*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Mamusia jeszcze nie będziemy składali łóżeczka, bo pokój niedokończony. Ale dostałam je od brata razem z przewijakiem, pościelą,nawet żelazko do prasowania małych rzeczy dostałam. http://allegro.pl/show_item.php?item=2489812288 link do allegro. na maila oczywiście dostałam dużo więcej zdjęć, zanim się zdecydowałam :)

200 zł z adapterami - bardzo fajna cena. No i ładnie wygląda na zdjęciach. Ja jeszcze nie znalazłam. Szukam co kilka dni ale nic ciekawego w Warszawie nie ma - wszystkie mają brzydkie kolory albo zniszczone tapicerki i wyglądają na bardzo porysowane.

Znalazłam jeden, wygląda ok. Jak mąż wróci z pracy to się go zapytam czy mu kwiatki pasują ;) http://tablica.pl/oferta/fotelik-nosidelko-maxi-cosi-cabrio-fix-0-13kg-ID1jHA7.html No ale bez adapterów - sprawdzałam ceny - za ok 60 zł można je kupić.

moniś ten co ja kupiłam to bez adapterów. na zdjęciach w super przybliżeniu wygląda rewelacyjnie. Adaptery niedawno widziałam za 40 zł + przesyłka. Ale bardzo dużo się tego naoglądałam.. albo cena szła na licytacji ponad 300 albo jakaś kiszka.. no mam nadzieje, że okaże się super jakość jak wózek :)

a ten co podałaś to fajny :) też podobny miałam na oku :) a ile on kosztuje, bo już chyba zakończona oferta?

No i masz :) Jak wklejałam linka to było aktualne. Kosztował 150 zł. I tak tu czekaj na męża ;)

Hehe, nawet nie wiesz ile mi tak przeszło fotelików :) A wczoraj taki ładny czerwony znalazłam za 170 za kup teraz, ale mąż przyszedł z pracy i już sprzedany :/ A za 150zł to wyglądał super :)

Cześć Kochane! Moniś, dobry wybór :) też kupiłam maxi cosi cabrio fix używany na allegro (zapłaciłam 250 zł i jeszcze mam prawie rok gwarancji na niego :) ) Te foteliki mają bardzo dobre wyniki testów zderzeniowych.. Kobietki, obiecuję doczytać wszystko wstecz, ale ciągle mam przerwy w dostawie neta.. i tak podczytuje z doskoku.. Całuski dla wszystkich Vivii POWODZENIA!!!!!!!!!!! Witam nową Mamusię. Moje cukry w normie... po każdym pomiarze poniżej 100 - więc chyba ok? wizyta u diabetologa w czwartek, a u gina w poniedziałek. Trzymam kciuki za wasze wizyty! Nie zapominajcie o mnie :P :P :P

Diana to ja kupiłam fotelik :P To Ty cukrzycy nie masz, skoro takie super wyniki :) Tak szybko masz wizytę u gina? Ostatnio chyba miałyśmy tego samego dnia. A ja dopiero za 2 tygodnie. A już bym chciała zobaczyć mojego szkraba.

A ja mam jakiegoś tez doła, leżę i ryczę, bo tak mnie moja siostra wkurwiła,że masakra. Normalnie taka ciapa, przez to ,że mam remont w łazience to poszłam skorzystać do wc do rodziców, a ona akurat u nich i ze swoją 2 letnią córką spały. No i skorzystałam, wcisnęłam spłuczkę ( zaznaczę w nowym wc u rodziców...) i mała obudziła się. I do mnie z pretensją i ona i ojciec. No słuchajcie , specjalnie córkę wysłalam do koleżanki,żeby nie łaziła bo ta mała się obudzi a tu niby przez to że skorzystałam z wc to ja ją obudziłam. To już nie pierwszy raz taka akcja. Przy tej małej jak śpi,nie można nic robić, ani chodzić obok,ani gadać ani nic!!!! Piszę to nie tylko,że wściekła jestem i mam serdecznie dość, bo aż się rozwrzeszczałam i powiedziałam im co myślę, ale dlatego ,żebyście pamiętały,że jak urodzicie dzieciaczki to nie trzymać w takiej ciszy jak moja siorka. To już krzywda.... Moja córka przy tv zasypiała i wysypiała się, a u nas nawet pies nie może szczeknąć, masakra :( :( :( Własnie przez takie ciapowate zachowania siostry my obie nie dogadujemy sie, masakra.... Ehhhhh :( :( :(

