Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość Pawłowa Mama
Nie poczułam się urażona :). I dziękuję za życzenia zdrowia, na pewno się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo myslalam ze jestes jedna z tych przewrazliwionych mam którhych dziecko ma wszystkie choroby , ale po doczytaniu dokłądniej wiem ze masz rację za co ejszcze raz przepraszam , porywcza jestem ;) Ja juz wsyztskie moje przypuszczenia dziele przez dwa i 100 razy czytam bo wg mnie miał za krótką nogę , azs , skazę , i parę innych ale dzieciak zdrowy i juz sie na sile nie doszukuję gdy mnie cos nie pokoi zaraz lecę do lekarza mam bardzo dobrego pediatre i wiem ze ona jest fachowcem i kazde przypuszczenie konsultuje z fachowcem danej dziedziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
Droga Pawłowa Mamo, moja siostra ma dwóch autystycznych synów, pierwszy ma gorszą postać, drugi zupełnie inną i długo nikt nie wiedział, że też jest chory, podobno nie ma dwóch takich samych przypadków, co ma jeden nie musi mieć drugi... Pierwsze objawy u mojego siostrzeńca to: nie reagowanie na imię plus bardzo dobry słuch, wrażliwość na hałas, nagłe dźwięki, na lotnisku był we mnie wczepiony ze strachu za dużo bodźców... Po drugie nie pokazywał paluszkiem, nie robił pa pa, kosi kosi nic Po trzecie nie mówił do 5 roku życia... Po czwarte bardzo charakterystycznie trzepotał rączkami, z emocji, obojętnie jakich, to takie ruchy jakby trzepot skrzydeł... Był bardzo ostrożny, bał się zjechać na zjeżdżalni, pierwszy objaw bardzo ostrożnie przechodził przez próg... Uwielbiał ustawiać buty w rządku, rzucać kartami z jednej kupki na drugą...Rzadko patrzył w oczy, kłopoty ze spaniem... Nie dziwię się, że masz takie podejrzenia :( po tym co napisałaś od razu pomyślałam o siostrzeńcu :( Do Kobietooooooo: jeśli nie znasz tematu nie zabieraj głosu, jesteś zwykłą chamką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
MamaMałpki - w porządku, przyznać się do błędu jest sztuką, co też doceniam:). A z dopatrywaniem się... wiesz, może to i lepiej? Lepiej obejrzeć pociechę trzy razy i stwierdzić, że jednak nie to, niż zlekceważyć. Dobrze, że Twoja córka jest zdrowa, oby tak dalej :) Lokti - dziękuję Ci za zrozumienie. Niestety, masz rację, niestety, bo nie ma dwóch identycznych przypadków autyzmu. W przypadku mojego dziecka mam wielką nadzieję, że tak wcześnie rozpoczęta terapia da odpowiednie rezultaty (już samo zwiększenie uwagi i czasu dało pewne efekty). Do tego synek nie ma wszystkich objawów, co jest dla mnie swego rodzaju pocieszeniem. Nie mam gwarancji, że się nie pojawią, ale też nie mogę tylko spodziewać się, że się pogorszy. Podobno 15% dzieci wychodzi z autyzmu. Być może moje dziecko nie będzie w tej części, ale kiedy o tym myślę, nabieram jeszcze więcej energii i siły do walki z tym świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam syna ;) No też się cieszę ale jak jest jakas afera z chorobą on zaraz to ma wg mnie ;/ No tez nie fajnie ale juz sie nauczyłam stopować te moje wyszukiwania i sto razy sprawdzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
w t fuck ma na szczęście jeszcze zdrową córkę...U nich podłoże jest genetyczne, znaleźli u pierwszego syna zmiany genetyczne, teraz chcą ich przebadać, żeby sprawdzić z której strony jest ten zły gen (czy matka czy ojciec) i czy pozostała dwójka go ma :( Pawłowa mamusiu życzę dużo siły i energii do walki, terapia dużo daje, czasem dieta, czasem oczyszczanie, leki itp ponoć najlepiej delfinoterapia (sorki jeśli inna nazwa) lub hipoterapia, prędzej nawiążą kontakt ze zwierzakiem niż z człowiekiem a to z kolei bardzo usprawnia komunikację z ludźmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
A wiesz młodszy ma zupełnie inną postać i to jest mała gaduła i łobuz, dlatego nas bardzo zmylił, myśleliśmy, że zdrowy, niestety w rozumieniu co się do niego mówi jest problem, mimo, że sam dużo gada...U obydwu jest problem z załatwianiem potrzeb fiz. Najwięcej objawia się po pójściu w grupę dzieci, problem z nawiązywaniem kontaktu, małe zainteresowanie dziećmi, samotna zabawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
MamoMałpki - nick wprowadził mnie w błąd:). Może dlatego, że swojego syna nazywam małpiszonkiem :) Lokti dziękuję. Nabieram sił zawsze, kiedy patrzę na mojego synka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
Lokti, a czy pamiętasz, jak było, kiedy był młodszy? Czy wtedy lubił kontakt z innymi ludźmi? I kiedy został zdiagnozowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
