Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość Kiki  86
Plamiasty znasz mnie juz na tyle ze wiesz ze ja jestem ostatnia do czepiania sie...ale mam też juz powoli po dziurki w nosie bycie ciągle obrazanym, pomimo iż tj juz pisalam nawet nie odniosłam sie do spraw bicia wczesniej bo nie chciałam nikomu ublizac. Ja nigdy nie napisałam pod zadna z rzeczy ogryzka, Boże jakie to głupie, zle robisz, rzygac sie chce od twoich wypowiedzi a ja dostaje te wiązanki ciągle. Wiec co do czepialstwa to zle to widzisz. Dodam też ze ja pisze te rzeczy bo mam świadomość ilu tu zaglada gości i zdesperowanych mam. Sama byłam jedna z nich zanim sie zapisałam, bardzo cenne byly dla mnie wasze rady i dlatego staram sie dzielić mądrymi spostrzeżeniami i wiedzą. Ale nie moge bez bycia obrażanąI powiem szczerze juz juz sie gotuje we mnie powoli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki to nie bezpośrednio do Ciebie, ogólnie podkreślam, że ostatnio coraz częściej dyskusja o naszych dzieciach schodzi na dalszy plan, a jej miejsce zajmują jakieś bezsensowne przepychanki. Najlepiej olać to czego się nie akceptuje i nie przejmować się wypowiedziami innych. Nikt tu dla nikogo nie chce chyba być guru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Popieram i podpisuje sie pod tym... A tak z innej beczki, dla nas dzis ważny dzień. Mamy juz wszystkie wyniki ze Doctors Lab ze stanow i z Genovy i bedziemy mieli omówienie i dalszy plan działania. Bardzo sie ciesze bo sama wiem co i jak wyszlo ale wiadomo, specjalista wie lepiej jak połączyć dane fakty i reakcje. Mam nadzieje na owocną rozmowę i juz nie moge sie doczekać porządnej pomocy dla synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z toba plamiasty ale zauwaz od czego(kogo) przewaznie sie zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że jest wesoło ;) Ja tam lubię poczytac ogryzka, w wielu kwestiach mam podobne zdanie. Mój B nie stosuje zadnej diety, bo jest tak wybiorczy, ze chyba padlby z glodu, chociaż sam wyelimonowal jakies 3 miesiace temu mleko i wszelakie przetwory mleczne ;). Czuje się i zachowuje bez zmian. Napiszę tak, może brzydko, ale jak podawalabym dziecku gooowno gdyby mu pomagało. Pogoda u nas dziś swietna więc idziemy nad jezioro, młody będzie kopal rowy melioracyjne, młodsza będzie spała, a ja poczytam :) MamaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie 18 a mój Fil nie chce wstać z południowej drzemki, a położył się o 14. Strasznie dużo ostatnio śpi, nie wiem czy się niepokoić, czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
kiki chyba nieco przesadzasz, gdzie ja cię tak atakuję? napisałam tylko ze jesteś fanatykiem diety i suplementów i z tego co pamiętam ktoś tu inny tez ci to kiedyś napisał nie tylko ja... miałam już nic nie pisać o tym drażliwym temacie diety ale jeszcze raz napiszę co już (chyba) plamiasty napisała, każdy reaguje na różne jedzenie inaczej i jeśli widać że komuś coś szkodzi to wiadomo że tego nie je, ja też nie jadam czosnku, nie jadam cebuli itp bo mi szkodzą, inna sprawa nie jadam wielu rzeczy bo ich nie lubię, nie smakują mi jak np kasza gryczana i jaglana, ale to jest oczywiste, natomiast stosowanie diety nieuzasadnionej tylko dlatego ze kiki ją poleca czy ktoś inny wmawia do mnie nie przemawia, dieta nie jest lekiem na autyzm, pomaga przy nietolerancjach, alergiach i problemach z układem pokarmowym ale nie każdy autysta ma chory układ pokarmowy, nie wiem czy wy to rozgraniczacie, mam wrażenie że nie, to ze wasze dzieci mają wzdęcia po tym czy tamtym miałyby te np. wzdęcia pewno i wtedy gdyby autyzmu nie miały, jak na moje oko, podkreślam moje! syn od kiki wcale nie ma autyzmu a ma zaburzony metabolizm i jak raz w jej przypadku dieta jest niezbędna ps. plamiasty i mamaB dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OGRYZKU a dlaczego nie odniosłaś się do pomarańczki tamtej wypowiedzi z strony poprzedniej o 11:43] ja się z nią zgadzam i od tego nie ma ucieczki co napisala , cyt : /////""""""" twój wpis :....z resztą u Tadka w grupie jest kilkoro dzieci którym panie zrobiły dietę i co? i dzieci się z nich śmieją, wytykają palcem bo oni jedzą co innego, mają oddzielny stolik, jedzą o innej porze itp.. mam przykład 2 dzieci od znajomej które non stop płaczą przechodząc koło sklepu ze coś chcą a mama im wciąż powtarza że tego nie mogą, """"" Odp pomarańczki :..O jeny, a ty zycia nie znasz? dzieci jak mają się smiac to będą się smiac,zawsze i z byle powodu, jak nie z tego co się je ,to z tego ze masz inny kolor wlosow, czy okulary nosisz, jedzenie to pretekst. kZDY powod się znajdzie.Nawet obrazke na koszulce może być powodem do smiechu , tego NIE da się uniknąć.piszesz tak jakbys swiata dziecięcego nie znala A co do przechodzenia kol sklepow i ryku, a bo to mało dzieci potrafi się awnaturowac choćby o głupią zabawekee, czy batona w sklepie, choć zjadł już nawet i 3 w tym samym dniu? Twoje nigdy nie mardzilo mamo kup mi traktor? mamo ja chce tego misia? wszystkie dzieci mają swój taki etap ,to nie znaczy ze trzeba im ulegac///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiki nie przejmuj sie myszą bo za tobą są tu prawie wszyscy. Ona jak taka zołza odwraca kota ogonem teraz i zgrywa ofiarę a sama mordą japie na każdego. Wyjdź z własnej d..py Mysza i zobacz jak i kto zawsze zaczyna piekło. Ktoś coś napisze a ty wyzywasz od debilizmów albo piszesz że ci sie rzygać chce jak coś czytasz co napisała Kiki. Boli cię że już nie masz czym zabłysnąć więc nękasz innych. W sumie wiadomo dlaczego nie masz przyjaciół a ludzie piszą na ciebie donsy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że Twój autysta nie ma chorego układu pokarmowego, nietolerancji skoro nawet się nie kwapisz żeby zrobić mu badania?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc cofnęłam się ze 100 stron bo pamiętam jak ogryzek pytała mamy o dietę. Zero wpisów o jej bezsensowności o tym,że nie wierzy tylko że to kwestia kasy. Dziewczyno motasz się i tyle :) ogryzekogryzek 2014.01.07 a tak z ciekawości zapytam to ile kosztują takie jedzenia dietetyczne? ja bym chciała spróbować ale obawiam się że mnie nie stać kupować te produkty ogryzekogryzek 2014.01.07 u mnie dieta nie wypali z prostej przyczyny - przedszkole, nie ma opcji by on tam nie jadł nic ani żeby jadł coś co ja bym mu podała, no ale w domu to ja tez nie dam rady mleka nawet za 6zł kupić... on teraz pije średnio 3/4 litra mleka dziennie, czasem mniej i to mi już drogo wychodzi bo mleko po 2,30 kupuje, inna sprawa to ja jestem noga w kuchni, u mnie mąż gotuje i nie widze tego że ja bym miała gotować coś specjalnie dla tadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
gościu bo mojemu dziecku szkodzi tylko TYLKO cukier i widząc to ma ograniczenia z tym związane,natomiast moje dziecko nie miało i nie ma żadnych problemów z zatwardzeniem, rozwolnieniem, bólem brzucha, wzdęciami itp. po co mi badania? i sama się nie wpieprzaj w temat bo ja nikogo nie wyzywam, a mogłabym bo jest wiele rzeczy na które reaguję gęsią skórką a siedzę cicho bo to nie moja sprawa, za to wchodzi tu jakaś gość i wypisuje o myszszy o biciu o szarpaniu jakieś cytaty ni z gruszki ni z pietruszki, byleby tylko wywołać awanturę... poza tym w kwestii diety to mnie tu od kilku dni nie było a awanturka trwa od jakiegoś czasu... nie wspomnę o wpisie zaczynającym się od "tylko czekałam na twój wpis..." kierowanym do mojej osoby :P po prostu są osoby które szczerze mnie nienawidzą i o tym doskonale wiem, co więcej powiewa mi to bo mają takie prawo, wykorzystują