Hej śląskie Mamusie

Kurcze mi się tak nic nie chce że szok a muszę porządki robić i powoli się pakować.

moze napiszcie co dzis robicie na obiadek ja wymyslilam makaron smazony z miesem mielonym i warzywami

sporo nas juz :) bedzie z kim pogadać w wieczory ;) właśnie Kubuś nie siedzi bo on dopiero 5 miesięcy skończy za 3 dni (urodził sie 22 sierpnia ) i tu problem i nie mam wyjścia jak znaleźć kogoś z kim sie zamienie albo sprzedać i kupić inny ; mąż mnie powiesi bo pamięta jak na Graco chorowałam ;)

Gondolki się nie opłaca już kupować Jak zmieniasz na spacerówkę to jest opcja leżenia więc na leżąco go miej

u nas dziś w menu zapiekanka makaronowa i miesem mielonym troszke kiełbaski zioła tj oregano przyprawy, dużo dużo sera a sos z pomysł na roladki schobowe smak serowy najlepszy niby do roladek jest przeznaczony ale zapiekanka z nim zarąbista jest

tylko to moje Graco wielkie jest ;) zobacz sobie w google jaką ma wielką spacerówke dla starszaka bomba a dla Kubuśka to problem gubi sie w niej niestety i jestem w kropce wiec szukam teraz mi tak w oko wpadł Quinny buz 3 i on ma fajną spacerówke

chcialam sie zapytac kupujecie pomielone miesko mielone, czy same mielicie a moze kupujecie te mieska mielone juz pakowane w sklepach? moja tesciowa robi dobre miesko mielone czyli kupi np 1kg szynki wieprzowej, 0,5kg boczku surowego i do tego 1 duza cebula. Najpierw mieli miesko, potem boczek, cebule na koncu wiecie jaki ma smak te miesko? ze az chce sie je jesc, a spaghetii wychodzi po prostu genielne! sama chcialabym sobie tak mielic ale jeszcze nie zaopatrzylam sie w maszynke do mielenia mieska, ale trzeba bedzie, kiedys kopowalam tylko takie pakowane miesko, ale jak tesciowa kiedys mi przyniosla i dala dwie torebki na dwa obiady jak otworzylam, jak powachalam, to juz nigdy nie kupie np biedronkowego lub kauflandowskiego mielonego miesa pakowanego. Ja tez uwielbiam zapiekanki z mieskiem mielonym pycha!:) Moja tesciowa to dobra kuchara:) a sos i kluchy i rolady to przyrzadzi lepiej niz w restauracji ,a sos to zrobi jednolity:) dlatego tez lubie chodzic tam na niedzielne obiadki z wnuczka:) plusy? dobry obiad i nie trzeba samej gotowac:)

Ale sobie narobilam smaka:) w sobote dzien babci idziemy do mojej mamy najpierw a w niedziele do tesciowej i tescia bo w niedziele dzien dziadka, a ze mala nie ma u mojej mamy dziadka, to tak to podzielilam i nikt nie jest poszkodowany:) poza tym mam nadzieje, ze tesciowa zrobi w niedziele kluchy sos i roladki:) bo moj chce isc tam odrazu na obiadek:)

U mnie w rodzinie to też same kucharki hehe i pracownice przetwórni ŁOWICZ :) Właśnie w poniedziałek wyjeżdżam do Łowicza z synkiem ciekawe jaka będzie podróż bo jak jechałam z nim jak miał 4 miesiące to ludzie nawet nie wiedzieli że takie maleństwo jedzie z nimi w pksie :D hehe

Moimi roladami też sie zajadają ja robie tak mięso wolowe rozbije smaruje je musztarda na to układam pokrojone w paski : ogórki kiszone papryka czerwona , kiełbasa cebulka boczek posypie przyprawami zawijam, podsmażam na tłuszczyku obracając lekko nawet "przypieke" zalewam wodą i z 2-3 godz z zależności od mieska to sie dusi potem wyciągam rolady, wywar przelewam przez sitko odpadaja te wszytstkie "paprochy" potem znów do garka i zagęszczam wodą z mąką potem troszkę musztardy do smaczku, śmietana by sos był kremowy i wolia na święta musiałam 20 zrobić ;)

