Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość gość
Czesc. Pisalam jakis czas temu. Zapisalam synka na 22.10na diagnoze do p.Magdy.ciezko bylo sie z nia zdzwonic.no ale w koncu udalo sie.jestem ciekawa co nam powiedza. Nie wiem co z moim synkiem.kojarzy no.ze klucz jest do drzwi.albo ze trzeba sie ubrac zeby wyjsc.albo przynosi nasze buty(nigdy nie pomylil sie i np.moje buty przynosi mi.a mezowi jego). No ale z mowa stoi.gada po swojemu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darcia u mojego synka alergia objawiala sie chropowatymi policzkami.czerwone tez byly.nie zawsze bylo to po czyms co zjadl tego dnia czy w ciagu kilku dni.czasami alergen wychodzi np.po 3mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własznie wydaje mi sie,ze to alergia na ten Pau d'arco... choc dziwne,bo to lek ziołowy przeciw grzybom i pasozytom,ale przestałam dawac i powoli rumien schodzi,ma tez na nózkach i łokciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny możecie polecić mi kogoś od terapii czaszkowo-krzyżowej w wawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamaT a jestes pewna tej metody? moj chodzi juz trzeci mc i zero efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pewności, że ta terapia nam pomoże, nie mam nawet pewności, że mały będzie współpracował, ale chcę spróbować. Właśnie, jakich efektów można się spodziewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
co do efektów to niby podstawowym ma być wyciszenie, polepszenie kontaktu wzrokowego i koncentracja ale ja jakoś efektów nie widzę żadnych :( poza tym trudno mi powiedzieć ze to można powiązać, ale odkąd chodzi na te seanse to zaczął się non stop kręcić w kółko, fizjoterapeutka twierdzi ze to odreagowanie i proces neurologiczny który może wynikać z pobudzenia układu nerwowego ale ile w tym prawdy... ja na sobie próbowałam tej metody i kompletne zero odczucia, olałam po 3 zabiegach bo wtedy płaciłam za nie, teraz młody ma to na nfz i chodzi już 3mce i nic, on sam mówi że mu się dobrze odpoczywa na tych seansach ale nic więcej, teoretycznie po 8 seansach cyklicznych powinna być widoczna zmiana ale cóż Tadek ma za sobą już z 10 a może 12 i ja nic nie widzę, chyba że na gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja mam to jako 1 z elementów terapii słuchu i mowy albo wwr po prostu ośrodek ma różne terapie i taką przydzielili mojemu małemu, stad za to nie płacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie tu nie było. U nas jest poprawa a to za sprawą zajęć rewalidacyjnych. Chociaż to nie tylko to, jak sądzę. Większe znaczenie miała zmiana nastawienia szanownego grona pedagogicznego do mojego syna. Przestali go traktować jak niesfornego, zbuntowanego i na dodatek źle wychowanego ucznia, zaczęli być dla niego bardziej wyrozumiali i dzięki temu moje dziecko mniej się stresuje w szkole. Nasze osiągnięcia: przestał gryźć ubrania, kredki, ołówki, nie pisze po zeszytach i książkach (czyste okładki- nareszcie!), staranniej pisze i prowadzi zeszyty, ładniej rysuje (a były bazgroły), odrabia zadania domowe te co miał zrobić a nie wedle uznania. Nauczył się opowiadać (czego nigdy nie chciał robić). To tak, żeby Was pocieszyć, że te dzieci naprawdę się zmieniają na korzyść. Z czym jest nadal problem? Z dziwnymi zachowaniami, nieadekwatnymi do sytuacji. Brak rozumienia przenośni, norm społecznych, konieczność powtarzania poleceń do bólu. Izolowanie się od rówieśników. Niby jest w grupie, ale zawsze gdzieś z boku. Nie lubi gier zespołowych, zawsze uważa, że jest niesprawiedliwie traktowany. Nie taka znowu nowa- ile Twoje dziecko ma lat? Może ten bunt wynika z określonego wieku? Jak to wygląda? Opisz sytuację, może jest nam znana i może da się coś zaradzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamiasty
