Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CarolineConstance

Nie chcę mieć dzieci!!

Polecane posty

Gość CarolineConstance

Witam, Mam ochote opowiedziec co nieco komuś;p Otóż nie chce mieć dzieci. Nie wiem czemu tak jest poprostu drażni mnie wiele spraw związanych z dziećmi a muszę dodać, że pracuje w przedszkolu więc proszę darować sobie teksty, że dorosnę do tego, choć nie wykluczam, że może kiedyś kiedyś zmienie zdanie. Mam 23 lata, męża, pracę, dom, mogłabym pozwolić sobie na dziecko, stać by mnie było na nie - tylko drażni mnie ta cała szopka związana z dziećmi - chodzenie w ciąży i wszyscy to nadskakują i rozczulają się - a ja wcale nie potrzebuje niczyjego rozczulania się nade mną. Po drugie wszędzie obecne, krzyczące non stop dzieci i te ich mamusie które wszędzie ale to wszędzie muszą o nich opowiadać!! Wejdę na facebbok, nk czy cokolwiek a tu 100 dodanych zdjęć dzieci, huk, że wszystkie takie same...idę na imprezę a tu koleżanki o dzieciach gadają, wchodzę na fora czy gdzikolwiek wszędzie temat dzieci, dzieci, dzieci...mam już tego serdecznie dość! A poza zmęczeniem psychicznym nie chce jeszcze ,,psuć'' sobie dzieckiem młodości; jest mi bardzo dobrze, dogadujemy się z mężem, jeździmy wszędzie razem na wycieczki, wystarcza nam nasze towarzystwo po co psuć coś co jest udane usiłując ,,upięknić' to jeszcze bardziej...Wszechobecne dzieci, ich szczebioczące mamusie i wszystkich sztuczna uwaga i rozczulanie sie nad dzieciakiem mnie dobiły i finito dziecka nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 23 lata } To już w zasadzie wiele wyjaśnia. :P Niby wszystko tak pięknie a jednak zakładasz o tym topik? Hę? Czego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejscowy blokers
i potem takie jedze bez odrobiny kobiecosci wychowuja dzieci w przedszkolach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwdpxx
cię chyba pojebało przecież 23latka to jeszcze dziecko jak dziecko może wychować dziecko potem latają po świecie takie popierdolone gnomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla nich wszystkie Polki to
podejrzewam, że nie będziesz mieć, tym bardziej, że instynkt macierzyński ma ujście w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co to tu piszesz ? jakiejś odpowiedzi oczekujesz ? mamy Cie przekonywac ze masz miec dziecko czy co kurwa ? Przeciez to twoje życie kogo to obchodzi czy ty chcesz dziecko czy nie twój wybór . Po co piszesz ze Ciebie denerwuje " ta cała szopka " z dziećmi . Moze chcesz jeszcze przyszłym matkom wpajac ze dziecko to tylko problem ? Weź wyjdz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
Jeśli 23 lata to dla ciebie dziecko to ty chyba masz 40!! Do swojej pracy podchodzę kompetentnie ale w życiu prywatnym poprostu nie chce i faktycznie chyba troche czuje, że mi to jakby hmm ,,uwłaczało''... brakowało mi chyba słowa... a do pytania czgo oczekuje??... rozmowy??? chyba tego można sie po forum spodziewać co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
lilka dziecka się spodziewa:D:D:D mam gdzieś przyszłe matki - bez urazy oczywiście; piszę bo chcę mieć ogląd z innej strony na moją decyzję, to trudna decyzja i czasem po fajnych, szczerych rozmowach dochodzi do wielu przemyśleń - więc daj rozmawiać innym jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale o czym rozmowy ty nie masz żadnego problemu niczego sie nas nie pytasz . Mówisz jakiś FAKT o sobie i co dalej co my mamy napisac za odpwieidz moze taką " Acha , Dobrze to nie miej dzieci Jak nie chcesz " jakiejś porady oczekujesz ? Bo nie rozumiem Cie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale nie wiem o czym
