Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

magnolia - rewelacja , no to kamień z piersi , teraz to tylko jeszcze pediatrę zmienić i do przodu , powodzenia dla Was :-) liliks- według mnie mój syn "się rozchorował " po szczepieniu skojarzonym mmr , ale jak wiadomo żaden lekarz mi tego nie potwiedzi , co do szczepień mmr mam mieszane uczucia ale decyzję pozostawiam Tobie , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latka
Moj nie byl szczepiony mmr.a.autyzm ma. Od czwartku ruszamy z si.2x w tyg po 45min. Dziewczyny czy wasze dzieci sa zapisane do fundacji?jezeli tak to do jakiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba nie jest zapisany do żadnej fundacji , zastanawiam się czy to ma jakiś sens bo wszystko co potrzeba ma zagwarantowane w przedszkolu ale jakbyście powiedziały co można zyskać poprzez fundację to będę wdzięczna . Kuba w przedszkolu ma zajęcia SI , muzykoterapię psychologa , logopedę , dogoterapię, hipoterapię i basen , co jeszcze można zrobić jakie dodatkowe zajęcia? od przyszłego tygodnia Kuba przechodzi do grupy wysoko funkcjonującej i będzie przygotowywany pod kątem szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliks
ale czy odroczenie tej szczepionki coś da, bardzo boję się autyzmu? Jak zaszczepię dziecko w wieku np. 3 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to raczej musisz zapytać lekarza i wtedy podejmiesz decyzję , w tej chwili na każde szczepienie musisz wyrazić zgodę , a poza tym nie jest powiedziane że każde dziecko będzie chore po mmr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnolia- nie mogło być inaczej :) DObrze, że w końcu śpisz spokojnie :) Wpadnij jeszcze do nas pogadać, powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia777
Ja oczywiście nie przestanę tak odrazu się martwić, to nie w moim stylu:), czekam oczywiście z niecierpliwością na piątek a do Was na pewno będę zaglądać tylko mam nadzieję, że już ze spokojem, trzymam kciuki za Wasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
któraś z Was pytała o fundację, ja do tej pory nie widziaąłm sensu zgłaszać sę do fundacji bo przecież fundacje ot tak nikomu nic nie dają tylko trzeba samemu zebrac pieniądze, ale dookola wiele osob namawia mnie na wpisanie sie do fundacji z powodu ulatwienia zbiorki finansowe wiec zglosilam malego do Sawanti, na razie gromadze dokumenty ale mma zamair sprobowac cos zebrac chcoiazby z podatku od firm i znajomych mzoe cos... zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
darcia mam pytanie do Ciebie, jak waszym miescie z zajeciami typu wwr Si itp? kolega otwiera poradnie i szpital i chce tez otworzyc oddzial specjalizujacy sie wwr i terapia, pytal mnie o rozeznanie w rynkua le ja Myslowic nie znam wcale pod tym wzgledem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
hej dostalam dzis dla tadka rispolept podawala ktoras moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
Ogryzku ja nie podawalam. Mi o fundacji powiedziala pani ktora prowadzi prywatna ppp.powiedziala ze wystawiaja faktury dla fundacji.ze jak dziecko bedzie w jakiejs fundacji to czesto dofinansowywuja obozy/turnusy latem,roznego typu zajecia,zabiegi(zalezy jakie potrzeby ma dziecko).i to do konca nie jest tak ze ike zbierze sie to tyle dostajesz.bo fundacje maja sponsorow i mozna zalapac sie chociazby na jakis turnus. Na razie przejrzalam 2-3fundacje.przewaznie chca zaswiadczenieno zarobkach.oboje pracujemy i obawiam sie ze mozemy odpasc.nie dlatego ze jestesmy bogaczami ale ze zarabiamy powyzej minimum...nie siem czy iwzgledia to ze mamy kredyt na mieszkanie