Jak tam Wasze Dzieciaczki? Mój mały znowu chory. :( Tym razem nie obeszło się bez antybiotyku. Ma zapalenie zatok, zatkany nas, gorączkę oscylującą w okolicach 40 stopni. Mimo to fajnie utrzymuje kontakt wzrokowy, sam nas zaczepia i ciągnie do zabawy. Od kiedy poszedł do przedszkola wiele się u nas zmieniło. Po pierwsze: zrezygnował ze smoka, pewnego wieczora obcieliśmy końcówkę, wyrzucił do kosza i nie ma tematu.:) W końcu zasypia sam w łóżku a nie jak wcześniej trzeba go było bujać w spacerówce. Kolejny nasz sukces to wołanie siku i kupa. Zdarza mu się jeszcze narobić w gatki ale ma już świadomość, że do toalety idzie się właśnie po to. Ustaliliśmy z Paniami w przedszkolu, że rezygnujemy z pieluchy i będą go częściej wysadzać na sedes. Zrobił się bardziej samodzielny: sam je, myje rączki, próbuje się ubierać... Fajnie też bawi się z dziećmi, sam bierze je za ręce, zaczepia, przytula, nazywa po imieniu... Ma też swoje fiksacje: ruch obrotowy i auta. Wymienianie marek na razie przycichło, teraz na czasie są kształty, nazywa je i wszędzie widzi kwadraty, trójkąty, koła, serca, gwiazdki i banany, czyli półksiężyce... Ostatnio jedząc wafla ryżowego wygryzał kształty, przybiegał i pokazywał -o kwadrat! o trójkąt!...Nazywa litery i odróżnia kolory. Powolutku idzie do przodu! Ale nie zapeszam bo nie wiem jak po tym antybiotyku stanie na nogi. Mój też jest strasznym buntownikiem i jak sobie coś ubzdura to jest ryk! Nasze chłopaki są w podobnym wieku może to właśnie bunt dwulatka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
my od piatku z jelitówką walczymy :/ u nas nic nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. U mojego synka podejrzewają spektrum zaburzeń autystycznych .skończył 2lata(miesiąc temu).do synapsis go nie przyjmą.ale udało mi się załatwić prywatnie diagnoze u psychologa klinicznego z synapsis a później u psychiatry z synapsis.może po diagnozie uda się objąć dziecko opieką fundacji.mam pytanie do mam z warszawy-gdzie mogę uzystać pomoc psychologiczną dla siebie i męża.od kilku dni odkąd padło podejrzenie autyzmu nie możemy spać,jeść.z nerwów wymiotować się nam chce.wiem że musimy być silni dla dziecka,przy nim wyliczamy się i próbujemy za wszelką cenę łapać z dzieckiem kontakt wtorkowy.no ale pod wieczor-jest bardzo zle.ciagle o tym myslimy i rozmawiamy.boje sie ze nie damh rady psychicznie.a przeciez musimy dla dziecka. Dziecko ma 25mies.mowi ale raczej bez zrozumienia kilka slow.rozumiec rozumie sporo.rzadko reaguje na imie,slaby kontakt wzrokowy,nie pokazuje palcem(kika razy doslownie wskazal cos palcem).bylismy na diagnozie SI.ma zaburzenia(kuleje czucie glebokie).czekamy na zalecenia i omowienie diagnozy.no a pozniej na dalsza diagnoze.ale boje sie ze te 2tyg wykonczy nas.nic z nas nie zostanie.:-(ja zawsze twarda babka,placze prawie non stop.ciagle o tym mysle.na niczym skupic sie nie moge.pzepraszam za dlugi wpis ale czeka mnie chyba kolejna bezsenna noc i musze wyrzucic to z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ze objawy nasilily sie jakis czas temu.zaraz po 2urodzinach.dostal wtedy placki z jogurtem(a jest uczulony na mleko)i od famtej pory ma wysypke na plecach i zaczal dziwnie sie zachowywac.pani na diagnozie SI powiedziala ze zatrucie alergenami mleka czesto daje pelne objawy autyzmu!licze ze ten jogurt tak go zalatwil.po cichu oczywiscie.ale nadzieje mam.co myslicie na temat biorezonansu?chcialabym na nim sprwawdzic wystepowanie pasozytow,alergii oraz zatrucia metalami ciezkimi.czy kforas z Was korzystala z tej uslugi?jezeli tak,to co o niej myslicie?a moze znacie kogos kto korzystal z tej