Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Masaż Shantala - krok po kroku Krótki instruktaż masażu Shantala Warunki Dziecko powinno być nagie, a pomieszczenie być przyjemnie ciepłe. Używany olejek do masażu również powinien być ciepły. W Indiach zimą matki używają oleju musztardowego (z gorczycy), latem zaś oleju kokosowego. Dziecko nie powinno być zaraz po jedzeniu. Należy odczekać mniej więcej półgodziny, jeśli posiłek był lekki (na przykład pokarm matki). Po masażu dobrze jest zrobić dziecku kąpiel. Będzie ona miała dodatkowy efekt relaksujący. A poza tym zmyje z ciała nadmiar olejku. Według masażu Shantala, dobrze jest masować rano i ewentualnie powtórzyć go wieczorem. Kobieta powinna siedzieć bezpośrednio na ziemi, z wyprostowanymi nogami, prostymi plecami. Masowania na stojąco dziecka leżącego na stole pozbawia go zasadniczej energii i pozytywnych efektów. Masaż niemowlaka nie będzie trwał zbyt długo (około 5 minut). Małe dzieci nie lubią bowiem długo pozostawać nago. Z czasem jednak czas będzie się wydłużał. Nie należy jednak kontynuować masowania, gdy dziecko zaczyna być niespokojne, płakać, dawać oznaki zniechęcenia. Masaż ma pozostawać chwilą przyjemności i dla dziecka i dla matki. BRZUCH Masaż należy rozpocząć od rozmasowania dużej ilości olejku na dłoniach, na wewnętrznej i zewnętrznej stronie. Olej powinno się mieć cały czas w zasięgu ręki. Sięgając po nową dawkę olejku, należy zostawić jedną dłoń na ciele dziecka, aby i tracić z nim kontaktu. Dziecko leży na nogach matki, główka przy jej stopach, stopy dziecka blisko jej brzucha. Powolnymi, acz pewnymi i rytmicznymi ruchami masuje się jednocześnie dwa boki od klatki piersiowej w kierunku podbrzusza. Następnie masuje się, przesuwając ręce na krzyż po brzuchu: od szyi po prawej strony do podbrzusza po lewej i na odwrót. Jest to płynne ruch, tak jakby obie ręce cały czas pozostawały przyklejone do ciała dziecka. (Gesty mogą być powtarzane wielokrotnie. Na początku proponujemy Wam powtarzać każdy gest trzy raz: pierwszy, by dziecko się z nim zapoznało, drugi jako faktyczny masaż i trzeci, aby go zapamiętało.) RAMIONA Dziecko leży na boku. Lewa ręka chwyta nadgarstek dziecka. Prawa zaś ręka otacza ramię dziecka i kolistymi ruchami masuje je, przesuwając się w kierunku prawej ręki. Dotarłszy do nadgarstka lewa ręka puszcza dłoń dziecka i rozpoczyna ponownie od obojczyka masaż ramienia. Ważnym jest, aby spowolnić kolisty ruch na poziomie nadgarstka. I tak na zmianę. (Za nim się przejdzie do masażu następnego ramienia, należy wykonać masaż dłoni.) DŁOŃ Kciuk kolistym ruchem masuje wewnętrzną stronę dłoni dziecka. Następnie zgina się palce dziecka do wewnętrznej strony dłoni. BRZUCH - ciąg dalszy Dziecko ponownie leży na plecach na nogach matki, która chwyta pięty dziecka i trzymając je w pionie masuje przedramieniem brzuch dziecka z góry w dół. NOGI Nogi należy chwycić tak jak poprzednio ramiona: kolistymi ruchami od ud po piętę masuje się całą nogę dziecka, spowalniając na wysokości kostki i pięty. Po czym masuje się najpierw kciukiem a potem otwartą dłonią stopę dziecka. Następnie przechodzi się do masażu drugiej nogi. PLECY Dziecko leży teraz w poprzek nóg matki, blisko brzucha, głowa znajduje się po prawej stronie. Dłonie są na wysokości ramion. Wykonują ruch jak przy wyrabianiu ciasta wałkiem do ciasta. Schodząc w dół pleców, jedna ręka wykonuje ruch do przodu, druga do tyłu i tak na