i to jest spora czesc naszych wydatkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kubusiowa mamo skąd jesteście i gdzie znalazłaś takie super przedszkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- nam doktorka przepisała. Ja wykupiłam ten lek, przeczytałam ulotkę i nie podałam... To psychotrop, dziecku nie pomoże, bo tylko otępia, a w przyszłości narazi go na problemy zdrowotne. Szkoda dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja wiem że to jest psychotrop ale może pomaga, mnie np nootropil swego czasu bardzo pomagał, nie wiem czy mu podawać czy nie, tłumaczenie lekarza było takie że jak się wyciszy i uspokoi to łatwiej będzie mu się uczyć, ale cóż trudno powiedzieć... sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
a co do fundacji to ja nie wierzę w to że fundacja coś daje... z tego co rozmawiam z ludźmi to fundacja pieniądze zebrane jakby sama przeznacza na reklamy, festyny, imprezy integracyjne, działalność bieżącą i na nic więcej nie starcza, takie dofinansowania dają tvn czy polsat może jakieś bardzo duże fundacje tak, ale zarazem te fundacje mają tysiące członków i trudno wymagać by dali mojemu dziecku na turnus jak są dzieci baaardzo mocno chore gdzie potrzebne są operacje leki na to by to dziecko żyło, ja to bardziej traktuje na zasadzie możliwości zbierania jakiś drobnych datków czy w przedszkolu czy wśród moich klientów, znajomych itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- ten lek bardziej pomoże otoczeniu niż jemu. Nie będzie sprawiał kłopotów i tyle. Bo będzie jak naćpany. Przeczytaj sobie wszystkie skutki uboczne. Poza tym nie jest on bez wpływu na zdrowie dziecka, które przecież rozwija się. To nie jest metoda, Najpierw trzeba spróbować zmienić otoczenie (w taki sposób, żeby nie wpływało destrukcyjnie na dziecko), jeżeli to nie pomoże i on będzie w coraz gorszym stanie, to wtedy tak, można podać, ale to ostateczność. Jeżeli chłopak funkcjonuje w miarę dobrze, ma lepsze i gorsze dni, to ja bym się nie zdecydowała. Mój autystyk był już w fatalnym stanie i myślałam, że nie mam wyjścia. Tak naprawdę poprawę jego stanu zafundowała mu szkoła. Po diagnozie już. Zajęli się nim jak należy, dzieci też odpowiednio nastawiono do niego, pomagają mu, nie wyśmiewają się, to dało znaczną poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
tylko ja już nie wiem co mam zmienić, wczoraj mi ten psychiatra tłumaczyć ze on odreagowuje poprzez bicie, gryzienie, kręcenie się i bodźce które czuje, i to mu przeszkadza w całej reszcie, faktycznie to jest zauważalne że on dopóki nie ma napadów kręcenie się i dociskania potrafi się skupić, uczyć, bawić a jak tylko coś jest przeciw temu co by chciał, co lubi itp zaczyna się wybuch złości, kręcenie, a z tym biciem przedszkole już nie wyrabia więc myślę czy jakoś tego farmakologicznie nie przystopować, z tego co wczoraj rozmawiałam to on w przedszkolu albo leży i śpi, leży albo tłucze dzieci z pięści bo dzieci go nie słuchają albo coś tam mu docinają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- problem jest ewidentnie po stronie przedszkola...trzeba coś z tym zrobić. Wiadomo, że dzieci autystyczne właśnie tak reagują na stres. Przy ich dodatkowych problemach (nadwrażliwość lub niedowrażliwość) same dla siebie są problemem. I jak tu żyć? :( Porozmawiaj z paniami w przedszkolu, bo przy nieodpowiednim traktowaniu nawet sztab psychologów mu nie pomoże ani żadna terapia. Jeśli nic się nie zmieni, trzeba będzie zmienić przedszkole. Dziecko nie może być traktowane jak jakiś "trudny przypadek" i zbywane. Trzeba mu pomóc, jeżeli tego nie potrafią, to trzeba znaleźć bardziej kompetentną placówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