niekonwencjonalnej metody?prosze o wszelkie rady,sugestie.bo jestem zielona w temacie.a musze zbierac sily do walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana! Z tym da się żyć, nie ma tragedii. Nie wiesz jeszcze, jaka będzie diagnoza. W każdym razie im wcześniej wykryty autyzm tym więcej da się zrobić :) Wy rodzice chyba wzajemnie się nakręcacie skoro oboje macie objawy nerwicowe :O Nie powiem Ci, niestety, gdzie uzyskasz wsparcie w Warszawie, bo ja akurat jestem z południa Polski. W każdym razie mogę Ci powiedzieć, że u każdego dziecka wygląda to inaczej, nie ma 2 takich samych przypadków. Nie ma co się załamywać, bo jedyny problem to to, że dziecko jest INNE. Dzieci te często są wybitnie uzdolnione, mają genialną pamięć, potrafią wiele rzeczy, których nie potrafią rówieśnicy. A więc są i dobre strony. Ja długo nie wiedziałam, że mam takiego "kosmitę" w domu. DOpiero w szkole się objawił w całej okazałości. Ale to oni mieli problem, na drugim miejscu - my rodzice. On nie miał żadnego. Trochę szkoła musiała się nagiąć do niego, teraz jest OK, zbiera pochwały i dobre stopnie :) Takich dzieci jest, wbrew pozorom, bardzo dużo. Nie załamujcie się. Dzieci autystyczne są bardzo fajne i przekochane. Trzeba im poświęcić więcej czasu niż innym, ale naprawdę WARTO :) Pozdrawiam i w razie potrzeby służę pomocą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
Mama Aspika co tak zamilkłaś odezwij się jak tam w szkole ? ja chyba stoję przed koniecznością ponownego odbycia diagnozy młodszego bo zaczyna się pojawiać więcej objawów "kosmity " jak to ujęłaś, a co do wypowiedzi wyzej to myślę że nerwy nikomu na dobre nie wyjdą, autyzm to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- bo Ty też ostatnio nie pisałaś ;) My już jesteśmy po komisji i mamy orzeczenie o niepełnosprawności. Ja się ubiegałam tylko o zasiłek pielęgnacyjny, bo na inne świadczenia i tak nie mam szans. On ma zaznaczone w 2 punktach, że WYMAGA. Nie wiem, co to znaczy: zaopatrzenie w środki ortopedyczne, sprzęt rehabilitacyjny itd. Nie wiesz, o co chodzi? Przecież on nie ma żadnych specjalnych sprzętów ani nic.... Drugi punkt ma o konieczności współdziałania opiekuna na co dzień itd. Pokazałam to nauczycielce, bo ona pewnych rzeczy wymaga tylko od niego albo ode mnie a powinna też nim sama pokierować, jak jest w szkole. Byliście na tych biegach we wrześniu? Dobrze, że się nie umawialiśmy, bo znowu byłyby nici. Wszyscy się pochorowali: i mąż i dzieci a na końcu ja :( A w ogóle to wrzesień był chłodny i deszczowy. Teraz w październiku odżyliśmy, trochę sobie pojeździliśmy na wycieczki :) Może w końcu uda nam się spotkać? Teraz wchodzą w rachubę tylko niedziele albo 11 listopad - święto ;) A co podejrzewają u młodszego? Z tym sikaniem skończyło się już? I jak sobie radzi w przedszkolu? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzet i środki rehabilitacyjne to takze oprogramowanie, komputer, buty, piłki i inne.. więc masz pełen pakiet do dyspozycji mój nic nei ma zaznaczone i nawet pani dr nie chce słyszeć o ponowieniu komisji, odpuściłam to bo nie ma sensu mam w d... te kilkaset zł bo w zasadzie tylko to by zmieniło ja wiem że jest cieżko zaburzony i to jest najważneijsze a te wszystkie komisje niech sobie w sadzą w pupe jesli chodzi o mlodszego radzi sobie dobzre ale nadal ma fobie spoleczna i problem z sikaniem, niby jest lepeij bo juz wchodiz do lazienki i jest w stanie sie wysikac na kibel ale sam nigdy, nadla nie mowi zero postepow no i brak checi uczestniczenia w zyciu grupy, wspolnych zabaw, lek przed doroslymi i halasem, niby nikt na razie nic nie mowi o autyzmie ale czuje ze tym sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do spotkania