Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

A co do facetów i ich szczerości mój ostatnio zapytał się "Czy kiedyś będziesz wyglądać tak jak przez ciążą" chciał chyba delikatnie zapytać ale wyszło jak wyszło , zobaczył moją minę i od razu próbował załagodzić jakoś sytuacje i mówić że pięknie wyglądam w ciąży że mu się podobam itp. heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki :) Czy wszystkie decydujecie się rodzić z mężami/partnerami? Ja Szymka rodziłam sama i chyba teraz też będę, chociaż czasem mnie nachodzi, że może jednak mojego pociągnę. Przynajmniej zanim się akcja nie rozwinie to może jakoś czas by nam we dwójkę szybciej zleciał. Co do ktg, ja pisałam że płacę, mimo że państwowy szpital. Tylko że ja chodzę prywatnie na wizyty więc nie mam skierowania, a w szpitalu nawet mi paragon za usługę dali :P Wiem że mi się należy darmowe ktg, ale to chyba jak z badaniami laboratoryjnymi, brak skierowania = płatne badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze 120cm nie mam, ale w sumie może i mam. Nie chcę psuć se i tak gorszego nastroju to już mierzyć nie będę :D ale szeroka, gruba jestem, jakoś tak mimo wszystko na koniec bardzo się przybyło. Ale wiecie co, właśnie herbatkę nastawiłam i mam kawałek ciasta od mamy, to se we 3 zjemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczerości chłopów, ja sama się nie dopytuję bo wiem jak to może się skończyć :P Wolę zaczekać aż sam od siebie powie coś miłego i absolutnie na tym kończymy temat. Już kiedyś coś tam mi powiedział miłego, potem dodał że wyglądam jak rusałka - więc ja w szoku się pytam dlaczego rusałka a on że mam takie uszy spiczaste :P :P :P :P Także lepiej za dużo sie nie dopytywać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to dziwnie ciebie dotiuszka ja też chodzę prywatnie do lekarza no badania laboratoryjne tez na własną kieszeń ale ktg normalnie państwowo. Ja mam mieszane uczucia co do poród rodzinnego, chciałabym ale i bym nie chciała to jest taka dość intymna sytuacja mogą zdarzyć się różne krepujące rzeczy wiadomo, ale samotny dwunastogodzinny pobyt na sali porodowej mnie przeraża, fajnie mieć wsparcie w tak trudnej ale i pięknej chwili od drugiej osoby, mój partner chce być ze mną, ale myślę że w ostatniej chwili stchórzy ;)) ja go nie zmuszam bo po co mi nieprzytomny facet na sali o którego będę się martwić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He mój powiedział ostatni że dziś wyglądam jak mupet ;) bo byłam jakaś opuchnięta na twarzy, ale tak mnie to rozwaliło (bo sama widziałam że dziwnie wyglagam') że się nie obraziłam tylko wybuchłam śmiechem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dafiiia właśnie o to mi chodzi. Ja właśnie rozważam jego obecność w pierwszej fazie porodu bo pamiętam że przy pierwszym bardzo czas mi się dłużył, byłam zostawiona sama sobie. Ale obawiam się takiej sytuacji, że położna zacznie namawiać męża żeby został do końca. A wiem, że będą tak robić bo w moim szpitalu to praktykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam cesarkę no i w sumie może być ze mną, ale nie chcę. I chyba on też nie. Lepiej niech z córką czekają na zewnątrz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W razie gdyby chciał ze mną zostać umówiliśmy się że ja mowie "wyjdź" to on wychodzi ;) i jeżeli on ma ochotę wyjść to ma wychodzić i się na nic nie oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W UK to wrecz mus.!! Zeby partner byl przy porodzie .. A jak nie ma to sie dopytuja kiedy tata dziecka dojedzie.. Mamusiu z tego co wiem to trzy osoby moga byc.. No ale bez przesady to to kino nie jest .. :p Pisalam wam wczoraj o moim zlym stanie prawego oka .. Noi umowilam soe na jutro na wizyte beda badac co tam mi sie z dnem oka stalo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie mi wczoraj polozna mierzyla i w normie , zreszta nigdy nie mialam problemow z cisnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie mi wczoraj polozna mierzyla i w normie , zreszta nigdy nie mialam problemow z cisnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :D Przepraszam za milczenie, ale miałam masę spraw rodzinnych na głowie przez ten tydzień i w sumie całe dnie spędzałam poza domem, a wieczorami to już sił brakowało by siadać do laptopa. Nadal w dwupaku :D :D :D Mojej Księżniczce się chyba nie spieszy, bo nawet skurcze minęły.. a samopoczucie dziwnie dobre..w sumie o niebo lepsze niż 2-3 tygodnie temu... dziś zaczęłam 39tc, o ile się nie pogubiłam w rachubie :P Staram się odkopać Wasze wpisy, ale mam cały tydzień zaległości i to chyba będzie ze 30 stron !!!!!!! :P Nie odpiszę każdej z osobna, ale dziękuję Wam pięknie za pamięć - trzymajcie się dzielnie, to już kwestia dni.. Wizytę mam w poniedziałek, to zobaczymy ile mój Skarbek urósł i czy duża będzie nasza Córunia. Dam znać, ale dopiero po południu. Miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dafiiiia nie strasz mnie, ja mieszkam na 3 piętrze w bloku bez windy, ale wchodzę sobie pomalutku po jednym piętrze robię krótki odpoczynek, a potem się kładę na chwilę, żeby zadyszka mineła, na szczęście do tej pory nic się nie działo. ja chcę rodzić sama, nie wiem jakoś tak mam, że jak cierpię, czy to chora jestem czy co, to wolę sama, a mojego zawołam dopiero jak już będę po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana je tez mam wizyte ale u poloznej, moze powie mi ile mala wazy po rozmiarze brzucha one sa tutaj w tym dobre. Rzodkiewa u mnie tez obowiazkowa musi byc partner, tutaj to nawet jest taki zwyczaj robienia sobie albumu ze zdjeciami ze sali porodowej....maaaska, nie czaja sie z niczym...w koncu to cud natury. Pierwszy raz slysze ze chodzenie po schodach ,oze zaszkodzic dziecku, lekki wysilek jest wrecz wskazany zeby organizm przygotowac do maratonu wysilkowego jakim jest "porod", poza tym dotlenia sie mama i dzidzius. Ja okropnie spuchalm na twarzy= efekt jedzenia zelkow od tygodnia na noc. Wiec juz dzisiaj grzecznie popijam na noc tylko meliske. Potem prysznic, peeeling, krem ujedrniajacy. Co do szczerosci facetow..mnie wkurza bo ja wiem ze tylek mam jak wiekszy garaz...a moj mi mowi ze "wcale nie"..ale jak zobaczy mnie po tym jego tygodniowym wyjezdzie to chyba zacznie przyznawac mi racje:P czego sie boje.....ale nic wiekszy garaz=wiecej miejsca do parkowania :P :P W sumie za bardzo nie przejmuje sie waga bo licze na to, ze karmienie piersia zrobi swoje, poza tym lekka dieta wskazana po porodzie rowniez..warto naprawde taka przeprowadzic bo organizm szybciej sie regenruje nie tracac sil na trawienie ciekich rzeczy...a i pokarm od tego nie zaniknie....organizm bedzie czerpal zapasy z tkanki tluszczowej zgromadzonej podczas ciazy. A spacerki z wozkiem po gorkach tez daj efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że w tym tekście który czym czytałam chodziło o zbytnie forsowanie się na schodach, ale to oczywiste żaden wielki wysiłek nie jest wskazany w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia jestem jestem dziękuję za pamięć :) Witam nową mamusie :) ja dziś sporo kilometrów zrobiłam plus zeszła z 10 piętra no co mam być aktywna takie zalecenie lekarki to jestem Na koniec kąpiel ( do wanny wlazł mój synek hehe) :) Wiecie co jak czytałam wasze opisy co mężowie mówią ale się uśmiałam faceci to mózgu nie mają ale i tak ich kochamy :) Ale jak mojemu przeczytałam to powiedział: No widzisz a ja ci mówi, że mi się podobasz, ze jesteś seksi i takie tam no więc skoro zagląda mi przez ramie co pisze więc kochany mężu kocham Cie :) Na przeziębienie mi pomaga sok malinowy, miód mleczko z czosnkiem a na zaparcia sprawdziłam błonnik i jest ok oraz mi pomaga kefir lub jogurty naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe mój przyszły ślubny na szczęście szczędzi mi epitetów chociaż jak zakupiliśmy kamerę to lata z kamerą i filmuje mój brzuch jak chodzę po mieszkaniu no i często gada do pępka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffia z tą aktywnością u mnie lakarka