moja osobę do wzniecania awantury wiedząc jakie mam zdanie w danej kwestii i wiedząc że w danym temacie są osoby które się ze mną nie zgadzają, od 8 lat jest tak samo, prawie zawsze trole chcąc wzniecić awanturę w temacie gdzie pisze myszsza prowokują wyciągając brudy sprzed lat o tym i o tamtym w stylu nie czytajcie jej wpisów, nie bierzcie pod uwagę wpisów tej co jest taka i owaka itp.. ludzie za długo byłam adminem forum, za długo pracuję w branży reklamowej by nie wiedzieć o tym jak działają takie mechanizmy, jedno mnie tylko dziwi że takie osoby nie dostają za ten troling wynagrodzenia a mimo to trolują i łażą za mną do znudzenia :) jagoda się wam już znudziła? i standardowy tekst o topieniu szczeniaków? toksyczna sobie nie daje w kasze dmuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc:) Moje dziecko nei miało wyprysków,zatwardzeń, rozwolnień czyli wszystkiego o czym piszesz a nietolerancja jest. I co? Pewnie nico bo wiadomo że sobie to z palca wyssałam a ten lekarz to szarlatan i napewno mnie oszukał :) Mama Kubusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
no właśnie 7 stycznia chciałam spróbować bo kilka osób mi to wmawiało jaka to dieta cud, ale kiedy zaczęłam to analizować to okazuje się że pomaga dzieciom z problemami gastrycznymi a poza tym jest mnóstwo osób którym szkodzi, podawałam przykład o wyciu dzieci pod sklepem, o chudnieciu chłopca który nic nie je, nie pije, wymiotuje... ktoś mnie pyta o wpis co do przechodzenia pod sklepem i wycieczek itp... dzieci są okrutne i śmieją się owszem ale po co mam sama prowokować to śmianie się? inna sprawa dzieci które znam będące na diecie 2 szt wyją dlatego ze chcą jeść!!! one chcą to co je Tadek, to co jedzą inne dzieci, chcą wejść do sklepu kupić i zjeść! nie dla zachcianki ale dlatego ze nie chcą jeść tego co im matka proponuje, od wprowadzenia diety u tego rodzeństwa minęło juz ok 8-10mcy nie pamiętam dokąłdnie a oni zachowują się wciaz podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
a ja nie widzę związku mamo kubulka no i co z tego ze ma nietolerancję? skoro nijak się nie objawiała to oznacza że mu to nie szkodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko a mało to razy pisałam jaka była i jest zmiana po odstawieniu tego mleka? to nie muszą być reakcje skórne czy związane z brzuchem, u niego akurat działalo na zachowanie.Mama Kubulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogryzekogryzek od kilku dni już nikt o tym twoim biciu dzieci nie wspomina, tylko ty już poraz kolejny widze ze wracasz do tego tematu i sama go pierwsza poruszasz co rusz , już którąś strone pod rząd Najwyrazniej sama prowokujesz ataki na ciebie ,aby znów o tym pisać, forumki już przestaly to drążyc a ty dalej o tym nadajesz i uśmieszkami dzieicnnymi. Powracasz do tego sama i zaczynasz o tym temat już poraz enty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc napisał to co sama chciałam. Ja już kończę ten temat. Wolę być tą chorą,nienormalną matką która pomaga dziecku niż tą wygodną i pluć sobie kiedyś w brodę że czegoś nie zrobiłam. Mama Kubusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja was podczytuje juz dosc dlugo i musze sie wtracic. Po co atakowac kogos dlatego, ze stosuje diete, jesli dziecku to pomaga? Nie bardzo rozumiem... Moja corka ma autyzm "pelna geba"- dopiero wyeliminowanie glutenu, mleka i cukru poprawilo jej funkcjonowanie, Dodatkowo zrobilam jej badania w Niemczech i okazalo sie, ze ma grzyba i nieszczelne jelita. Pokojarzyc fakty wystarczy. Ja zrobilabym wszystko, zeby moje dziecko spokojnie spalo, jako tako funkcjonowalo, nie drapalo sie- I to robie. I sorki, ale dla mnie tlumaczenie "nie umiem gotowac" jest smieszne! Bo dla dziecka kochajaca matka jest w stanie zrobic wszystko!! Sobie