zmianę, choć nacisk jest głównie przy ruchu do przodu. W ten sposób masuje się łopatki, środek pleców, plecy na wysokości nerek i pośladki. Po czym ręce wracają ku głowie, masując te same części ciała i wykonując te same ruchy. Następnie prawa ręka mocno przylega to pośladków dziecka, a lewa masuje mocno plecy idąc od szyi ku pośladkom. Im ruch wolniejszy i płynny, tym większy efekt masażu. Po czym lewa ręka powraca ku barkom (bez masowania) i ponownie masuje schodząc w dół pleców. Kolejny etap jest podobny do poprzedniego. Lewa ręka matki chwyta stopy dziecka, a prawa masuje, tym samym powolnym i płynnym ruchem, od szyi po kostki dziecka. TWARZ Masaż twarzy u małego dziecka może się przez długi czas nie powieść, gdyż maluchy nie lubią jak się jej dotyka. Przypomina im to ciężki chwile porodu, kiedy główka przez długi czas była uciśnięta. Z czasem jednak dziecko powinno zacząć doceniać i masaż twarzy. Najpierw masuje się czoło. Palce wędrują od środka czoła ku zewnętrznym krawędziom. Następnie masuje się całą twarz od czoła po brodę. Każdy następny ruch masuje coraz bardziej na zewnątrz. Po czym masuje się nozdrza od góry w dół i z powrotem, podchodząc aż pod czoło. Następny etap to bardzo delikatny masaż gałek ocznych, po czym palce zsuwają się po nosie i po policzkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś 83 - a te kropelki to na wzdęcia i ogólene takie sprawy z brzuszkiem ? Bo ja mam zamiar podac dziś taki Espumisan dla dzieci. Od razu Ci to zadziałało ? 🌼 Ja znów dziś stoję przed wyzwaniem kolejnej nie przespanej nocy. Co wtedy robicie ? Bo mi on na rękach przysypia, ale jak odkładam do łóżeczka to płacze. Ja kładę się na kanapie, masuje mu plecki i bujam na rękach i dodatkowo oglądam telewizję bo inaczej to sama bym zasneła, albo zaczeła płakać z bezsilnosci. Zresztą dziś juz o 4:30 się popłakałam bo padałam ze zmęczenia a Leon nie i nadal marudził. Też tak macie. jednak jak czytam, że nie tylko mnie to dotyka to mi dużoooo lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka a czemu tak płacze?Byłaś z nim u pediatry?Obejrzała go położna? Na Twoim miejscu najpierw poszłabym do poradni dziecka zdrowego do pediatry i poprosiła o skierowanie na badanie moczu-często infekcje układu moczowego-bakterie w moczu ,którymi może się dziecko zarazić w szpitalu mogą powodować takie stany. Jeżeli będzie"czysto" plan B -zacząć wychowywać.....dzieci to słodkie Kruszynki ale już od najmłodszych chwil starają się nas wychowywać i przeciągać na swoją stronę:) Pozwól mu popłakać niech się zmęczy-wtedy lepiej zaśnie.....i nie trzymaj go ciągle na rękach-to nie jest dobry pomysł ze względu na dziecko i Twój kręgosłup......śpiewaj,kołysz w łóżeczku-może wózek pomoże....albo zakup bujak.....Fakt faktem że każda z nas przechodziła lub przechodzi koszmar ustalania pór dni i nocy.To niesamowite ciężkie jest.....i uwaga niebezpieczne......gdy trzymasz małego i uśniesz......noooo. No to tyle ode mnie...niech się koleżanki wypowiedzą......japisze z doświadczenia- tez miałam męki z Szymonem pierwszym synem do tego stopnia że przez 5 lat z litością na kobiety w ciąży patrzyłam.....a teraz Antoś tez się stawia...tylko teraz już jestem silniejsza i wiem co można a czego się nie powinno:) Ty teą musisz przez to przejść .....heh jbyle do 3-ech miesięcy potem z górki......;) A co do kropelek to Szymon jak maiął bóle brzucha i kolki to był INFACOL i Espumisan teraz moda