Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość ogryzekogryzek
mamaAP badanie kliniczne słuchu to najprawdopodobniej ABR, i tu trzeba czekać bo prywatne są bardzo drogie, ja dostałam skierowanie na badanie słuchu centralnego i cóż... prawie rok czekania ale prywatnie to 950zł :/ na szczęście w moim przypadku i tak badanie można zrobić najwcześniej w styczniu ja myślę że z tym przedszkolem to nieco przesadzasz może Tobie się wydaje że ktoś coś wie i coś tam gada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Tak, maly na 100% mial traumę, bo oni byli na tym molo!!!! Wiec uciekali dosłownie przed ogniem i obok niego. chaos, krzyk, straż, helikopterów bylo pelno i ogólnie pol mola poszlo z dymem, a ono ma 300 metrów!!! Po powrocie maly był uplakany i zdenerwowany ale maz tylko narzekał ze był niegrzeczny. Do wieczora był okropnie niespokojny i dziwny, a ze to był dzien odtrutki to podałam kolejna dozę. Po godzinie wszystko sie zaczęło i kompletny szał. Dziecko nie do poznania :( Dzis rozmawiałam z homeopatka malego i powiedziała ze nałożyła sie pewnie trauma i odtrutka i poszlo.... W kazdym razie powinno mijać przez kilka dni a na traumę ma dostać środki wyciszające -homeopatyczne. Zobaczymy. Poki co dzis jest lepiej niż wczoraj ale do dobrego jeszcze daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z bielska
ogryzku, nie tłumacz się, nikogo nie powinno to obchodzić! Tak, jak pisałam, nie powinno się ludziom zaglądać w portfele. To są Twoje decyzje, twoje pieniądze. kiki- Twój mąż to kosmita!! O takiej ważnej sprawie nie powiedzieć?? Oby małemu szybko przeszło:) Kurde, ja bym miała traumę a co dopiero małe dziecko...Biduś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsad
Ogryzku,ja nie chce nikogo oceniac.czasami po prostu to co piszesz jakby sobie przeczy(ja mam takie wrazenie).a to kto,ma do ciebie jakies zadawnione spory jak pisalas z poprzedniego nicka to nie odniosze sie,bo nie czytalam,nie bralam udzialu w dyskusji. a z tym bankiem zywnosci,to ciekawa jestem co robia z jedzeniem ktore ludzie kupuja i oddaja.bo ja kupowalam takie produkty jak sobie,nie zadne tansze zamienniki i widzialam,ze inni ludzie rowniez! ja zadnego zasilku nie pobieram.ba,nawet ulga na dziecko nam sie nie nalezy.mieszkanie mam na 'spółke"z bankiem na x lat tak jak i wiekszosc ludzi na swiecie.radzimy sobie.glodni nie chodzimy,na terapie dziecko chodzi,na jakies przyjemnosci od czasu do czasu mozemy sobie pozwolic. swoja droga,wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.mam znajomych za granica i wiem,ze lekko nie jest i nie bylo.jednak za najnizsza krajowa i dodatki socjalne czlowiek jest w stanie utrzymac sie.sama kika pisala jak to u nich wyglada. jak znacie jezyk,nie obawiasz sie przeprowadzki to mozecie sprobowac.jednak w zwiazku z kryzysem na swiecie nastroje nie sa wesole,a zasilki rowniez obcinaja. a maz, naprawde nie nadaje sie do zadnej pracy?a jak sie poznaliscie,to on byl gdzies zatrudniony?pisalas,ze on podobny do swego ojca.jak rozumiem tesciu gdzies pracowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo AP,agaz pisala chyba,ze jada do Celestynowa czy miejscowosci podobnie brzmiacej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
