym sie z Tobą na Tą wyprzedaż , tak bym się przeszła ,a samej mi sie nie chce :( Upolowałaś jakiś ciuszek ?

ja bylam na wyprzedarzach i upolowalam kozaczki ;-)

choruje jeszcze na jedne botki ale wciaz sie zastanawiam

Oj upolowałam kilka ciuszków, ale najbardziej się cieszę z dwóch torebek, które kupiłam z ogromną zniżką. Mój mąż będzie wniebowzięty. Uwielbiam mój torebkoholizm :P Zjedzone dziś: owsianka z pomarańczą, cynamonem i orzechami laskowymi, kanapka z żytniego chleba z pastą jajeczną (pasta została mi z wczoraj), banan, ciemny makaron z brokułami, kawałek indyka z pomidorami. Jadacie czasem owsiankę? Ja przekonałam się niedawno. Jeśli chcecie wypróbować to polecam stronę: http://owsiankoweinspiracje.blogspot.com Okazało się, że nie jest to już ta jałowa maź, którą pamiętam z dzieciństwa ;) Syci na bardzo długo i rozwiązuje wszystkie problemy z zaparciami. Idę sobie zrobić jakąś herbatkę bo mi smaka zrobiłyście... ;)

oj ja tez kocham zakupy, doslowie ubustwiam, uwielbiam, nic tylko moglabym latac po sklepach

o jezu jak pieknie wygladaja te owsiankowe inspiracje:) mniam, choc nie przepadam to napewno sprobuje ktoregos z przepisów i moze sie przekonam.

No nie powiem extra ta owsianka :p:p:p ,ale mam smaka aż mi slina cieknie O kurcze ja chyba tez sie wyrwe na jakieś wyprzedaże w sobote :) Może coś i ja upoluje :)

Wyrwij się. Przynajmniej się wtedy nie myśli o jedzeniu! :D

Koronka2011-> a jak tam piwko smakuje??? ja juz nie pamietam kiedy piłam :( :P:P:P:P Kto dziś za mnie poćwiczy ???? w zamian pozycze swoją wage na tydzień :D:D:D

Ja zjadlam jogurt kokosowy, moja slodyczowa przyjemnosc. Ale malo mi, malo...

A te owsianki tak kusza i te dodatki orzechy, czekolada, owoce...mniam

Oj dziewczyny :) Nie piszcie mi o zakupach bo ostatnie na jakie mam czas to spozywcze ;/ A co do akupow to mam obsesje na punkcie butow :p ma chyba z 6 par kozakow i ciagle mi malo i malo a jedne to takie wysokie ze jezdzic sie nie da autem .Tylko 14 cm czyli dlugosc idealna zeby mogala wbic sie w wycieraczke No a po butach to kolejne fakt torebki :;p Co do diety to oprocz wtopy z ziemnakami u mamy i sosem do karczku to nawet spoko bo choc uczennice poczestoalam czekoladka sama sie na nia nie skusilam wiec uazam ze jest ok:)

Ćma Ćmę Goni- ja z Toba pocwicze :) Wprawdzie jakies chorobsko mnie bieze ale jutro wybieram sie na fitness z rana na czczo .Zobaczymy co z tego wyjdzie :p start o 8.30 koniec o 9.45 i do tego godzina aerobow:p a na biezni taki mega fajny program o nazwie "posladki ":p

Witam lasencje:D CO wy tak zakupowo?,achaa wagi w dol i ciuszki sie marza!!! ok,tez uwielbiam latac po slepach,a w szczegolnosc jak sa wyprzedrze!!!!!! ja jeste dzika za butami i torebkami ;) uwielbiam tez wszystkie oswietlenia,czyli lanpy! koronka 2011 -juz ci zazdroszcze tych kozaczkow:D i tego wczorajszego piwka,ale narobilas ochoty i smaku!!!! magdulka11111 -40 mim,dobrze beda super sfekty::) ćma ćme goni -witaj!:)-ja teraz popijam kawke lady_S -ja mam smaka na te twoja owsianke i chyba ja sobie na obiad zrobie!Chetnie spojrze na ten lnk:) Marhefka -ciau:) Zdeterminowana27 -brawo,ze sie nie skusilas na czekoladke:) Jesli chodzi o zakupowe szalenstwo to widze mamy takie same upodabania:D Dietkowo u mnie bez rzadnych nowych rewelacji,ale ciesze sie ,ze nie przodu:) Sniadanko-2 jaja na miekko i pomidorek,kawa-tradycajnie i koniecznie:D Buziaczki kochane i do pozniej:D:)

Waga mi się zatrzymała :( Chcę chociaż 100g mniej!!!