na bobotic i biogaja:) powinny działać po 24 h :) To tyle od doświadczonej mamy dwóch łobuziaków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady odnośnie jazdy autem. pomyślę nad odłączeniem tej poduszki, jak się da oczywiście.. bo nie dość że mam przednią to jeszcze boczną, to też trzeba? marla zgadzam się, że na pełnych obrotach.. i czasem brak sił, człowiek popłaczę się z bezsilności.. a faceci i tak tego nie zrozumieją.. właśnie wróciłam z zakupów - 1,5h zleciało.. a mój nawet naczyń ze zmywarki nie wyciągnął.. to taka mała rzecz, a jak cieszy pomoc.. kiedy zaczęłam wyciągać pierwsze wchodząc do domu i zauważył, że coś jest nie tak.. powiedziałam i co.. walnął focha, to stwierdził że przesadzam - umył w końcu patelnię po obiedzie i blat wytarł.. jeszcze trzasnął drzwiami.. jak nastolatek.. gdzie Kuba śpi.. siedzę i ryczę, bo jest mi przykro, że tak się zachował... Leonka - też nie raz płakałam z bezsilności, Ja ledwo stałam na nogach, a Kuba albo płakał w nocy, albo marudził.. więc wiem o czym piszesz, a ile takich nocy jeszcze przed nami.. coś dziewczyny nam znikły - pazmama, Adza. Tusia.. a Dyśka to już w ogóle tylko to info ze szpitala i cisza.. Graga u nas też terminy - bioderka na 30 listopada - Kuba będzie miał 8 tygodni. no ale lepiej niż u Ciebie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie dobre:) i pewnie jak umył ten blat to niesamowicie dumny z siebie był:D i powinnaś mu dziękować jeszcze;) :D no niestety dobre określenie miała moja koleżanka z pracy że "faceci to uboczny produkt Pana Boga" heh jakże prawdziwe......Ty jak w domu robisz tysiąc rzeczy na raz ....a on jednej nie jest w stanie.....heh ale jak żyć bez nich-tez ciężko..... wdech wydech i jazda dalej......ja to drę się strasznie na swojego -pomaga na chwile i znowu życie......eh.... a u nas najlepsze było jak ja kiedys tez całą noc nie spałam bo mały kwękał i ulewał -ciągle go przebierałam a mój wstał rano i mówi że musi iść jeszcze spać i żebym go pomasowała bo przez to że Antoni u nas w łóżku on się nie wyspał i kręgosłup go boli:D hahahahahahaha niezłe....... ja na to :oczywiście drogi mężu...jak tylko zmyje gary-wyłożę pranie z pralki poprasuje ugotuje obiad i zrobię zakupy-będę cie masować:);) faceci.............:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa no i musisz wiecznie idealnie wyglądać w sypialni mieć ochotę na igraszki...najlepiej sex z rana i wieczorem.....heheheheh a potem jeszcze pogłaskać kochanego męża i włączyć mu mecz :) no ile wyzwań przed nami kobietami-starajcie się kochane starajcie bo technika idzie do przodu i jeszcze wymienią nas na roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla świeta prawda.. nie doceniają tego, że tyle robimy, ale jak oni coś zrobią, to już mamy klaskać i być wniebowzięte.. ech idę myć małego, nawet nie będę przypominać, że trzeba umyć, bo gadać mi się nie chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Marla, dobre i jakie prawdziwe :D większość słów wyjęta z moich ust :P xxxxx i ja zastanawiam się jak to będzie dzisiejszej nocki, ehhh w dzień różnie też było, teraz chwilka spokoju. Już nawet odgazowywałam malucha i nic, ciągle głodny i jadłby non stop. Ja to już sama jak wampir wyglądam,nie mam możliwości położyć się w dzień i w nocy, pospać itd. No ale jak wspomniała Marla aby do 3 miesiąca, damy radę. xxxxxx Miłej nocki i spokojnej dziewczyny :) Agulka gdzie ty ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwilke bo jestem padnieta. Malego mecza kolki wiec za duzo nie spimy dzisiaj w miare ok po kropelkach. Jak bede miec chwile napisze wiecej. Trzymajcie sie laseczki ;** Dodalam zdj do galeriusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla ja zawsze pytam swojego M w takich sytuacjach''a pierdnac w oponki''?:) dzis kapiel bez placzu,cud normlanie,potem awantura po kapieli bo byl jeszcze glodny,teraz musspi lobuziak,ide mu przeprac bodziaki bo dzis ulewalo mu sie przy jedzeniu non stop i ide spac...bo niewiadomo ile przespie.... Jak poprzednie noce mielismy takie do bani ze snem malego to M sie zapytal mnie czy mu moze relanium damy?:)bedzie spokoj na 2dni hehe ,smialismy sie chyba zpol godziny:) spokojnej nocy dziewczyny Dyska,Dan mos co u Was,mama coreczki,Agulka odezwijcie sie chociaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka u mnie kropelki zadziałały tego samego dnia. Pomagają na sprawy z brzuszkiem, kupką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki. śpicie jeszcze? niemożliwe :) u nas noc w miarę. CHoć z godzinka snu by się przydała, ale ze spaceru nici i obiad mam gotowy więc coś pewnie się znajdzie :) graga - mam balkon. my trzymamy wózek w garażu, bo jakbym miała tarabanić się do wózkowni po schodach to bym się wykończyła. i małego zanoszę w nosidełko a w garażu przekładam do gondoli. więc w domu wózka też nie mam tylko nosidełko (a w sumie do usypiania by się przydał) i zawsze jak do domu przynoszę Kube to 5 - 10 minut i ryk jak leży już rozebrany w nosidełku. w sumie może go faktycznie dam na balkon w samym nosidełku :) Moniś a jakiej oliwki używałaś, że Tadeo ma uczulenie? u nas powoli trądzik schodzi, choć na szyjce teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis widzisz a dziewczyny pisaly ze w ciazy mialy po niej uczulenie....ciekawe co oni do niej dodaja.... Natalie w nosidelku na balkkkjon to tez jakas mysl:)ja po spacerze jak mlody spi to biore go w gondoli i zostawiam w pokoju gdzie' okno na osciez otwarte i tak sobie spi jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś to najgorsza ze wszystkich oliwek. jak mnie potwornie wysypało w ciąży, to co dopiero takie maleństwo. Jeśli coś to polecam bambino. chociaż już zapach przez smarowanie w ciąży kompletnie mi zbrzydł :) a jak z pogoda dzisiaj u was? u nas szarno ponuro i deszczowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Babki ja mialam uczulenie w ciazy na oliwke Johnsona masakra jakas,koleznaki mi mowily ze ich dzieciaczki tez maja wiec nawet nie uzywam..swoja droga bezsensu ze tyle dzieciom ona nie pasuje ... Noc mielismy ok,przebudzil sie tylko 2razy dostal jesc i poszedl spac,teraz spi od 7 30 maskara ale sie ciesze... Monis po jakich kropelkach Tadziowi przeszedl bokl brzuszka,pytam w razie czego...? Moje cycuchy wysychaja,wezme dzis pobawie sie laktaorem wiecej bo wczoraj troszke odpuscilam i mam wyrzuty sumienia... Glowa mnie dzis boli strasznie,juz nie wiem co mam robic,zaraz mi peknie...jutro mamy pierwsza wizyte u pedioatry a we wt jade na sciagniecie szwow do gin ,mam tylko dwa do sciagniecia ...ale musze jechac z wynikami badan bo mi w szpitalu zle wyszly i mam zrobic jeszcze raz,jutro w koncu wyjde na dwor hura...u nas 5stopni dzis,nie pada ale slonca brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie nocka lepsza, bo płaczu nie było. Owszem Filipek nie spał za wiele,ale