A fotelik fajny, na allegro widziałam ich mnóstwo , no ale nie zagłębiałam się. Mi wczoraj przyszedł z UK ale nie maxi cosi, ale będzie jaki jest .

Natalie :) To gratuluję zakupu... ale to chyba Monis dodawala linki do tych fotelikow.. zmylila mnie... teraz bede miala wizyty co 3 tygodnie, bo moj gin tak zdecydowal..

dziewczyny mam pytanie, bo jutro mam okazję iść na basen z kuzynkami, zmieściłam się w jednoczęśćiowy strój, bo właśnie mierzyłam. Teraz pytanie tylko - czy wolno w 3 trymestrze? Oczywiście bez żadnych zjeżdżalni (i tu największy bół :)) oraz jakuzi.

Mamusia rozumiem, bo też bym pewnie coś powiedziała. Ale duża część z nas obiecuje sobie, że jak dziecko będzie spało to nie będzie chodzić się na palcach. A czasem różnie to wychodzi. Mój brat tak się zapierał, a koło małej wszystko maksymalnie cicho.. bo miała taki sen, że byle pierdółka ją budziła. Ja mam nadzieję, że u nas tak nie będzie. O ile nasz Kuba odziedziczy spanie po tacie, bo ja też często śpię jak przy czuwaniu :/ I na każde chrapanie mojego męża się budzę :/

Witam dziewczyny :) Natalka no gratuluje zakupu ;) Mamusia nie denerwuj sie niektorzy tak maja ale to oni kiedys beda plakac :) ja Macia od malego nie przyzwyczajalam do ciszy i jak odkurzalam to wtedy kiedy zasnal i powiem wam ze malo spi bo malo ale za to bardzo intensywnie normalnie mozna kolo niego wiercic lub nie wiem co robic a on sie nie obudzi ... dopiero jak sie wyspi ;) natalka ja z malym w tym roku jezdzilam na kapielisko i sie kapalam i nic mi nie jest ;)

Vivii a pływałaś normalnie żabką?:) Da radę z brzuchem w ogóle pływać? :)

Natalka no jakos dawalam rade ;) nie bylo zle :)

no to idę :) najważniejsze, że weszłam przecież w strój :) najwyżej to będzie taka pół żywa żabka :)

Natalie tylko za szybko nie wychodź z basenu ;) Ja byłam w maju, brzuch był spory no ale mniejszy niż teraz. Wychodząc z basenu, gdy woda była poniżej brzucha miałam wrażenie jakby ktoś rzucił na mnie worek ziemniaków ;) A co by było teraz :D

Ja już dziś zdążyłam się wypłakać mężowi - powiedziałam mu, że ja już nie chce się bawić w tą dietę. Nadal nie mogę kupić tego chleba co u mamy jadłam. Wczoraj z mężem szukaliśmy go na mieście. Nawet dzwoniłam do piekarni, żeby się zapytać o niego. W jednym sklepie miał być ale jak się okazało na miejscu - wycofali bo nie było zbytu. Wycofali w ciągu 15 minut, po moim telefonie?!! Po drodze był sklep ze zdrową żywnością - kobieta poleciła mi inny. Po jednej kromce z wędliną drobiową i pomidorem miałam 138! Jadłam o 21:30, więc jak zmierzyłam po godzinie to od razu poszłam spać bo miałam doła. Nic na noc nie zjadłam bo za wysoki cukier. Następny posiłek miałam o 2:30. No ale była za długa przerwa bo znowu pojawiły się ketony - 40. Nie wiem jak ja wytrzymam do końca :( Dopiero 4 tydzień diety, a zostało jeszcze ok 12 tygodni.

