Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ATEISTAaaa

Człeki niech ktoś mi powie jak można wierzyć w jakiegoś tam pana boga?

Polecane posty

"że ludzie mogą spokojnie przyjmować do świadomości fakt, że wszystko co się dzieje złego to w dużej mierze zasługa ludzi, a bóg nie odgrywa w tym żadnej roli. " widzę bystra jesteś jak zwykle jeżeli to właśnie zrozumiałaś z tego co napisałem. a nie przyszło ci do głowy że znaczyło to co innego? że bóg, jeżeli jest, nie jest nędznym kuglarzem zajmującym się popychaniem palcem zabawki zwanej "człowiekiem" i jeżeli ta zabawka jest na tyle ograniczona że to jest dla niej dowód na "nieistnienie boga" to świadczy tylko jak jego rozumek jest mało sprawny. wasze "dowody"na to że bóg nie istnieje są tak żałosne że szkoda słów. podstawowym jest że "nie postępuje tak jak wy chcecie". trudno doprawdy wymyślić coś głupszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaj bliźniego swego jak siebie samego nie zabijaj nie kradnij co wy widzicie w tym zlego religia nawoluje do dobra i daje bat w postaci grxby wiecznego potepienia na zlych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie off, to ty nie zrozumiałeś - nie potrzeba "dowodu" na nieistnienie boga, jeżeli pozycja startowała była taka, że się w niego nie wierzyło. Oczywiście sprawa ma się inaczej, jeżeli ktoś "traci" wiarę z jakiegoś powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy obiektywnie ? Czy Jezus każąć odrzucać obcych bożków nie był obiektywny ? czy może przechodził o bok posągów , machał ręką i mamrotał pod nosem ' a , co tam , niech sobie stoją , i tak sie nikt do nich nie modli ' ? Czy wręcz przeciwnie ? wiara, świadoma wiara często utożsamiana jest z fanatyzmen i agresją , ale tylko przez tych ,którzy sami w nic nie wierzą i nic o bogu nie wiedża , ale czuja sie to wiarą i wiedzą zagrożeni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh: "nie miej innych bogów przede mną" = inkwizycja. Może zostawmy moralne strony religii, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie wcale nie obrazilam na bozie bo ja w nia w ogole nie wierze ani w ta katolicka ani w buddyjska zadna i smiac mi sie chce ze sie klucimy nadal (bo religie wywolaly nie jedna wojne) o cos co nikt nie widzial i nie ma dowodow ze istnieje..... aczkolwiek rozumiem ze w pewnych sytuacjach jest niezbedna wiara w cos....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - widzisz, skoro człowiek ma "wolną wolę" to powinno się przejść obojętnie obok tych bożków, chyba, że starają się pozbyć ciebie i twojego bożka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes , skoro w Boga nie wierzysz to skąd pretensje w Jego stonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - wydaje mi się, że pretensje, jeżeli jakiekolwiek, to są nie w stronę boga, a w stronę ludzie którzy się nim zasłaniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie uwazam inkwizycje za dobra instytucje i wiekszosc ludzi ktorych skazala na to zaslugiwalo po drugie Jezus nic nie wspominal o inkwizycji kazdy moze robic zle rzeczy pod oslona krzyza ale to nie znaczy ze religia nawoluje do nienawisci jest poprostu wykorzystywana przez niektorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ,ze sie starają :) bo bożki czy ich symbole są jednak pewnymi wyobrążniami sił , o których lubimy sobie myśleć ,ze śa takie kolorowe i przyjazne , naturalne i humanistyczo-ekologiczne - czy co tam w danym czasie jest na topie, ale tak naprawdę śa ciemna sttroną duchowego świata i wcale nie zależy im na naszym dobru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IMAGINE Wyobraź sobie że nie ma nieba To nie jest trudne jeśli spróbujesz Żadnego piekła pod nami Nad Nami tylko gwiazdy Wyobraź sobie wszystkich ludzi Żyjących dla dnia dzisiejszego. Wyobraź sobie że nie ma krajów To nie jest trudne do zrobienia Nic dla czego można byłoby zabić albo umrzeć Ż A D N Y C H R E L I G I I Wyobraź sobie wszystkich ludzi Żyjących w pokoju Możesz mówić że jestem marzycielem Ale nie jestem jedyny Mam nadzieje że któregoś dnia przyłączysz się do nas I świat będzie żył jako jeden Wyobraź sobie brak własności Zastanawiam się, czy potrafisz Żadnej chciwości i głodu Braterstwo ludzi Wyobraź sobie wszystkich ludzi Dzielących się światem Możesz mówić że jestem marzycielem Ale nie jestem jedyny Mam nadzieje że któregoś dnia przyłączysz się do nas I świat będzie żył jako jeden. John Lennon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh - z jednym masz rację, religie można dowolnie wykorzystać jako zasłonę dymną. chociaż nie jestem pewna czy mordowanie ludzi z powodu "widzi-mi-się", koloru skóry czy awantury sąsiedzkiej było "dobrym postępowaniem". Samo w sobie jednak z wiarą nic wspólnego nie ma, więc może zostawmy Jezusa i dzieje jego fanklubu, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrobedelepsza
zaden czlowiek umiejacy myslec samodzielnie i krytycznie z duzym poczuiem wlasnej wartosci nie uwierzy w religijne bajeczki. amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - problem w tym, że te bożki spokojnie mogą spełniać taką samą rolę opium na problemy jak twój bóg, więc nie nikt nie ma prawa mówić która wiara i w co jest właściwa, zwłaszcza, że żadnego boga udowodnić się nie da (podobnie jak jego nieistnienia, oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie potrzeba "dowodu" na nieistnienie boga, jeżeli pozycja startowała była taka, że się w niego nie wierzyło." no przecież widzę co piszecie. proszę bardzo: "Allium pojezdzij sobie po swiecie i zobacz ile jest biedy i zlosliwosci i wojen to moze zmienisz zdanie." czy to nie jest "dowód" na nieistnienie boga wg pani agneses? bóg nie istnieje bo na świecie są wojny. i takich "dowodów" jest tu cała masa. "obrażeni na bozię" uznali że przestaną w nią wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mógłbyś zacząć doczytywać posty na które odpowiadasz? To był argument innej osoby, rozwinęłam go potem, ale się pod nim nie podpisałam. Sama nigdy w boga nie wierzyłam, więc mnie się to nie tyczy, a w poście wyraźnie napisałam, ze co innego być od początku niewierzącym, a co innego wiarę stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus był poprostu dobrym człowiekiem i za to został zabity przez taka wspolczesna inkwizycje za herezje przez podstep faryzeuszy podstawowa zasada religi to Deus caritas est Bóg jest miłościa to w co tak naprawdę wierzymy to porostu miłość i podstwowe zadanie kochaj bliźniego jak siebie samego dlaczego ateisci nie moga postepowac tak samo tylko ze bez obrzedow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrobedelepsza
z mojej obserwacji : Boga i religii czepiaja sie czesto ludzie, ktorzy mieli jakis problem w przeszlosci np. alkoholizm, problemy z narkotykami Maja slaba osobowosc, potrzebuja oparcia z "zewnatrz" i religia im to dostarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" To był argument innej osoby, rozwinęłam go potem, ale się pod nim nie podpisałam. " nie rozśmieszaj mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz zadnych od kiedy zrozumialam na czym polega ten caly teatrzyk o Jezusku i jego ojcu. Czasami chcce wytlumaczyc przykladami bo moze slowami nie umiem wytlumaczyc lepiej, osoba ktorzy maja klapki na oczach ze bezsensu byc filozofami i klucic sie na forach ze bog jest dobry i wszechmocny, ...jak zycie to calkiem co innego i to co nas otacza i nie mozna tylko polegac na bogu i czekac na cud i dac sie oszolomic przez religie i byc fanatykami. Zadna wiara nie pomoze jezeli sie nie ma sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ,ze jako niewierząca w Boga nie widzisz różnicy pomiędzy Bogiem a bożkami , no i trudno sie nawet temu dziwić .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z mojej obserwacji wynika że z "pretensjami do boga" obnoszą się ludzie ograniczeni którym propaganda komunistyczna wmówiła że jak będą wyśmiewać wiarę to zyskują na inteligencji. dlatego te wasze "zarzuty" w stosunku do boga to taką intelektualna nędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O MORLLAND dobrze powiedziales mam pretensje do ludzi co sie nimi zaslaniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mojej obserwacji : Boga i religii czepiaja sie czesto ludzie, ktorzy mieli jakis problem w przeszlosci np. alkoholizm, problemy z narkotykami posłużę sie przykładem z kościoła katolickiego - z twoich obserwacji wynika ,ze Jan Paweł 2 miał wymienione przez ciebie problemy ? albo jeden z nich? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh - no czyli może ta inkwizycja to nie był taki najlepszy pomysł? Nie rób drugiemu co tobie nie miłe - to wytniemy w pień wszystkich innych, bo nasz wiara jest najlepsza. Ale to zamierzchłe czasy, raczej nieadekwatne. Poza tym mylisz się twierdząc, że wiara w boga jest potrzebna do bycia dobrym człowiekiem. Offerma - gdybys przeczytał poprzednią stronę ktoś zapytał jak "zwiedzanie świata" może wpłynąć na zmianę poglądy na kwestię boga. Odpowiedziałam, co nie znaczy, że mnie to było potrzebne. allium - również jako osoba pochodząca z bardzo wierzącej rodziny. Nie widzę różnicy, bo każdy wierzący swojego boga nazywa bogiem przez duże "B", a cała reszta to bożki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo po prostu ci którzy tak się z tym swoim "ateizmem" obnoszą to miernoty intelektualne próbujące w ten sposób "zabłysnąć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Off - ja zarzutów do boga nie mam, nie zwalam też moich nieszczęść na mojego krasnala ogrodowego, chociaż skurczybyk wygląda podejrzanie ;) Tak jak wszystkich wierzących nie można wrzucić do jednego worka, tak wszystkich ateistów. To jest prywatna sprawa, a ujmowanie komuś na inteligencji jest nie fair, bo w praktyce w obu przypadkach szanse na to, że ma się rację to 50/50,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×