Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

hejka:) Kania ja tez ogladam ten film:) bylam kiedys na nim w kinie:) u mnie kurcze juz nie wiem ktory dzien cyklu:P jutro zobacze jakos ostatnio mam tyle zajec ze nie pamietam co i jak... hahahah..byly by jaja jakbym zapomniala kiedy ma przyjsc @;P i czekalabym i czekala a okazaloby sie ,ze tu ciaza... jakos nie moge sie z niczym wyrobic:) dzisiaj wroilismy od moich rodzicow...pojechalismy wczoraj... mieszkaja na wsi ,normalnie sie odstresowalam:) wiecie co ,myslimy o przeprowadzeniu sie do warszawy...i nie wiem czy za rok tam juz nie bedziemy... troche mnie przeraza to wszytsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) witam sie pięknie... u mnie 29 tydzień a od piątku ostatnia prosta zaczynam 30tc. maluch rozwija sie zdrowo jam czuje sie swietnie, hormony juz nie działają tak jak wczesniej ale jestem za to bardziej płaczliwa...wiec chyba jeszze trochę działają...mąż twierdzi, ze juz wracam do swoich rys i kolorów na twarzy sprzed ciązy...róznie mówią jedni ze ciąza mi służy drudzy natomiast ze nie!!!niedogodzisz:)...ciuszki juz mam, prac bedę mysle ze pod koniec wrzesnia...brakuje mi tylko łóżeczka, i takich tam pierdół...no i najważniejsze juz jestem na L4...wiec czekam na mojego drugiego ukochanego juz spokojnie w domciu.... ...trzymam kciuki za Was wszytskie starające sie...bo wiem ile dla mnie to znaczyło i znaczy dla Was...uda sie napewno... ps. ulęgałeczko mam nadzieje ze ciąza przebiega prawidłowo...(trzaskacie tyle postów ze czasem nie sposób nadgonic to o czym piszecie tym bardziej ze jest wiele nowych starajacych sie) ...ulegałeczko a wiesz juz co tam siedzi w brzuszku...:) trzymam kciuki za dziwuszkę...wiem ze było i jest to Tobie obojętne ale wiesz ciekawośc:)aa trzymam kciuki za małego w przedszkolu...napewno sobie poradzi... pozdrawiam i całuje raz jeszcze...aaaa i przepraszam ze tak weszłam w słowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, weekend spędziłam na działce. Wreszcie pojawiły się grzyby! Zaczynam oficjalnie 4 miesiąc, czuję sie zdecydowanie lepiej nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Powoli mija mi blokada strachu, zaczynam wreszcie spokojnie oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia0183
Czesc dziewczyny, u mnie 16dc, nie wiem czy była owu czy nie, sexik był ale przez te zrosty nie nastawiam się na nic. Pokłuciłam się z mężem o laparo bo on by chciał żebym ją miała jak najszybciej a ja chce dopiero po nowym roku bo teraz w pracy taki młyn i nie chce brać wolnego... Czy jestem samolubna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie jesteś samolubna :) Powiem tak....należy dbać o pracę ale bez przesady, bo żyjemy w takich czasach, że nikt tego nie docenia :( jestem tego przykładem...nie będę smęcić o mojej sytuacji sprzed kilku dni, bo to nie forum na to.... Rób jak uważasz i to co czujesz w środku :) Ja bym wzięła L4 i postawiła na siebie i moje zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kolejny tydzień przed Nami :) wiecie co? od momentu "przytulanka" z mężem które było w sobotę rano bola mnie piersi po bokach.. o ile sobie przypominam to nigdy w połowie cyklu mnie nie bolały, a teraz jakby pełniejsze, wrażliwsze i czasem czuję takie smieszne mrowienie, ale chwilkę, kilka razy dziennie. poweim wam szczerze że nie pamietam jak było z moją 1 ciążą gdyz wtedy nad tym się nie zastanawiałam, dopiero po mdłościach się domysliłam. czy dziewczynki zaciążone, że tak się wyrażę, tez miały takie objawy. wiem, że moga to byc objawy ciąży, ale żeby 3 dni po? może mam urojenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka, ja nie przypominam sobie tak wczesnych objawów. Wszystko możliwe, ale