nie jestem kompetentna by stwierdzić ze to wina przedszkola nie chcę wyjść na matkę co zwala winę na wszystko tylko nie an siebie, ale w przedszkolu nic nie wywalczę, tam są kobitki które niewiele o czymkolwiek wiedzą i jest jak jest a ja już w okolicy nie mam innego przedszkola integracyjnego więc nie mogę się narażać.. z paniami w przedszkolu kontaktował się ośrodek rehabilitacji, pani psycholog pracuje na sokolskiej w specjalistycznej ppp dla autystyków... nie wiem co zrobić.. rozmawiałam wczoraj 1,5 godziny z psychiatrą, opowiadałam o młodszym i on potwierdza moje obawy, że młodszy się tak a nie inaczej zachowuje dlatego że bierze wzór ze starszego i trzeba ukrócić złe zachowania Tadka bo źle oddziałuje nie tylko na siebie, mnie, ale i na brata który chory nie jest a wmawia mu się autyzm przez to ze naśladuje autystyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia777
cześć Na bierząco Was czytam i mam wyrzuty sumienia, macie konkretne trudności a ja znów ze swoimi zmartwieniami, caly czas się o niego boję, mój synek często macha rączkami, czasem kręci glówką i nie rwie się by pokazywać oczko, nos, jak myślicie czy to jest normalne, cały czas mnie to męczy, jutro mamy neurologa i z jednej strony cieszę się a z drugiej boję a najgorsze jest to, że by mieć pewność trzeba czekać wiele miesięcy, jeśli coś ma być to wolalabym to wiedzieć już teraz a tak to tylko huśtawka jest ok czy nie i ciągle zmieniam zdanie i pewnie tak będzie przez cały najbliższy rok, dopóki nie upewnię się i nie będzie diagnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
magnolia może cie tym dobiję ale diagnoza może się po 1 zmieniać a po drugie okazać się błędna :D ja rok temu diagnozowałam młodszego i wykluczono autyzm a teraz mam ponowne wskazania do diagnozy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku - znam ten problem! U mnie autystyk naśladuje ADHD-owca, to jest dopiero szał! Z tym naśladowaniem to jest w ogóle dziwna sprawa, bo on nigdy nie naśladował ani nas, dorosłych ani nie słuchał nikogo, tylko brata. Brat miał bilet wstępu do jego dziwacznego świata. Jak coś chciałam od młodszego to nawet prosiłam starszego, żeby mu to przekazał. Zaprzestałam, bo stwierdziłam, że to niewychowawcze. Starszy zresztą zaczął rządzić młodszym i czasami każe mu robić różne kontrowersyjne rzeczy, żeby narazić go na karę. Teraz też odpuściłam, bo wiem, że młody nie potrafi ocenić, czy coś wolno czy nie, ale przed diagnozą mały też ponosił konsekwencje swoich zachowań :( Z tym naśladowaniem problem, bo dla młodszego brata starszy zawsze będzie autorytetem, jaki by nie był. Trzeba tłumaczyć, wymagać i tłumaczyć... mrówcza praca po prostu. Dla każdego musisz wymyślić inny system kar i nagród- stosownie do możliwości. Nie da się takich dzieci traktować równo. Zapytaj psychologa, pomoże Ci, jak to zrobić. Ja też stosuję inne kryteria. Młodszy dostaje nagrody tylko za 5 i 6 a starszy za 4, bo lepsze oceny z niektórych przedmiotów są dla niego nieosiągalne. Za to kary za zachowania odwrotnie. Starszy jest bardziej karany niż młodszy. Młodszy też, ale nie za wszystkie zachowania. W tym przedszkolu nie ma specjalisty od autyzmu? Porozmawiaj z dyrektorką, uświadom jej, że tych dzieci jest dużo. Ty chciałabyś, żeby dziecko czuło się dobrze a wtedy i oni nie będą mieli z nim problemów. Trzeba rozmawiać, nie z pretensjami tylko po prostu o problemie. Nie zostanie to źle odebrane a dziecku może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magnolia- on może mieć zaburzenia SI. Na to jest dość łatwa diagnoza i są terapie. Spróbuj prywatnie, NFZ ma Cię za przeproszeniem gdzieś, tak jak nas wszystkich :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- w przyszły weekend będziemy w K-cach. Jest szansa, żebyśmy się spotkały., o ile termin C****suje ;) Znasz jakieś fajne miejsce, żeby dzieci miały co robić? Place zabaw chyba odpadają. Boisko dla moich byłoby OK. Co proponujesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