Łowicz ma bardzo dobre dzemy:) i fajne rekamy:)

czerwona Qukardka Przeczytałaś tego mojego posta odnośnie zbiegu okoliczności bo nic nie odpisujesz ;> i nie jestem pewna czy go dojrzałaś :D A co do wózka to przecież tam są pasy to dziecko nie wyleci

darkika No bardzo dobre :D Zaraz mykam bo co nie co trzeba porobić póki Maksjju śpi :D

Powiem wam ze ja na swoim jestem od 1,5roku i jeszcze nigdy rolad nie robilam:) ale juz wiem jak dobrze zrobic sos wlasnie z zacierka:) bo jak pierwszy raz robilam to maskara jakas byla, akurat robilam golabki nie dosc ze jak je gotowalam to z polowy golabkow farsz wylecial, to jeszcze jak sos wlasnie robilam to polowa mi uciekla:) a sprzatania na gazowce bylo co nie miara:) ale juz teraz sa lepsze efekty gotowania:) NA SZCZESCIE chyba:) nawet moj powiedzial, ze robie lepsze zupy niz jego mamusia:) hahaha jak jej to powiedzialam, to nie w nos jej to bylo, bo ona mysli ze to ona wlasnie robi wszystko najlepiej:) hehe no ale musze sprobowac zrobic kiedys te rolady, moze na nastepna niedziele:) bo na urodziny dostalam nawet garnek specjalny na robienie rolad i smazenia, co sie nic nie przykleja:) wiec trzeba go wyprobowac. I nawet polubilam gotowanie. Szczegolnie nowe przepisy, lub wyprobowac te przerozne pomysly na..., lub cos innego np z neta. A jak jeszcze mieszkalam u mamy, zanim poszlam na swoje i zanim w ciazy bylam siostry smialy sie ze jak bede na swoim bede umiala tylko zorbic jajecznice i kuksu hahaha:) a teraz to moja siostra blizniaczka bo mam jeszcze starsza ale ona to jest z zawodu kucharz, wydzwania co i jak sie robi np z plackami ziemniaczanymi lub jaka make daje sie do nalesnikow:)

doczytałam wiesz ja narazie robie rozeznanie ze tak powiem szukam i niani i pracy dla siebie naraz heh ;) wiem ze są pasy ale on w tej spacerówce mały drobny sie wydaje ;( wiesz i teściowa mi głowe suszy ze on za mały i eh szkoda gadac ;(

czerwona Qukardka A no tak rozumiem to jakby co pamiętaj o mnie bo ja chętnie tym bardziej ze właśnie jak na razie też szukam takiej pracy :)Lece dziewczynki bo mam sprzątanie gotowanie pranie i pakowanie hehe :) Wyjazd tuż tuż a jeszcze week zajęcia i zaliczenia :) Wejdę wieczorkiem :)

mój Mąż umie gotować ale to co zrobił jeszcze w Anglii to tragedia wysłałam go do polskiego sklepu po mąke do pierogów to mi krupczatkę kupił normalnie tragedia, albo ciapaci którzy prowadzili polski sklep to dziwili sie ze my gotujemy bo inni polacy kupowali dania gotowe a gotowali od święta albo jak rodzina była haha

ja kiedys tez wiecej jadlam na miescie, albo sie zamowilo pizze familijna i sie jadlo... nie bylo, ze caly czas ale czesto. Teraz juz nie pamietam kiedys pizze jadlam:) w sumie nie dosc, ze nie zdrowe to jeszcze tez ma swoja cene, np pizza duza ta wielka kolo 30zl to masz obiady na dwa dni:)

