moja kobieta nie chce zdradzić swojej przeszlosci sexualnej - obawiam sie

jestem z dzieczyna 3 miesiace.. ja jej opowiadalem o moich wczesniejszych partnerkach, mialem ich tylko dwie natomiast ona nie chce nic mowic o swoich wczesniejszych zwiazkach- a troche ich bylo... z tego co ja sam wiem to miala minimum 3 facetow a ile jeszcze miala sexu przygodowego? pewnie sporo.. bo nie chce nic mowic;/ ehh chyba jestem ze szmatą...

po co CI TO WIEDZIEĆ ? jakiś ranking prowadzisz ? .. jak się dowiesz ,że miala seks z 10cioma to co wtedy ? ,a jak z 5cioma to jakaś rożnica ? ...patrz na to co teraz się dzieje między wami ,a nie na przeszłość.

i slusznie robi, ze Ci nie mowi. Tobie nawet nie warto byloby powiedziec o jednym , skoro wyzywasz ja od szmat. Powinna Ci podziekowac , i nastepnemu tez o Tobie nigdy nie powiedziec. Bo to wstyd , ze znalo sie takiego wariata.

To, że nie chce mówić o swojej przeszłości seksualnej świadczy tylko o tym, że jest dorosłą, dojrzałą kobietą.

rzuć natychmiast

ano po to mi to wiedziec, ze ja nie zamierzam dzielic swojego zycia z zakłamaną szmatą.. co gdybyscie poznali dziwke, ktora pracowala w agencji i codziennie byla ruchana po 10 razy przez oblesnych gosci to tez by was przeszlo to obojetnie ?

w takim razie powinienes kazda potencjalna panne poddac badaniu na wariografie. Inaczej nie dowiesz sie nigdy prawdy. Bo ja znam 3 rodzaje prawdy : -prawda -pol prawda -gowno prawda Nigdy pewnosci na nic nie ma . Albo trzeba zaufac , albo kazdego miec za klamce i zyc z podejrzeniami.

Elleeena czytam Cie juz ktorys raz na roznych tematach i powiem Ci ze dobrze prawisz, za kazdym razem mysle podobnie jak Ty

Ja mojemu powiedzialam od razu cala prawde i mnie nie zostawil wczesniejszemu jak powiedzialam od razu urwal kontakt

a po co chcesz wiedzieć? oproś ją o badania lekarskie, sam też zrób wymieńcie się wynikami i jak są bez zarzutu to jest ok. A jak nie to w y p i e r d a l a j od niej zakompleksiony frajerzyno z mały,m fiutkiem.

i dobrze, ze nie chce zdradzac. Faceci ruchacze, a szukają dziewic lub prawie dziewic.

"ehh chyba jestem ze szmatą..." _ powiedz jej to , to już nie będziesz z nia;]

nie, laska ma klasę - za to autor to niezły smiec.

w ogóle z nikim nie wiąż, masz paranoję na punkcie dziewictwa i czystości, zawsze będzie ci się coś wydawało i zatrujesz życie każdej kobiecie.

takie czasy. 70% to szmaty.

byle dalej od słabiaków facetów, oni z dziewicy zrobią nawet szmatę, zygać się chce jak się czyta o takich nieudacznikach. Do roboty bys sie wziął jeden z drugim .

nie wiązać, może jakimś facetem się dopasuje. Jak ktoś tak nienawidzi kobiet i przypisuje im wszystko co najgorsze, to często jest pedałem.

uhm, pedałem albo innym dewiantem do seryjnego mordercy włącznie.

g0niak - milo mi , przybij piatke

może to dla niej za wcześnie ? Może była zgwałcona jest wiele różnych powodów. Pomyślałeś o tym ? I już na wstępnie ja wyzywasz od szmat. Nie mogła bym być z kimś takim jak ty.

