*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Niech każdy robi jak chce - indywidualna sprawa. Ja wypiję karmi bezalkoholowe - nie wiem czy całe, ale na pewno ciut bo bardzo mi się chce. Stoi już 2 tygodnie :) A ja leżę 24h/dobę , nie robię nic i jest mi z tym dobrze :D wyluzujcie laski :P Pela, fajnie,że jesteś już w domku :) odpoczywaj teraz ile się da.

Kurczę a gdzie Tusia po wizycie?????? Nie wspomnę o całej reszcie co zawsze odzywały się a teraz cisza???

diana dobrze sie czuje, dziekuje ze zapytalas, we wtorek mam wizyte a dzidzia coraz czesciej sie rusza wiec jestem spokojniejsza :)

Dziewczyny chcą nas trzyma w niepewności chyba :) Albo znów jakieś problemy z internetem.. Mamuśki odezwijcie się! Ja jadę po szczeniaczka - będę miała małego spaniela do niedzieli u siebie w domu. W niedzielę trafi do chrześnicy męża - prezent urodzinowy :) To będzie niespodzianka, ale prezent dobrze przemyślany - właśnie wprowadzają się do nowego domu z ogrodem i psiaka jeszcze nie mają, a wiemy, że bardzo by chcieli :)

Diana super pomysł :) moja córcia dostała wilczura na I Komunię Świętą - nawet nie wiesz jaka była reakcja :D żaden prezent (laptop czy pieniążki) nie pobiły tego prezentu !!

Mamusiu :) Chyba nie będę zbyt skromna i napiszę, że sama jestem z siebie dumna, że to wymyśliłam :) Gdyby nie piesek, to pewnie skończyło by się znów na jakiś ciuszkach, zabawce lub po prostu kasie.. A chrześnica ma 8 lat (za rok komunia) i siostrzyczkę 4-letnią... więc zajęcie na wakacje dzieci już mają :D

No na pewno prezent trafiony i fajny pomysł, dobrze ,że mają domek i piesek dużo miejsca będzie mieć :) Zaopatrz też w jedzonko jakieś bo skoro nie spodziewają się prezentu hihihihii to wiesz, lepiej jakąś miseczkę i jedzonko kup. A tu masz link - wyprawka dla psiaczka :) https://www.rosnijzdrowo.pl/rekrutacja/Piesek.aspx?src=448A1419-0430-4F62-B80E-CB78CAF7226F dla mnie moich psiaków przyszło :D

Weszłam tutaj (tzn podczytuje bo mam zblizony termin porodu) i odezwałam się bo uznałam, że skoro Ania3107 świadomie sięga po alkohol to na 100000000% nie wie co to FAS. Dla mnie jest jasne i oczywiste, że jak ktos nie umie się obejść bez danej rzeczy to jest od niej uzależniony. I nie pisz Aniu, że nie jestes uzależniona tylko masz wielką ochote i wypijesz to piwko. Nie umiesz zapanowac nad swoją ochotą- czyli nie umiesz się powstrzymac. Diana do Ciebie nie pisałam, miec ochote a wypic to różnica. Widocznie Ty umiesz nad swoją ochotą zapanowac. mamusia błagam nie porównuj karmii, które ma do 0,5% alko a redsa które ma 4,5 %. Chyba jest różnica.

Mamusiu - ja już o tym pomyślałam przedwczoraj i kupiłam śliczny kojec, miseczkę, obrożę i zapas jedzonka :)

Jadę :D ale mam radochę :) ja nigdy nie miałam pieska, nawet na kilka dni :/ bo całe życie mieszkam w bloku i rodzice nigdy się nie zgodzili na zwierzątko większe niż chomik czy papuga :) Nacieszę się za to teraz :Dn Jupi!

hej hej ojej ale się narobiła.Duzo pańdobrarada się pojawiło :):):):)

dziewczyny dajcie wreszcie spokoj z tymi kłotniami, niech kazdy wyraza swoja opinie , po to jest forum, a jesli chodzi o te cisze od kulku dni to wydaje mi sie ze wlasnie przez te glupie sprzeczki wiele osob wogole nie ma ochoty pisac, w tym i ja. Wyrazil ktos swoja opinie na dany temat to ok, trzeba to zaakceptowac czy jest ona zgodna czy nie z opinia reszty, kazdy ma swoje sumienie i kazdy bedzie sie zajmowal wylacznie swoim dzieckiem i takim jakie sie urodzi , wiec juz wyluzujcie wzystkie i weekendujcie :)

Zozolinko ja nie porównuję ( nie wiem gdzie widziałaś u mnie post z porównaniem karmi do redsa), jako pierwsza napisałam ,że dziś sobie wypiję karmi :) bo mam taką ochotę i tyle. A czy wypiję łyka czy całą butelkę to nie wiem, mam często na coś ochote a kończy się na gadaniu. Ja o FAS słyszałam niejednokrotnie. Ale ja nikogo nie będę uprzedzać co ma robić, bo jesteśmy dorosłe - wszystkie jak jedna. Każdy ma swój rozum, czy wypić czy nie. Czy zapalić czy nie. ITD. I powiem tak, niech nikt nikogo nie obraża - nie znamy sytuacji rodzinnej nikogo, więc nie możesz Zozolinko pisać,że u kogoś jest PATOLOGIA - bo chyba naprawdę nie wiesz co oznacza to słowo. Po prostu fajnie,że wyraziłaś swoje zdanie - na pewno wiele z nas weźmie je do serca ale bez obrażania kogoś itd. bo to nie ładnie i tyle. I to czy Ania czy inna pisze,że ma ochotę wpić to nie jest tak ,że nie potrafi zapanować nad sobą. Zozolinko, wyluzuj troszkę i tyle i pisz z nami ale nikogo nie obrażaj :) Ja osobiście nie wzięłabym w czasie ciąży alkoholu typu: zwykłego piwa czy wódki do ust - ale jak ktoś ma ochotę, to jego decyzja. Na co dzień to i karmi nei piję, przed ciążą zupełnie nic, naprawdę sporadycznie.

