Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ATEISTAaaa

Człeki niech ktoś mi powie jak można wierzyć w jakiegoś tam pana boga?

Polecane posty

ciesze sie,ze mnie przejrzałaś , ale dokonałaś tego już w pierwszych wpisach chyba suponując jakobym miała problemy i dlatego uwierzlam w Boga :) nic sie przed tobą nie ukryje , jestęś jak oko Saurona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Napisałam przecież, że "równe" jeżeli chodzi o sama wiarę w byt nadprzyrodzony." ja pierdolę jaka ty jesteś bezczelna. rzygać mi się chce na te dyskusje z tobą. na każdym kroku łżesz licząc na to że nie będzie mi się chciało bawić się w udowadnianie ci tego: "Co prawda "teorię" kilku religii znam, ale myślę, że bez tej fundamentalnej wiary to i tak "pusta" wiedza teologiczna. Z żadnej się nie wyśmiewam, bo wszystkie są dla mnie równe, dlatego nie wiedzę różnicy między twoim bogiem, bogiem którego wyznaje mój ojciec czy innymi "bożkami", tudzież mniej spersonifikowanymi tworami typu wiara w bliżej nieokreślone duchy natury, media itd." tak właśnie wygląda dyskusja z załganymi komuchami wychowanymi na propagandzie. każdy z was myśli że może zupełnie dowolnie łgac. pieprzone prostaki. jest takie powiedzenie "gentlemani nie dyskutują o faktach". oznacza to że o kulturze człowieka świadczy że prawda jest dla niego ważniejsza niż racja i nie posunie się do manipulacji faktami więc "między gentlemenami" można wierzyć w fakty które podaje przeciwnik. w tym świetle dopiero widzać jaką jesteś prostaczką z łydkami w gnoju. skoro potrafisz zaprzeczać nawet własnym, napisanym kilka postów temu, słowom. i nie jest to wyjątkowy przypadek tylko robisz to non stop. jesteś dla mnie kimś obrzydliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przesadzając w drugą stronę, to do dzisiaj pamiętam moją lekko sfiksowaną nauczycielkę polskiego/religii w szkole podstawowej. Też dała popis znajomości swojej wiary krzycząc na mojego kolegę, że sam pochodzi od małpy i dlaczego właściwe małpy TERAZ nie ewoluują. Dyskusje zakończył 12 letni chłopaczek zdaniem "skoro zwierzęta nie mają duszy, to pani też nie, bo z pani taka małpa jest". tyle w temacie jak łatwo "zagiąć" kogoś kto fanatycznie w coś wierzy, a nawet nie bardzo wie w co. Gdyby wtedy istniały telefony z kamerami to to nagranie pewnie też skończyłoby na niejednym forum jako dowód "głupoty ludzi wierzących w boga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę cię zniechecać w twoim świętym oburzeniu ale gentlemani to nie dyskutują o pieniądzach , nie o faktach . Przciwnie ,to z faktami sie nie dyskutuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma - tylko, że ja tam sobie nie przeczę. Przyznaję bez bicia, że religii od "wewnątrz" nie znam, a moje zdanie o równości opiera się tylko na szacunku do prawa "wiary w co się chce". Nie analizuje każdego osobnego przypadku, a tobie dalej to jakoś ciężko wchodzi. Wymiotuj sobie ile chcesz i wyzywaj innych od prostaków, "rzygając" na klawiaturę bo czegoś nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielomne gitsry
kochanie, nie denerwuj sie na tym topie wracał do łózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale gentlemani to nie dyskutują o pieniądzach " to że ty o czymś nie słyszałaś nie znaczy że to nie istnieje, droga pani. więc może raczej najpierw się doinformuj zanim zaczniesz się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - skrytykuj go jeszcze ze dwa razy i straci umiejętność czytania także Twoich postów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestey , nie zrobię :) i mozesz sobie myśleć co chcesz . Zależy ci na tym - poszukaj sama :) co do ewolucji żart taki - kierownik wzywa kowalskiego i p yta - - kowalski , podobno opowiadacie ludziom ,ze pochodzimy od małp ?! - nooo ....eeee ... no tak , panie kierowniu ... - co ??? chciecie mi powiedizec ,ze ja też pochodze od małpy ??? - a skąd , panie kierowniku ! Pan kierownik pochodzi od lwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny dajcie spokój
offerma nienawidzi kobiet i szuka okazji żeby jakąś wyzwać a w realu pewnie byłby wam posłuszny jak pies:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o czym nie iwem drogi panie ? o czymże to jestem niedoinformowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykły szary człowiek z niczym
