*******PAŻDZIERNIK 2012*****

co za mecz ... ile nerwów , ale jaka super gra :D

chyba w złym momencie napisałam :( właśnie przegrywamy ...

Nie ogladam ile nerwów :-(

:( ja też już nie oglądam, ale lipa :(

Al e czytalam Was caly czas :) u mnie wszystko dobrze na szczescie ale czekam do wizyty ;) mamusia mialas zdac relacje z wizyty a tu cisza :)

bo taki mecz kurczę ... nerwy , nerwy

No i przegraliśmy::(:(:( Rosja też do domu

Ale piszę: siusiak jak nic, zdjęcia są, raczej nie zniknie bo chyba niemożliwe :D I troszkę sprzeczności z ginem moim , to co mówi na temat łożyska. Wg tej gin łożysko jest brzeźnie przodujące a nie całkowicie ( może od środy się podniosło ??) No ale mimo wszystko przodujące. I tu gin mówi,że powinnam chodzić sobie na spacery, ruszać się bo nie ma to wpływu na to łożysko - jak ma coś się stać (krwawienie) to się niestety stanie :( i nawet tylko leżąc może się to stać. Jedynie - nie dźwigać, nie podnosić no i zero seksu. Także po troszeczku będę wychodzić, żeby ciut kondycji złapać...Ale nie powiem, nadal będę oszczędzać się maksymalnie. Wszystkie przepływy, serduszko,nerki i inne są ok, jedynie buźkę chował a chciala sprawdzic czy zajeczej wargi nie ma, ale nie zobaczyla. Ani razu nie zobaczyłyśmy z córcią buźki :P Nie mogla tak bardzo naciskac,żeby niuniek pokazał się - bo się boją o lożysko. Polozenie ma podluzne glowkowe - glowa w dole , kregoslup po mojej prawej i nogi nad pepkkiem jakos w lewo idą, hehe Wymiary też ok, waga mniejsza niż ostatnio , hehe co aparat to co innego :P Ogólnie ja i córcia jesteśmy zadowolone z wizyty, jedynie nie nagrana płyta, gdyż mało byłoby cokolwiek widać. Tak nam ta gin mówiła,więc nie nagrałam, ale za to kilkanaście zdjęć mam, więc jest spoko. Gin bardzo ładnie tłumaczyła i pokazywała co robi, gdzie co jest. No i na koniec zapytałam o spanie to mi powiedziała: "każda ciąża reguluje sobie pozycje do spania, jak jest źle spać, to się automatycznie przewracasz..."

no to bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze :) fajne takie dokladne badanie :) ja spie najczesciej na prawym boku bo tak mi wygodnie moj gin tez mowi ze nie ma znaczenia ktory bok;) ja mam wizyte 28 maja i czekaja mnie badania po drodze jeszcze ;) nie moge sie juz doczekac, choc mala tak szaleje w brzuchu ze widac jak sie rusza ;) i ciekawa jestem ile wazy bo chyba bedzie duza ostatnio w rownym 22 tc wazyla 500 gram ;)

mamusiu--ja tak po Twej wizzycie odniosłam wrażenieże tej gince niebardzo chce się az tak czasowo rozczulac nad pacjentka.serio.szybko szybko i nastepna.mi że mała ciąża mówiła i w 13 tyg i teraz w 21tyg że to małe dziecko że słabo widac bla blaa bla. ile byłas z 15min od wejścia do wyjścia?

Witajcie :) Macroe, ja właśnie byłam równo 35 minut, bo sprawdziłam z zegarkiem. Nie powiem, przebadała mnie, bo i przez brzuch i dopochwowo. Ze względu na łożysko,nie wiem jak u ciebie. Ale pewnie ,żeby nie z łożyskiem, to już byśmy wcześniej wyszły , hihihi Ogólnie miła była i nawet zanim ubrałam się to i z córcią pogadała, pokazała na zdjęciach gdzie siusiak itd. Ale powiem Ci,że mogła pokombinować,żeby buźkę pokazał,a tu niestety nie. Ale zdrugiej strony jak nei można naciskać tego brzucha, to i może nic nie stało się. Miałyśmy mojemu na dzień taty wysłać płytkę, ale wyślemy za to piękne,duże zdjęcie siusiaka :D hehhee zdziwi się :P Zaraz zresztą wstawię zdjęcie do galeriusa, nie mam twarzyczki to i siusiak niech będzie hihihihihihi A żeby nie było, nie śpię, bo już "zawalona" jestem katarem, kicham jak głupia i synuś od razu wstał. Ciekawe,czy mu nie szkodzi takie moje ciągłe kichanie. ????????????????????