OLIM, TOŻ TO JEST JAKIEŚ ZERO TOTALNE TEN AUTOR. tAKICH JAK ON TO SIE WCIAGA NOSEM:-)

Żałosne są słowa kobiet, które mają duże doświadczenie w dawaniu dupy mężczyznom, którzy bawili się nimi wcześniej... To na prawdę jest śmieszne. Jak można kogoś oceniać po tym, że chce wiedzieć ile dana kobieta miała wcześniej partnerów. Tymbardziej jak autor zaznaczył wcześniej ma zamiary spędzić z tą osoba reszte życia? Panie z doświadczeniem dużym, nie wstydzcie się swojej przeszłości bo przecież nie ma czego? No nie? Warto się przyznać i to właśnie od tej drugiej osoby zależy czy to akceptuje czy nie. Bo każdy ma prawo do własnego obrazu idealnej partnerki. I to nie tyczy się tylko związków, Mi może sie podobać nowe auto, a komuś używany rarytas z 1945 roku. Także nie grzeczne jest robić frajerem autora tylko dlatego, że chce wiedzieć o ilości partnerek. Żałosne. Jak kobieta chce mieć chłopa z dużym portfelem czy przystojnego to mezczyzna nie moze wymagac dziewictwa? Głupie suki puszczalskie.

a skąd w ogóle hipoteza że ktoś ma duże doświadczenie seksualne? lecz się na glowę.

obawia sie ze zabładzisz kiedy ci opowie

Dobrze robi, a autor tematu nie zasługuje na kobietę, jeżeli wyzywa ją od szmat. Po co to wiedzieć. Nie jest dziewicą, więc jeżeli szukasz dziewicy, to daj jej spokój. I tak żadna normalna dziewczyna nie będzie się spowiadać z krótszych lub dłuższych romansów. Ważniejsze jest,jakie ma podejście do tych spraw, co sądzi np. o zdradzie. Można mieć kilku partnerów w przeszłości, ale nie dopuszczać zdrady, kłamstwa, manipulacji i chyba to jest najważniejsze. Już to kiedyś pisałam, ale: przestańcie pisać, że kobieta coś daje, a facet bierze. Seks to przyjemność i bliskość dwojga dorosłych ludzi. Nie chciałabym faceta, który miałby inne podejście do tych spraw.

kobietko :) ale jak inaczej nazwać dziewczyne/kobiete która miała pare razy przygodny seks? Przecież każdy mezczyzna nie bedzie chcial potem takiej dziewczyny/kobiety bo np. pomysli jak kazdy mogl ja miec to co to za dziewczyna - zero. Dlatego mozna uzywac takich słów. Pozatym odniesc sie do mojego postra powyzej bo to co napisalas jest w miare dobre, ale nie zgadzam sie z tym, ze partner nie powinien znac ilosci partnerów. Nie lubie tajemnic w zwiazku, bo niszcza zwiazek, a jak komus zalezy na tym to czemu mialby/miałaby tego nie zdradzić. moze zostawi, a moze nie po wyjawieniu prawdy

Naprawdę oczekujesz od kobiety dokładnej spowiedzi z jej przeszłości? Nie licz na to. Ja miałam można powiedzieć "przygodny" seks, bo nie było to zupełnie przypadkiem z obcym człowiekiem poznanym na dyskotece. Ot, tak wyszło, że byłam dość świeżo po przykrym rozstaniu, nie gotowa na związek, a z rozbudzoną seksualnością, potrzebą jakiejś bliskości i nie żałuję, choć nie chcę do tego wracać. To byli faceci, których poznałam na wakacjach, wiedziałam, że nie będzie z tego długiego związku, ale można powiedzieć, że spędziliśmy ze sobą parę fajnych dni i z jednym miałam naprawdę niesamowitą przyjemność. Zresztą każdy z tych facetów jest teraz moim znajomym, choć już nie mogą na nic liczyć. Nie żałuję, ale po co o tym opowiadać. Taki etap w życiu. Ja też niekoniecznie chcę wiedzieć, ile kobiet miał mój potencjalny przyszły facet. Takie opowieści mogą tylko niepotrzebnie rozbudzić wyobraźnię, a ja nie chcę sobie wyobrażać, co mój facet robił z innymi. Uważam, że dopóki jest się wolnym, nie krzywdzi się nikogo, można zrobić wiele, natomiast brzydzę się zdradą i oszustwem.

po chuuj ci to wiedzieć a jak chcesz cnotki to poszukaj w 6 kl. podstawówki a nóz ci sie uda

korku od wina. autor(głąb dodajmy) wiedząc o partnerach swojej dziewczyny mimo to jest z nią trzy miesiące. I teraz nazywa szmatą, mimo że jest mu wierna? Co za ludzki smieć i odpat, kijem nie powinno się go tykac.

odpad:-) facet powinien sie mierzyć w konkretnych przedsięwzięciach , wygrywac w życiu a nie wyzywać na dziewczynie. No śmiec po prostu, co tu duzo gadac:-)