Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

hmm..to faktycznie mogą byc jakies geny:/jesli juz w temacie,to moj maz ma tez duzo cech autystycznych;)slaba reakcja na imie:P zawiesza sie i buczy pod nosem:P he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że miałem autyzm przez większość dzieciństwa. Bawiłem się zawsze sam, czułem się jakby kompletnie odizolowany jakąś dziwną 'kurtyną'. Rozmowy z innymi nie wchodziły w rachubę. Cały czas byłem zajęty swoimi uczuciami i myślami. Było w tym jeszcze coś, co trudno wytłumaczyć, pewna 'intensywność'. Nie wiem jak mi się udało z tego wyjść (właściwie to wciąż trochę mi jeszcze z tego zostało). W każdym razie, widziałem to 'od środka'. Autyzm (jeśli to było to), polega na tym, że masz w środku za dużo stłumionych emocji z którymi nie możesz sobie dać już rady. Wtedy odwracasz się od nich i tworzysz taki mały świat, jakieś proste zajęcie, które wydaje się być 'poza' ta chmurą emocji która cię otacza, daje to trochę otuchy, jednak cały czas wiesz, że zaraz za plecami są te emocje które trzymają cię silną ręką i nie pozwalają ci się ruszyć z miejsca. Boisz się odwrócić, czujesz jakby za plecami czekał na ciebie największy ból jaki istnieje. Dlatego wciąż siedzisz w tym małym świecie. Myślę że większość osób z autyzmem tak długo (często od urodzenia) tak się czuje, że nie są świadomi tych wszystkich emocji. Dzieci takie (mówię cały czas ze swojej perspektywy), głęboko czują, że nie zasługują na miłość. Gdy ktoś im ją okazuje, to powoduje im ból, bo gdy doświadczają miłości, te emocje które są stłumione przestają być niewidoczne i jakby 'aktywują' się. Ciężko mi powiedzieć co bym zrobił gdybym miał autystyczne dziecko , ale wg. mnie, jedynym sposobem pomocy im jest okazywanie im ciepła i zrozumienia, widzenie w nich idealnych istot jakimi są. Nawet jeśli takie dziecko zacznie się drzeć i płakać, starać się przytulić, mówić 'wszystko w porządku, jesteś dobry i kochany, kocham cię' - ciągle to powtarzać; nie traktować autyzmu jako problemu, tylko jako 'stan', który akceptujemy, wiedząc, że dziecko jest tam w środku, tylko jest przytłoczone. Zwracajmy uwagę na to dziecko a nie na to co je przytłacza. Mówmy do dziecka a nie do tego co je przytłacza. Widźmy, że jest tam idealne dziecko. To jest lekcja także dla nas, aby znaleźć to dziecko w sobie i patrzeć tak na siebie. Jeśli wydaje nam się, że nie mamy miłości, którą mogli byśmy dać dziecku, róbmy tak jakbyśmy ją mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co wszyscy mamy jakies cechy autystyczne tylko u niektorych to sie nasilia bardziej a u innych mniej ,z moim synkiem wszstko ok tylko ten paluch jak by zaczoł pokazywac to bym była w 7 niebie i płakała ze szczescia tylko cały czas o tym myśle ciągle całymi dniami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki Dziewczyny..tak mi jakos sie smiac chce z mojego M.. a w sumie nigdy nie wiadomo... Aniu nie masz powodow do niepokoju...malutki jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem dlaczego ty aniu tak czekasz na to pokazywanie palcem? co ci to da? moi obydwaj pokazywali palcem i co? to nie jest żaden wyznacznik choroby lub jej braku, objawów może być mnóstwo różnych darcia ehh z chłopami to te cechy co wymieniłaś to u 90% można by znaleźć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie;) jak juz jest w domu to tak jakby gonie bylo;):P starszy do tej pory nie wskazuje palcema skonczyl niedawno 2 latka, uwielbia sie przytulac...jak ja udaje ,ze placze to przybiega sie przytulic:) ma tez bardzo dobra pamiec i niektore rzeczy uklada ponad wiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos cech u mężczyzn to moim zdaniem coś jest na rzeczy, zauważcie że autystykami w duzej mierze są chłopcy, jak idę na rehabilitację z synem to 99% to chłopcy, raz na jakiś czas spotkam dziewczynkę, może to naturalne u facetów? a my się czepiamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie przyzwyczailam:P kazde zdanie koncze pytaniem "slyszysz"?:P,bo rzadko odpowiada:)ja jestem energiczna,zywa,otwatra,latwo nawiazuje kontakty,pogodna;) a ON przeciwienstwo. Fakt,kazda z nam tez pisze o synach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój starszy jest kopią męża i czasami jestem pod wrażeniem jak bardzo są podobni nie tylko fizycznie, mają identyczne odzywki :D jak coś proszę by zrobił słysze "jutro" "później" "nie teraz" itp. mimo że przebywają, mieszkają oddzielnie to mają te same odzywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz w przyblizeniu opisac jakim był dwulatkiem? (syn):) Mowil cos?jak z komunikacja? kontaktem było wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak coś mówisz za chwile przychodzisz i on nie wie o czy ty przed chwilą mówiłaś a jak ogląda coś w telewizji i sie cos mówi to albo odpowiada tak lub nie albo sie denerwuje ze przerywasz , a ich fascynacje różnymi przedmiotami nazywają sie hobby ( ryby, gry,samochody itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz w pryblizeniu opisac jakim był dwulatkiem? (syn):) Mowil cos?jak z komunikacją? kontaktem bylo wtedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no;D same autystyki:P troche zrobilysmy smiech na forum,ale trzeba sie troche wyluzowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinannn19999
aniu ja tez czekalam na to cholerne pokazywanie palcem :) i jeszcze na papa :) ale do 14 mca ładnie juz wszystko robił i robi :) dzis go jeszcze potresowałam z palcem i ładnie pokazuje to co mu pokaze :) i on sam mi cos pokazuje palcem jak jest zai nteresowany :) nie wiem czy mam sie martwoic tym ze jak widzi swojego kuzyna to szaleje z radosci krzyczac, biegnąc przed siebie, przytulac go i potem nastepuje zabawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj też jak widzi kuzyna zachowuje sie tak samo. Ja jak nie zacznie pokazywac do konca roku paluszkiem zaczne cos działać w tym kierunku.nie widze nic innego w sowim synku zlego oprucz nie pokazywania palcem.naśladuje , umie już żartować a nawet udawać tylko ten paluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinannn19999
aniu a rączką cos pokazuje? bo moj pokazywal cos raczką wyciagal ja w kierunku tego przedmiotu, potem tak od niechcenia srodkowym palcem a od 14 mca juz palcem wskazujacym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pokazuje raczką tylko jak coś chce to probuje siegać i stoi i piszczy a jak pokazuje oczko i kaczuszki to pokazuje złączonym kciukiem z lacem wskazującym a jak chce zeby pokazał misia to nie pokazuje tylko idzie i go całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak chce zebym cos zobaczyła to krzyczy oooo i patrzy na mnie i na to co chce zebym zobaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymoon2012
"wiecie co wszyscy mamy jakies cechy autystyczne" Tak, to prawda, wynika to nawet z niektórych testów. Np w teście czynnika AQ przeciętny wynik to 16.4 pkt (a za każdą cechę autystyczną przyznawany jest punkt). Czyli nawet zdrowy człowiek posiada trochę cech autystycznych, osoba z zaburzeniami otrzymuje zazwyczaj 32 lub więcej pkt. W innym teście - Aspie-quizie - zdrowa osoba ma większość punktów za neurotypowość, ale trochę za autystyczność też się znajdzie. Chyba nie ma ludzi w 100 procentach neurotypowych, ani w 100 procentach autystycznych. Każdy ma część cech takich, część takich. Jeśli cechy autystyczne przeważają nad neurotypowymi lub utrudniają życie, wtedy mowa o zaburzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darcia ja już szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam dokładnie jak mój zachowywał się jak miał 2 lata :) ale pamiętam dokładnei, ze nie cchiał siadac na nocnik wcale, bał się wielu dźwięków, hałasu, świateł, tłumu, nie mówił, miał jakby swój język do niczego nie podobny i w zasadzie unikał rozmowy, zamiast np prosić o zapalenie światła, nalanie picia to robił to sam, bawił się głównie sam i nie chciał by ktokolwiek się z nim bawił, chyba ze według jego zasad, ale też niechętnie, nie potrafił skakać na 1 nodze, nie potrafił wspinać się po drabinkach, ani jeździć na rowerze, grać w piłkę itd.. co jeszcze z takich istotnych rzeczy to uwielbiał 1 bajkę i wszystko co z nią związane :D tomek i przyjaciele to był idol, wszystkie ubrania, jedzenia, zabawki musiały być pociągiem i to tym konkretnym, największą radośc sprawiała mu wizyta na dworcu :) kontakt wzrokowy był w normie, nie lubił jedynie dotykania, ale patzreć się patrzył w oczy, to potem było gorzej i do dziś biega wzrokiem po ścianach a nie patrzy na rozmówcę,on bardzo lubiał i nadal lubi być w centrum uwagi wszystkim pokazuje, opowiada o swoich fiksacjach ale nie słucha nikogo i niczego jak ktoś chce mu tez opowiedziec o sobie, nie interesuje go ale wymaga by wszyscy interesowali się jego autkami, czy pociagami i tak było od zawsze, jego monotematyczność dobija :( no i majac dwa lata zaczął liczyć do 3, niemal wszystko liczył i do dziś liczy, segreguje, układa jako 2latek nie lubił by mu śpiewać ani czytać, zatykał mi buzie, zatykał swoje uszy, acha i nie potrafił