Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Witam :) U mnie mdłości są i pozbyłabym się ich z miłą chęcią. Jeśli chodzi o zakupy to wiem jaka to radość z kupowania, oglądania i nie można się doczekać z tych zakupów ale teraz z doświadczenia wiem, że niema co się spieszyć, lepiej wszystko pooglądać, zastanowić się zwłaszcza z wózkami bo w sklepie wszystko wygląda pięknie, zwrotnie a potem na spacerkach można się nieźle namęczyć. To moja kolejna ciążą więc wiele rzeczy mam. Z zakupami ja nigdy nie czekałam do porodu wolałam mieć wcześniej przygotowane ( ok 30tyg tak po trochę)bo wiadomo wszystkie ciuszki najpierw trzeba wyprać potem prasować wiec pod koniec ciąży zwłaszcza jak się ma już dziecko to nie takie proste. Teraz jeszcze nie planuję zakupów jedynie zastanawiam się nad spacerkiem z moim synkiem jak to będzie który obecnie ma 14 miesięcy jakoś nie uśmiecha mi się kupować podwójnego wózka ale z drugiej strony czy jak się maleństwo urodzi czy mały będzie dał rade iść sam na nóżkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hahaha Ja mam obawy co do mojej Majki a w chwili kiedy urodzi sie dzidzius bedzie miala skonczone 3 lata, ale to taki szatan maly ze nie wiem czy bede miala trzymac wozek z dzieckiem czy leciec za Majka przez pol miasta :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, znów witam po dłuższej przerwie. Witam się z nowymi mamusiami bo widzę, że dołączył musiałam wrócić do pracy czuję się tak sobie boli mnie brzuch, mam straszne mdłości, ciągle muszę coś jeść, żeby ich nie mieć piję herbatę z imbirem - nie pomaga cóż jeszcze? pochłonięta jestem pracą i innymi obowiązkami, ale będę zaglądać. pozdrawiam i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a mogę nie czytać wszystkiego? bo mam straszne zaległości ale mi się troi w oczach od literek byłam w weekend u rodziców Ojca MOjego Dziecka i oczywiście padło pytanioe o ślub mamy się zastanowić nad cywilnym hm.... chyba tak zrobimy co wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swinko - ja uważam, ze cywilny ok- ale jestem przeciwniczką brania kościelnego ze względu na dzieci. o ile cywilny mozna rozwód wziąc, o tyle koscielny na cale zycie . no i uważam, ze Wasz slub, Wasze zycie, Wasza decyzja. To Wy macie byc szczęsliwi, a papierologia nie zawsze do tego jest potrzebna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie świnko tak jak napisała julietta jeżeli tak bardzo chca żebyście wzieli ślub to ja też jestem za cywilnym ( mniej problemów przy ew. rozwodzie ) a tak poza tym to nie uznaję wogóle ślubów do dziecko kto wie jak potoczy się asze życie życzę szczęścia i miłości ale w życiu różnie bywa i po co ślub na siłe a za np rok rozwód. Mam koleżanke która też urodziła bez ślubu i mieli brać cywilny ale odwlekali bo dziecko było małe i chcieli poczekac a teraz jest bardzo zadwolona że nie wzieli w końcu ślubu bo okazało się że tate przerosły obowiązki i to że matka dziecka już nie ma dla niego tak duzo czasu i nie wim czy długo pobędą razem.... a przed urodzeniem dziecka było jak w bajce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez padl temat slubu no bo jak to..Bez slubu .??? A ja cale zycie obiecywalam sobie zadnego slubu z brzuchem nigdy nie bedzie..!!!!! Co to za wesele..!!??? Ja jestem z moim juz 6 lat jestesmy zareczeni i to nam wystarcza bo juz teraz zyjemy jak malzenstwo.. Mamy wazniejsze rzeczy takie jak kupno domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brać ślub dlatego, że rodzice, teściowie chcą? To jest ślub dla Was czy dla nich? Jak ślub to tylko dlatego, że tego Wy chcecie a nie bo chcą inni... Z innej beczki - ja już drugi dzień nie wymiotowałam ale mdłości są cały czas. Dziś musiałam wyjść z domu i jechać autobusem ponad godzinę. Na każdym przystanku ledwo się powstrzymywałam aby wysiąść - nie mogłam wytrzymać przez te mdłości. Ale na szczęście już coś jem - mam nadzieję, że już więcej nie schudnę w ciąży (ponad 6 kg). Dziś też bardzo bolały mnie plecy - pomogła ciepła kąpiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he u mnie pierwsze co tata po szoku i radosci kiedy dowiedzial sie o wnuku powiedzial to moze czas juz zalegalizowac ten zwiazek. Jasne bedziemy brac slub bo rodzice nakazuja. Mnie dzis pierwszy raz dopadly wymioty. Rano. Ble. Ale caly dzien byl spokoj. U mnie 10-ty tydzien sie konczy. Jutro poczatek jedenastego i widze ze brzuszek sie zaokragla. Ci co nie wiedza nie ma mowy zeby jeszcze widzieli cokolwiek ale ja widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Co do slubu to my bierzemy za 2 miesiace, bo starszy syn chcial hehe mowi ze on idzie do szkoly i mamy sie wszyscy nazywac tak samo ;) W sumie czemu nie wiec tak zrobimy;) bierzemy slub koscielny ale bardzo skromny bo na 22 osoby z nami i zadnego wesela tylko obiad ;) Bo tak chce ;) Zreszta mamy wazniejsze wydati jak wykonczenie domu do narodzin maluszka niz jakies tam wesela. Nigdy nie bylam fanka takich imprez szczegolnie ze mna w roli glownej wiec sie ciesze ze tak to bedzie wygladalo ;) Ja juz tez mam brzuszek ... boje sie ze bede gruba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ze do pracy eleganckie czarne spodnie musze nosic w starych bylo mi ciadno w brzuchu zakupilam ciazowki ... :) jakie wygodne to wam mowie nic juz mnie nie cisnie .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to czytam i mam wrażenie, że coś ze mną nie tak. wszystkie macie mdłości i chudniecie. a ja mam okrutny apetyt i tyję ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tez nie man mdlosci a jem tyle ze glupio mi w pracy bo non stop cos przezuwam..!! Wiec nie jestes sama kochana ciesz sie many szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczko nie jesteś sama ja miałam mdłości wczeniej ok 7/8tyg (bez wymiotów :) ) teraz też nie mam a jem jak szalona i tez juz ok2 kg przytyłam o ile nie więcej wole sie sama nie wazyć :) jutro u lekarza się zważe i szok będzie :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest dopiero troche ponad 7t. xd a lekarz jak zobaczył moją wagę to zrobił minę jakby patrzył na zielonego marsjanina ; ) a ja po prostu cały czas jestem głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ale moja siostra tez cięzarna mówi że ok w 4 miesiącu mi przejdzie że tak jest na poczatku....... u mnie jutro 10tc +5dni wieczorem jak się najem to mam brzuch jak balon ale biorę luteine podjęzykowo i pytałam lekarza to mówi żę byc może od luteiny bo to hormon i moze ztrzymywac wode w organizmie ........ już nie moge się doczekać jutrzejszej wizty ale idę sama mąż w pracy będzie a juz widział maleństwo każe mi je pozdrowić jutro :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inga23 to na kiedy masz termin? Bo ja jutro też mam 10tydzień i 5 dzień :) i termin na 4 października. A lekarz za półtora tygodnia a jutro rodzinny, no od 3 tygodni nie mogę pozbyć się kaszlu.. boję się, że przez to moje maleństwo przeżywa trzęsienie ziemi co chwila. Jednak żadne domowe sposoby nie pomagają. Albo jeden dzień jest lepiej i znowu to samo.. wagi nie mam w domu, ale brzusio też coraz bardziej widoczny :) Mdłości nieduże, czasem dokuczają - często przy kaszlu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 6 pażdziernika dzidzi jest troszeczkę mniejsze więc chyba cofneła mi się owulacja... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
ja się przyłączam do klubu z mdłościami - cały dzień mnie męczą a wieczorem to już jest tak źle, że codziennie wymiotuję Jeśli chodzi o ślub to dla mnie bez sensu brać, bo rodzice chcą. Ja nie mam ślubu żadnego i drugie dziecko w drodze :-) Tak jest nam ok, rodzina i wszyscy wokół się przyzwyczaili, że my tak żyjemy i już od dawna nie padają żadne pytania typu "kiedy" a tak w ogóle to bardziej nas łączy chyba kredyt na mieszkanie - rozwód łatwiej wziąć ;-) mój wózek to Jane Nomad - sprawdźcie sobie opinie. Ekstra jest. Mam też parasolkę Macleren Qest - też super, ale tego to kupiłam dopiero jak mała rok skończyła i głównie służy do sklepu żeby pojechać czy gdzieś blisko