Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość tkie pytanie
dziewczyny czy autyzm jest dziedziczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to...............
Hej, dziewczyny. Mojej kuzynku dziecko ma 3,5 roku i w ogole nie mowi. Lekarz pediatra powiedzial, ze chlopcy mowia pozniej i nie ma sie co denerwowac.. Wydaje mi sie to dziwne.. Moze potraficie cos podpowiedziec, gdzie powinna sie udac do lekarza? Dodam, ze wczoraj poszla z malym do laryngologa, bo jej to spokoju nie daje i lekarka kazala czytac malemu i ukladac z nim puzzle. Kuzynka caly czas mowi do dziecka, czyta mu, rysuja itp.. Teraz sie dziewczyna zalamala, ze niepotzrebnie sluchala pediatry, mogla wczesniej cos zrobic. Ale wlasnie moje pytanie, co teraz? Bardzo bede wdzieczna za porade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
Nie wiem, czy autyzm jest dziedziczny, ale słyszałam, że coś w tym jest. Co do pytania o dziecko kuzynki - ręce i cycki opadają, kiedy słyszę takie tłumaczenia, że chłopiec to chłopiec i nie ma się co denerwować. Pewnie, że może być tak, że dziecku nie dolega nic wielkiego i rzeczywiście "załapie" pewnego dnia, mówiąc całymi zdaniami, bo to się zdarza. Natomiast nie rozumiem, dlaczego odwleka się zbadanie malucha - przecież to nie zaszkodzi, a może pomóc. Ech, konowałów jak mrówków... Fajnie, że kuzynka poszła do laryngologa i że nie odpuszcza. Dziwi mnie trochę rada z puzzlami, sądziłam, że to raczej na koncentrację może wpływać, ale w końcu specjalistą nie jestem. Spróbuj może zaproponować kuzynce, żeby udała się do kogoś od zaburzeń rozwoju. Może to wyjaśnią, a na pewno spojrzą też ogólnie na dziecko - czy nie ma dodatkowych problemów, których kuzynka może nie dostrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
Nie wiem, czy autyzm jest dziedziczny, ale słyszałam, że coś w tym jest. Co do pytania o dziecko kuzynki - ręce i cycki opadają, kiedy słyszę takie tłumaczenia, że chłopiec to chłopiec i nie ma się co denerwować. Pewnie, że może być tak, że dziecku nie dolega nic wielkiego i rzeczywiście "załapie" pewnego dnia, mówiąc całymi zdaniami, bo to się zdarza. Natomiast nie rozumiem, dlaczego odwleka się zbadanie malucha - przecież to nie zaszkodzi, a może pomóc. Ech, konowałów jak mrówków... Fajnie, że kuzynka poszła do laryngologa i że nie odpuszcza. Dziwi mnie trochę rada z puzzlami, sądziłam, że to raczej na koncentrację może wpływać, ale w końcu specjalistą nie jestem. Spróbuj może zaproponować kuzynce, żeby udała się do kogoś od zaburzeń rozwoju. Może to wyjaśnią, a na pewno spojrzą też ogólnie na dziecko - czy nie ma dodatkowych problemów, których kuzynka może nie dostrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
Pawłowa mamo po pierwsze szacunek za rozeznanie w temacie, widać, że martwisz się o swoje dziecko i robisz wszystko, żeby zainterweniować w porę. Powiedz, czy zanim umówiłaś się na wizytę u neurologa i na diagnozę - byłaś u pediatry prowadzącego synka? Czytałam, że tworzenie wspólnego pola uwagi nie koniecznie polega na pokazywaniu palcem, wystarczy że dziecko spojrzy w daną stronę (np. gdzie jest lampa i dziecko patrzy na lampę). chciałam też zapytać, bo napisałaś, że synek nie gaworzył - czy w ogóle nie gaworzył czy w małym stopniu i to z opóźnieniem? Pytam nie bez przyczyny - mój synek ma 10 miesięcy i też się bardzo o Niego niepokoję. Moich niepokoi nikt nie traktuje poważnie - bo "on ma jezcze czas" itd...jasne, ma jeszcze czas i może zaskoczy ale może i to być początek choroby, dlatego wolę sprawdzić i posłuchać zdania specjalistów. Synek gaworzy mało. Głównie na bababababa i dużo słowotwórstwa ale głównie na samogłoskach i gardłowych. Nie naśladuje, chociaż tak jakby czasem próbował? Podaje mi przedmiot który trzyma w rączce, więc ok, spogląda na lampę, (ale nie pokazuje palcem) bardzo dużo się cieszy, jest zainteresowany światem, raczkuje od dawna, chodzi przy meblach, lubi zabawki. ostatnio wszystko przesłania ząbkowanie - jeszcze nie ma zębów, więc dopiero teraz to przechodzimy - opuchnięte dziąsła itd. Proszę, napisz jakie widziałaś u swojego synka symptomy jak był jeszcze niemowlęciem? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to...............
