Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co was wkurza w facetach

co Was wkurza w dzisiejszych facetach?

Polecane posty

Milena20 - można też żartować i to również w niewulgarny sposób, chociaż masa kobiet jest strasznie urażona perwersyjnymi żartami. Co ciekawe, jakby ten sam żart o penisie powiedziała jej koleżanka to już by się śmiała ;) Oczywiście są jakieś granice dobrego smaku, ale to zwykle sam fakt, że rozmówca jest facetem sprawia, że każda aluzja do seksu brzmi wulgarnie. Czyżby stereotypy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapamięta ale niezbyt miło ;/" To niczego nie przekreśla. "a znaki informujące o przejściu dla pieszych i konieczności zwolnienia nie są odblaskowe? " To się nie rozglądaj w obie strony tylko śmiało przez ulicę. "nie potrafią rozmawiać z kobietami, adorować, zainteresować" A gdzie i od kogo mają się tego uczyć? Ja tego nie potrafię. Były jakieś tajne komplety o tym na studiach na których mnie nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pięknie panowie się o kobietach wyrażają.. zgroza." Tak samo wy w swoim towarzystwie. Hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, czyli po 5 rano tobie wolno nie uważać, a kobiecie na przejściu już nie? Do wypadku trzeba dwóch...erm...nieuważnych użytkowników przestrzeni publicznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakamoz 77
agnet... NIE! Naprawdę wstawił takie zdjęcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metal hammer__
''kulturalne rozmowy o seksie są ok, wulgarne nie'' jeśli nie chwali się tym co robi z partnerką w łóżku przed koleszkami, ani tym bardziej koleżaneczkami to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena20 - można też żartować i to również w niewulgarny sposób, chociaż masa kobiet jest strasznie urażona perwersyjnymi żartami. Co ciekawe, jakby ten sam żart o penisie powiedziała jej koleżanka to już by się śmiała Oczywiście są jakieś granice dobrego smaku, ale to zwykle sam fakt, że rozmówca jest facetem sprawia, że każda aluzja do seksu brzmi wulgarnie. Czyżby stereotypy? tak naprawde wszystko zależy jakie relacje nas łączą z tym kimś kto gada o seksie, ale raczej jak sie kogoś mało zna (początek znajomości) to może być irytujące, jakieś drobne żarciki mnie nie rażą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakamoz 77
Agnet. Ja się szybko potrafię postawić do pionu. Tylko zastanawiam się skąd u niego to się wzięło. Ta chora wizja przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Darkera
można rozmawiać o seksie, ale faceci nie rozróżniają smacznych żartów, od tych wulgarnych. zresztą nie sądzę, że temat seksu powinien być poruszany w towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakamoz 77
Tak. Do mężczyzn. Potraficie dobierać barwnie słowa. Z tym się zgadzam. Mówicie o kobiecie: dupa, siksa etc. Bzyknąć, wypieprzyć, przelecieć, puknąć. - takim językiem posługujecie się w sprawach sexu. Bzyknąć to bzyknie osa. Wypieprzyć można stare buty z szafki. Przelecieć możecie się samolotem, a puknąć się w głowę. I czasem zapominacie, że nie jesteśmy Waszymi KOLEGAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wystarczy , że zauważą, że również jesteśmy ludźmi ." e, już nie przesadzajmy z tymi ludźmi. wiadomo że kobieta, stworzenie boże, powinna stać w oborze. ale że chłopu zachciało się dupy to zabrał ją do chałupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yakamoz 77, ale takiego języka używają też kobiety. Poza tym wydaje mi się, że wręcz WSKAZANE jest, żeby partner nie wymuszał na sobie zmiany sposobu mówienia kiedy rozmawia z partnerką - podobnie w drugą stronę. Inna sprawa, że niektórzy faceci zachowują się jakby słowo "seks", "stosunek", "biust" czy...omg..."wagina" albo "pochwa" ich przerażało, zawstydzało ... nie wiem. U kobiet też to można zauważyć, ale mimo wszystko jesteśmy chyba bardziej przyzwyczajone do używania normalnych określeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakamoz 77
