Autyzm

Czytałam i szukałam. Autyzm się ujawnia w okresie, gdy szczepi się MMR. I to nie z winy szczepionki ale i bez szczepienia jest to czas kiedy autyzm staje się widoczny.

Czytam bo lubię ma rację, szczepionki skojarzone są najgorsze. Co do obecności rtęci, nie wiem, czy w Polsce są dostępne szczepionki niekonserwowane tlenkiem rtęci? Poza tym tu nie chodzi tylko o thiomersal ale też o wirusy, które wszczepiasz w niedojrzały układ immunologiczny. W Polsce jest tragiczny kalendarz szczepień, tragiczny! Gorszy jest chyba tylko w USA. W Japonii dzieci szczepi się jak ukończą dwa lata i przejdą wszystkie milowe kroki rozwojowe. Ale u nas rządzi kasa :(

Wlasnie tak jakby Igus po roku po tej MMR zaczal sie zmieniac;( kurde..... ale co? wcale nie szczepic? a obawa przed zakazmymi chorobami? Twoj syn nie jest wcale szczepiony????????????????? Mlodszy moj synek ma 4,5 miesiaca, jutro mama miec szczepienie...nie wiem co robic;( Igorka napewno nie zaszczepie ..mial byc teraz poczatkiem czerwca szczepiony....

Ale to nie ja pisalam, ktoś się podszywa;) Proszę, ciekawy artykuł http://zdrowiedladziecka.pl/dziecko-grzybice.html

Wg tej teorii w Japonii powinien byc znacznie niższy wskaźnik autyzmu u dzieci. Nie słyszałam o takich danych. Jeśli masz do nich źródło to poproszę. Nie sądzicie, że gdyby było tak, że w Japonii dzięki nieszczepieniu dzieci nie miały autyzmu cały świat naukowy by się tym zainteresował? To nie jest tak, że naukowcy badają tylko to, za co płacą firmy farmaceutyczne. Kto ma kontakt ze światem naukowym wie.

Jestem juz taka glupia z tego,ze glowa mnie juz rozbolala, tez gdzies wyczytalam,ze objawy autyzmu nasilają sie miedzy 14-18 miesiacem zycia...choc mój synus teraz z perspektywy czasu "BYL INNY":( ale po roku sie nasilily objawy....zawsze myslalam,ze On taki jest:( Taki kochany......

Jak już szczepić Darciaa to nie skojarzonymi tylko oddzielnie i nie wszystkim a przy tym przesuwać terminy. teraz nie ma kar więc mozna każde szczepienie przesunąć np o pół roku, żeby organizm byl silniejszy. A tymi na pneumo rota itd to broń boże!!! To wielka machina farmaceutyczna w której właśnie kasa rządzi.

darcia Ty masz pediatrę, króremu ufasz? Jeśli tak, to zapytaj go o to. To lekarz a oni wiedzą o czym mówią w przeciwieństwie do ludzi bez wiedzy medycznej z wiedzą internetową. Jeśli mu jednak nie ufasz to poszukaj takiego, któremu będziesz w stanie ufać.

Ale zgadzam się, że należy szczepić tylko na choroby z podstawowego kalendarza. Niektórzy nawet na ospę szczepią co jest wg mnie głupotą ale każdy robi jak uważa.

I dbajcie o dietę bo niestety teraz jedzenie to jedno wielkie g...wno pełne chemii, antybiotyków, metali ciężkich i od tego tak chorujemy. W miarę możliwości kupujmy ze wsi jedzenie, choć tak naprawdę w dzisiejszych czasach nie ma zdrowej żywności;(

matka wspaniałej dziewczyny znajdź mi lekarza który szczepi skojarzonymi? Ja takiego nie znam, ogólnie większość lekarzy nie szczepi swoich dzieci.

Mam wspanialą Pediatre,ktorej ufam...Jutro z niam porazmawiam... teraz juz nie moge przejsc na refundowane, skoro do tej pory szczepilam platnymi...Ja pierdziele, nie dosc,ze kasa nie mala za te szczepienia ... Odłozylam pieniazki z roczku,zeby Igorka na te pneumokoki zaszczepic;/

czytam bo lubię-> moi lekarze nie zalecają.

No właśnie. Jak lekarz ok to nie zaleca, ale jak ma podpisaną umowę i dostaje gratisy to każda matkę nakręci. Darcia nie przeyjmuj się, nie da się wysztkiego wiedzieć. Takie czasy.

darcia ja powtórzę, że nie ma dowodów na powiązanie autyzmu ze szczepieniami. Nawet tymi skojarzonymi.

Jak są dowody to są niszczone;)

Musicie zrozumieć jedną rzecz. Na medycynie jest jeden wykład z autyzmu. JEDEN. Moja pediatra która też jest wspaniała i tej jej ufam sama przyznała, że nie ma na ten temat zielonego pojęcia. Mamo wsp. dziewczyny, musisz zrozumieć specyfikę tej choroby. Ona uchodzi za chorobę psychiczną, nieuleczalną, lekarze się od niej odżegnują, nie są w stanie zrozumieć, że może mieć i zazwyczaj ma! biomedyczne! WIęc niestety radzenie się ich w tej kwestii mija się z celem. W Polsce leczeniem autyzmu zajmuje się 3 (słownie: trzech) lekarzy DAN! i kilku homeopatów klasycznych. Amen Co do szczepień i Japonii. Nie napisałam, że w Japonii nie ma autyzmu ani nie napisałam że rtęć jest jedyną przyczyną autyzmu. Wnioski proszę wyciągnij sama. Jeśli miałabym ufać osobom z wiedzą jak to piszesz "naukową" to mój syn siedziałby teraz pod ścianą i się kołysał. Bogu dziękuję za internet choćby nie wiem ile osób go deprecjonowało. Niestety w kwestii autyzmu liczy się tylko internetowe "podziemie" Mamo wspaniałej dziewczyny, poznanie teoretyczne specyfiki tego zaburzenia zajęło mi 4 miesiące czytania po nocach. Czytałam o dietach, o leczeniu, o terapii, o odtruwaniu, o chelatacji, o homeo. Wierz mi: żaden lekarz nie ma takiej wiedzy na temat autyzmu jak niektóre mamy autystycznych dzieciaków!