Pawłowa Mama bardzo dziekuje za odpowiedz. Wiesz, jak nie mam dzieci i nie chce sie wymadrzac, ale wiele osob doradzalo Jej, zeby poszla do lekarza, a Ona sie sluchala tego lekarza, jakby bym nieomylny.. Rozmawialam z kuzynka, umowila sie z malym jeszcze do neurologa, dam znac jak sie sprawa potoczy. Trzymam za Was i dzieciaczki kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Listonoszka - jak zespół Aspergera objawia się u Twojego synka teraz? Z czym macie największe problemy? No wiec moj synek jest jak kazde inne dziecko. Nie zauwazylabys, ze cos z nim nie tak. Chodzi do szkoly, uczy sie, normalnie sie rozwija. Jak sie objawia Zespol Aspergera... Przede wszystkim syn jest bardzo ufny, nie chroni swojej przestrzeni osobistej. Nie ma wyczucia na jak bliski kontakt moze sobie pozwolic z drugim czlowiekiem. Ma problemy w postrzeganiu swiata. Gdy mowi, ze kolega w szkole na przerwie go bil, juz bym chciala to wyjasniac z nauczycielami, wtedy moje dziecko powie mi, ze 'ale to bylo tylko na zart, w zabawie' albo 'zartowalem'. Nie podoba mi sie to ale co mam zrobic. Rozmawiam z nim, tlumacze. Syn jest bardzo inteligentny, wrecz cyniczny, potrafi mnie wyprowadzil z rownowagi swoim cynizmem i ironia. Tak jakby nie mial uczuc. Lecz gdy widzi, ze miarka sie przebrala, okazuje tych uczuc az za duzo. Tak poza tym to jest kochany chlopak i moj najwiekszy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listonoszka- czy mogłabyś napisać jak autyzm rozwijał się u Twojego synka, jakie były objawy... Nigdy nie sadzilam, ze moj synek moze miec delikatny autyzm (Syndrom Aspergera). Zawsze byl inny niz wszystkie dzieci. Od czasu gdy sie urodzil, bardzo malo spal, potrafil nie spac w ogole, lub tylko pare godzin na dobe, przy czym od samego poczatku nie byl to sen tylko czuwanie. Oczka mial na wpol przymkniete i kazdy ruch czy halas potrafil wywolac u niego niepokoj. To trwalo zawsze i trwa az do dzis. Syn cierpi na bezsennosc. Moglby nie spac cala noc. Ale o tym pozniej. Gdy zaczal chodzic do przedszkola, panie zaczely sie na niego skarzyc, ze jest nie grzeczny, nie slucha, nie usiedzi w miejscu. Podejrzewalam ADHD, ale nie mialam opini specjalisty. Przedszkole wyslalo mojego synka na badania psychologiczne, poniewaz.....byl leworeczny. Tylko dlatego. No ale kazdy powod byl dobry. Psycholog zbadal mi dziecko i nie zauwazyl zadnych zmian lub nieprawidlowosci. Gdy syn mial 5 lat, przeprowadzilismy sie za granice. Tutaj zaczal chodzic do szkoly. Tutejsza szkola od razu zauwazyla, ze cos jest z nim nie tak. Nie wiem jak do tego doszli, ale teraz bedac bardziej swiadoma i obserwujac zachowanie synka, domyslam sie. Poszlam z synem na badania psychologiczne i zostal od razu zdiagnozowany z ADHD i Syndromem Aspergera. Syn od zawsze zyje we wlasnym swiecie. Ma swoje male obsesje. Potrafi godzinamy dyskutowac o samolotach, helikopterach, lotniskach. Czyta ksiazki o tym i studiuje conajmniej jakby byl dorosly. Wie niemal wszystko. I nie, to nie jest zwykle hobby. To obsesja. Jest bardzo uzdolniony, ponad przecietnie inteligentny. W szkole to