kajsad to co TY kupujesz nie trafia do ludzi, z resztą są różne instytucje które działaja jako bank żywności, w każdym w Kcach bank żywności wydaje produkty metkowane jako POMOC UE i są tam podstawowe produkty np litewski makaron jest pyszny, polskie płatki kukurydziane są parszywe ale moje dzieci je lubią bo sa niesłodkie wcale, jest ryż grecki tez ok, ale np jest czeski olej który się pali, jest groszek z marchewką który powoduje dosłownie sraczkę po minucie od spożycia, są konserwy których ani kot ani pies ani nawet szczury nie jedzą :/ to co ludzie kupują w sklepach w ramach zbiórki trafia z powrotem na półkę sklepu a równowartośc tych produktów przekazywana jets na konto banku żywności, to jak raz wiem z tv bo oglądałąm dokumnet o tym jak to działa min. akcja dokarmiania dzieci itp natomaist jeśli chodzi o wyjazd zagranicę to najpewniej ruszymy do Francji w listopadzie, ale ostatni wyapdek w drodze oddalil nas od wyjazdu bo kasa poszła na naprawę auta a nie na początek na emigracji :/ poza tym mielsimy mc temu szukac mieszkania i pracy a tak sie odwleklo w czasie co do mojego męża on jest jak najbardzije sparwny do pracy ale nie w dzisiejszych czasach kiedy pracodawca zada pelnego oddania i lizania dupy z aprzeproszeniem, mój mąż ma niewyparzoną gębę i zawsze go wyrzucają, poza tym on jets łatwowierny i ludzie to szybko wyczuwają mnóstwo ludzi go zatrudnilo oczywiscie na czarno on wierzyl ze dostanie wynagrodzenie robote zrobil a oni mu nie zaplacili i niestety tak bywalo często... pracowal zagranica i firma byla z niego zadowolona, nawet go awansowali podwyzke dali itd.. wiec on umie pracowac ale nie na polskim rynku pracy gdzie nie mozna sie slowem odezwac do pracodawcy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Nam sie zasiłek nie należy bo oboje pracujemy. Ja tylko 1 dzien w tygodniu ale pracuje a należy sie bezrobotnym. Nam wczesniej żyło sie super (finansowo) zanim pojawił sie maly. Oboje pracując na pelne etaty w farmacji nie narzekalismy. Potem pojawiły sie moje problemy i wszystko poszlo na leczenie, pozniej ciąża no i po porodzie już tylko macierzyńskie. Nadal nam starczalo na wszystko, ale teraz jak pojawiły sie problemy i same leki i suple kosztują nas ponad pol tyś funtow na miesiąc, a do tego dieta, lekarze itd to bez pomocy rodziny nie dalibyśmy rady. Mieszkanie też wynajmujemy bo oszczędności na kupno juz poszły :( Samochodu nie mamy wcale bo opłaty za samochód w UK to tyle co za mieszkanie. Ciezko nam, nie raz rozkladamy rachunki na raty, lub zwlekamy do oporu. Ale kazdy grosz idzie na leczenie malego. Ja nawet sprzedaje wlasnie sukienkę ślubna i co moge zeby bylo choc kilka funtow w zapasie w razie czego. Leczenia nie refunduja bo uważają ze jest niepotrzebne, w koncu logopeda raz na 2 miesiace i pediatra raz ba pol roku wystarczy. A diagnoze moze dostać najwcześniej za rok :( i dlatego nie czekam tylko jadę do synapsis. Co do tych wyjazdów za granice dla osób planujących, to teraz zmienili prawo, zasiłek należy sie dopiero jak ktoś mieszkał w UK od dwóch lat lub dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym bankiem zywnosci prawda. Parszywe jedzenie. Ja lubie makaron, te swiderki. To nie jest jedzenie ze sklepów. Dary z ue.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
z męzem poznałam się w "pracy" obydwoje pracowaliśmy w parlamencie, wówczas radził sobie bardzo dobrze ale to była praca samodzielna i w kręgu jego zafiksowania polityką, obecnie on nadal się mocno udziela politycznie ale za darmo, wtedy to była normalna etatowa praca, potem pracowaliśmy przy różnych szkoleniach, imprezach i eventach to była ogromna kasa, radził sobie aczkolwiek prace zawsze ja mu załatwiałam, no a z czasem kryzys i szlag trafił rynek szkoleń, pracował jako kierownik w markecie (wrobili go w odpow. za pożar - zwolnili), potem jako handlowiec (5dni w tyg nie było go w domu a pensja 1200:/ kazałam mu się zwolnić), a kilka lat temu