MOJ SYN MA 11 MIESIĘCY I BEZPROBLEMOWO KORZYSTAMY JUŻ Z NOCNIKA !

wigora i przykładami też posypała:D chyba po to, żeby swoje racje udowodnić:P akurat prawie 5 letnie dziecko w pampersy waliło, ludzie:o takie duże dziecko już kuma czaczę, musiałoby być niedorozwinięte, żeby nie umiało siadać:o

A moja córka wcale nie usiadła na nocniku. Nie podobał jej się. jak miała niecałe półtora roku-dokładnie nie pamietam ile:) to zaczęła wołać,że robi kupę,ale na widok nocnika był płacz. No i kupiliśmy nakładkę na klozet i ją wysadziliśmy w łazience. I tak już zostało. Wcześniej dużo z nią rozmawiałam i tłumaczyłam czym jest nocnik. Początkowo podchodziła do niego chętnie,ale odkąd zaczęła wołać to nocnik stał się wrogiem. Jak miała 2 lata to już tylko w łazience się załatwiała i nie musiałam zakładać jej pieluchy na noc. Jedynie na spacer,bo to zima była tak na wszelki wypadek była pielucha. Ale chyba jej się nie zdarzyła awaria.

"mówiła że ma jeszce czas , a teraz mi przyznaje racje " "nieraz pytała jak ja małego nauczyłam" kuźwa, encyklopedia, idealna mama normalnie:P nic tylko przykład brać i o porady prosić:o Super Niania wysiada

Za wczesnie zaczynacie i tyle ... dziecko trzeba uczyc wtedy kiedy bedzie juz W PELNI swiadome i kiedy jego wrodzona ciekawosc zacheci go do sprobowania czegos nowego. A tak.... zaczynacie nocnikowanie, wracacie do pieluch, w dzien i po domu bez pieluchy ale na noc i na spacer jeszcze z pielucha ....Zanim sie dziecko nauczy to zdazy sie znudzic i nie ma motywacji. Wode dzieciom z mozgu robicie, nie dziwie sie ze nie wiedza w koncu czego od nich oczekujecie i o co w tym wszystkim chodzi jesli tak niekonsekwentnie postepujecie :O My corke uczylismy jak 2 latka skoczyla. Wczesniej nawet nocnika w domu nie mielismy, chodzilo wlasnie o to zeby bylo to cos NOWEGO, INTERESUJACEGO i zeby zdazyla sie nauczyc zanim jej sie znudzi :P.... udalo sie :) Nauka trwala tydzien :) Po tygodniu pozbylismy sie pieluch zarowno w dzien jak i w nocy :) Powodzenia !

i teoria labudki obalona:P buhahaha:D

a tak w kwestii technicznej to na jakie nocniki sadzacie te kilkumiesięczne dupki? bo ja próbowałam syna sadzać jak miał 17mies i za cholerę nie chciał, bo miał za małą pupę i było mi niewygodnie, kupiłam drugi nocnik, który się wydawał mniejszy i wygodniejszy i to samo - jeden półdupek mu się 'osuwał', więc się i z tego nocnika zrywał...za pół roku już było ok. było mu wygodnie i w tydzień się nauczył....

mammmmma mia - hahahhaha dobre :D uśmiałam się ;) chyba kupię nakładkę na kibel jak podała -sadystic - może to pomoże, bo to będzie nowość. Młody często wpada do łazienki jak siedzę na tronie i tłumaczę że mama teraz sika i on wie o co chodzi z ubikacją i sam mi wtedy przytakuje: mama sii, mama siii. Kurde chyba mnie olśniło :) Kupię dziś nakładkę jak nic :)

TakaSobieMama :) co za wczesnie ze twoje dziecko bylo tak tempe i nie chcialo wczesnie to nie musisz zarzucac innym matkom I nikt nie mowil ze z nocnika rezygnuja i wracaja do pieluch Ciekawa jestme jak twojemu dziecku znudzi sie sedes gdzie bedzie sikac pewnie na dywan I nie kituj ze nagle ci nie siikala w nocy A tydzien czasu to sie nie uki ucza Pozdro