doceniaja. Ale...no wlasnie, zyje w takim jakby swoim swiecie. Podczas wykonywania czynnosci, ktorymi nie jest zainteresowany (np jedzenie sniadania, obiadu, kolacji), potrafi siedziec i myslec, rozgladac sie po scianach (mimo ze nic na nich nie wisi), wszystko go rozprasza. To samo w szkole. Podczas nauki o czyms, co go nie interesuje, jest bardzo rozproszony i rozkojarzony. Jak wczesniej wspomnialam, cierpi na bezsennosc. Bierze codziennie Melatonine pare godzin przed pojsciem do lozka. Melatonina pomaga mu zasnac. Rano tez bierze lekarswto (Equasym XL), podczas sniadania, zanim pojdzie do szkoly. Lekarstwo to dziala 8 godzin po przyjeciu i sprawia, ze syn jest bardziej skoncentrowany na nauce. jakos to wplywa na jego mozg, ze zamyka jakies jego czesci odpowiedzialne za nadaktywnosc, a otwiera inne. Niestety nie potrafie tego powtorzyc za lekarzem. W kazdym badz razie oba lekarstwa mu bardzo pomagaja, co widac w szkole i w domu. Synek zawsze byl grzeczny, usluchany, kochany i jako tako nie mam z nim absolutnie zadnych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to...............
Listonoszko, moj brat tez ma tak, ze sie skupic nie potrafi, lekarze mu cos zdiagnozowali, zapytam rodzicow i powiem Tobie, a noz sie na cos przyda. co do mojej kuzynki malego, jestem sama coraz bardziej przerazona, bo maly dopiero w wieku 3 lat nauczyl sie korzystac z nocnika. Nic nie mowi, i bardzi nie lubi innych dzieci, od razu je bije i zabiera zabawki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
Syn mojej siostry też bierze ten melatonin, a po drugim synu też raczej nie widać choroby... Mała daj znać po wizycie health visitor!! Chłopcy później mówią- bywa, ale również chłopcy częściej chorują na autyzm! Syn kuzynki nie mówił długo i okazało się, że ma przyrośnięty języczek czy coś, będzie miał operację, także różne moga być przyczyny...natomiast nie o samą mowę chodzi, właśnie o brak reakcji, na imię, kontaktu, naśladowania, papugowania, charakterystyczne zabawy itp W Polsce ja bym szukała fundacji która kieruje dzieci do sprawdzonych specjalistów, u nas ta opieka jest po prostu fatalna, w Wlk Brytanii np mają cały system super stworzony dla tych dzieci, przystosowanie do zwykłej szkoły a jak trzeba szkoły specjalne które są super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
Lotki spotkanie z Health visitor mam w poniedziałek, przychodzi do mnie do domu, na pewno napisze co dalej, również w ten dzień mamy test słuchu, od lutego logopeda, ostatnio z internetu zamówiłam ksiązki logopedyczne do nauki etc. no własnie synek bardzo dobrze reaguje na imię, bawi się z nami, uśmiecha, przytula, karmi nas, daje nam buzi, uwielbia byc przytulany itp.do dwóch lat był ze mną w domu, prowadzimy z mężem kawiarnie i od kiedy syn skonczył rok, codziennie chodziłam z nim pomagac mężowi w czasie kiedy wiedziałam że będzie spać, i z czasem zaczął ignorować ludzi tzn. jest to centrum handlowe gdzie przewija się dużo ludzi, wszyscy go zaczepiali itd. więc zauważyłam że z czasem zaczeło jego to drażnić, dziwiło mnie to że inne dzieci w jego wieku rozglądają się, pokazują paluszkiem obrazy wokół, a synek już był tym znudzony, ponieważ takie wyjścia miał nacodzień,cóż sama żałuje że nie poszedł wcześniej do przedszkola...w domu również tylko telewizja w języku angielskim, jest bardzo związany ze mną, bardzo zależy mi na wizycie u psychologa dzięciecego, bo ja już mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