przymierałam głodem przez jego pracę za 1300zł w sklepie i firmie sprzatajacej i sie przekwalifikował na budowlańca, zagranicą zarabiał dobrze ale on okropnie marudził że chce do domu... no i wrócił, potem znów pojechał ale go wykorzystywali i wrócił, od 2 lat próbował w PL pracować ale wszystkie firmy chcą tylko na czarno a potem nie płacą albo go wrabiają w coś, albo on się nie umie dogadać z zespołem, z szefem itd.. i od jesieni zabroniłąm mu iśc do pracy bo tylko dokładał do tego zamiast zarabiać :/ daję mu moje zlecenia ale on nie ma takich umiejętności więc jak w mcu zarobi ze 200-300zł to jest dobrze :) uwazam ze to ewidentnie wina jego zaburzen, kilka mcy temu poszedl do pracy w sklepie z plytkami, wszystko wygladalo super gdyby szef nie oszukiwal ze go zatrudni ze zaplaci a nie zaplacil, po 2mcach go zwolnil bo maz nie chcial pracowac na czarno :/ nie wiem czy taki pech czy taki rynek obecnie ale po trosze jedno z drugim i dla takich osob jak moj maz nie ma miejsca na prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsad
ja troche przypominam twego meza,bo d*u*p*y nie lize i nie lizalam i mowie to co mysle.nie bawilam sie w zadne podchody i gierki.nawet moj maz smieje sie,ze ja zawsze pod prad płynę:)a chodzilo o to,ze jak nas zwalniali w czerwcu,to tylo ja na prawie 100 osob nie zgozilam sie na porozumienie stron,a wzielam zwolnienia grupowe.reszcie zamydlili oczy,nawciskali bajek i zgodzili sie na cos,co nie bylo korzystne.mnie probowano jeszcze przekonac,abym zmienila zanie i zebym plynela z pradem ale ja znam swoje prawa i nie dalam sie zmanipulowac. a z ta praca na czarno.zglaszaliscie pozniej sprawy do Inspekcji Pracy?wtedy na pewno dostalby kase z nawiazka! x z tymi bankami w takim razie to dziwna sprawa.uwazam,ze lepiej aby to jedzenie ktore ludzie kupuja trafialo do innych,a nie spowrotem na sklepowe polki.a jak juz daja cos z logo UE,to mogloby to byc zjadliwe i produkt polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze chcialam napisac o Francji. od mojego meza z pracy,kobieta ktora dala nam namiary na Nowa Nadzieje, ma znajomych Polakow ktorzy mieszkaja we Francji.chyba nawet w Paryzu.oni maja doroslego syna z autyzmem.(ma dwadziescia pare lat)nie mowi,ale jest jak najbardziej sprawny intelektualnie.komunikuje sie za pomoca komputera,badz gestów.w zwiazku z tym,ze ma autyzm dostali duze(ponad 100m)mieszkanie.no i jakis tam zasilek.jego mama we Francji na pewno nie pracowala,tylko jego tata pracuje.oni mieszkaja tam juz dosyc dlugo,nie wiem czy na dzien dobry ma sie takie same prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
kajsad z inspekcją pracy to jest jedna sitwa :( oni doskonale wiedzą kto zatrudnia na czarno, te firmy płacą mandat i nadal zatrudniają na czarno, to się opłaca:/ ja tez pracuję na czarno bo nie mam wyboru, chialabym odprowadzić składki mieć jakieś l4 urlop ale nie ma szans bo zarabiam tak niewiele ze jakbym oplacila zus to nie mialabym co jesc mam taka ilosc zleceniodawcow i zaden nie oferuje nawet umowy zlecenia :/ z jedna firma mamy sparwe sadowa bo znow w druga strone maz poszedl 1 dzien do pracy i okazalo sie ze nie chce tam pracowac bo dlai mu zupelnie inna robote niz sie zgadzala le wczesniej wypelnil kwestionariusz osobowy i ta firma zaplacila za niego skladki i oswiadczyla z epracowal tam caly mc :( zglosilismy do zus ze to nieporozumienie bo maz ani nie dostal wynagrodzenia ani nie podpisal umowy ani nie pracowal tam i coz wyladowala sparwa w sadzie i we wrzesniu bedzie rok a brak rozstrzygniecia :/ malo tego ten pracodawca jak podalismy do sadu to