Wiecie co, racja,że cisza jest ze względu na atmosferę. Ja gdybym nie leżała ciągle to bym też nie zaglądała. Ale z racji ciągłego leżenia korzystam z netu i coś zawsze napiszę. Wcześniej było fajnie, bo mi czas szybciej leciał leżąc w łóżku. A teraz zawsze ktoś coś doda i robi się nie wiadomo co. No nic, niedługo to i nikt nie będzie nic pisać... Macro, tak tu wesoło ostatnio jest - poczytaj tylko sobie :D

Diana wrzuć do galeriusa zdjecie psiaka :D

mamusiu--- wlaśnie przeczytałam ze 3 stronki,że tez ludziom chce sie mącic,platac.....a przede wszystkim oceniac. My paniomdobrerady dziękujemy.

Macro i tak każda z nas czy to czarna czy pomarańczowa swój rozum ma. I zrobi jak zechce :) z każdą rzeczą. Ale odzywajcie się jak kiedyś, przynajmniej czas mi szybciej leci jak jest z kim pogadać.

ja tam już dzisiaj napisałam, ale chyba żadna nie zauważyła :P ale podkreślę drugi raz, że Tusia sie nie odzywa i to mnie zastanawia...

aaa i w ciąży alkohol jest gorszy od palenia papierosów. Co nie oznacza, ze palic wolno. 14:50 [zgłoś do usunięcia] Ania3107 Zozolinka bez przesady....Patologia to może jest u Ciebie w domu, a po drugie nie cierpie kobiet które tylko przez to że są w ciąży będą się trząść nad soba przez całe 9 miesięcy!! bo najlepiej nic nie robić, i przeleżec całe 9 miesięcy no bo : "jestem w ciąży". daj spokój i wyluzuj trochę. Ciąża to nie choroba ( oczywiście nie mówie tutaj o kobietach, które mają jakiekolwiek problemy, zagrożona ciąża itp). A to że wypiję sobie piwo czy 2 łyki lekkiego alkoholu (wspomniane malibu) to znaczy że mnie dziecko nie obchodzi....? przeciwnie, kocham je najbardziej na świecie mimo tego że sie jeszcze nie urodziło, pracuję zawodowo i wykonuje wszystkie obowiązki domowe - jednym słowem jestem na pełnych obrotach i co? Dzięki temu bardzo dobrze sie czuję, wyniki super i moje dziecie ma sie dobrze, także daj na luz... ania rozwalasz mnie totalnie,weź ty sie zastanów co jest ważniejsze dla ciebie? zachcianka na piwo czy zdrowie własnego dziecka? jak sie czyta to co piszesz to nóż sie w kieszeni otwiera!!!! qurwa no! jak to wygląda? ciastko dbala o siebie i Ona straciła dzieciątko a ty świadomie chcesz szkodzic dziecko. Brak słów i tyle.....

a i lech free ma coś tam %

Jesli chodzi o alko albo inne uzywki w ciazy to ja osobiscie jestem przeciw i nigdy sie nie napije chociaz czasem mam ochote na lampke wina.. Sumienie by mnie zjadlo chyba . Ale mam znajome ktore sa w ciazy i pija wino jedna palila cala ciaze karmi i tez pali .. To jest INDYWIDUALNA sprawa. Jesli ktos ma ochote akurat na lampke to jego sprawa.. A kazdy bedzie mial inne zdanie .

diana można pisac ale nie rozumiem jak można ŚWIADOMIE narażac swoje dziecko!!!! a potem płacz i lament

Melduje się Pela fajnie że już w domku,uważaj na siebie i dziecko Co do picia alkoholu w ciąży to moje zdanie jest takie że nawet niewielka ilość może zaszkodzić Po co narażac dziecko Ale to moje zdanie i jak ktoś myśli inaczej to jego indywidualna sprawa

Ok obudzilam sie strasznie mi sie chce pic chyba po odstawieniu tych wszystkich kroplowek. Dzisiaj mialam robione usg w szpitalu lozysko jest bez cech odklejania sie dzidzius jak najbardziej zdrowy nie musze juz bez przerwy lezec musze tylko na siebie uwazac i sie nie przemeczac. Dzisiaj czuje sie tragicznie ale tylko dlatego ze nie mam na nic sil i bardzo bola mnie rece od kroplowek mysle ze do jutra juz bedzie o wiele lepiej:)

graga ja pisałam też dziś o Tusi, nawet szukałam kontaktu do niej (tel) ale nie znalazłam. hmmm Agulka dobrze,że odezwałaś się :) jak twoje duszności??? może w czasie meczu ci przejdą :D Pela to super wiadomość,że łożysko ok :) No to oglądamy mecz :) i kibicujemy z maluchami :D

heheheh Mamusia myslisz ze mi przejdzie w czasie meczu ...te dusznosci ... ok kibicujemy

No to zaczynamy mecz:-)...żegnam się na dzisiaj, muszę kończyć bo moja patologiczna mama polewa i woła już na kielicha,- Zozolka tak jestem alkoholiczką i nie mogę się powstrzymać żeby się nie napić, na dziecku też mi nie zależy, acha i nie wiem co to jest Alkoholowy Zespół płodowy narazie...

no i mamy pierwszego gola oby tak dalej

Hurraaaaaaaaaa

teraz już 1:1 :P