najpierw zabraniała lezenie, oszczędzanie się i tak z wizyty na wizyte coraz więcej a teraz poradziła mi aby w granicach rozsądku oczywiście ale być aktywnym bo niekiedy to pomoga przyspieszyć poród oczywiście nie jednorazowe wejście na schody a codziennie jakaś aktywnośc i fakt w poprzedniej ciąży codziennie wchodziłam na 4 piętro ( bo na takim mieszkałam) i kilka razy pod koniec przytulanko z mezem i 3 cm rozwarcie się zrobiło więc teraz też już coś działam tyle, ze u mnie taki organizm jest iż bez kroplówki skurczy brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffia pewnie o to chodzilo w tym artykule, wiadomo biegnie po schodach zwlaszcza w ostatnim trymestrze napewno nie jest wskazane:) Po tym wchodzeniu po schodach to bedziesz miala takie fajne miesnie nog ze hej:)jezeli nie sprawia Ci to trudnosci to wchodz nadal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He może z tej nudy głupot się jakiś naczytałam ;p Moja ginka zalecała jak ona to powiedziała lampkę czerwonego wina na wieczór i "stosunkowanie się" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheeh bardzo " dowCIPNA" ta ginka:) no ja tez mam zamiar dorwac swojego lubego, bo ja juz jestem zmeczona, znudzona ta ciaza...pewnie nie ja jedna:P ale sama wyczuwam ze mam juz miekka szyjke, juz ostatnio czulam dyskomfort przy stosunku i potem mialm skurcze przez 4 godziny...dlatego teraz licze na efekt w postaci tulenia Julki w ramionach:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety wy tu o seksie a u nas nic nie można. :( No a jeśli chodzi o komplementy to mój zczaił się,o co mi chodziło no i teraz łazi za mną, całuje brzuch i gada do syna jaka to mama jest kochana, a moja córka chodzi i śmieje się z niego :P że zachowuje się gorzej, niż jej koledzy z klasy :D a ja mam ubaw. :classic_cool: lepiej pomóżcie mi wymyślić jakiś instrument perkusyjny - Julka musi zrobić na wtorek... samodzielnie. Nie chcemy grzechotek bo to banalne :P hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia a ja wlasniemiala napisac o takiej grzechotce, pamietam ze w podstawowce mielismy przynies kapsle metalowe po oranzadach, wyjac z nich gumowe spody i po pare sztuk przybic do deseczki:) mamusia ale pociesz sie tym ze po cc bedziesz mogla swojego dopuscic wczesniej bo te co rodza sn musze czekac 6 tyg, chyba ze przy cc i ranie tez bedziesz musiala tyle czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no perkusyjne to raczej prosta sprawa ;)) , tatuś niech jej wygnie pręta jakiegoś i zrobi kijek do uderzania i będzie trójkąt albo wytnie 2 koła z blachy i zamontujcie dwa uchwyty i będą talerze, albo kawałek blachy zamontowanej na stojaku i pałka do uderzania i też talerz ;) ;) A mała niech ozdobi sobie jeśli ma na to ochotę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra cos na plepszenie swego ego Jakie fazy otylosci mozna wyroznic u faceta? I faza- nie widac jak wisi II faza- nie widac jak stoi II faza- nie widac kto ciagnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja tez slyszalam ze chodzenie po schodach to raczej pomagaja przyspieszyc porod .. Ale jak wchodze na gore do pokoju to staram sie zabrac jak najwiecej rzeczy zeby dwa razy nie schodzic to samo jak na dol ide to zabieram jak najwiecej a ciuchy do prania skopuje po schodach .. :) no jakos sobie trzeba rade dawac no nie :) ??? Wysprzatalam pokoj ....lozeczko dla malego juz gotowe jedyna rzecz to musialam zdjac poszewki z kolderki i poduszeczki i wlaczyc pranie i jutro zaloze jak wyschnie.. Torbe do szpitala przepakowalam osobna dla mnie i osobna na rzeczy malego bo dolozylam kilka rzeczy i nie zmiescilabym sie w jednej.. Dostalam tyle energii wieczorem ze hoho a rano chodze jak pijana jak to jest..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doobre pazMama a miałam się was pytać czy wasze brzuszki bulgoczą ? mój tak bulgocze jakby się tam woda przelewała albo jakby maluch bąki puszczał ;p ale to raczej nie możliwe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×