oskarzyl meza o kradziez jakiejs maszyny i podstawil 2 swiadkow ze widzieli jak wynosil ... a co do FR to ja tam nie chce jechac po zasilek ale do pracy, zalezy mi aby byc w miare blisko tesciowej bo to zawsze jakas pomoc i wsparcie ale zobaczymy, chcemy sie ulokowac gdzies na wsi w malym maisteczku nie w duzym miescie, obydwoje mowimy po francusku, ja gorzej ale kwestia przypomnienia kiedys chodzilam do 2jez szkoly, moja tesciowa jets juz 9ty rok w DE i nie narzeka, szwagierka juz 14 lat i tez nie narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
OGRYZEKOGRYZEK ale mi nie chodziło kompletnie o Ciebie tylko o tych co na prawdę mają a kombinują z chciwości jak mieć więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka mini mini
Kiki, wiesz co ja tez mam doła bo mój synek od kilku dni cofnał sie nie do poznania. Jego mowa uwsteczniła się do punktu wyjścia, stała sie bardzo nadpobudliwy i nic nie rozumie co sie do niego mówi!!!! Od ok 10 dni ma kaszel i troche katar, a dzias rano patrze ze na czole i piesiach ma mała wysypkę. Znaczy ze to jaks infekcja wirusowa która jest prawdopodobna przyczyną regresu. Od kilku dni codziennei wieczorami płaczę a mój mąż uwaza ze się użalam nad soba i dramatyzuję i to wprowadza mnie w jeszcze większego doła. Myślicie ze to mu minie czy to chwilowe czy mu juz tak zostanie???? :( :( :( pewnie nie jestescie w stanie mi tego powiedzieć ale czy moze u waszych dzieci tez tak się zdarzało -regres i poprawa. Najgorsze jest to ze zaczełam sięgac po alkohol, popijam w ukryciu gdy nikt nie widzi :( to mnie relaksuje i koi moje nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
rybka mimi mimi ja to przechodziłam już 3 razy i pewnie jeszcze nie raz. Też miałam taki okres. Przez trzy dni piłam po trochę wina aż mąż się zapytał że chyba go ubywa i przestałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko mini mini- tylko nie alkohol, błagam !!!! Najgorsze, co możesz zrobić dziecku, to zostać alkoholiczką, bo potem wystarczy byle pretekst, żeby się napić i w końcu przestaniesz nad tym panować. Lepiej idź na spacer albo na rower, rolki, cokolwiek. To może być przejściowe u dziecka, związane z wirusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Rybki mini mini- alkohol to rozwiązanie na chwile, a problemow narobi ci na dlugo. Ja nie pije wcale bo zwyczajnie nie lubię i nigdy nie mogło mi nic przez gardło przejsc, od piwa, przez wina czy o wózkach juz nie wspomnę. Wiec ja tak nerwów i tak bym nie koiła. Wiem ze wiele z was pomysli ze to żart ale warto sięgnąć po suplementy dla.siebie. Kwasy omega, kompleks B, magnez z wapniem, probiotyk i witamina C 1000mg. Ja jeszcze biorę kapsułki z miodu manuka. Trzeba odbudowac swój układ nerwowy a organizm sam sie wycisza. Wiem po sobie, jeszcze niedawno byłam ciagle zapłakana, panika, stres i strach paralizowaly mnie non stop. A teraz, jest o niebo lepiej. Za kilka dni czeka mnie operacja i nie będzie łatwo, z malym dzieją sie cyrki, same problemy co raz to nowe, jak nie finanse to praca, jak nie praca to grzyb w mieszkaniu, ciagle urzędy i nerwowka z mężem bo ten temat gdyby nie maly juz byłby zamknięty :( A jakos wstaje spokojna, czesto z uśmiechem i daje rade kolejny dzien. Mam duuuuuuzo wiecej cierpliwości do synka i łatwiej ignoruje mi się wredne docinki męża. Mi bardzo pomogło i wielu innym osobom. xxxxxxxxxxxxx Jesli chodzi o malego to dzis bardzo sie wyciszył. Był spokojny, nie biegał, śmiechy i krzyki byly moze kilka minut, zakręcił sie i machal głową też tylko kilka razy. Grzecznie i chetnie zjadł jedzonka i mimo ze jeszcze slabo