Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzugulka

09 - 01 - 12r. - odchudzam się.

Polecane posty

Gość czfurka.
mjluska-kurcze ale malutko zjadlas.ja to bym byla glodna..... poza tym zjadlam wlasnie 100kcal w postaci czekolady :p 😭 no ale 100kcalto wcale nie tak zle , co nie? nudzi mi sie dzisiaj bardzo w pracy. zostaly mi jeszcze 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, ja juz po obiadku tak jak mowilam o 15...pol torebki dzikiego ryzu z2 cienkimi plastrami pieczonej chudej szynki i soroweczka z kalarepy z jabkiem...pycha..... wieczorem aquaaerobik :))) dopijam 1 buteke wody i zaraz zmusze sie na kolejna :) a jak u was... cwiczycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
czfurka ja tak jadam od 9 dni i wcale nie czuję się głodna. w ręcz przeciwnie czuję się bardzo lekko. jadam wyłącznie niskokaloryczne produkty do tego patrze na zawartość cukru tłuszczu i węglowodanów bo ważę stanowczo za dużo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rashamba
witam wszystkich jeśli mogę sie przylączyć też sie odchudzam ciut wcześniej ale słabo mi idzie ,jestem na dukanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj witaj, jasne ze mozesz! nasz watek jakos i tak nie tetni zyciem, ale coz. u mnie standardowo 5.30 - razowy z poledwica i jajkiem kawa do pracy sereke wiejski i jabłko.;p wracam po 15, dzis ciezki ale ostatni dzien w tym tygodniu, jutro bedzie leniuszkowanie. ;p a w weekend szkoła, dziewczyny ska jestescie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja też już po śniadanku- jem je w pracy, bo w domu przed wyjściem jeszcze nie jestem głodna. Jestem z Poznania. Odezwę się później, bo teraz za dużo ludzi kręci mi się za plecami i zerkają mi w monitor...to trochę niezręczne w pracy:p a teraz biorę się do roboty. Kolejny posiłek o 10:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, ja juz po sniadanku, wlasnie zjadlam drugie...100 gram szynki z indyka, powiem szczerze ze zabardzo to sie nie najadlam, ale nic innego nie wzielam, na 12 przewidzialam grefruta...poje sie woda...musze pochlona do 16 ta nieszczesna butelczyne, tak sobie obiecalam :) musze sie wam pochwalic ze w sobote wyjezdzam na ferie zimowe, zakupilam sobie zabiegi na cialo, mam ndzieje ze poprawia troszke elstycznosc mojej skory, bo to wazne przy utracie wagi, dodatkowo wzielam sobie dietke....zobaczymy, podobno morskie powietrze sprzyja apetytowi....bede sie trzymac dzielnie :) podrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
witam kobietki :) zaczynam 10-ty dzień diety. czuje się super i oby tak dalej :) dziś planuję kupić hula hop i dołączyć do codziennych ćwiczeń. odezwę się wieczorkiem :) trzymajcie się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
Hej Dziewczynki! Ja wczorja dalam plame..... 😭 zjadlam ok.70g chipsow!!!!!!!! 😭 wieczorem !!! zaraz po moim omleciku. kurcze a mialam jesc nie wiecej niz 1000kcal......... w sumie wczoraj owsianka-230kcal obiad-350kcal czekoalda-120kcal omlet-200kcal chipsy-350kcal w sumie 1250kcal......... ale za to wkoncu zaczelam ta zumbe, pocwiczylam 30min. przy czym to byla nauka podstawowych krokow wiec ttuylko troszke sie zmachalam,ale bylo calkiem fajnie :-) dzisiaj zrobie sobie cala godzinke. i ZERO slodyczy!!! na razie popijam kawke w pracy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
jej siedzę i czytam i nie wiem jak ja to robię... od 10-ciu dni nie zjadłam nic słodkiego chociaż mam w domu mnóstwo słodyczy bo synek uwielbia i do tego mąż rzuca palenie wiec je za dwóch :) a ja nic! aż się dziwę sama sobie bo po prostu kocham słodycze. patrze jak oni jedzą i....nic!!! może to dzięki tabletkom które biorę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
no a ja oczywscie nie mailam ochoty na slodycze az nie zaczelam sie odchudzac :) :P w tamty tyg. nie zjadlam nic slodkiego a teraz 3 dni grzesze 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
zjadłam na śniadanie 1,5 banana. ile mogły mieć kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
dla mnie banan ma 90kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
tak też znalazłam na necie że ma ok 89. więc śniadanie zaliczone :) o 12 trzeba zjeść 2 a o 15 obiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
sikoreczka biorę aplefit od początku diety. jestem zadowolona choć opinie są różne ale wiadomo każdy ma inny organizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
i waga spada! wczoraj rano 85,9 dzis po śniadaniu 85,3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie łykam tabletek, a piję za to ocet jabłkowy. Też działa na słodycze :) ma też wiele innych zalet, poczytajcie sobie w necie. Niestety dla niektórych smak jest nie do przejścia, ale ja już przywykłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
w tych tabletkach jest właśnie ocet jabłkowy więc nie muszę go pić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
ja pilam ocet jab. przez 2 tyg. na czczo ,ale dluzej nie dalam rady. niestety na mnie nie dzialal i zle sie po tymczulam. pilam z woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
ja dzisiaj musialam miec pozny obiad bo musilam czekac na kolege z pracy i bylam taka glodna ze zamaista zjesc moje WW spaghetti na ktore w sumie nie mialam ochoty poszlam po ten ryz z kurczakiem. tylko kurze nie wiem ile to ma kalorii ale mysle,ze zjem jeszcze jablko i ewentulanie omlet wieczorem no i zumba,wiec chyba nie bedzie tak zle ,co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
ach ja właśnie zjadłam podwieczorek czyli jabłuszko :) dziś bardzo nisko kalorycznie zakończę dzień :) aha i oczywiście ćwiczenia :) kupiłam nowa skakankę z licznikiem więc będę mogła kontrolować ilość podskoków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaaaam, waga dzis mi po sniadaniu pokazała 58;p kanapki z razowego, serek wiejski, jabłko, aktivia, duuuzo czerwnoej herbatyyy rosół, a teraz z mym mezulkiem lodyy;/ i coca cole light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze przskoki licze sobie w pamieci;p a dzis tylko hula hop i zero juz jedzenia... cos od skakania wczorajszego przeskoczylo mi w łydce.... zamiast skakanki były 2 spacerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czfurka.
Hej u mnie wczoraj nareszcie-SUKCEs! nic slodkiego. i godzinka zumby (znaczy nauki podstawowych krokow) -zmachaalm sie-musze przyznac. teraz pije wode i kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
hej coś tu cisza taka... kiedy się dziewuszki ważymy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zważę się dopiero w połowie przyszłego tygodnia. Przede mną weekend i impreza- postaram się nie jeść czipsów i sałatki, ale nie wiem jak to wyjdzie..no i alkohol, ale nie liczę go do spożytych kalorii ;) po weekendzie 2-3 dni przykładnego jedzenia i dopiero wtedy wejdę na wagę. Na razie nie czuję żadnej różnicy w moim ciele, ale to dopiero piąty dzień, więc nie wymagam cudów. Trzymajcie się dzielnie podczas weekendu! Wtedy jest niestety najwięcej pokus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×