nie kupi, nie doje a bedzie sie starala dziecku pomoc. Wiec skonczcie temat kto ma racje z dieta- bo jesli ktoremus dziecku to pomoglo to warto o tym pisac! Nam medycyna tradycyjna nie pomogla- corka ma dodatkowo atopowe zapalenie skory! I ponad rok ani jednej nocy nie przesapala- darla sie, drapala do krwi, wbijala palce w oczy. My bylismy na granicy rozwodu i wycienczenia! Dopiero chinski lekarz nam pomogl oraz dieta. Ktos, kto tego nie przezyl moze sobie medrkowac, ze my-matki stosujace diete nabieramy sie na eko-scieme, czy podazamy za moda. Ale jesli ktos to przezyl to az mu sie cisnienie podnosi na wypowiedzi ogryzka. I tyle ode mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
Boze święty skończmy ten temat. Juz wczesniej pisalam ze kończymy a tu dalej nakrecanie. Ogryzku zobacz sama kto to ciągnie.... Bynajmniej my jesteśmy po konsultacji i nie jest tak zle. Mamy bardzo chorą wątrobę i tu leży pies pogrzebany od początku. Maly sie nie detoksykowal. Wszystko zostaje w systemie. Watroba i trzustka są bardzo obciążone i to rzutuje na wszystko. Mamy 5 okropnych bakterii w jelitach a przez brak poprawnej pracy wątroby i trzustki, układ nie wchłania składników odżywczych i witamin, bo zwyczajnie ich nie rozkłada. Mamy ten cholerny wirus i tu będziemy podawać środek przeciwirusowy plus kilka enzymów zjadajacych otoczki wirusa tak zeby system sam mogl je wybijać.Co mnie bardzo cieszy to ze dieta wybilismy candide bo nic innego nie dostawał a w listopadzie mial duzy przerost. No i na kobiet ta okropna rtęć a tu u podłoża znow leży watroba i brak detoksykacji... Wiec nie jest najgorzej bo duzo da sie naprawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki  86
zapomniałam dodac oczywiscie ze mamy problem z jelitami ale to w zwiazku z brakiem trawienia i bakteriami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogryzku ktoś ma obsesję na Twoim punkcie. Kiki, nie pisz mamy bakterie itd Twoj syn ma :) bez cienia złośliwości. MojB dziś powiedział, matko moja! Jak ja cię miłuje:) MamaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Fundacja dzieciom Sawanti NIGDY nie informowała Pani "Kajsad" o tym, iż nie zakłada subkont dzieciom. Przecież 108 dzieci je ma. informowała ją o tym, iż na owy dzień nie można zbierać 1%, ponieważ według ustawy fundacja musi mieć pełne 2 lata działalności i wówczas może się ubiegać o statut OPP. To są całkiem dwie odmienne rzeczy. Dlatego też poleciliśmy Pani założenie "na szybko" subkonta w innej fundacji, która ma statut OPP aby jej pieniążki z 1% nie "uciekły". A Pani dzwoniąc do nas była zainteresowana subkontem aby zbierać 1%. Pozdrawiam, Zarząd Fundacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
to już było dawno wyjaśnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka mini mini
A ja sie zastanawiam jak to jest w przedszkolach, bo załóżmy ze okazałoby się ze mój synek potrzebował by diety bezmlecznej i bezglutenowej to wtedy w przedszkolu na pewno nie bedą dla niego przygotowywac osobnych i dość kosztownych posiłków. To duży problem bo nie wiem jak miałabym postapić. Czy sama musiałabym mu gotowac obiadki do przedszkola, które musiałby by byc osobno odgrzewane ? hmmm... i jako jedyny jadłby co innego niż inne dzieci? A co z urodzinkami w przedszkolach , kiedy to podaje się tort urodzinowy? Moj synek przez jakis czas nie miał podawanego nabiału i nie zauwazyłam zmian w zachowaniu, potem zrezygnowałam z diety i znowu mu wprowadziłam sery do sniadań. Powiem tak, mój synek od 2 tygodni nie ma biegunek, a co dziwne biegunki skonczyły się z chwila gdy zaczał robic kupy na nocnik. Tak jakby luźne kupy które lądowały w majtach były były na tle emocjonalnym. Teraz bardzo chętnie siada na nocniczek i robi kupkę i to taka śliczna jak nigdy. Mowa sie nieco poprawiła. Z zachowaniem jest cały czas różnie raz jest baaardzo grzeczny i spokojny a raz wstępuje w niego diabeł jak np dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka mini mini