bezpieczniej jest nie wsłuchiwać się tak uważnie w swój organizm. Wszystkie możliwe objawy sobie w ten sposób wyszukasz. Ale trzymam kciuki - oby sie udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej biegaczka....super ze wszytsko ok:) Hanakali:) u mnie 22dc...i tylko kremowy sluz no i tempka ciagle 36.9:) jade potem na zakupy małej do szkoly:) ulęgałko jak tam twoj w przedszkolu? misia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotq płakał jak go zostawiam ale dlatego,że wiekszośc dzieci płakało i było tak smutno wiec i on sie rozpłakał,ale jak go odbierałam to było okej zjadł zupke.Zobaczymy jak bedzie jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Biegusia wspaniale ,że wszystko w porządku!!!Odzywaj się częściej:) Ja dzisiaj nie mam siły,mój mały płakał w przedszkolu ,nie jadł ale ogólnie zadowolony:) jutro będzie chyba jeszcze gorzej,strasznie mi ciężko i zmęczona jestem,juto jeszcze gin mnie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam doła :( Wróciłam z usg....nie ma pęcherzyków :( Wczoraj i dzisiaj pozytywny test, nawet przed chwilą zrobiłam :( na usg nic nie widać....:( boże...brak mi sił na to wszystko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teacherka :*, dlaczego to wszystko jest takie trudne...??? dla każdej staraczki każdy kolejny cykl to wielka nadzieja, że w końcu się uda a życie stawia niestety tak wiele przeszkód :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia0183
Ja sobie to tłumaczę tak, że dziecko samo sobie wybiera czas kiedy ma przyjść na świat czasem zadziwiajac nawet najlepszych lekarzy i specjalistów. Musimy być dzielne i cierpliwe dziewczyny! Teacherko czy Twój gin zasugerował Ci może jakieś leki na owulację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( ja też nie mam dobrych wieści... 2 raz z rzędu nie mam owulacji.. ale u mnie to chyba przez MEGA stres :( umiera mi babcia z która mieszkałam (rak) - straszliwa choroba, 2 miesiące temu umarł mój wujek, babci syn (zawał), mąż nie dostaje pełnych wypłat tylko jakies marne zaliczki... :( żyć się nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyska u nas tez tak jest ze nie płacą, teraz pracodawcy robia co chca. Ja zamierzam się wybrać do gina, troszkę się boję, bo tabletki sama odstawiłam i od tego czasu jeszcze nie kontaktowałam się z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amazingzrazy a czego się boisz w wizycie? ja też kiedyś sama odstawiłam tabletki anty i nie widziałam w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie juz po okresie. 7 dc. Wczoraj byłam u endokrynologa. Zalecił aby mąż się przebadał. Bo powiedziała że moje wyniki nie są aż takie złe. Że może byc tak że my ładujemy kasę we mnie a plemniki męża moga byc za słabe. Muszę zrobic badanie progesteronu po owulacji trzy razy zeby zobaczyć czy ciałko jakies tam prawidłowo sie rozwija. Ginekologa mam w czwartek. Kazała mi niby przyjść od 1-4 dc ale ona przyjmuje tylko w czw a u mnie jak na złość okres nie przychodzi przed czw. Powiedziałam ze w końcu się do niej wybiore mimo ze to późniejszy czas. Juz jeden cykl przez to straciłam. Teraz juz na to nie pozwolę. Dziewczynki trzymam kciuki za Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyska bo pozniej juz łatwiłam sobie recepte na anty i nie kontrolowalam tego u gina, ale wsystko było ok więc myśle, ze tabletki byly ok. ale od czasu ich odstawiena przytylam z 15kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uu to rzeczywiście dużo. ja nie przytyłam jak uzywałam tabsów. ale doszłam do wniosku że to tylko trucie organizmu. w dodatku miałam kiedyś żółtaczkę i raczej nie powinnam brać tabletek anty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×