Rekonwalescencja po operacyjnym face liftingu - praktyczne porady

Hej :) Vega ,no znowu niezbyt dobre wieści ..............korekta .......... Trzymaj sie dziewczyno :) ja zastanawiam sie cały czas , mam termin na kwiecień ,a moze to w ch...... rzucić i pogodzić sie ze staroscią , "starzeć sie godnie", jak ja nienawidze tego stwierdzenia. bardzo chce zrobić sobie ten zabieg ,ale boje sie jeszcze bardziej :(

Ahaha ,absolutnie nie rezygnuj a starzeć się godnie to bez zmarszczek , tak jak godnie żyć to bez trosk i braku pieniędzy.To powiedzenie ,że ze zmarszczkami jest godnie nie ma żadnego uzasadnienia,ale kiedyś nie było dostępu do takich zabiegów więc nic innego nie pozostawało jak zaakceptować zmarszczki. Ja ani chwili nie żałowałam ,że zrobiłam zabieg .Obwiniam trochę siebie,że zbytnio zaufałam lekarzowi ,ale po to jest forum żeby inni wiedzieli,że swoich spraw należy samemu dopilnować. Gdy ja szukałam jakichkolwiek rad to nie było nic. Ja myślę ,że to nie są takie złe wieści,bo jak poczytasz na innych forach jak lekarze reagują na reklamacje pacjentek to dopiero będziesz wiedziała co to są złe wieści. Niczego się nie bój i pamiętaj ,że częściej po zabiegu nie ma zbyt dużych siniaków . Ja jednak wierzę w to ,że gdy odpowiednio wcześnie zadba się o naczynia krwionośne to można zasinienia poważnie ograniczyć. Ja kiedyś po kwasie miałam takie siniaki,że wyglądałam jak poobijana a teraz jak biorę odpowiednie preparaty to nie mam nic. Ty masz zabieg zdaje się w marcu? Tylko nie pamiętam gdzie to będzie.

Do aha:) Ja też nienawidzę tego określenia "starzeć się godnie".Tak mogły mówić nasze mamy i babcie,które nie miały takich możliwości jak my dzisiaj. Dzisiejsze babcie,to już nie te sprzed kilkudziesięciu lat,które nie farbowały włosów,a jedynym kosmetykiem,który był dostępny,było mydło i krem nivea.Dzisiejsze babcie są aktywne do późnej starości,nie siedzą w fotelach z drutami i szydełkiem i nie zajmują się tylko wnukami.Kobieta zawsze pozostanie kobietą i bez względu na wiek chce wyglądać pięknie.A kobiety,które krytykują operacje plastyczne to te,którym albo zdrowie na nie nie pozwala,albo się boją,albo nie mają środków finansowych . 60 r.ż ,menopauza ,emerytura,zamiana dotychczasowego,bardzo aktywnego życia na czas,którego jest za dużo , to wielka zmiana dla kobiety.I jeszcze ten wizerunek w lustrze : opadająca twarz,pomarszczona szyja.Normalnie w depresję można wpaść. Korzystać z tego,co jest w zasięgu naszej ręki ? KORZYSTAĆ !Życie jest tylko jedno.Powtórzę się po raz kolejny: najważniejsza sprawa przed decyzją o operacji : bardzo dobry operator.Tylko chirurg plastyk !!!!! Nie oszczędzać 5,6 czy 10 tys.mniej w Czechach,na Ukrainie czy Rosji ! Nie warto !!! W Polsce mamy bardzo dobrych chirurgów plastyków.Mój wybór był właściwy !!! Widzę to w lustrze i z każdym dniem jestem coraz bardziej zadowolona.A,że trzeba trochę pocierpieć na początku,to normalka! 2 tygodnie wystarczy ci ,aby wrócić do pracy :) Trzymam kciuki i polecam klinikę,w której byłam :)