po raz kolejny napisze co mnie martwi: brak mowy (chyba że w swoim języku opowiada cudawianki) posługiwanie się moją reką ( pokazuje palcem tylko jak zapytam gdzie jest oczko, nosek,usta), nie jest zainteresowany dziećmi, dla niego mogłaby istnieć tylko mama jest bardzo związany ze mną,zabawy: zamiast grać piłką itp. woli wspinać się, wchodzić do półek, laptop, telefony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
oczywiście nie piszę że tylko tak się bawi ale to uwielbia, jeszcze jedno zauważyłam, jak idziemy na spacer to czasami biegnie przed siebie szczęsliwy i kiwie głową jak na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
Listonoszko dziękuję za odpowiedz:) Pawłowa Mamo napisz jak po wizycie, mam nadzieję że jednak wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
Mała ja uważam, że dość pozytywnie to wygląda w Twoim przypadku. Ja szczerze mówiąc zaczęłam działać. Mam neurloga, audiologa umówionego i czekam na obserwację psychologiczno-psychiatryczną. Właściwie też już jestem pewna diagnozy. Pawłowa Mamo, zajrzyj na dzieci.org.pl tam mamy mają kopalnię wiedzy na ten temat. Szczerze mówiąc ja już założyłam wątek i uzyskałam mnóstwo odpowiedzi a przede wszystkim...nadziei.... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtrh
spielberg tez ma syndrom aspargera i widzicie jaki z niego geniusz a na studia rezyserskie nie chcieli go przyjac bo powiedzieli ze sie nie nadaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
Witam:) dzsiaj była u mnie Health visitor, opowiedziałam jej o wszystkim co mnie martwi, powiedziała że to nie jest dobrze że synek ma 2,5 roku i nie wymawia chociaż Mama czy Tata, mam zamówioną wizytę z psychologiem dziecięcym, wogóle wygląda to tak: syn będzie chodził do przedszkola raz w tygodniu, jest to placówka gdzie są wszyscy lekarze tj. psychiatra, psycholog. logopeda etc.jest to na zasadzie terapii oraz jednoczesnie obserwacji, codziennie będą mnie informować co i jak, i tak przez 6 miesięcy potem diagnoza itd.jeżeli okaże się że jest to autyzm itp. dostanie jedną opiekunke do obecnego przedszkola która będzie specjalnie przychodzić a w przyszłości w szkole też będzie miał dodatkową osobę do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała767