wyskoczyć. a jeszcze przepraszam, że się wtrącam, ale trochę mnie nerwy biorą jak czytam: "Ojciec Mojego Dziecka" jakoś kiepsko mi się kojarzy, bo przecież to wasze dziecko i ojciec- taki formalny... ogólnie mi to nie gra, ale to może jakieś zwichrowania baby w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle napisałyście dziś, że miałam cos do wielu z Was i pytań ,ale za dużo tego i zapomniałam co chciałam :) hihihi Co do mdłości to ja mam rano, nie wymiotuję ale i nie zjem niczego :/ popołudniu juz jest ok. Jak na razie uważam na to co jem, staram się nie zapychać mimo,iż mi się chce. I tak mam nadwagę, więc nie chcę przesadzić. Niestety dziś znów plamić zaczęłam, ja już naprawdę nie wiem co jest. Pojechałam do lekarza i juz wkońcu robił mi usg normalnie , przez brzusio :) Serduszko bije, dzidzia ma około 6mm. A te lekkie plamienia to niby od łozyska - złuszcza się i kształtuje. Wiecie co, ja nie wiem, ale słyszałyście o czymś takim????? Powiedział,ze to nic złego i normalne. No ale ja sie martwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam się o ślubach - hmmm dla mnie to temat ciężki - po 11 latach(w tym 7 małzeństwa) mój eks znalazł se inną (ponad rok oszukiwał i bawił się ) ...a po niej kolejne dwie inne już... i juz przestałam liczyć, szkoda tylko dzieci, kontaktu nie mają z ojcem - jest ich więcej niż moja córeczka. No i rozwód mam, koscielnego nie - za dużo pieniążków, dużo lat na to i wszystkiego innego. Teraz ślubu nie planujemy z obecnym partnerem -nie spieszymy się - o tak powiem, 3 lata ze sobą, no i jakoś jest ok. Ja ciutkę przewrażliwiona jestem i mam dystans do ślubów. Ale nie wykluczone ,że weźmiemy :))))) I nikomu nie powiem czy ma brać ślub czy nie - ale na pewno nie na siłę i że rodzice chcą... Oni swoje śluby mieli, mają swoje życie i nei powinni się w to mieszać . Niech każdy patrzy na siebie a nie na innych w tej akurat kwestii. :) a i bez ślubów czasami lepsze życie jest :) Oczywiście to tylko moje zdanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia a jakie masz te plamienia? Bo ja w poprzednej ciaży miałam takie brązowe plamienia i oczywiście za każdym razem sprawdzałam u lekarza czy wszystko ok i zawsze było ok dzidzia urodziła się zdrowa :) Teraz miałam krwawienie i już poważniejsza sprawa była ale na razie jest ok zero plamień. Dziewczyny czy zastanawiałyście sie nad sesją ciążową? Ja miałam w poprzedniej ciąży i to jest świetna pamiątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Kukulka mi sie osobiscie ten wozek nie podoba bo nie lubie 3 kolowych bardzo a po drugie jest za nisko osadzony jak dla mnie ;) ale to kwestia gustu wiec nie ma co dyskutowac ;) Mamusia ja te bylam przeciwna slubom ale mojego jestem pewna bardzo go kocham z wzajemnoscia wiec nie stoi nic na przeszkodzie ;) zreszta on ma prawie 40 lat wiec dlugo dojrzewalismy do slubu tzn ja tam mniej mam hehe ale nie w tym rzecz ;) slub jest tylko dopelnieniem wszystkiego. Ale wesele to dla mnie niepotrzebna strata ;) wolalabym na super wakacje pojechac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to, my też wolimy wakacje itd. A ślub drugi, spoko, na pewno będzie , tylko ja jeszcze nie bardzo chcę. Myślę o dzidzi zdrowej :))) Co do plamień to tak: kilka dni jest ok, a tu nagle podczas używania papieru po skorzystaniu z wc pojawia się krew jasna na papierze - i tak potem ciut na wkładce, i za każdym razem przez około 3 godziny na papierku widoczna krew,nei wiele jej ale jest jasna. Potem brązowa, i tak ze 2 dni, brązowe plamienie. To już czwarty raz w przeciągu 3 tygodni,więc ja już nie wiem po prostu co mysleć. Nie przemęczam się, seksu brak - z racji bycia w innym państwie partnera, no i już nie wiem. Lecę zawsze do lekarza - dzidzia ok. Brzuch lekko pobolewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
mamusia brązowe plamienia są normalne, ja tez je mam ale wmoim przypadku to schodzący krwiak, ale lekarz tez mówił że we wczesnej ciaży to normalne bo macica oczyszcza się z resztek zalegajacj krwi miesiaczkowej i może to trwać do 3 miesiecy wiec na brązowo nie ma sie co martwic natomiast zywo czerwona krew to juz nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