Pyasz o gadułę czy pierwszego? bo to naprawdę dwa różne przypadki, gaduła ma 5 i pół roku starszy 8 i pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
A dałabyś radę opisać obydwóch? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
*obu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
Gaduła z kolei nas zmyliła, jak był raczkującym niemowlakiem i potem takim chodzącym powiedzmy ponad roczniakiem chodził dużo za bratem, chciał jego uwagi! to nas zmyliło, był bardzo wesoły, ciut większy chodził za tatusiem dużo, uwielbiał się z nim bawić, mówił np "zrobiłem wierzę" więcej rozumiał itp Potem urodziła się siostra i obraził się na cały świat doszła złość, jak minęło a mała zaczęła kumać nie mogą bez siebie żyć, jedno pyta o drugie... Mała też miała podejrzenia, ale jak poszła do przedszkola okazało się, że jest ok, zaczęła się lepiej rozwijać, po prostu przy dwóch braciach takich, dużo ich naśladowała, nauczyła się takiego sposobu komunikacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
To ja bardzo liczę na ciąg dalszy, choć doczytam dopiero rano :) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
U gaduły najwięcej objawiło się w przedszkolu, z początku nie potrzebował pomocy indywidalnego nauczyciela a potem już tak, nie skupiał uwagi, nie bawił się z dziećmi, nadal ma pieluchę, ciężko idzie nocnikowanie...często ma problem ze zrozumieniem czego się od niego oczekuje, chce...a i miał obsesję na punkcie jabłek, zawsze musiał mieć jedno przy sobie, ma mnóstwo zdjęć z jabłkiem, wiek około 2, 3 lat... Nigdy nie ustawiał obsesyjnie butów, nie bawił się kartami, nie miał tych typowych zabaw i nie trzepotał rękami, z reakcją na imię też nie było tragicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
ciągle mi się coś przypomina więc piszę dalej, najwyżej przeczytasz rano :) Gaduła powinien nosić okulary, nie nosił, zdejmowal uporczywie, autystycy nie lubią mieć niczego na twarzy, głowie a i nie rozumieją tłumaczenia jak będziesz nosił to będziesz lepiej widział...Dużo mówi do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
A co robiliscie w okresie, gdy nie było jablek??? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piluk
bingo a kiedy nie ma jabłek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do diagnozy to moze i spektrum autyzmu to obszerny temat ale jaka to roznica jak mamy do czynienia z 2 latkiem? co za roznica czy ona ma ZA czy autyzm? Trzeba szybko zacząć terapie, i tutaj nie ma różnicy który dokładnie rodzaj zaburzenia....Terapia zaburzen ze spektrum jest taka sama, potem w czasie może być modyfikowana pod dziecko. Ja nie mam żadnej diagnozy na papierze, bo po co mi ten głupi papierek? Od państwa nic jeszcze nie dostałam i pewnie nic nie dostane. Bylam u dobrego specjalisty który w 100% potwierdził moje objawy i kazal szybko działać. Moj synek ma 3 lata i mówi wszystko. Co prawda jeżeli chodzi o komunikacje to nie porozamawiam z nim jak z dorosłym bo buduje narazie proste zdania ale jak na dziecko z autyzmem mysle ze super. Szczególnie że zaczeliśmy terapie 7m temu, kiedy jeszcze nie mówił ani jednego słowa. Do tego leczymy go medycznie bo jak sie okazuje autyzm to nie choroba psychiczna lecz choroba układu imulogicznego. Dziecko ma wyniszczoną florę jelitową, przerost grzybów i pasożytów. Jest też zatruty metalai (szczepionki) Po zaleczeniu grzyba (do wyleczenia jeszcze daleka droga) znikneło wiele objawów autyzmu jak stymulacje rączkami, kręcenie się w kólko czy strach przed wszystkim. Więc wierze że wyleczenie wszystkich medycznych dolegliwości sprawi że moje dziecko będzie funkcjonować normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
Hej Lenusia, jak robiłaś badania synkowi na pasożyty, grzyby i metale?? U syna siostry podłoże jest genetyczne więc nie wiem czy to tak dokładnie choroba układu immunologicznego...jej synowie nie mają żadnych problemów z układem trawiennym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
Lenusia jesteś? Mamo Pawłowa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pasozyty robilam w jednym sprawdonym labolatorum w Krakowie (badanie w kierunku candidy i lambie). Teraz bede robic tzw badanie KybekMyk i KybekStatus w Poznaniu. Badania pokazuja cala flore jelitowa. Badanie wlosa robilam w USA (wyslalam wlosa) lokty- a jakie badani robiliscie u syna siostry? skad wiecie ze autyzm jest genetyczny? Moj tez wydawal sie super zdrowy. W 2 labolatoriach wyniki byly ksiazkowe. Dopiero jak zrobilam prywatnie to wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokti
Ok, ale jak się je robi? krew, kał czy jak? ile się czeka? Jak możesz to napisz mi dokładnie proszę gdzie w Poznaniu i jak dokładnie to się robi? to ważne bo z nim ciężko, trzeba go usypiać do badań.. Siostra mieszka w Anglii, mają jakąś nowatorską metodę i te badania genetyczne zrobili z krwi i znaleźli, teraz całej rodzinie będą robić, a wzięli ich do tych badań bo chorych jest dwóch synów a to wcale nie jest takie częste, teraz będą szukać czy pozostałe dzieci też mają ten gen i od którego rodzica pochodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama
Witam, lenusia - rozbawiłaś mnie stwierdzeniem, że jak się okazuje, autyzm to choroba układu immunologicznego. Skąd ta pewność? Od wielu lat próbuje się zbadać przyczyny autyzmu, a Ty snujesz takie twierdzenia na podstawie jednego tylko przypadku - przypadku Twojego dziecka? Jestem pod wrażeniem Twojej pewności siebie, ponieważ tym samym wrzucasz do wora na śmieci miliony innych przypadków, gdzie ani dieta ani wszelkie działania, jakie podejmują inne matki (odtrucia, leczenie itd) nie działają. To dziwne, prawda? Naprawdę sądzisz, że odkryłaś Amerykę, znalazłszy przyczynę autyzmu? To dlaczego się nie pochwalisz z innymi? Dlaczego nie powiesz tego wielkim koncernom, niech zarobią na cudownych lekach na autyzm a przy okazji pozwolą dzieciom wyzdrowieć. I powiedz mi, jaką masz gwarancję, że to właśnie środki medyczne, które stosujesz, zadziałały, a nie terapia? Bo domyślam się, że wprowadziłaś wszystko w jednym czasie (choć pewnie teraz powiesz, że nie). Drażni mnie taka megalomania. Poczytaj dziewczyno trochę, może dostrzeżesz usilne próby innych matek, które wyleczyły "wszystkie medyczne dolegliwości" związane z autyzmem, a ten jak był, tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
Smutne ale prawdziwe, podsunę siostrze te badania na pasożyty itp bo mimo, że u niego są zmianyw rdzeniu i geny to może ma też jakieś grzyby, pasożyty i odtrucie troszkę chociaż by pomogło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama wydajemi się
ze niezla suuka z Ciebie....jebnięta, wymądrzala psycholozka....jesli tak potrafisz krytykowac wypowiedz kolezanki Lenusi, to po cholerę tutaj wchodzisz i się zalisz, jak ktos ma inne zdanie niz Ty, to od razu się oburzasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokti
Do osoby powyżej! Pawłowa ma rację, ma chore dziecko, nad autyzmem nadal pracują naukowcy, NIE JEST USTALONE, NIKT NIE ODKRYŁ, CO POWODUJE TĄ CHOROBĘ, rozumiesz to? pisanie, że na pewno jest tak czy siak jest błędem po prostu. Na jedne dzieci działa dieta na drugie nie, jedne mają gen inne uszkodzenia przy porodzie, trzecie zachorowało po szczepionce czwarte zachamowały grzyby itp itd Nie ma się o bo pieklić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała 767
Witam, synek ma 28 miesięcy, nie mówi wogóle nawet mama czy tez tata, tzn mowi bardzo duzo ale po swojemu...jak cos chce bierze moją ręke, pokazuje palcem gzie jest oczko, nosek, usta, daje buzi, nie robi papa, ale za to na pozegnanie przebija piątke, jest wesołym dzieckiem, uwielbia się przytulac it. nie lubi pluszowych misiów, nie ma jakiegos swojego swiata, jest kontaktowy, dobrze reaguje na swoje imię, czasami lubi się kręcic w kólko. Mieszkam w UK byłam u polskiego neurologa, powiedział żeby dac mu więcej czasu, ewentualnie skontaktowac się z psychologiem dziecięcym, za dwa tyg. będzie miał badanie słuchu po czym logopede, doktor mojego synka powiedzial ze tutaj autyzm diagnozują w wieku 5,6 lat, nie ma wczesniej terapi i innych rzeczy nie wiem juz sama co dalej o tym myslec. Czasami wydaje mi się żejest wszystko z synem dobrze, jednak chodzi do przedszkola i widzę jak jest do tyłu w przeciwieństwie do innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama wydaje mi się
Lotki- zgadzam się z Tym ale pisanie w stylu myslisz że odkryłaś Ameryke...itp. jest wymądrzanie się... a mam dziecko autystyczne więc mogę cos na ten temat powiedziec, kazdy ma prawo do swojej oceny i nie koniecznie jest to ...odkryciem Ameryki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowa Mama wydaje mi się
Lotki- zgadzam się z Tym ale pisanie w stylu myslisz że odkryłaś Ameryke...itp. jest wymądrzanie się... a mam dziecko autystyczne więc mogę cos na ten temat powiedziec, kazdy ma prawo do swojej oceny i nie koniecznie jest to ...odkryciem Ameryki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×