Chce tez dodac ze mój synek miał badanie w kierunku nietolerancji glutenu i wyniki były prawidłowe, Ig E całkowite tez w normie. Nie widze więc powodu by stosowac mu diete eliminacyjną. Natomiast niestety zbyt duzo chemii jest w żywnośći i to faktycznie moze powodowac zmiany w zachowaniu dziecka. Staram się mu nie dawać takich smieci jak cukierki, ciastka, słodkie napoje, zupki i sosy w proszku, "pomysły na.. ." w saszetkach. Do picia daje mu czystą wodę niegazowana lub herbatę. A ze słodkiego czasami dostanie drżem owocowy. Codziennei daje mu warzywa i owoce. Mój synek bardzo lubi jeśc,a właściwie kocha jeść. Potrafi za jednym posiedzeniem na sniadanie zjeść 3 a czasem 4 skibki chleba bo woła ze chce jeszcze. Wszystko mu smakuje :) nawet marchewka :) No ale jesli jest okazja jak np urodziny tortu mu nie odmówie, raz od święta może dostac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rybko proponuje cofnac sie i poczytac jak radzimy sobie w przedszkolach. mama kubusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
rybko ja mogę Ci napisać jak jest u nas w przedszkolach i z tego co widzę po inf od innych matek to tak jest w większości przedszkoli państwowych, dzieci muszą jeść to co jest w menu i nie ma opcji żadnej diety, oczywiście mogą dzieci eliminować raz na jakiś czas jakieś potrawy ale z reguły nie ma mowy o tym by któreś dziecko jadło coś innego, nie wolno nic przynosić z domu bo Sanepid na to nie zezwala, inaczej jest w przedszkolach integracyjnych które mogą mieć na "stanie" dziecko z potrzebą diety, jednak panie nie chcą wprowadzać diet ponieważ jest to kłopotliwe, reszta dzieci wytyka placem to jedno dziecko co je coś innego, inna sprawa wszystkie zaczynają marudzić ja chcę to a nie to a ten X to zjadł coś tam ja też chce tamto a nie to itd... w przedszkolu Tadka w połowie kwietnia jakoś panie pod naciskiem rodziców wprowadziły legalna dietę bezmleczną i chyba bezglutenową ale tego pewna nie jestem, szybko wycofały się z tego bo nie potrafiły opanować zachowania grupy, tych dzieciaków na diecie było coś 3 czy 4 na grupę 20 dzieci, miały oddzielny stolik i inne pory posiłków (początkowo te same ale były problemy), mimo wszystko w czerwcu już dieta nie funkcjonowała, co do urodzin to śmieszna sprawa ale u nas w przedszkolu panie zrezygnowały z tortów i urodzin, dzieci przynoszą cukierki czy jakieś chrupki, w każdym razie nikt dziecka nie pilnuje czy coś zjadło czy nie, np Tadek sam wie że nie powinien jeść lizaków, żelek, cukierków i jak ktoś mu daje odmawia, chociaż nie zawsze :) w żłobku było tak samo, wszystkie dzieci których matki domagały się diet dla dzieci były skreślane z listy, w szkole z tego co wiem z zebrania jest tak samo, jeśli dziecko jest na diecie po prostu nie ma dla niego obiadów, więc jeśli planujesz dietę musisz szukać przedszkola prywatnego lub dokłądnie dopytać, bo przedszkole ma prawo odmówić opieki nad dzieckiem które jest na diecie, prawo nie pozwala na opiekę przedszkolną całodzienną bez wyżywienia a decydując się na wyżywienie musisz przystać na menu przedszkola, niestety te menu są parszywie okropne w większości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rybko kuba od wrzesnia idzie do publicznego przedszkola i probkemow nie mamy. :-) sa cukrzycy ktorzy maja swoje jedzenie przyniesione z domu i nikt nikomu nie zabrania. zreszta wystarczy pomyslec ze sa dzieci zdrowe ale maja alergie na mleko ,nie uwierze ze nikt takiego dziecka nie przyjmie do szkoly. ludzie ktory wiek mamy ? mama kubusis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×