:P " nie uki" opanuj się, brak ci argumentów to ci tylko wyzwiska pozostały

Niestety rady jak uczyć dziecko siusiania do nocnika mogą być tylko podpowiedzią a nie gotową receptą. Jedne dzieci będą same robić w wieku 12 mc inne w wieku 2 lat i żaden sposób nie jest ani gorszy, ani lepszy. Ze starszą córką wg zaleceń kupiłam nocnik około roczku. Raz siadła, raz nie. Nic nie dawało efektów aby dłużej posiedziała i załapała o co chodzi. Niby miała robić siusiu na nocnik, niby takie oczywiste a tu nic. Pewnego razu byłam z nią w urzędzie, jak miała trochę ponad 1,5 roku. Musiałam skorzystać z toalety. Wiadomo dziecka samego poza kabiną nie zostawię, więc weszła razem ze mną. Wiadono na toaletach publicznych się nie siada, ciasno i mała co nieci podbatrzyła. :P Widziałam w jej oczach jak ją olśniło o co chodzi z tym siusaniem do nocnika. :D Od tamtej pory jak tylko poczuła to leciała do toalety, ale mimo to kontrolę, że trzeba iść wcześniej niż wtedy, kiedy już leci po nogach opanowała jak skończyła 2 lata. Młodsza miała ciut łatwiej; podglądała siostrę. Mimo to aby zachęcić ją do siadania i robienia na nocnik trzeba było przekupstwa (pochwały nie dawały oczekiwanych efektów). Za każde siusiu do nocnika malutki cukiereczek (są np. takie miękkie pudrowe i bardzo małe ;) ). Jak już siadała i robiła, opanowanie, że biegnie się nie jak już leci sprawia jej dalej trudności i zdarzają się mokre ubrania, mimo że ma ponad 2 lata. WNIOSEK Niech te mamy, których dzieci wcześnie zaczeły korzystać z nocnika cieszą się i nie pouczają, że z moim się udało to i napewnie i z waszymi się uda. To tak nie działa. Niestety.

akurat moja załapała wcześniej ale tez mi sie wydaje ze to przypadek byl... poprostu sadzalismy ja w formie zabawy i akurat zrobiła , brawa oklaski itd. po prostu nigdy sie nie zraziła do nocnikowania mi sie wydaje ,że złotej rady nie ma i po kolei trzeba próbować wszystkiego zwłaszcza jak dziecko juz powyżej2 latek z pampkiem biega.... u mojej jednej kolezanki pomógł nocnik z FP taki ala kibelek wypasiony, u innej właśnie nakładka różnie bywa każde dziecko jest inne i wymaga nauka cierpliwości rodziców

moja córa ma 9 miesięcy i jak chce kupkę to zaczyna tak specyficznie stękać, ale widzę z robi to świadomie i jak ją posadzę na nocnik to posiedzi chwilkę i robi kupę. nie sadzałam jej tylko zawsze jak zrobiła w pieluchę to mówiłam jej że robi eeeeee i zauważyłam ze ona to powtarza to jak chce kupę

aaaaaaaaaaaaaaaxxxxxxxxxxx --> nie kompromituj sie juz wiecej pani "tempa" i "nie uk" :D :D :D :D Zazwyczaj z patologia nie rozmawiam :P ale do Twojej informacji ... corka ma przawie 3 latka i jeszcze sie jej nie znudzilo ;) A co do zdjecia pampersa na noc to corka sama po tygodniu powiedziala ze nie chce juz spac w pampku ... wiec zdjelismy i poszlo bez problemow :) Jasne ze nie ma "zlotej metody". Kazde dziecko w innym wieku bedzie gotowe ale wlasnie trzeba wyczuc ten moment kiedy jest gotowe. Jak macie ochote sie przez kilka miesiecy z tym "bujac", ze szmata po domu latac i nocnik w charakterze dekoracji na srodku salonu trzymac to Wasza sprawa :P... ja wolalam to zalatwic szybko i bezbolesnie (dla wszystkich ;) ) ... znam przyjemniejsze formy spedzania czasu z dzieckiem niz siedzenie na nocniku i namawianie do zrobienia "siii" ;)

heh :) Moja najstarsza corcia gdy miala 15 miesiecy juz biegala bez pieluch,i wpadek nie miala, a synek gdy mial 4 lata jeszce potrafił lac w gatki , i bądź tu mądry.Najmlodsza ma 3 latka i pampkow nie nosi odkąd skonczyła 19 mieciecy, (sucho bez wpadek obyło sie),ale ostatnio w przedszkolu niestety 3 razy zsiusiala sie, nie wiem czemu :o moze przez jaką ssytuacje stresogenną?, doprawdy nie wiem , a jeszce panie na nią krzyczały przy wszystkich dzieciach, wredne wydry jedne

TakaSobieMama :) o salonie to zes juz wymyslala masakra babsztyl nie normalny szkoda dziecka

ja nie ucze nocnikowania juz pewnie sie poworze ale zachowujesz sie jak moja znajoma ez ak wierdzila a eraz 3dzieci robi pod siebie z czego najsarszema skonczone 6la i chodzi do przedszkola ale jak go maka nie nauczyla to do ej pory nie umie. moje dzieci w wieku 18miesiecy juz same gacie zciagaly jak mialy aka porzebe ale sadzane byly ak od roku