szkod aze nie wszyscy ks nie sa tak ambitni i nie maja mgr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga, tłumaczenie dla "wybitnie uzdolnionych: "Co prawda "teorię" kilku religii znam, ale myślę, że bez tej fundamentalnej wiary to i tak "pusta" wiedza teologiczna" - Czyli znam kilka religii, rozmawiałam o nich, wiem "o co w nich chodzi", a także kilka mniej znanych faktów. Zaznaczam przy tym, że to są dla mnie suche fakty, nie stoją za nimi w moim przypadku żadne emocje czy przekonania. "Z żadnej się nie wyśmiewam, bo wszystkie są dla mnie równe," - bo wszystkie zakładają wiarę w byt nadprzyrodzony, więc tu zachodzi równość "dlatego nie wiedzę różnicy między twoim bogiem, bogiem którego wyznaje mój ojciec czy innymi "bożkami", tudzież mniej spersonifikowanymi tworami typu wiara w bliżej nieokreślone duchy natury, media itd." - bo, jak mówiłam, nie stoją za tym żadne przekonania czy emocje, więc z jednakowym szacunkiem podejście do osoby zajmującej się spirytyzmem, Katolika, Buddysty czy Baptysty. Nie powiem nikomu, że jego religia jest gorsza lub lepsza od czyjeś, bo nic mnie do tego nie upoważnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jakichś tajemniczych "innych" tylko ciebie. to ty jesteś prymitywną załganą prostaczką która nie jest w stanie wziąć nawet odpowiedzialności za własne słowa i ciągle usiłuje mi wmówić że jej "nie rozumiem". masz powyzej wklejony twój post w całość. ośmielisz się potwierdzić że tego nie napisałaś: "nie wiedzę różnicy między twoim bogiem, bogiem którego wyznaje mój ojciec czy innymi "bożkami" a może ja tego "nie zrozumiałem" i teraz będziesz dopisywać jakieś nowe znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozpatruje wiary w kategorii lepsza - gorsza a tylko prawdizwa - fałszywa . Bo za takim stwierdzeniem idzie cały ciąg przyczynowo - skutkowy z , wierzę w to , perspektywą albo życia wiecznego albo życia w piekle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma - już ci papużko wytłumaczyłam, że sam fakt ich istnienia jest dla mnie jednakowy. Między bogami, jakkolwiek ich nazwiesz różnicy dla mnie nie ma. O religię mogę się spierać, ale z racji posiadania tylko suchych faktów nie mam prawa krytykować cudzych przekonań. Jest różnica między sama wiarą w boga, a konkretnymi religiami. Tego, cukiereczko, nie rozumiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo wszystkie zakładają wiarę w byt nadprzyrodzony, więc tu zachodzi równość" no, a astronomia jest nauką o kosmitach bo dotyczy kosmosu więc zachodzi tu równość. no po prostu żenujące są te twoje sposoby zdezawuowania religii porównując ją do jakichś guseł "bo zakłada wiarę w byt nadprzyrodzony". naprawdę trzeba być prymitywem żeby się taką retoryką posługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - bo Ty jakąś wyznajesz, a ja nie. Dlatego nie mogę porównywać tego co mówią same religię, mogę najwyżej mieć jednostajny stosunek do faktu, że ktoś jest wierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astronomia jest nauką o ciałach niebieskich, nie o kosmitach...jak nie wierzysz idź do biblioteki albo wpisz w wikipedię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co też juz zauwazyłam ,zę jako człowiek będący niewierzącym a teraz wierząca mam nad tobą pewną " przewagę " bo oba te stany były i są moim udziałem . I jako człowiek wierżacy byłaby nielogiczna a nawet pewnie poddawano by w wątpliwośc moją wiarę jeśli uważałabym ,ze mimo wyznawania Jedynego Prawdziwego Boga twierdziałabym ,ze inny bóg jest tak samo dobry jak mój tylko inny ;) rozumiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie rozpatruje wiary w kategorii lepsza - gorsza a tylko prawdizwa - fałszywa" dokładnie. to jest właśnie tak jak z teoriami naukowymi. ale jednak nikt nie bredzi że teoria względności ma taką samą wartość jak teoria geocentryczna "bo to też teoria naukowa" tylko geocentryczną odrzucamy bo dowiedliśmy że jest nieprawdziwa. a przecież obie te teorie dotyczą ruchów planet. i tak samo nieprawdziwe okazały się "mity greckie" więc absurdem jest porównywanie wierzeń starożytnych greków do biblii której wiele tez się potwierdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie pożałuję, że zapytałam, ale podaj dobry przykład tego, co się w Biblii potwierdziło, panie "astronomowie wierzą w kosmitów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"astronomia jest nauką o ciałach niebieskich" a może i kosmici mają niebieskie ciała. nie dowiedziono że są zieloni, to tylko przesądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - rozumiem o co ci chodzi. W tym, że ja nie mogę kwestionować czyjego prawa do wiary w co chce, wiara w boga (co offerma nagminnie myli z religią) to przekonanie, że istnieje jakiś "byt nadprzyrodzony" i ja jako ktoś kto nie wierzy w żaden byt nadprzyrodzony nie może mówić, że jeden jest lepszy od drugiego skoro w żaden nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie i jest jakaś dizdzina naukowa badająca czy istoty pozaziemskie maja ciała niebieskie czy zielone ale z pewnościcą nie jest to astronomia :) astrologia moze ? astrofizyka ? albo astoro -coś tam ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Religie to zorganizowane manufaktury i nie mające nic wspólnego z bogiem. To wytwory przebiegłych stworzone po to by móc kontrolować ludzi. Może w początkach ( przyjmując że ktoś taki jak np. Jezus istniał ) wnosiły one jakieś wartości moralne, ale niestety z czasem możnowładcy preparowali przekazy na korzyść sobie. Obecnie są to zorganizowane legalne sekty d dodatku (mowa o kk) sponsorowane przez państwo. Oby jak najkrócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×