dmuchać, często leciała mu śloina z buzi jak sie zagapił, miał problem z mięśniami wokół ust, w sumie można by tutaj wymieniać setki rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale błagam nie porównujcie swoich dzieci do mojego bo to na prawdę nie ma sensu, ja mam przykład na moich 2 gdzie jeden i drugi (najprawdopodobniej) autystycy a są całkowicie różni, inni od siebie i młodszy ma zupełnie inny rozwój i inne ubytki a niby też diagnozowany jest w kierunku autyzmu wskazywanie placem u obydwu pojawiło sie na pewno po roku, ale przed 2 rokiem, u starszego po 2 roku zaczęły sie zawiasy, trzeba było do niego kilka razy zawołać albo dotknąć go by wrócił na ziemię :) do dziś jest tak że jak go coś nie interesuje lub nudzi on się wyłącza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka947
mamo autystyków a jednak mimo wszystko porównuję i wyłapałam kolejną cechę hałas np.klaskam on mruga oczkami, widać,że absolutnie go to nie bawi Mam pytanie, jak było z kąpielą? U mnie od zawsze,żadnego entuzjazmu, leży, lub siedzi w tej wanience jak paralityk, nie płacze,ale wydaje się jak by tylko czekał, kiedy go z niej wyjmiemy, nie pluska, nie cieszy się, czeka w bezruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj lubi i lubil sie kapac, od jakis 2 lat dopiero boi sie mycia glowy i prysznica, kupilismy sluchawke z kolorowymi diodami i to byla porazka bo sie tak strasznie wystraszyl tych swiatelek ze do dzis boi i sie prysznica :/ za to drugi uwielbia pluskanie od urodzenia :) lubia chodzic na basen, starszy nawet plywa wiec tutaj leki nie s ajakies dramatyczne, porownywalne z normlanym zdrowym dzieckiem, w koncu nie kazdy lubi wode, ale u starszego sa leki co do czesania obcinania wlsoow, paznokci, czyszczenia uszu itp mlodszy uwielbia sie kremowac a nawet malowac:P co do nadwrazliwosci na dzwieki to moj okropnie reaguje na wesole miasteczko, nie wsiadzie do zadnych uzradzen typu te ruszajace sie i grajace mini karuzelki w marketach itp :/ za to mlodszy jest pierwszy do takich atrakcji :) starszy w sierpniu zemdlal podczas inscenizacji stzrelaniny w wesolym miasteczku :( za to mlodszy w tym czasie bil brawo aktorom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez fascynuje sie lietrkami,cyferkami..potrafi ulozyc puzzle (pociag) od 0-7...uwielbia sie kąpac od malego,drugi tez:) tez czesto trzyma sie za uszy,ale nie zauwazylam,zeby w jakichs szczegolnych sytuacjach... lubi jak mu spiewam,ogolnie lubi muzyke,a VIVA to lek na wszystko.... jak maly wstanie to jade z nimi do NIBYLANDII:):):) uwielbiaja. starszy nie ma zadnych leków,nie bpi sie tłumow itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka, nie chcę być niegrzeczna, ale dla swojego dobra wyjdź z tego tematu i nie wracaj, bo zamęczysz siebie i swoje dziecko. W ten sposób można znaleźć coś w każdym dziecku. Jak się niepokoisz, to zajmij się maluchem, bawcie się, śpiewaj, masuj, mów wierszyki, kołysaj, spróbuj się zastanowić nad odroczeniem szczepień, bo bardzo obciążają organizm i tyle. Dużo mów, obserwuj czy gaworzy, czy sylabizuje, czy interesuje się światem i LUDŹMI. Mamo autystyków, nie ma dwóch takich samych zaburzeń i zazwyczaj, jak się trafi autyzm u dwójga dzieci to jest on skrajnie różny, na forum dzieci.org.pl jest kilka mam z dwójką dzieciaków autystycznych i są one bardzo różnie zaburzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też nie ma żadnych lęków, niestety. Chciałabym, aby się choć troszkę bał, a tak na dworze, to idzie gdzie chce, rzadko spojrzy w moją stronę. To jeden z moich powodów do niepokoju. A za rękę to w ogóle nie chce chodzić, tam gdzie ja chcę, tylko tam, gdzie On chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAŁY WOJAK SZWEJK:);):) CORAZ WIECEJ JEST DZIECI Z TAKIMI ZABURZENIAMI;( SRODOWISKO CHEMICZNE JEST TEMU WINNE,WSZYSTKO CO JEMY TO CHEMIA. DO NIEDAWNA MIALAMPOJECIE O AUTYZMIE TAKIE,ZE DZIECKO SIEDZI W KĄCIE I SIE KIWA.... W ZYCIU NIE PRZESZLO MI PRZEZ MYSL,ZE BEDE SIE Z TYM ZMAGAC... ALE MOJ SYNUSZ TEGO WYJDZIE;) CZEKAM NA KSIAZKE...POTEM WAM ZDAM RECENZJE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a to mus ,ze dziecko ma pokazywac palcem czy jak pokazuje co go dziwi albo chce coś mi pokazać w inny sposób niż pokazywanie palcem to też jest ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok to bede na to czekała mam nadzieje ze zacznie bo czesci ciała na mnie pokazuje ręką a na kaczuszce paluszkiem ale nie pokazuje tego co widzi tylko krzyczy oooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×