Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mbcxz

problem ze świadkową

Polecane posty

Gość mbcxz

czy to dziwne że oczekiwałam od swojej świadkowej zaangażowania? inaczej sobie wyobrażałam przygotowania do ślubu. a ona ok ucieszyla sie, spotkamy sie na kawe raz na miesiąc ale tak normalnie jak kiedys. pogadamy o slubie jak ja zaczne o tym opowiadać. sama się nie spyta o zaproszenia, o suknie o nic. od dawne jej mowilam ze będę chciała z nią iść pooglądać suknie, wkoncu sie umówiłyśmy na 2 tydzień ferii (czyli ten co własnie się zaczą) a ona teraz pisze ze jednak nie moze, że znajdzie czas za tydzień... a tak bardzo czekałam na nią. jak jej napisałam pół żartem pół serio że sie zawiodłam, że tyle czekałam to napisała że w czym problem, że to nie jej wina, że coś jej wypadło w tym tygodniu. że przecież to tylko 1 tydzień. tylko że ona wogóle sie nieiteresuje pomijając tą suknie. mam inną koleżankę która sama z siebie pyta o zaproszenia obrączki i inne szczegóły, a świadkowa nic. czy to ja przesadzam czy mam powody? sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shshshsh
Chyba przesadzasz. Swiadkowa ma zlozyc podpis na dokumentach w kosciele i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze dokonalas niewlasciwego wyboru...nic w tym zlego ze oczekujesz zaangazowania bo wlasnie swiadkowa powinna sluzyc rada i pomoca PM....szkoda ze nie wybralas tej dziewczyny ktora naprawde szczerze i bezinteresowanie interesuje sie wszytskimi sprawami...ale domyslalam sie ze juz nie ma odwrotu bo glupio teraz odmowic tej kolezance ktora juz wybralas na swiadka...a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbcxz
no też żałuję, ale ta którą o to poprosiłam znam od małego ostatnio kontakt się trochę popsuł myślałam że dzięki będzie międzynami tak jak kiedyś :( a ta co tak się interesuję poznałam na studiach. ale coż chyba już tak będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesssadddaaa
przesadzasz przecież możesz wybrac suknie z inną koleżanką, z mamą itd. świadkowa nie musi też wiedzieć o wszystkich przygotowaniach bo i po co. nie ma tez obowiazku pomagania Ci w tych przygotowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam przyjaciolki z czasow dziecinstwa i powiem Ci szczerze ze wole przyjaciolki z liceum i wlasnie ta z liceum wybralabym na swiadka gdybym nie miala siostry...tez ktore znam z dziecinstwa nie powiem mamy bardzo dobry kontakt czesto sie spotykamy ale one wszytskiego zazdroszcza...nie mowia o tym wprost ale latwo poznac...zawsze chca byc lepsze, inne, a te z liceum sa bardziej powazne ze tak powiem, nie cieszy ich zazdrosc, zawsze pomocne i szczere...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbcxz
tylko że z tą z dzieciństwa znałam od podstawówki do konca liceum własnie. dopiero na studiach drogi się rozeszły... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOże przemyśl jeszcze czy chcesz tą koleżankę za świadkową, to nie jest tylko osoba która złozy podpis w kościele, ale właśnie pomoże Ci wybierać suknię, zaproszenia kwiaty, zoorganziuje Ci wieczór Panieński, na weselu będzie Twoja prawą ręką , będzie zabawiała gości itp. Moja świadkowa we wszystkim mi pomoga nawet jak Ja o czyms zapomnę, to ona mi przypomina, wyszukuje mi sklepy itd. Dlatego przemyśl to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej stony nie każda dziewczyna ma ochotę cały czas mówić o ślubie na dodatek o nie swoim ale z drugiej świadkowa mogłaby trochę się zaangażować. Moja świadkowa sama do mnie dzwoni dopytuje co i jak omawiam z nią różne sprawy nawet ostatnio powiedziała że ma kilka salonów ślubnych na oku które musimy odwiedzić. A może Twoja świadkowa nie ma za bardzo ochoty nią być bo troche tak to wygląda z Twojego opisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belumblelum
ja tez kiedys mialam byc swiadkowa ale podziekowalam. powiadomiono mnie o slubie, po jakims czasie wiedzialam, ze nie bede mogla przyjechac wiec o tym powiedzialam (chyba 6-8mcy przed uroczystoscia) na co dostalam wielki esej mailowy jaka jestem straszna i ze sie do tej pory nie interesowalam slubem, ze mialam byc swiadkiem (zaznaczam, ze NIKT mi o tym nie powiedzial, ze chciano mnie poprosic mialam domyslec sie sama) i wszystko psuje itd. no dobranoc dziewczynko. osobiscie uwazam, ze swiadokowa powinna wykazac troche zzangazowania ale musisz brac pod uwage to, ze ona przede wszystkim ma wlasne zycie i problemy i to przede wszystkim nimi sie zajmuje. poza tym nie uwazma, ze swiadkowa jest synonimem pomocnika przy organizacji slubu. swiadek ma zlozyc podpis na dokumencie a pomoc i interesowanie sie to jego dobra (i mile widziana) wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×