przynajmniej nie płakał - czyli nic mu nie dolegało :) kręcił się a najlepiej było mu przy mnie, wtedy sobie drzemał. Ale jestem stanowcza i musiałam odłożyć do łóżeczka. Nie mamy za wiele miejsca żebym mogła przyzwyczaić go do spania z nami. A najlepiej śpi mu się w wózku - w gondoli :) właśnie śpi od 8 i jest mu ok :) xxx A ja już z córcią po śniadanku, mała poszła do szkoły a ja poukładałam ubranka uprasowane, plus wrzuciłam ubrania małego do prania ale czekam aż wstanie, zobaczymy czy nie uleje się po jedzonku - bo coś nam się ostatnio codziennie zdarza, na szczęście mam dużo ubranek więc jakoś szybko prania robić nei muszę - ufff to jakiś plus :D zwłaszcza,że w taką pogodę zero suszenia na dworze. xxx A pogoda u nas beznadziejna - pada, wieje i jest wilgotno. Nie wiem jak ze spacerkiem, pewnie będzie werandowanie tylko. xxx Dziewczyny po cesarce - czy wam boli jeszcze brzuch ??? Bo mi boli dół brzucha, nad szwem. Nie wiem czy to tak ma być jeszcze ??? założenie uciskowych majtek czy spodni moich to zabójstwo i ból i ciągnięcie nie do zniesienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu brzuch mnie nie boli,bardziej rana mnie jeszcze ciagnie i kregoslup czasem bo mialam znieczulenie podpajeczynowe...i sie nie mogli wkuc...i mam sito w miejscu wkuwania... Mamusiu w sobote mija 2tyg od cc ,myslisz ze jak pojade we wt do gina na scigniecie szwow to bedzie ok?niby mam rozpuszczalne ale poczatek i koniec do sciagniecia amoja polozna tego nie robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te kropelki od monis to Biogaja milucha:D monis juz tyle razy pisala ze ja ją wyrecze:P mamusia wydaje mi sie ze takie malutkie dzieci nie lubia za bardzo przestrzeni bo mojego jak poloze do gondoli to sam zasypia nawet bez wozenia.... dlatego dla mnie jest wygoda miec wozek w domu bynajmniej na samym poczatku:) zawsze mam czas dla siebie - jezeli mozna to tak nazwac bo paznokci nie maluje tylko obiad i pranie robie:P moj ma teraz obserwacje swiata:) i juz ze tak powiem wiem jak mnie wola "mama wez mnie na rece:)" mam pytanko do mam wczesniej rodzacych - bylyscie juz na wizycie kontrolnej u gin? ja bede musiala isc za te 2 tyg, bo od porodu mnie szczypie podczas załatwiania sie, a robilam badanie moczu i wszystko ok, czeste podmywanie, branie zurawiny na uklad moczowy nie pomaga;/ moze jakies masci sa.... juz to jest wkurzajace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graga ja mam wizytę dopiero 3 grudnia - kolejki.. ale też tak miałam jeśli chodzi Ci o robienie siusiu i szczypanie :) czytałam na necie nawet i właśnie częste podmywanie samą wodą, może to i głupie ale podczas mycia się sikanie do wanny i od razu podmywanie wodą :) u mnie przeszło po paru dniach. a jeszcze raz, dwa razy dziennie psikam się osceniseptem i powiem, że rana zaczęła mi się szybciej goić, szwów już prawie pod skórą nie czuję. a zaczęłam stosować z 2 tygodnie temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie tylko ze mnie szczypie cewka moczowa podczas robienia siku;/ ran nie mam żadnych, szwów już też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja miałam tak samo. i mi podmywanie i sikanie podczas prysznicu pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i musze sie pochwalic ze wczoraj zaczelam jezdzic na rowerku :) zobaczymy czy przyniesie to jakies efekty:) wystep w programie Top model 22 grudnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×