w przyszłym tyg w sobotę mam zajęcia do ok 11 w in corpore a potem jestem już dyspozycyjna :) w niedzielę też, co do miejsca to jest już tak zimno, że chyba lepiej gdzieś w ciepełku się spotkać, dla maluchów to jest sala zabaw ale dla starych koni to już nie bardzo :/ muszę pomyśleć nad miejscem... jeśli chodzi o przedszkole to pani dyr ma na nazwisko Głąbica które w pełni oddaje jej wiedzę i kompetencje :D natomiast panie pracujące w grupach niby mają specjalizacje i listę uprawnień, tytułów szkoleń... psycholog przedszkolna przyjmuje i diagnozuje autystyków na Sokolskiej wiec... niby jest kompetentna ale jak widać w praktyce to już nie do końca, ja nie chce zrzucać na nich winy bo tak na prawdę nie wiem co tam się dzieje, on nic nie mówi, wszystko co wiem to wiem od personelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia777
Ale gdzie w Warszwawie jest dobry terapeuta si, który zdiagnozuje roczniaka bo szukałam i tylko starsze dzieci, może polecicie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i biegania ciąg dalszy :-( wczoraj byliśmy na komisji orzekającej , jak to zwykle bywa czas oczekiwania się wydłużył bo inaczej być nie może , no i Kuba zaczął świrować , uszczypnął jakiegoś dzieciaka bo za blisko stanął i ryk , jak weszliśmy do sali to też pokazał co potrafi ale to raczej na plus wyszło bo przynajmniej widzieli co i jak , zastanawiam się tylko czy wydadzą orzeczenie tak jak w zeszłym roku tzn na niepełnosprawność sprzężoną bo Kuba oprócz autyzmu ma niedosłuch przewodzeniowy stopnia lekkiego a skupili się na autyźmie , 2go grudnia do odbioru mam orzeczenie i od razu dzisiaj poszłam do mops-u po nowe dokumenty i dowiedziałam się że papiery oczywiście już mogę złożyć ale wniosek rozpatrzony będzie dopiero po 2 tygodniach jak się uprawomocni orzeczenie , mam nadzieję że mimo to wypłacą pieniądze jeszcze w grudniu a nie w styczniu bo przecież święta idą gość- jesteśmy z Bielska-Białej i Kuba jest w placówce oświatowej Jonatan to jeden z oddziałów tego przedszkola , pozostałe dwa to przedszkola dla dzieci zdrowych , a tyle tych zajęć jest bo dyrektorka to mądra kobieta i wie gdzie "uderzyć" żeby rodzice i dzieci mieli wszystko co potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- w takim razie chyba w niedzielę się spotkamy ;) Tylko gdzie? Hale sportowe chyba są zamknięte. Oni muszą być w ruchu, Twoi chyba też i żadna nasiadówka się nie sprawdzi :D Centrum handlowe też jeszcze obleci, gdzie mogą pograć w gry w salonie gier haha ale po paru minutach personel może nie wytrzymać heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
hhehe :) no zawsze możesz do mnie wpaść :) mnie już nic nie zaskoczy mam wymalowane dżemem ściany :D dziury w gładzi od ołówków... itp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogryzku- serio? To moje dzieci by się czuły jak u siebie w domu haha one też smarują ściany czym się da :P Dzięki za zaproszenie, w każdym razie pomyśl jeszcze nad miejscem neutralnym, bo oni nie usiedzą w miejscu, nie ma takiej opcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×