z reakcją to powoli wraca do żywych. Mam nadzieje ze to to co potwierdziła homeopatka, ze odtrutka wywaliła tyle rtęci na raz ze organizm przeszedl szok. I to na najniższej potencji. Podobno po takiej burzy wychodzi slonce, wiec czekam. Dzis tak jak mowie jestem pod wrażeniem jego spokoju (jak na niego). Jak gotowalam mu obiady to siedzial w swojej spacerówce obok i jadł chrupki (i tak z 30-40 minut). Przyniósł mi tylko raz butelkę bo skończyło mu sie picie i wrocil sam do spacerówki. Wieczorem kulał sie w łóżeczku z pol godziny bez krzyków, piskow i uciekania, a teraz leży sobie u mnie na podusi i bawi kocykiem. Zobaczymy czy tak zostanie. No i jeszcze jest przed środkami wyciszajacymi, bo te beda jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Rybki mini mini a co do Twojego malca, to nie płacz i sie nie załamuj. To moze być reakcja alergiczna, pomysł czy nie je jakis nowych rzeczy, albo czy nie używasz nowych detergentów. A jesli to jednak bedzie wirus to też nie koniec świata, tylko nie daj sie "mądrym" lekarzom wciągnąć w antybiotyki jesli na 100000% nie beda konieczne (a przy wirusach działają wręcz odwrotnie). Ja z wirusem opryszki u malego walczyłam 11 miesięcy!!!! I lekarze niw tylko mu niw pomogli ale jeszcze pogorszyło. Dzieki Bogu za naszego specjalistę! W naturalny sposob opanowaliśmy wirusa i pozbyliśmy sie go już prawie z obiegu. Pisze to również dlatego ze przy każdym wysypie i nawrocie maly mial jakby "regres" ktory wcale regresem nie był. Nawet zdrowe dzieci podczas choroby są inne, bo jak tu być wtedy normalnym. Organizm skupia sie na zwalczaniu infekcji, a u chorych dzieci jak nasze, wyłącza sie wtedy wiele funkcji po to zeby szybciej pozbyć sie tego świństwa. Daj mu czas i jak dojdzie solo siebie, prawdopodobnie wszystko powolutku wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Przepraszam za błędy, ja zawsze pisze w pospiechu i z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka mini mini
Ogladałam ten filmik o autyzmie który wam wkleiłam "pokonac autyzm", w końcu przejrzałam na oczy, ze suplementacja i terapia behawioralna moze czynic cuda, bo te dzieciaki na prawde zaczełay z choroby wychodzić. Błagam was kochane, napiszcie mi jakie suplementy dokładnie mam podawać, zaznaczam ze mieszkam w Polsce wiec prosze o wykaz polskich suplementów które beda dostąpne w aptece. A co do diety bezglutenowej.. to ja daje synkowi chlebek, co w zamian chlebka mam mu dawać na śniadanie czy kolację? dodam ze nie umiem za dobrze gotować. Czuje ze jestem taka zielona w tym temacie!! chce mojego synka z powrotem! Teraz daje mu syrop na kaszel-flavamed i neosine przeciwwirusowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogryzekogryzek a można wiedzieć jeśli chodzi o politykę jaką partie popieracie?? lewica? prawica? a może bezpartyjność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Rybko mini mini- suplementy to mój Konik :) Chętnie pomogę bo te trzeba dobrać indywidualnie do potrzeb, a do tego od razu odpuść rynek polski, trzeba ściągać z EU i Stanów. W Polsce niestety jest dostępny syntetyczny syf, a dzieci autystyczne musza mieć suple antyalergiczne i w 100% naturalne. Bo mało kto pamięta, leki zawierają gluten, składniki odmleczne, cukier, grzyby i dlugo by wymieniać. A planujesz uderzyć w jakoś specjalistów w tym temacie, lub DAN bo też wam mogą pomóc. No i jakie badania robiliście bo to też ważne w dobraniu dobrych supli. xxxxx Mój maly zasnal spokojnie na moich kolanach :) :) :) Nie moge uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