to wiesz ze ja chetnie zawsze :) teraz jak bedzie pogoda to w neidz jedziemy do Dziegielowa na marsze na orientacje ale to jakas nowosc w tych terenach to nie wiem co i jak :) we wrzesniu te zchorowalismy z reszta pisalam o jelitowce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogryzku- a na ile lat dostał orzeczenie? Odwoływałaś się wtedy? Te wszystkie dofinansowania do sprzętu dostaje się z MOPS-u? Tam chyba też jest kryterium dochodowe :O Na stronie PFRONU- też piszą o dofinansowaniu do turnusów rehabilitacyjnych i tak samo, zależy od dochodu :P Jak już oboje rodzice pracują i zarabiają więcej niż najniższa krajowa to nic się nie należy w tym kraju :O Jedziecie do Dzięgielowa teraz? A gdzie to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamiasty
Wiem, że pomoc psychologiczną dla rodziców można uzyskać w Instytucie Matki i Dziecka na Kasprzaka. My chodziliśmy tam z małym do psychologa jeszcze przed diagnozą i taką pomoc oferowała nam właśnie pani psycholog . Nie będę oryginalna ale powtórzę za innymi mamami autyzm nie jest taki straszny. Najgorszy jest okres przeżywania żałoby, kiedy dowiadujemy się, że z naszym skarbem jest coś nie tak, ale musicie się wziąć w garść i działać dla dziecka, później kiedy ta machina diagnostyczna i terapeutyczna ruszy z miejsca jest już łatwiej. Też to przeżywaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięgielów pod Cieszynem, teraz pojutrze jedziemy wiesz co ja na 100% nie wiem czy te dofinansowania zależa od dochodu czy nie bo ja nie mam praw do tego, ani też wysokiego dochodu :) ale na pewno mozesz wszystkie wydatki rehabilitacyjne odliczać od podatku, są oczywiście limity ale to jest po kilkaset zł na mc, więc jeśli zarabiasz sporo to i masz zapałcony podatek który możesz "odzyskać" poczyta o tym w necie bo też mnie bezposrednio nie dotyczy gdyż ja mam podatku mniej wpłacone niż ulga na dziecko :( myśmy dostali ozreczenie do maja 2015 roku, odwolywalam sie bezskutecznie i nikt mi nie chce ponowic komisjia raczej wniosku wypisac, koncem listopada mam wizyte u psychiatry i to jest clzowiek najbardzije do tego sklonny byc mzoe mi sie uda od neigo ten wniosek wysepic, ale to tez niewiele daje bo przeciez to nie on decyduje a komisja orzecznicza, pytalas o te sprzety dofinansowania czy z MOPS, to sie tak u nas nazywa ze to z MOPS ale MOPS tylko tym zarzadza, te srodki to sa srodki celowe z PFRON i NFZ wyplacane i pzryznawane fizycznie przez placowke terenowa MOPS, duzo ludiz myli to z zapomogami MOPS ktore faktycznie zalezne sa od dochodow a raczej braku dochodow i ciezkiej sytuacji w rodzinie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poza tym to fizycznie w jednostce MOPS funkcjonuje psycholog i pedagog ktorzy sa dedykowani do pomocy osobom takim jka my czyli rodzicom dzieci niepelnosprawnych, to tak a propos pani wyzej co ubolewa nad losem :) ja juz korzystalam z takiej wizyty :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje dziewczyny za odpowiedz.prawde powiedziawszy,mam kolezanke psychologa.pracuje w zawodzie,ale nie chcialam dodatkowo jej obciazac swoim problemem.kilka tyg.temu u niej w rodzinie miala miejsce straszna tragedia...dlatego nie chce jej dodatkowo obciazac. Ja nie uzalam sie nad swoim losem,a martwie o dziecko.chce zeby mimo spektrum autyzmu mogl funkcjonowac jak najlepiej. Dzisiaj zapisalam dziecko na test na celiakie,alergeny i badanie wlosa pod katem obciazenia metalami ciezkimi.wszystko w jednym miejscu.zastanawiam sie jeszcze nad biorezonansem.czy ktoras z mam korzystala z tej metody? Moze napisze cos wiecej o synku. Ma 2lata.jest bardzo wesoly,pogodny.nie boi sie nikogo.nie ma lekow.nie przeszkadzaja mu zadne ubrania/buty/rajstopy.duzo