dzisiaj mieliśmy również badania słuchu, wynik dobry, za 4 miesiące ponowne. Martwi mnie to wszystko, gdyby więcej pokazywał paluszkiem, i więcej rozumiał co do niego mówimy...no cóż nie tracę nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam za bardzo czasu na pisanie i przelceialam forum. Zucil mi sie ten cytem "Lenusia - rozbawiłaś mnie stwierdzeniem, że jak się okazuje, autyzm to choroba układu immunologicznego. Skąd ta pewność? Od wielu lat próbuje się zbadać przyczyny autyzmu, a Ty snujesz takie twierdzenia na podstawie jednego tylko przypadku - przypadku Twojego dziecka? Jestem pod wrażeniem Twojej pewności siebie, ponieważ tym samym wrzucasz do wora na śmieci miliony innych przypadków, gdzie ani dieta ani wszelkie działania, jakie podejmują inne matki (odtrucia, leczenie itd) nie działają. To dziwne, prawda? Naprawdę sądzisz, że odkryłaś Amerykę, znalazłszy przyczynę autyzmu? To dlaczego się nie pochwalisz z innymi? Dlaczego nie powiesz tego wielkim koncernom, niech zarobią na cudownych lekach na autyzm a przy okazji pozwolą dzieciom wyzdrowieć." nie mam zamiaru się kłocic. Rozumiem że każda z nas jest sflustrowana i zrezygnowana. Są momenty kiedy czlowiem ma juz dosc tego autyzmu. Ale ja sobie tego z palca nie wyssalłam. Polska jest jakies 30 lat do tylu w leczeniu autyzmu. Tutaj autyzm to choroba psychiczna. Kieruja cie do psychiatry, psychologa, neurologa, logopedy. Jak masz szczęscie to dadza ci skierowanie na jakies podstawowe badania medyczne. A co z resztą? co ci z terapi jak cały organizm szfankuje? Według badan to ok 80% dzieci z autyzmem ma candide i inne pasozyty. Nie leczonie prowadzi to coraz gorszego stanu. cANDIDA powoduje wydzielanie toksyn. To samo jest z zatruciem. Rtęc powoli atakuje organizm. Najpierw po szczepieniu (w 1szej dobie zycia) nic sie nie dzieje. Zatrucie rtęcią objawia sie po kilku miesiącach od expozycji. Poczytajcie o zatruci rtęci (NIE O AUTYZMIE) i zobaczycie że objawy są podobne. Dlaczego autystyczne dzieci nagle sie cofają? bo są zatrute. Dlaczego dieta, odtruwanie na niektore dzieci nie dziala? Powodow moze byc milion - nie są zatrute i nie maja candidy (mało prawdopodobne ale zawsze), dieta jest zle prowadzona (dziecko nie je cukru ale np zjada duzo owoców, pije "zdrowe" Kubusie w efekcie dieta nic nie daje. Co jeszcze? Nie latwo jest odruc dziecko. W Polsce jedna slynna lekarz w od DAN, ktora odtrowa dzieci nie umie tego robic. Robi to wbrew fizyce i zachowaniu rtęci, co sprawia że wiele dzieci czuje sie jeszcze gorzej bo rtęc zamiast wychodzic z mózgu wchodzi do niego. Ktoś pytal o dobrego psychologa w malopolsce? Ja mogę podać namiary, podaj maila. ps SORRY ZA BLEDY PISZE SZYBKO BO JAK ZAWSZE CZASU BRAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do LENUSIA !!!!!!
to ja prosilam o namiary na kogos dobrego prosze napisz te namiary zaklinka20@interia.pl DZIEKUJE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, autyzm to choroba genetyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mylic z dziedziczeniem przez rodzicow czy rodzine. Chodzi o genetyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
Lenusia jak to Polska jest do tyłu jak to właśnie u nas próbują leczyć jakkolwiek medycznie, w WLk Brytanii nie słyszeli nawet o żadnym odtruwaniu! Prawdopodobnie jest genetyczna, na pewno u mojego siostrzeńca jest, bo wykryto nieprawidłowy gen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
Pawłowa Mamo, odezwij się, jak tam synek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa mamo odezwij sie!!!!