jesli chodzi o śluby, to indywidualna sprawa każdego, mój obecny maż jest o rozwodzie i po unieważnieniu 1 ślubu, byliśmy ze soba 6 lat i w sylwestra wzielismy slub, nie mial zadnych oporów, od razu mowil ze jak tylko dostanie uniewaznienie to sie ze mna ozeni, moze to dla niektorych tylko papierek ale jak nie ma sie slubu to latwiej sie rozejsc bo nie ma takich komplikacji a w malzenstwie chodzi o to zeby rozwiazywac problemy i byc ze soba na dobre i zle a nie rozchodzic sie przy bylejakim klopocie czy znudzeniu soba, ale to jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do slubu to ja mam ten sam problem, gdy powiedzialam moim rodzicom ze jestem w 2 ciazy to....powiem krotko nie byli zachwyceni, ale juz o tym pisalam, oczywiscie nadal jest nagonka co powie rodzina, ze sie z nikim nie licze, na co ja odparlam ze jakbym miala sluchac ich wszystkich to bym nadal byla w XIV w a nie w XXI! i ze niech mnie ciotki nie pouczaja bo same sa wrednymi dewotami ktore same nie widza swoich zlych stron, nic tylko knuja za plecami...i wiecznie kasy im malo a takie pobozne. Poza tym ja nie mam 15 lat i jestem na swoim. Ja mam na to wypiete, slub planujemy za rok w maju. Koscielny i cywilny oraz chrzest 2 dziecka, oczywiscie padaja pretensje dlaczego nie poczekalismy do slubu z 2 dzieciem...taaak pewnie dla ich widzimisie mialam -przepraszam z brzydkie wyrazenie " rozlozyc nogi" po sakramencie, zeby gromy z jasnego nieba sie nie posypaly. Oczywiscie ktos moze mnie posadzic o cynizm bo skoro jestem katoliczka to do czegos to zobowiazuje, zycie jednak uklada sie roznie i nie sadze zebym za to do piekla poszla:)))) zastanawiamy sie nad wzieciem tylko cywilnego ale w sumie po co sie rozdwajac skoro i tak chcemy miec koscielny? slub ma sie tylko raz w zyciu.....chyba:)))tzn mam nadzieje ze nam to bedzie dane czy to sam cywilny czy konkordatowy. ciastezkremem zazdroszcze sytuacji super jest miec takie wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbe77
Witam wszystkie przyszle mamuski:) Mi jakos mdlosci przeszly , tzn nie mam ich caly dzien tylko jak wstane to dopoki czegos nie zjem i cieplego sie nie napije:) a puzniej to moge jesc normalnie nic mi nie jest:)Wczoraj mialam tyle energi , ze pomylam okna , popralam firany, poprasowalam ,powiesilam, wysprztalam prawie caly dom , az w szoku bylam. A na koniec dnia czulam sie po tym sprzataniu nie za dobrze i dzis mialam sobie dokonczyc sprzatanie , ale odpoczn pomimo, ze sily mam to nie chce sie przemeczyc. A w czwartek mam wizyte u gin i bardzo bym chciala ,aby serduszko mojego malenstwa bilo, bo juz najwyzszy czas dzis zaczelam 8 tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jestem nowa na tym forum....... mam do was pytanko czy lekarze tez wam dawali skierowanie na toxoplazmoze bo ja juz bylam 2 razy i okazuje sie ze igg mam dodatnie rosnace a igm ujemne.strasznie sie tym denerwuje a jutro mam dopiero gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem nowa kochane to moze napisze cos o sobie wiec u mnie jutro bedzie 11 tydzien i jutro mam wlasnie wizyte jest to moje pierwsze dziecko i strasznie sie boje tej toxo pewnie lekarz jutro przepisze mi antybiotyk ale boje sie czy moja dzidzia juz sie tym swinstwem nie zaraziła. ogolnie u mnie mdłosci juz minely czasem na wieczór sporadycznie sie zdarzaja. mój stan emocjonalny odzwierciedla sie z pogada gdy jest cieplo i słoneczko jestem pełna energi i usmiechnieta a gdy jest tak jak dzis jestem przygnebiona i nic mi sie nie chce......... jestem na l4 od poczatku lutego bo mialam plamienia i biore luteine podjezyk... zwiazku z tym ze siedze w domu przychodza mi do głowy rozne mysli..... np. czy ja sobie poradze z takim malenstwem........ co bedzie jak złapie mnie depresja poporodowa........czy was tez dopadały takie mysli,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×