Dzien dobry! A u mnie waga wzrosla i od dwoch dni 63,3 kg. ale sie nie przejmuje, takie wahania to normalne, zapewne po nich bedzie spadek:) Sniadanko i lunch gotowy, zaraz smigam do pracy.

hej piękne. waga prawie bez zmian od soboty ale mysle ze przez @ waga mi sie zatrzymała. chociaz teraz tak patrze i po tygodniu na diecie prawie 2kg mniej czyli tragedii nie ma. jak tak dalej pojdzie to w jakies ponad dwa miesiace powinnam dojsc do celu. mysle ze wytrwam bo ta dieta nielaczenia jest swietna, jem co chce:) nawet sie raz skusilam na chipsy ale ciii......:) nikomu nie mówcie:) buziaki

Witam Laseczki :D Dziś sie ważyłam 68.2,także powolutku waga spada,malusieńkimi kroczkami fajnie daje to motywacje by trzymać się dzielnie :) i żałować że sie skusiłam na kfc itd... może dzis było by jeszcze mniej :P:P:P Jak tam aeorabik na czczo? Ja bym chyba padła???

hej Gwiazdy:) Jestem i ja :p i juz oczywiscie po sniadaniu n ktore wcielam sobie zupe fasolowa z kawaleczkami boczusiu plywajacymi w niej :) Pewnie nie mega dietetycnie ale ja wychodze z zalozenia ze sniadanie nie musi byc mega odtlusczone ale przezde wszytkim takie ktore da mi kopa:) Teraz popijam kawke i wsciekam sie na siebie bo zapomnialam nastawic budzika i na moj fitness nie wstalam ;/ By to szl*g o poludniu za to lekcje z uczniami , ksiadz i tylko mam dylemat czy odwolac zajecia z jedna laska i jechac na fitness i silownie czy moze zarobic kase??? Ale jakos bardziej sie sklaniam ku tej silowni i fitnessie bo chociaz na tym to cos moj organizm skorzysta:)

cma cme goni - nie padlam bo bylam na etapie przewracania sie z boku n bok:) tak na powaznie to czulamsie rewelacyjnie :)tzn mysle ze to dalo mojemu organizmowi kopa choc potem o 15 ogarnela mnie taka sennosc ze masakra ale przezylam i potem chodzilam jak roocik do konca dnia:)

Ale narobiłaś smaka na tą zupe fasolową z boczusiem :P mniam mniam dobrze zrozumiałam masz księdza dziś po kolendzie? A na fitness zawsze zawrto isc:) pieniążki zarobisz w inny dzień :)

no to zrobie jak jak mi radzisz i odwolam te lekcje :) Przynajmniej bede szczesliwa ze pocwiczylam i e beda efekty :) a z ksiedzem to dobre zrozumialas :)To bedzie moja pierwsza kolęda z męzem wieo jaja jak nie wiem bo musze ogarnac dom ale specjalnie zostawilam sobie to na dzisiaj bo jakbym posprzatala wczoraj to i tak dzisiaj bybby kurz i ciapki na panelach bo moje kochane psisko jakos nie docenia mojej pracy i takie fajne trasy sobie wyznacza az mu lapki totalnie nie obeschna a najlepsze to sa jego posaidowki na bezowo bialbym dywanie:)

Ja powinnam sie dzis wieczorkiem na basen ruszyc, ale tak mi sie zawsze ciezko zebrac...potem juz jest taka szczesliwa, ze plywam, ale ruszyc dupsko z kanapy jest ciezko...

no to idz idz :) We przyklada ze mnie :p Lenia smierdzacego ktory do tego wszystkiego ma skleroe i sobie budzika nie mastawil:p

No musze musze sie ruszyc!!! Zasem mi sie nie chce, bo zanim wroce z pracy jest 6, zrobie obiad cog ogarne i jak wreszcie moge odpoczac to jest 8. No i wtedy trzebabylo sie zbierac, a nie zawsze sie chce...

Pogubilam troche liter...szybko pisze bo w pracy jestem;)

No nie dziwie się bo ja tez mam lenia niezlego czasami a dzisiaj jeszcze ta kolęda wiec chyba bez sensu gonic sie z lekcjami :)Po prosttu zrobię sobie wolniejszy dzien i dzielnie pobiegne na fitness czy silownie :):):) Ja to powiem Ci marhefko ze mam jeszcze gorzej bo wczoraj zajecia z uczniami skonczylam o 21 wiec nie musze Ci chyba mowic ile mi czasu zostalo zwazywszy na fakt ze do domu pol godziny a potem przykre obowiazki zony heheh

Rozumiem doskonale:) Ja zmywam, gotuje jednoczesnie i jeszcze moja mala pociecha stoi mi pod nogami, bo chce zeby mam sie nia zajela...proboje wszystko szybko ogarnac, potem jeszcze z corcia spedzic troche czasu i tak szybko wieczor mija....