Do niedawna "AUTYZM" kojarzyl mi sie dzieckiem bujającym sie kącie..Przez mysl mi nie przeszlo,ze bede sie "kształcic" w tym kierunku:( Igorek urodzil sie zdrowy przez CC, 3,450, 10/10 w skali apg, byl dzieckiem BARDZO grzecznym,DUZO spal, mial wyskoki poziom bilirubiny do 3-go m-ca... w sumie do 6 m-ca ciagle spal (mam teraz porówanie z mlodszym Fabiankiem)... Nie byl problemowy, smoczzek mial to mial, zgubil, nie bylo to nie chcial..duzo sie smial,dlugo raczkowal,sam zasypial, jak sie obudzil rano to nie plakał, siedzial w lozeczku,az ktos po niego przyjdzie.....Pozno zaczla chodzic ,mial 13,5 m-ca..ale to wszystko mnie nie pokoiło.... Po roku mowil MAMA, Tata...robil papa po swojemu, dawal buziaczka....i wszystko zniknęlo jak za czarodziejską różdzka;(:(:( teraz doszukuje sie winy w sobie,moze za mało go przytulalam,za malao nosilam.....

nie taka znowu nowa nie zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałaś ale nie mam już ochoty na dyskusję. Zostańmy zatem przy swoich przekonaniach.

Proszę poczytać ale jak już to całość a nie wyrywkowo. Bardzo ciekawy artykuł http://wolnemedia.net/zdrowie/ukrywane-dowody-wieloletniego-zatruwania-dzieci-rtecia/

darcia kochanie TO NIE TWOJA WINA. Nie myśl nawet w ten sposób. Jesteś cudowną matką. Sam fakt, że tu jesteś i szukasz informacji o tym świadczy. Jesteś wspaniałą matką dla swojego syna.

Draciaa ale wiesz ze to ile przytulałaś swoje dziecko nie ma znaczenia? To nie Twoja wina!!!

dziekuje... ale to jakos samo przychodzi,nie spie po nocach,zrobie WSZYSTKO dla mojego synka. Ja sie nie wypowiadam na temat szczepien,antybiotykow itp,bo nie wiem....ale cos w tym musi byc skoro kiedys bylo 1 dziecko z autyzmem na 10 000, a teraz 1 na 166 (mowie o statystykach w USA).powprowadzali mostwo szczepionek,ktore male dzieci nie są w stanie przyjąc,bo ich uklad immulogiczny jest za slabo rozwiniety....

Jest któras z Was ze śląska?

Matko wspaniałej dziewczyny, szczerze mówiąc ciekawa jestem z czym się nie zgadzasz, z tym, że w Polsce leczy trzech lekarzy DAN? Czy z tym, że autyzm uchodzi za chorobę psychiczną? Czy z tym, że lekarze nie mają o niej pojęcia? Zresztą nieważne, twoje dziecko nie ma autyzmu, więc o czym ta dyskusja i po co. Twoje przekonania naprawdę nie wpłyną na stan mojego dziecka. Zresztą ile warte są przekonania....czyjeś przekonania. Każdy ma swój rozum i działa tak, jak uważa, że powinien. Darcia, wygląda to na regres. Uwaga: autyzm nie ma nic wspólnego z przytulaniem i tym, że matka rzekomo zaniedbywała dziecko. Nie ma takiej możliwości, nie oskarżaj się! Co do diagnozy: polecam Synapsis (na NFZ) lub Prodeste w Opolu, niestety prywatne :(

Ja NIE zaniedbywalam mojego dziecka,On nigdy nie chcial sie nosic na raczkach...przytulalam ile sie dało... Do Opola mam ok 80km,takze bede o tym myslała, poki co jutro jade do gliwic,ponoc dobry neurolog w kwestii autyzmu.

Wiem, ale często mamy mają takie myśli, że może zaniedbałam, że może za mało nosiłam. A to nie ma nic wspólnego. Dobry neurolog to podstawa. Prodeste polecam, bo są bardzo, bardzo wnikliwi i układają super plany terapii, wiele znajomych mam jest bardzo zadowolonych. Tylko cholera drogo :( już i tak wydatków jest multum.

Przeczytałam artykuł z linka i sposób w jaki jest napisany jest klasyką manipulacji. Nikogo nie będę jednak przekonywać ani nic udowadniać. Nie mam dziecka z autyzmem ale czy to oznacza, że nie mam wiedzy na ten temat? Bardzo się mylisz. Miłej nocy.

W tak krótkim czasie na pewno nie przeczytalas.

Hehehe czytam bo lubię-> proszę Cię nie mów już do mnie nic więcej. Chyba wiele nie wymagam?