moj akurat nejlepsze co mu wychodzi i mi smakuje to placki ziemniaczane:) dosbre ale niestety tluste on takie lubi mowi, ale ja to zawsze kaze mu przytrzymac nad patelnia troche, zeby "okapaly z tluszczy" albo klade na recznik papierowy, bo potem to az brzuch boli od tego tluszczu. przewaznie jak szybciej konczy, albo ma wolne to robi placki nic wiecej hehe:) chyba sobie nie zdaje sprawy z tego, ze obiad ugotowac to wcale nie jest takie trudne:) ale to taki typ czlowieka, ze z kazda najmniejsza rzecza lubi sie bawic

to powiedz zeby zrobil bliny ciasto jak na placki ziemniaczane tylko ze wiecej mąki do gotującej osolonej wody z kilkoma łyżkami oleju wkłada takie kluchy tzn nabiera z garka łyżką lub z taleza "kroi" gotuje te kluchy z 20 minut w miedzyczasie podsmaża boczek na tłuszczu i rozdrabnia biały ser kluchy sie ugotują na sitko wylewa niech odcieknie woda i sa 2 wersje smaczna i estetyczna smaczna kluchy miesza z boczkiem posypuje twarogiem estetyczna kluchy posypać twarogiem i na to dopiero boczek, polecam tez pomysł na pizzerinki ale ja robie z tego calzone tzn, daje swoje składniki najczęściej kukurydza oliwki szynka tuńczyk troche cebuli dużo sera i układam to na jedna polowe drugą połową przykrywam robiąc wielkiego pieroga ;) a i wyrabiając ciasto daje 2 razy wiecej mąki niz pisze na opakowaniu

Jak tam mija czas dziewczyny ?

Czerwona Qukardka to co napisalas to on w zyciu by tego nie ugotowal hahaha powiedzialby, ze to za trudne:) Edytko ja wlasnie siadlam po ciezkiej harowie - obiad, potem sprzatanie, mycie wszystkich okien, bo juz byly do pozalowania, a mam okna przy ulicy glownej, wiec dosyc czesto trzeba je pucowac, choc ja i tak tego nie pucuje czesto - raz w miesiacu to moje lenistwo:) no a teraz zasiadlam, zeby sie odprezyc a mala sie bawi w lozeczku:) a jak innym mausiom mija pozne popoludnie?

jestem i ja wieczorkiem :D wykąpałam malutką i teraz sobie smacznie spi we wózku więc mam chwile dla siebie :) ogarnęłam troche mieszkanie bo teraz wszędzie wszystkiego pełno :) wszystko na wierzchu chusteczki,pieluchy kremy :D u mnie dziś na kolacje kurczak w piekarniku sie robi :) mniam :D do tego frytki ojj ale nie zdrowo sie odżywiam :) w ciąży to miałam ciągle ochote na coca cole teraz już mi to troche przeszło :)a wy co robicie fajnego?

Jestem i ja wieczorną porą :) mała wykąpana i spi sobie słodko we wózku :) wiec mam chwile dla siebie :) ogarnęłam troche mieszkanie bo wszędzie wszystkiego pełno ,tyle tego taki bobas potrzebuje ... :D u mnie dziś na kolacje kurczaczek sie piecze w piekarniku i do tego frytki ojjjj nie zdrowo sie odżywiam hehe a w ciąży to non stop miałam ochote na cole :) a wy co robicie fajnego? napisałam przedtem taki długi post i mi go wcieło :/

a nie jednak go dodało:) chyba kafe sie coś zwiesiło

moze założymy takie meila na którego bedziemy wysyłać fotki nasze i naszych pociech :) i jedna założy a kto będzie chciał hasło musi wysłac swoją fotke i dzidzi i wtedy jej odeslemy hasło aby nie było nieprzyjemności że jakaś pomarańczówka sie tam dostanie :) w ten sposób lepiej sie pozamy co wy na to ?

to kto zaklada?:)

no moge ja :)

wiec na ten mail beda wysylane foty i to wszystko?:)

no mam :) to wysyłajcie na adres mamuski@poczta.onet.pl to odeśle wam hasło :)