Dzięki za słowa otuchy:) Mam podobne zdanie dotyczące starzenia sie jak Wy. Jestem aktywna zawodowo i chcę sie dobrze czuć. Planowałam zabieg od dawna. Będę operowana przez chirurga plastyka ,mam do niego zaufanie, staram sie nie myślec o zagrozeniach. Podpowiedzcie mi prosze na co zwrócić uwagę,co robić lub czego nie robic przed zabiegiem ? Masaze limfatyczne hmmmm w moim przypadku raczej nie będzie to możliwe :(

Do aha. To oczywiste,ale piszę: musisz być zdrowa,dobre wyniki,żadnej opryszczki i zażywania leków rozrzedzających krew,żadnej infekcji.Nie możesz także mieć skóry na twarzy ,którą np.wcześniej leczyłaś dermatologicznie,np. maścią ze sterydami.Znam przypadek kobiety,która to ukryła przed lekarzem i w czasie operacji ,kiedy trzeba było zszywać skórę,rwała mu się w rękach. Siniaki.Pisałam już wcześniej.Nie zażywałam leków wzamacniających naczynia krwionośne.Mój lekarz twierdzi,że siniaki to sprawa osobnicza i jak masz je mieć ,to będziesz miała.Oprócz tego nic więcej.Nastaw się dobrze psychicznie,głowa do góry,cycek do przodu i głowa pełna optymizmu.No i wsparcie osoby,z którą mieszkasz,która nie będzie marudzić: jezu,jak ty wyglądasz, dlaczego się okaleczyłaś,ale masz siniaki,wyglądasz okropnie,itp. Ile masz lat aha ? p.s dostałam w szpitalu 4 dawki antybiotyku.Nie wiedziałam czy podadzą mi jakiś probiotyk ochronny,więc miałam go przy sobie (pielęgniarka przechowała mi go w lodówce).Zapytaj więc czy klinika to zabezpieczy.Pozdrawiam :)

Witam ponownie,jestem 5 dni po zdjęciu szwów i muszę powiedzieć,że ............podobam się sobie. Najgorsze było te 10 dni gdy musiałam chodzić w bandazach,bo rzeczywiscie tak praktykują w Czechach.Szwy miałam zdejmowane jednocześnie z powiek i po liftingu,bo tak akurat się zbiegło i teraz najwazniejsze,ja posłuchałam Vegi i brałam preparaty na poprawę naczyń krwionośnych i nie żałuję.Mam trochę podsiniałe oczy,ale tak niewiele,że latwo to zamalować podkładem,innych siniaków,odpukać ,nie mam.Opuchlizna własciwie zeszla,ale oczywiscie nie do konca.Skora po bokach twarzy i na powiekach nie moja i nawet nie lubię jej dotykac,ale co robić.Trzeba czekac.Powieki ciągną niemiłosiernie,smaruję oliwką i lekarz kazał robić te uciski o których mówiła Vega i zaraz jest lepiej. Dziś już umalowałam się i bylam na takim drobnym spotkaniu i usłyszałam wiele komplementów choć jedna znajoma stwierdzila,że chyba trochę przytyłam,bo na twarzy jestem taka pełniejsza,ale ,ze mi to wyraxnie służy ,bo wygladam rewelacyjnie.No to niech ona mnie zobaczy jak mi te obrzeki zejdą. Dziewczyny,róbcie te zabiegi bo to się nam po prostu należy.

zszokowana15 ,fajnie ,że jesteś zadowolona i ,że wszystko dobrze poszło. Czy widzisz jakieś mankamenty?

Jak na razie jestem bardzo zadowolona i nie widzę aby coś było nie tak.Chyba,że później coś wyjdzie a ty widzę,że jedziesz do poprawki,ale na pewno będzie dobrze.Pewnie czasami tak się zdarza,ze coś nie wyjdzie ,ale lekarz jest w porzadku.

Gość diday i zszokowana :) Jak sie czujecie ? Wszystko ok?