napisz co u Was slychac?? jak badania ??odezwij sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
ja się odezwę, może Pawłowa Mama jest na tyle zajęta synkiem, a może się spłoszyła częścią początkowych głupich komentarzy. Właśnie diagnozuję moje niespełna rocznego synka w kierunku całościowych zaburzeń rozwojowych i wszystko wskazuje na to, że albo autyzm albo czr co tak naprawdę nie ma większego znaczenia. O przepraszam - własciwie to ma, bo na "autyzm" można dostać terapię od nfz a na czr się nie należy :/ ale i tak na taką terapię państwową trzeba czekać aż się zwolni miejsce, więc lepiej zakręcić się prywatnie. W kwietniu mamy pierwszą wizytę u lekarki DAN! Synek miał dwie konsultacje SI, całkiem dobrze wypadł, właściwie pod kątem integracji sensorycznej nie ma za bardzo deficytów. zrobiliśmy mu różne badania, nie są złe, teraz czekamy na piątkowe eeg, które będzie robione w fazie spontanicznego snu. No i tak... szybko poszło...pierwsze objawy zauważyłam w połowie stycznia. Już się zdązyłam trochę pogodzićz tym faktem i z tym, że będę musiała troszkę zmienić swoje życie. No i chyba założyć subkonto w fundacji, bo skąd brać na to wszystko? Terapia prywatna, chyba 1500 zł miesięcznie najmarniej, DAN drugie tyle, pomoce, suplementy, badania.... echhhh.... pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z problememmmmmm
a moge zapytac jakie byly u Twojego synka objawy ?? maluszek z niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
po pierwsze bardzo mało gaworzy, praktycznie tylko dadada, tatatata, bababa, czasem ma....generalnie dzieci nadają jak szalone, łączą spółgłoski, samogłoski, sylabizują, kombinują, a mój synek oszczędny. Czasem jakieś samogłoski, czasem jakieś słowotwórstwo, ale rzadko... po drugie nie naśladuje...ani gestów ani mojej mimiki, ani dźwięków. po trzecie nie pokazuje palcem.. nie ma rozumie mowy, a właściwie rozumie bardzo wybiórczo...(Jedyne słowo jakie ZAWSZE rozumie, to CYCY ;)) z bliska nie patrzy w oczy, tzn jak jest u mnie na rękach to interesuje Go wszystko, tylko nie moja twarz, chyba że robię jakieś bardzo szczególne minki :D dużo tego w sumie, słaba mała motoryka i duża motoryka, chociaż ostatnio nauczył się klaskać, co jest wieeelkiem sukcesem :D poza tym jest świetnym gościem, wesołym, szalonym, raczkuje jak diabełek, otwiera szuflady, rozrabia ;) chodzi sobie przy meblach, lubi spacery, nowe miejsca, nowych ludzi, śmieje się do nich, więc wszyscy Go uwielbiają ;) lubi towarzystwo, wspina się na mnie :) nie lubi siedzieć sam w pokoju, o nie ;) bo to mit, że dziecko autystyczne tylko siedzi, gapi się w ścianę i wyje. dodam jeszcze, że niestety większość lekarzy a już pediatrów na pewno, ma gówniane pojęcie o autyzmie i trzeba słuchać swojej intuicji a nie lekarzy, bo można tylko niepotrzebnie stracić tak cenny dla dziecka czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa
nie taka znowu nowa...jestem ciekawa jak bedzie u ciebie diagnoza bo dla mnie to opis zdrowego dziecka. np. moj synek ok roku dopiero zaczal pokazywac palcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem w stanie przeczytac calego wątku, ale chcę napisac pewną historuię. Moze da Wam do myslenia. Pewna pani ma synka 3 latka. Gdy mial 2.5 roku, nie mowil, był malo komunikatywny, chodzil pomalu i ostrożnie, nie tryskal energią jak przeciętny dwuipół latek. Przez przypadek zostala wykryta powazna wada wzroku- gdy dziecko dostalo mocne okularki, automatycznie nadgoniło wszystkie umiejętnosci. Okazalo sie, że dziecko niedowidzialo, i musialo całą swoja uwage poswiecac na wytężanie wzroku, i dlatego wszystkie inne umiejętnosci nie mialy mozliwosci sie rozwijac. Może warto sie nad tym zastanowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanna.K po objawach widać zecos ze wzrokiem ;) a po zachowaniu typowego dziecka z autyzmem nie da sie z niczym porownac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×