Nie no, śpicie jeszcze??? Jakie śpiochy z Was - zazdroszczę, ja nie dam rady, nie wiem dlaczego, bo zawsze lubiłam długo spać - wręcz uwielbiałam, no i nadal uwielbiam, tylko nie dam rady :(

mamusiu---a le ja bym ją na prowadząca nie wybrała,zmienna jest.Fakt specjalistka super i tego sie trzymajmy,ale niby torche przedłuża porody które i tak kończą sie cc a jeszcze na jej zły humor trafisz :):):) ważne że dzieci zdrowe to super newsy.Ja jutro na krzywą cukrową 50g :) bo krew i mocz zrobiłam na pocz czerwca.

ale mialam potworna noc..przez zatkany nos prawie nie spalam..chyba dopadlo mnie jeszcze przeziebiebie jakbym miala malo kataru..po tych tabletkach co wczoraj pisalam to mi sie uspokoilo nad ranem.te krople mamusia w ogole na mnie nie dzialaja:(( teraz pora wstac i isc nad morze poki w miare chmur nie ma.ja tez sie martwie czy to ciagle kichanie maluszkowi nie zaszkodzi:( dusznosci ponoc sa niebezpieczne.

Macro, ja bym jej też na prowadzącą nie wybrała - zero usmiechu i tak strasznie zimno podeszła do wizyty. NIe powiem córci tam pokazywała wszystko na monitorze, ale zero jakiegoś takiego ciepła. To fakt. A i rodzić u nich nie mogę, ze względu na łożysko, gdyż większość takich porodów kończy się transfuzją oraz zdarza się wycięcie macicy - więc lepiej bym rodziła w szpitalu, bo oni mogą nie mieć odpowiedniego sprzętu. No więc zostaję przy zwykłym porodzie w szpitalu :)

Witajcie ale dzis spalam ,rany masakra dopiero po 9ej obudzil mnie wujek telefonem... Szkoda ze wczoraj przegralismy,Czesi niestety byli lepsi ...szkoda bo tym naszym chlopakom przydalaby sie taka wygrana ,nie mowiac o kibicach... Wczoraj pojechalismy do mini zoo,a potem pospacerowalismy,kurcze jak i puchna kostki od jakiegos czasu,wcale ich potem nie bylo widac,tez tak macie? Maria gratulacje!zdolniacha z Ciebie:) zuch dziewczyna:) Natalia wspolczuje ,mam nadzieje ze minie ci to... Mamusiu super ze wszystko ok u twojego facecika:) ja juz odliczam dni do piatku..

hej dziewczynki :) ja tez juz po polowkowym. badani trwalo prawie 2 godz!!! bo maluszek nie chcial sie obrocic. w koncu po wielkich trudach sie udalo. wszytsko ok!! waga - 404 gr. i potwierdzone na 100 % - coreczka :) :) :) wiec mamusia - skoro u ciebie chlopiec a u mnie coreczka - to zamiany nie bedzie :) diana - dziekuje za pamiec :* vivii - milo ze wrocilas :) marla - gratuluje :) mnie egzamin czeka w lipcu i ucze sie a nie chce mi sie strasznie :( poza tym ostatnio mialam ciezkie dni - sprzeczki z mezem :( syn chory - goraczkuje od 4 dni :( teraz musi byc lepiej !!! :)

Myślałam,że naprodukowałyście już mnóstwo stron , a tu naprawdę cisza. Piękna pogoda, ja już troszkę skorzystałam ale powróciłam do domku - za gorąco, a nos zatkany :( Miluchna to dobrze,że dasz radę spać tak długo :) Leonka zamiany nie będzie :) racja :P

Witam gratuluje udanych wizyt, bo troszke sie nie odzywalam wiec tak ogolnie pisze do wszystkich :) Dziewczyny czy ktoras z Was wybiera sie moze na wakacje za granice? Bo ja jak pytalam lekarza to powiedzial mi , ze nie ma problemu, tylko zebym duzo pila a wybieramy sie do Egiptu, wiec bardzo cieplo.Co Wy o tym sadzicie?

Ja akurat mam zakaz latania i jeżdżenia. Ale myślę,że jak lekarz nie widzi przeciwskazań to możesz śmiało lecieć i bawić się dobrze :) I stosować się do zaleceń.

Barbe ja bylam w Egipcie w 8 tygodniu ciazy .. I juz wtedy lekarz powiedzial ze lepiej by bylo gdybysmy sie wybrali gdzies blizej... Ale w tak Aawansowanej ciazy po pierwsze czy nie bedziecie mieli problemu wejsc na poklad samolotu ( niektore linie lotnicze jak cie zobacza z brzuchem to moga muec problemy do ciebie) a po drugie tam bedzie okolo 50 stopni wiec na slonce nie wyjdziesz wiec nie wiem czy to taki dobry pomysl placic za cos czym i tak sie nue nacieszysz..?? Bo ja wiedzac ze jestem w ciazy na pewno bym tych wskacji nie kupila a o ciazy dowiedxielismy sie kilka dni po zakupie wakacji.