Rybko minimini ja myślę że niepotrzebnie się zamartwiasz bo dzieci mają różne nastroje, a zwłaszcza gdy ich bierze jakaś choroba, i nie muszą być zaburzone by doznać swego rodzaju regresu, na odstresowanie każdy ma swój sposób, ja sprzątam :D a alkoholu nie polecam, kilkanaście lat temu w ramach odreagowania sytuacji z matką sięgałam po alkohol i na dobre mi to nie wyszło, teraz piję od czasu do czasu jakieś piwo czy kieliszek wina wieczorem ale nigdy sie nie spijam, ciąża zmieniła mi tak organizm że 1 piwo dla mnie to już max :) gościu mój mąż działa w Prawicy Rzeczpospolitej Marka Jurka, ja mu kibicuję ale bez przekonania :/ niestety z polityka mam bardzo złe doświadczenia i przestałam wierzyć komukolwiek, niemniej w najbliższych wyborach startuję do Sejmiku :) Mama Aspika może na mnie głosować oczywiście jakby zechciała :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darciaa
Cześć Dziewczyny. Mój miesięczny Nikos na jakąś infekcje w moczu i Antybiotyk!!! Zastrzyki 2 razy dziennie ; ( masakra. ....juz wszystko widzę w czarnych kolorach. Poza tym jak na takie małe dziecko mało śpi ..przynajmniej w porównaniu ze starszymi.od rana może spał z 20-30min....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Darcia, co to za infekcja? Moze idź gdzieś prywatnie na druga konsultację bo faktycznie, miesięczny malec na antybiotyku to masakra. A co do spania dzieciaczków, to raz pamietaj ze maly źle sie czuje a dwa każde dziecko śpi inaczej. Zawsze uważałam ze miałaś duzo szczęścia jesli chodzi o spanie przy tamtej dwójce :) A karmisz piersią Nikosia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, nie podawaj antybiotyku, kiki ty jak czasami cos napiszesz to az skreca. Zawies dziecku lapke krolika, napewno przepedzi infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogryzek ale prawica M.Jurka to jest tupowa kościelna partia,do tego zchn i tego typu stawianie na [edestal KK, dziwie się ze akurat Ty obstajesz za nią, nie wyglądasz mi takiego oszołoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka znowu nowa
Dziewczyny ale nasmarowałyscie postów! !!! Wow. Ledwo przeczytałam. nie mam tyle czasu co dawniej bo wróciłam od 1 lipca do pracy co było świetną decyzją. Dzieci z nianią świetnie sobie dają radę. Teraz niania zabrała dzieci na wieś na tydzień ...co za luksus pierwszy raz wolne wieczory od. ..7 lat ??? Zmęczona jestem fizycznie ale psychicznie mega wypoczęta. Nie zdawalam sobie sprawy ze tak bardzo zgubiłam się we własnym sosie. Dla dzieci to tez lepiej, odpuscilam zupełnie, jestem spokojna, nie nerwowa, niania uwielbia Piotrusia, mówi ze złote dziecko z Niego ;) cokolwiek to znaczy :)) myślałam że nie będzie rozumiała co On do Niej mówi ale Ona wszystko rozumie znaczy ze z tą mową nie jest tak źle :))) Wazne tematy poruszacie - to fajnie :) Proszę tylko - powstrzymajmy się od ocen. Co innego mówić o sobie i wyrażać swoje zdanie a co innego oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Gosciu- a gdzie napisałam zeby nie podać antybiotyku????? Napisałam zeby zasięgnąć dodatkowo drugiej opini. Jesli to wirus to antybiotyk nic nie da a tylko pogorszy. Lekarze przepisują antybiotyki jak vitamine C i zawsze lepiej miec pewność bo szkód mozna wyrządzić bardzo łatwo w malym czlowieczku, gorzej z odwróceniem efektu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darcia a jakie były objawy? Jakie badanie moczu robiliscie ? Ogólne czy posiew ? Posiew czasem trzeba powtarzać bo próbki są zanieczyszczone i wychodzi błędny wynik. życzę zdrowka Nikosiowi - śliczny chlopczyk z Niego :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×