mówisz dziewczyno! Ja jestem w ciąży i nikt mi nie nadskakuje, ani się nade mną nie użala, bo sama tego nie robię. Zachowuję się normalnie, tylko już w ogóle nie piję alkoholu. Nie rozczulam się nad swoim dzieckiem, nie nazywam go "kijaneczką" i nie mówię do brzusia. Nie mam też zamiaru rezygnować z przyjemności po urodzeniu dziecka, przestać o siebie dbać ani tym bardziej mówić wyłącznie o dziecku. Cieszę się że będę je miała, szaleje na jego punkcie, ale wszystko w granicach rozsądku. Też nie lubię MAMUŚ, które zachowują się jak nawiedzone wariatki i traktują swoje dzieci jak niedorozwinięte istotki... To kwestia podejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie masz nic ciekawego do powiedzenia kobieto . Nie tylko ja sie Ciebie pytam tu po co załozyłaś ten temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
Oczekuje rozmowy, nic więcej przecież nie oprę swojej decyzji na poglądach ludzi z forum ale czasami spojrzenie z innej perspektywy pozwala dostrzec inne aspekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
sorry ale nie wiem o czym mówisz - i takie podejście mi się podoba!! fajnie, że są jeszcze takie osoby ale chyba sami rozumiecie wszechobecne ,,rozmemłanie'' w temacie dzieci - wszędzie dzieci, dieci, dzieci. Nie wiem, moe od forum oczekuje tego, może ktoś ma tak samo, podobnie - nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMM Pokazcie sie cwaniary
Ten sam wiek, to samo zdanie.... a najbardziej drazni mnie to jest jakas rozmowa w tym temacie, jestes glupia, jeszcze Ci sie zmieni, poznasz odpowiedniego faceta zapragniesz dziecka... To chore... To tak jakby kazda kobieta na swiecie miala miec blond wlosy... jest roznorodnosc rozne podejscie do zycia... poza tym dzieckiem mozna nam wypominac ze ono sie nie prosilo zeby przyjsc na swiat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, przez Ty nie musisz byc taka mamuska, mozesz byc fajna kochajaca mama, z ktora mozna o wszytski pogadac, ale prawda jest,ze dziecko to duza zmiana i pewmnie same bedziecie nawijac o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
A ja zdążyłam 8 razy odpowiedzieć po co ten temat...heh...i ja chciałam rozmawiać o poważnym temacie z ludźmi którzy nawet dokładnie postów nie umieją przeczytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMM Pokazcie sie cwaniary
sorry ale nie wiem o czym... hm tak mowisz tylko.... no zobaczymy czy bedzie Ci sie chcialo dbac o siebie, jak nie bedziesz sypiac po nocach. jak nie bedziesz miala czasu wyjsc...ale spoko spoko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
Wyobrażam sobie, że to zmiana na całe życie i właśnie chyba dlatego nie chce niczego zmieniać. Ktoś powyżej napisał ,,czy mi macierzyństwo uwłacza'' chyba coś w tym jest, nie wiem czy można mieć takie odczucia w stosunku do dzieci??? Pokazcie sie cwaniary - hmm faceta odpowiedniego do wszystkiego poznałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lologia
pewnie nie chcesz stracić figury, macierzyństwo cię obrzydza lub przeraża, bo to tego nie dojrzałaś moja znajoma miała to samo co ty do tego robiła karierę a teraz ma 35 lat i nie może mieć dzieci i leczy się ale już za późno i dobrze jej tak ma co chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, powiem tak, ja nigdy nie czułam tego instynktu macierzyńskiego, nigdy nie robiłam śmiesznych minek do dzieci koleżanek, nie biegłam kiedy któraś ze swoim przyszła, nie psipsiałam do niego itd. Ale zaszłam w ciąże, urodziłam dziecko, moje dziecko jest dla mnie najważniejsze na świecie, czasami żałuję, że tak późno się pojawiło, mój świat się zmienił, nie da się tego uniknąć jeśli jest się rodzicem nie pozbawionym wszelkich uczuć, NIGDY nie żałowałam, że mam dziecko. To najlepsze co mnie spotkało w życiu. Aha i dalej nie psipsiam jak koleżanka przyjdzie ze swoim dzieckie, nie mam tego co inne kobiety, które się rozczulają nad dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;;kmlkmlmkmmml
mowilam to samo przez 10 lat dzisiaj czekam na odpowiedniego mezczyzne i chce dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
No i włąśnie matka powinna być przy dziecku non stop - wszyscy slyszelismy o nieprzespanych nocach itd ale ja nie wiem czy chce wprowadzac taki zamęt w moje życie, wszystko sobie już poukładałam a tu ktoś miałby wprowadzić chaos...może to błędne myślenie ale póki co nie widzę żadnych powodów do posiadania dzieci a wiem, że mój mąż chciałby je mieć stad problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