Kobiety ratujcie bo umieram !!!! co na bol ucha ???? mam krople ale nie wolno w ciazy zazywac :/ mam amol Myslicie ze to bezpieczne ???? narazie tylko nagrzewam ale bol niesamowity jest :( wczoraj bylam u lekarza, szkoda ze ta wizyta dzis nie wypada bo dopiero w nocy mnie zaczelo napier.......ac i teraz sie mecze buuu

do lekarza z tym bólem albo telefon i dzwoń,lekarz najlepiej Ci pomoże

asiaz1982 zmykaj do lekarza. To może być zwykłe zapalenie ucha ale i zakażenie groźną bakterią (pałeczka ropy błękitnej) na którą trzeba brać antybiotyk. Ja tak miałam jakiś czas temu. Miałam antybiotyk miejscowy. Jakby nie pomógł to musiałabym leżeć w szpitalu.

myslicie ze to tak powazne ???? kurde liczylam na ten amol Czasem mam takie nawroty bolu to myslałam ze to znowu jakies nic moze

Ja miałam ból ucha chyba z 2 bądź 3 razy w trakcie ciąży. Internista mówił, że nic tam nie widzi więc poszłam do laryngologa. Zrobił mi wymaz i wyszło to świństwo. Od czasu leczenia antybiotykiem (odpukać) ucho już nie boli. Nie ma co kombinować na własną rękę. Może zaleczysz trochę, może wcale a potem może być gorzej. Ta bakteria, którą ja miałam jest odporna na większość antybiotyków stąd to możliwe leczenie szpitalne - podają coś mocnego ale cały czas muszą kontrolować twój stan i dziecka.

AsiaZ masz linka poczytaj.. Ja mam tego kwiatka tutaj w Angli specjalnie od mamy sobie wzielam a pamietam za malucha nic innego nie pomagalo .. Popytaj moze ktoraz znajoma ma takiego kwiatka.. http://zdroworodzinni.blogspot.co.uk/2009/02/geranium-anginek.html?m=1

Dziewczyny jakie koszmary mi sie snia ostatnio.. Dzisiaj mi sie snilo ze reka malucha przez brzuch wyszla i byla okropnie brzydka a okazalo sie ze urodzilam potwora..!! To nie bylo niemowle..!! Normalnie az obudzilam mojego z placzem..

to jednak sie wybiore do lekarza dzis ale dopiero po 18 przyjmuje wiec caly dzien sie pomecze jeszcze. Dzieki Laseczki :) dobrze ze jestescie :)

hej, ale tu dziś cicho. Ja byłam na basenie, właściwie to więcej chodziłam , niż pływałam. Ale po dwóch godzinach wróciłam padnięta, że spałabym i spała :) Moniś a ten chleb, co jadłaś u mamy to z innej miejscowości,czy jak że taki problem żeby go dostać? Próbowałaś w końcu piec sama?

Natalie, moja mama mieszka w Kielach a ja w Warszawie stąd ten problem. Mąż dziś jedzie do Auchan na stoisko dla diabetyków - dzwoniłam do nich dziś - powiedzieli, że chleb jest. Żeby się nie okazało tak jak wczoraj... Nie próbowałam piec bo sama nie wiem jaki - kupiłam nawet chleb o takim samym składzie jak ten u mamy ale i tak mi skoczył cukier. Więc pewnie to zależy od proporcji. Żadnego sensownego przepisu nie znalazłam. Chociaż mąż powiedział, że mi w tym tygodniu upiecze - ale nie wiem co to z tego wyjdzie.