rozumie.nasladuje pewne nasze zachowania,ale nie chce powtorzyc np."taki duzy"czy tez stukania klockiem o klocek.lubi przytulac sie,lubi inne dzieci.woli starsze od siebie.mowi malo,krotko patrzy w oczy.najlepszy kontakt wzrokowy mamy podczas jedzenia,kapieli.przy zabawie na krotko patrzy.rzadko pokazuje palcem.lubi chodzic na palcach.ale nie jest to tak ze chodzi w ten sposob caly dzien.czasami lubi krecic sie wokol wlasnej osi(ale nie jest to cos co robi dzien w dzien)lubi karuzele,zjezdzalnie.wspinac sie tez lubi.w zwiazku z tym ze skonczyl 2lata synapsis nie przyjmie go.ale udalo mi sie zapisac go prywatnie na poczatek listopada do osob pracujacych w synapsis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- to całkiem blisko nas ;) My już zaplanowaliśmy na niedzielę udział w wyścigu rowerowym dla dzieci :) Cieszą się bardzo na te zawody. Co do tego dofinansowania to masz rację, muszę doczytać ;) mamo 2-latka- moje dziecko też musiało przejść te badania, bo diagnostyka polega też na wykluczeniu innych chorób. Ponieważ dzieci mają różne objawy to też badania są w różnych kierunkach. My robiliśmy na pasożyty, tarczycę, nerki, poza tym zawsze robi się EEG a u starszych dzieci SI i test na inteligencję. Mój syn w wieku 2 lat nie miał ŻADNYCH objawów :O W każdym razie, lepiej chyba dmuchać na zimne. Poza tym, nawet jeśli będziesz miała diagnozę to nie jest to wyrok, za kilka lat to się może zmienić. Dzieci wychodzą z autyzmu całkiem fajnie. Trzeba tylko nad nimi pracować. Może masz w domu małego geniusza a nawet nie wiesz...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latka
Do Pani powyzej-ile lat ma twoj syn?kiedy pojawily sie niepokojace objawy u synka?w jakim wieku?co budzilo twoj niepokoj? Przejrzalam kilkanascie stron tego forum ale nie natrafilam na taka informacje. U nas niepokojace objawy pojawily sie w okolicy 2urodzin.wtedy rowniez dostal jogurt naturalny(uczulony na nabial).wysypka na plecach itrzymuje sie do tej pory-a minelo juz ponad 4tyg.i syn jakby wycofal sie. Psychicznie juz nam znacznie lepiej.po prostu przyjmiemy to co los nam zeslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczesniej bylo ok? Co na to lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latka
Tak,wczesniej bylo ok.dziecko bardzo kontaktowe,spoleczne. W okolicy 2urodzin zaczal sie wycofywac. Na razie byl na diagnozie SI.(tydz.temu).w listopadzie ma diagnke w fundacji okno u pani psych klin.pracujacej w synapsis(w synapsis przyjmuja dzieci do 2r.z)pozniej bedzie mial wizyte i diagnoze u pani psychiatry pracujacej w synapsis.na razie na wlasna reke robie badania,abh skrocic czas oczekiwania na diagnoze. Z tego co dozytalam to czesto rozne choroby wwychodza w okolicy 2r.z-nie chodzi tutaj tylko o autyzm.w fundacji powiedziano nam,ze mkzliwe ze po podaniu jogurtu nastapila taka sytuacja.bo to dla mojego dziecka z alergia moze byc tak samo jakbym ja brala morfine. Co ma byc to bedzie.kolezanka umowila mnie na spotkanie ze swoim przyjacielem genetykiem.pracuje w czd.chcialabym z nim porozmawiac i wyjasnic pewne watpliwosci.przez tel.wspomnial mi o roznych typach mozgu u kobiet i mezczyzn.co nie znaczy ze kobieta nie moze miec mozgu typu s(przypisany dla mezczyzn)jezeli spotkaja sie dwa typu mozgu s-to wtedy wystepuje autyzm.powoli zaczynam rozwiazywac zagadke.mi cale zycie mowiono ze powinam byc facetem.studia tez "meskie"skonczylam.SI mam,do tego zawsze przewodzilam we wszystkich grupach w jakich bylam.zdominowalam nawet silne,meskie,hermetyczne srodowisko.tak wiec mysle ze jest szansa na mozg s u mnie.tak czy inaczej badania genetyczne bede robila sobie,dziecku i mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×