Czuję się dobrze i tylko załuję,że nie zrobiłam tego wcześniej.Mój partner był przeciwny tym zabiegom,ale tera mówi,że dobrze zrobiłam,ale on myślał,że po zabiegu to ja będę jakaś inna,niepodobna do siebie.Faceci takie mają pojęcie.

Do zszokowanej. Napisałam parę dni wcześniej długi post,poszukaj. We wtorek minęły 4 tygodnie.Z każdym tyg.coraz lepiej. Skóra na twarzy coraz mniej obca.Jest jeszcze opuchlizna,niesymetrycznie schodzi,z prawej strony większa.Lekarz powiedział,że jeszcze miesiąc tak może być.Po 3 mc,wszystko wróci do normy,a blizny będą coraz mniej widocznie.Wszystko bardzo ładnie się goi. Ciągle jest jednak takie uczucie zciągnięcia wokół twarzy,ale zdecydowanie mniejsze.Moja koleżanka dobrze to określiła: jakbyś miała taką tasiemkę pod szyją.No i wyłażą zmarszczki koło oczu,bo do tej pory opuchlizna ładnie je wygładzała.Trudno-jest botoks.

Hej :) jak sie czujecie rekonwalescentki :) Wszystko ok ?

Hej. Wszystko ok.Minął 5 tydzień.Blizna się goi ,jest już coraz bledsza,ale twarz ciągle opuchnięta.Oczywiście nie tak jak na początku,ale jednak.Ciągle występuje asymetryczność.U mnie po prawej stronie opuchlizny jest więcej,po lewej mniej.Pytałam mojego doktora.Tak ma/może być,nawet do 2 mc.Ostateczny efekt -po 3 mc czyli w moim przypadku muszę czekać do końca marca.Ciągle też czuję napięcie twarzy koło uszu i pod szyją. Pozdrowienia dla wszystkich :)

U mnie też od początku była asymetria ,nawet na drugi dzień po zabiegu pielęgniarka pytała czy spałam na prawym boku,nie spałam ,ale spytałam czemu pyta a ona powiedziała , bo ma pani prawy policzek bardziej spuchnięty . Nie przejmowałam się tym ,bo opuchlizna przecież schodzi i pomyślałam tylko ,ze potem będzie dobrze , ale nie było .Szukałam różnego wytłumaczenia ,ale asymetria nadal była . Nie , to nie jest normalne ,że po zabiegu jest asymetria , nie daj sobie wmówić. Nie ma żadnego wytłumaczenia ,że po zabiegu może być asymetria , no chyba ,że jest po jednej stronie stan zapalny i to jest powodem większej opuchlizny ,ale u ciebie nie ma stanu zapalnego rozumiem. Mój lekarz też próbował różnie to tłumaczyć,ale krótko to trwało i ostatecznie uznał moje argumenty i jadę na poprawkę.

Mylife80 jak się czujesz ? Czy u Ciebie wszystko w porządku.....

Hej Dziewczyny. We wtorek minie 7 tyg.od operacji. Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej u mojego lekarza. Wszystko jest ok.Opuchlizna jeszcze niewielka jest i delikatne zciąganie wokół twarzy i pod szyją.I ciągle jest mała asymetria,ale nie chodzi o to,że część skóry jest wycięta więcej,a w drugiej mniej,tylko chodzi właśnie o opuchliznę,która nierówno schodzi.Doktor mi tłumaczył,że na stole zabiegowym operuje się jedną część twarzy,a potem drugą i ta zrobiona leży dociśnięta średnio przez 1,5 godziny w takim zagłębieniu (pamiętam to) zanim doktor nie skończy drugiej części. Absolutnie nie żałuję tej decyzji.Mój doktor mówi tak: masz 57,wyglądasz na 40 :). Do końca marca mam czekać na ostateczny wygląd.Gojenie blizn,do całkiem białych i niewidocznych potrwa trochę dłużej,nawet do roku.Wraca też pomału czucie w twarzy,ale do pełnego odzyskania wrażliwości jeszcze brakuje. Czas po operacji do najłatwiejszych nie należy i te 2 tyg rekonwalescencji ,o którym piszą w internecie ( 2 tyg) nie dotyczy każdego przypadku,bo siniaki,opuchlizna,itp.U każdej z nas inaczej i trzeba o tym pamiętać. Ale WARTO !!! Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn,które są przed :)

Masz rację ,z tym 2 -tygodniowym okresem rekonwalescencji to ściema,ale wiele kobiet nabiera się na to a potem mają pretensje,że 2 tygodnie minęły a one nie wyglądają dobrze.