okey.. na pewno Moorland masz rację. W takim razie skąd wzięły się zdjęcia pup dziewczyn w majtkach lub gołych! To jest dla Nas kobiet wystawione? Żebyśmy sobie pooglądały? Co rusz załaduję stronę i tutaj na kafe , kiedy wchodziłam było podobne. Ja mam 21 lat i jestem odporna na to, nie myślę jak nastolatka, czyli "aha. Trzeba wstawić swój tyłek do neta. To będę supcio (czy jak one tam piszą)" To jak mówią o Nas mężczyźni, co piszą... niestety ale na Nas działa. A przecież kto tak lubi PUPY? Faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego samego powodu dla których one pokazują pośladki, nastoletni chłopcy robią zdjęcia swoich "umięśnionych" brzuchów. To jest dość specyficzna kategoria ludzi i jeżeli ktoś do niej należy, to z zasady zasłużenie. Oczywiście nie mówię tutaj o aktach czy zdjęciach prowokacyjnych z racji jakiejś tematyki, ale o tym "łazienkowych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W takim razie skąd wzięły się zdjęcia pup dziewczyn w majtkach lub gołych!" a co ci przeszkadzają pupy w necie? ćwicz swoją, zamiast się obżerać i już nie będziesz musiała zazdrościć nikomu tyłka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo litosci
''Poza tym wydaje mi się, że wręcz WSKAZANE jest, żeby partner nie wymuszał na sobie zmiany sposobu mówienia kiedy rozmawia z partnerką '' czyli jeśli bedzie chcial mnie ''przeruchać'' to mam udawać że wszystko ok pomimo ze nie trawie takiego slownictwa? chyba zartujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiadomo że kobieta, stworzenie boże, powinna stać w oborze. ale że chłopu zachciało się d**y to zabrał ją do chałup" dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czyli jeśli bedzie chcial mnie ''przeruchać'' to mam udawać że wszystko ok pomimo ze nie trawie takiego slownictwa? chyba zartujesz " Chodzi o to, żebyś spotykała się z ludźmi, którzy Ci odpowiadają, a nie oczekiwała od wszystkich wokół, żeby dostosowywali się do Ciebie. Jak Ci facet nie odpowiada, to wybierz innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo litosci - no jak sobie takiego wzięłaś? Bierzecie byle co, a potem ustawiacie na własną pod swoje dyktando...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo litosci
a zresztą ja z takim facetem nawet bym nie była, kulturalni i obeznani faceci z którymi byłam takim słownictwem się nie posługiwali, chociaż gdybym kiedykolwiek była świadkiem iż tak o mnie mówi to niezły ochrzan by dostał i nie uwazam że powinnam siedzieć wtedy cicho skoro takiego czegoś nie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what do you know
"Chodzi o to, żebyś spotykała się z ludźmi, którzy Ci odpowiadają, a nie oczekiwała od wszystkich wokół, żeby dostosowywali się do Ciebie. Jak Ci facet nie odpowiada, to wybierz innego." Dokładnie tak! A co do tematu - nic mnie nie wkurza w dzisiejszych facetach, jak jakiegoś poznam i mi nie odpowiada to się grzecznie żegnam. Zresztą powiem szczerze, że niemal wszyscy faceci których poznałam na studiach czy w pracy byli na poziomie. Jak się obraca w normalnym środowisku, to po prostu się na pewne typy nie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to inaczej__
wkurza mnie to że jest tak maaało facetów którzy mi odpowiadają :O większość jest zbyt prymitywna jak dla mnie i traktuje kobiete nie jak partnerke, a bardziej jako ''dodatek'' służący do dokarmiania ich rozdętego ego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faxaadas
dobrze ze nie ma tematu co Was wkurza w dzisiejszych kobietach bo by miejsca zabraklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_ela
Mnie najbardziej wkurza oszukiwanie. Nie tylko u facetów, bo to jest cecha, której nie znoszę u nikogo. Nawet nie chodzi mi o jakieś większe kłamstwa, typu zdrada itp.., bo to wiadomo. Ale irytuje mnie nawet jak facet koloryzuje historyjki, które opowiada. Wiem, że to szczegół, ale mimo wszystko tego nie lubię. To samo tyczy się wyglądu (kwestia portali internetowych) - opisują się jako niewiadomo co, a jak przyjdzie taki na spotkanie, to zupełnie inny człowiek. Jak miałam konto na sympatii, to tam nawet zdjęcia często się nie zgadzały, tragedia. Teraz na mydwoje jestem, to już raczej nie spotykam takich bajkopisarzy na szczęście. Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi o to, że facet musi być przystojny, bo jak nie, to nie chcę się z nim spotykać. Chodzi o "upiększanie" się, po prostu drażni mnie to ściemnianie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×