Berbe my też zawsze co roku lataliśmy do tunezji, egiptu itd., ale właśnie ze względu na ciążę teraz siedzimy nad raz zimnym raz ciepłym naszym morzem.. do egiptu szczerze to bym się w życiu nie wybrała w ciąży. Byłam rok temu na w połowie września i było cały czas blisko 50 stopni.. a brzucha nie wolno też opalać w ciąży, więc tylko będzie to męka dla Ciebie.. no i tak jak Rzodkiewa pisze, mogą Ciebie linie nie wziąć na pokład, nawet jak masz już wszystko wykupione i zapłacone. Więc ja bym szczerze odradzała. Nam też było to ciężko przełkąć, ale dzidzia najważniejsza! A no i w tak gorących krajach można dostać też ponoć krwawienia.. i co wtedy?

Barbe decyzja nalezy do was ale my w tym rokku zrezygnowlaismy z takiego wyjazdu,wolalabym takie egzotyczne wakacje bo pogoda zawsze pewniejsza ale balabym sie w ciazy tam jechac,za duszno i za goraco..bylam w Turcji,Tunezji,Egipcie i mysle ze ciezko by mi bylo tam..

barbe zazdroszce takich wakacji My zamiast egzotycznego urlopu mamy kredyt do splacania hehe :) ale tez jest pieknie :) ja w te wakacje rezygnuje nawet z wyjazdu do Polski, moj J jedzie po materialy budowlane na pare dni i po moich rodzicow i szybko wraca zebym tu sama z rozpaczy w depresje nie wpadla ale to dopiero poczatkiem sierpnia. Troszke sie boje w samochodzie 17 godz spedzic a do samolotu to mnie juz wlasnie chyba nie wpuszcza. A wogole toco tu taka cisza dzis z rana ???? Moj J do pracy poszedl dzis na rano i juz nie moglam zasnac.... A kobietki do kiedy bierze sie te witaminy dla ciezarnych ??? do konca ciazy ???? i Miłego dnia zycze wszystkim :)

Hej dziewczyny Witam poniedziałkowo :) U nas powoli do przodu,wesele w sumie udane -22 byliśmy już w domu -Nina mi już padła a i mojemu niewiele brakowało a tak zareagowałam w porę bo dziecko śpiące i nie musiałam go potem targać spiącego.wyspałąm się ,wczoraj w sumie odpoczęłam i dziś zaczynamy nowy tydzień :)Ninki jedna babcia do Iwonicza nam wyjechała na 3 tyg.wiec trochę z opieka problem -bedzie musiała druga dać rade chyba. Berbe ja jeździłam z brzuchem kilka razy busem do Holandii,w cieplejsze klimaty sie nie zapuszczałam ale też wydaje mi się że niekoniecznie w tym tyg ciąży jechać do goracego Egiptu,jeszcze zależy jak znosisz upały,ale Ty mozesz znosić dobrze a dzidzuś niekoniecznie. Nie mam głowy więcej do pisania wiec tylko tradycyjnie życze miłego dnia i do poźniej :) Agata

Acha Marla gratuluje :)

Witajcie :) ja dziś plany mam wielkie - jak na mnie :D będę prać pościel, no i zmieniać. Niby nie mogę ciągać ale z tym dam radę - nie mam wyjścia :)Znów piękna pogoda, to i wyschnie. Katar nadal mam, dodatkowo doszły bóle kręgosłupa - w nocy musiałam brać ciepły prysznic na plecy,żeby mmi ciut ulżyło. Niby leżę w większości a mimo to boli :( A wy co robicie jak Was boli kręgosłup - dodam,że zmiana pozycji leżenia, siedzenia nie daje nic :( Miłego dnia i może wkońcu odezwą się wszystkie :) A kto dziś ma wizytę ??? Cos mi się kojarzy,że Pela a ktoś jeszcze ??? Trzymam kciuki jakby coś :D

Dziękuje Wam KOCHANE:D No ....teraz już jestem wolna od nauki...i nie wiem co ja ze soba teraz zrobię-przynajmniej cel miałam;) a teraz....hm....wakacje....leżące.;( Czuje eis taka samotna....wczoraj wpadli rodzice z bratem przywieźli obiad:) ale wiecie co ja chyba zdziczałam już....wszystko mnie drażni każda ich rada....eh-wolę chyba sama siedzieć.... Szymona wysłałam do przedszkola i pije kawusie......ależ on się pyskol zrobił-ja pedagog z wykształceniem rozkładam ręce-braknie mi sił-bo wiem że ten jego bunt to tęsknota za ojcem:( i bądź tu mądra....... Miłego upalnego weekendu :) każdej z was:)

ja mam wizytę, ale tylko po L4 idę, więc może szybko pójdzie :) miłego dnia....

Witam Straszny upał od rana nie wiem jak to wytrzymać Trzymam kciuki za wizyty Na kregosłup Mamusiu nie poradze ci nic mnie tez boli :-( Pozdrawiam