Witam! wczoraj mialam mini lifting dolnej twarzy ..mam szwy za i przed uszami...cala noc nieprzespana miejsca te sa obolale, nieciekawie wygladam o wyjsciu z domu nie ma mowy, za tydzien zdjecie szwow..mam krotkie wlosy i nic nie da sie ukryc..jak na razie zaluje,ze sie na to zdecydowalam

Do Aleka. Piszesz,że miałaś mini lifting ?Tzn. co miałaś podciągane,tylko chomiki,bez szyi? Nie denerwuj się ! Pierwsze dni są najgorsze,to normalne,opuchlizna,siniaki,dyskomfort.Każda z nas to miała.To bardzo trudny czas !.Musisz uzbroić się w cierpliwość !Nie ma innego wyjścia.Co do włosów.Tutaj może być mały problem,bo rzeczywiście dopóki blizny nie będą zupełnie białe to je widać.Może spróbuj włosy zapuścić?A jak już zdejmą ci szwy,to na wyjście do miasta kup sobie szerokie opaski? Głowa do góry !

policzki i szyje ale szwy sa przy uszach...opaska do wlosow o Boze..nie da sie tego w Grecji nosic za 10 dni musze isc do pracy nawet wlosy nie urosna :(

Aleka ,pozostaje ci po zdjęciu szwów maskować blizny podkładem a w którym dokładnie miejscu masz te blizny przy uszach?

czy istnieje tutaj mozliwosc wyslania zdjec?

https://zapodaj.net/78f4fc6683bbb.jpg.html https://zapodaj.net/06ed739baf44c.jpg.html wysylam zdjecia

nie wiem czy dobrze widac...szwy mam takze za uchem

Aleka :) Jesteś " świeżo" po zbiegu, 10 dni to trochę czasu,zagoi sie , powolutku, będzie dobrze. Ja się przygotowuję ,wkrótce " godzina 0" :) też myślę o w miarę szybkim powrocie do pracy ,taki teraz czas, zobaczymy jak będzie .

Aleka , możesz dodać zdjęcia np. przez stronę zapodaj,net . Gdy już będziesz na tej stronie to po lewej stronie na zielonym tle kliknij "Na forum" , klikasz "wybierz plik" i ładujesz zdjęcie z komputera ,następnie pod spodem klikasz "Zapodaj", zobaczysz miniaturę zdjęcia i zielony link ,który należy skopiować i wkleić tu na forum. Można też przez stronę fotosik.pl Tak wygląda moje cięcie po liftingu: Aleka , możesz dodać zdjęcia np. przez stronę zapodaj,net . Gdy już będziesz na tej stronie to po lewej stronie na zielonym tle kliknij "Na forum" , klikasz "wybierz plik" i ładujesz zdjęcie z komputera ,następnie pod spodem klikasz "Zapodaj", zobaczysz miniaturę zdjęcia i zielony link ,który należy skopiować i wkleić tu na forum. Można też przez fotosik.pl

Chciałam wstawić moje zdjęcia ,ale system uznaje je za spam

wstawilam sa na poprzedniej stronie

Aleka , trochę dziwne te marszczenia i te cięcia przed uchem,teraz tak się nie robi.Gdzie robiłaś zabieg? U mnie było wszystko gładko

to nie w Polsce ale w Grecji..powiedzial ze te zmarszczenia zaraz znikna po usunieciu szwow