taka j. mądre co mówisz ale jak nie czując potrzeby posiadania dziecka i instynktu zaakceptowałaś fakt, że nie jesteś sama dla siebie tylko już dla kogoś??? A o figurę hmmm też się troche boje, ale bardziej utraty tożsamości - bo bycie matką zmienia, a ja nie chce być ,,tylko matką'' chcę być sobą, robić to co zawsze a wiem, że dziecko wszystko zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pory kiedy chciałam wyjść zawsze mogłam, moi rodzice chętnie zostają z moim dzieckiem, nawet na wakacje sobie 2 tygodniowe jeździłam bez dziecka, które w tym czasie było u dziadków, jak chcę iść do fryzjera to mogę, jak chcę się spotkać ze znajomymi to mogę, aczkolwiek przyznam, że już tego tak nie potrzebuję, nie musze koniecznie co tydzień chodzić na imprezy itd. jest coś ważniejszego w moim życiu, nie mam poczucia, że cos tracę. najbardziej mnie bawi kiedy ktoś nie ma dziecka i pieprzy, że no on to nie chce mieć dziecka bo by go ograniczało a nie zdaje sobie sprawy, że być może nie przeszkadzałoby mu to ograniczanie :) zdecydowanie wolę, żeby dziecko mi opowiedziało o tym jak było u dziadków niż wypić piwo w knajpie. ale nic przez to nie tracę bo jest tak jak chcę, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
a ja myślę, że może jeszcze nie dorosłaś, nie każdy w wieku 23 lat chce mieć dziecko, moja przyjaciółka ma 25, męża, dom, pracę, stać ją a też nie chce (ale nie wyklucza w przyszłości), więc nie mów "nigdy" :) teraz Ci dobrze, ale może nadejść za parę lat moment, w którym poczujecie z mężem potrzebę wypełnienia swojego życia takim maleństwem :) nie widzę nic dziwnego w tym, że na razie nie chcesz mieć dzieci :) a sama jestem w ciąży, nie rozczulam się nad sobą ani nikt inny tego nie robi, mam koleżanki i w ciąży i z dziećmi, które wcale nie gadają wyłącznie o dzieciach a ich życie na dzieciach się nie kończy, więc bez przesady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a czy widzisz siebie jako matke ? wiesz ja tez nigdy nie chcialam dzieci, tej rwzygnacji z wolnosci i wygodnego zycia i tego ,ze dzieci robia tyle halasu. Nigdy swiadomie nie zdecydowalabym sie miec dziecko. A jednak wpadka i mam dzisiaj 10 letneigo syna, i nadal wiecej dzieci miec nie chce. Zostalam sama po 2 latach, bo wlasnie tatusiowi sie znudzilo ciagle zycie co sie kreci w okolo dziecka. Powiem ci ,ze dziekuje Bogu ,ze dal mi syna. I moze gdybym nie miala oporow i troszke lepsza sytuacje to mialabym moze i drugie. Wiesz dzisiaj nie chcesz, ale za 20-30 lat mozesz zalowac ,ale potem bedzie za pozno, ja sie wlasnie tego boje. Przyszlosc pokaze, ja chociaz 1 dziecko mam. Powiem ci nie jest latwo, bo czlowiek rezygnuje ze wszystkiego, a ja nie naleze do kobiet co sie tak roztkliwiaja i tez nie za bardzo lubie dzieci.Podziwiam jak mozesz pracowac w przedszkolu, ja bym chyba zwariowala. Tobie radze poczekaj kilka lat i miej dziecko, bedziesz miala czas na wycieczki z mezem, a kolo 30 miec dziecko to idealny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMM Pokazcie sie cwaniary
Tez mnie to wkurza ze matki tak sie popisuja wrecz tymi swoimi dziecmi, a wiecie co :D najbardziej smieszne jest dla mnie jak mloda mama dajny na to 19-24 idzie droga z podniesiona glowa i szpanuje...ja nie lubie kobiet w ciazy... ani po ciazy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarolineConstance
Wiem, że to co powiem zabrzmi brutalnie i z góry przepraszam wszystkie ciężarne ale czułabym się jak inkubator - jak instrument - ,,coś'' co ma spełnić swoje zadanie i porzucić tożsamość... Może dziewczyny powyżej macie racje, że jeszcze nie ten czas ale w takim razie kiedy on nadejdzie??? - nie chce być później mamą-babcią która pierwsze dziecko urodzi koło 40...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×