Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesola 50-tka

odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!

Polecane posty

Gość Ania Krostka
To że masz 50dziesiątkę to nie problem. Moja sąsiadka jest w podobnym wieku ( 48 lat ) i schudła dosyć sporo bo aż 17naście kilogramów. To ona mi pomogła schudnąć, poleciła mi tabletki Forever Slim, można je kupić na stronie foreverslim.pl . Ja schudłam 8 kilogramów już po pierwszym miesiącu a dalej biorę do wymarzonej sylwetki. Wcześniej próbowałam kilku diet i bez skutku a tu bez większego wysiłku. Polecała mi aktywność fizyczną bo się szybciej traci kilogramy, a okazało się że jej aktywność to sprzątanie domu i porządki w ogródku jak jeszcze nie było śniegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdynianka34
Proszę nie stosujcie chemii to błędne koło. Z własnego doświadczenia zachęcam do picia Ziół Tybetańskich ale tylko oryginalnych. Nigdy tabletki czy proszki tylko naturalny susz ziołowy. Oraz trochę ruchu to klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo naprawdę. Ja przez 5 miesięcy bez diet schudłam tak 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki. Ja schudłam bez ćwiczeń - leżąc na kanapie :P Bez tabletek - tylko niskokaloryczne jedzenie i nie głodzenie się, dieta powinna być przyjemnością a nie katorgą. Własnie wymyślam, co sobie ugotuję w weekend i co będe jeść najbliższe dni. Chodzi za mną rybka uduszona z cebulką pieczarkami i papryką. Dzisiaj robie też serniczek na zimno dietetyczny na 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przy kawie waga mi zleciala czuje sie sweet brzucha prawie nie mam oponka prawie niewidoczna zaraz zniknie, ) mam nadzieje chcialam was przywitac i m usze zaraz mykac , nas zasypało pada i pada i konca nie widac jak zima to zima a jaka u was pogoda? 170/59,5 kg /cel 58 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serene zazdroszczę ..... ja wręcz przeciwnie, juz było dobrze a teraz znowu źle. Chociaż dzisiaj już ciut lepiej bo wczoraj był juz dietetyczny dzień bez wpadek. Na wage boje sie wchodzić, ostatnio było 59 !!!!!!! To pierwszy krok do jojo - ale nie dopuszczę do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jarzebinka dasz rade trzymam kciuki ! ja teraz duzo chodze i mniej jem ( mam skurczony zoladek ) i nie odczuwam głodu ale nie chce juz chudnac wiecej a nie moge sie zmusic do jedzenia paseczki starsza a wy gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a paczkow ani faworkow wczoraj nie jadłam nawet nie mialam smaka ale gdybym zjadła tak dla tradycji to skonczyłoby sie pewnie na 5 hehe moj maz wczoraj zjadł pzrzez cały dzien 13 a 7 bedzie jadł dzis :p) to jemu by sie dieta zdała a nie mnie ;) ale namow faceta swojego na diete eh.- wiadomo -cięzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie zjadłam ani jednego pączka - częstowali w pracy to wziełam dla synów i zaniosłam do domu. Rano kupiłam tez przepyszne napoleonki w Auchan - też nie zjadłam. No i dzisiaj juz się szczuplej czuję - warto było. Co do diety u faceta .... u mnie te 2 pojęcia się wykluczają :P:P bo ja gustuję w duuużych facetach. Każdego podtuczałam, przy mnie każdy tył :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha rozumiem moj jest normalnej budowy ale ma brzuch! i te paczki co zjadł i reszta czeka na niego wejdzie mu pewnie w to brzuszysko :) zjadlam precla pelnoziarnistego ale dzis malutko zjadłam nawet nie ma 500 kcal no chyba ze około ale mialam smaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piatkowo i znowu sniegowo!!! U nas znowu bialo:((;(:( juz sie nie ciesze!!! Jarzebinko-witaj,tak obiecalam!!!:) serene-zapraszam cie na to 2 forum,bedzie ci sie podobalo! i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja na chwilke zagladam a tu dzis pusto za godzinke mam gosci , przez dzien mało jadłam ale pewnie pozniej zjem co nieco jakichs smakołykow w koncu ostatki sa ;) paseczki zagladne tam ale teraz mam brak cazsu non stop dziek za zaproszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam gości a właśnie przed chwilą zjadłam michę płatków owsianych na mleku, które miały być na kolację - dosłownie pękam bo wcześniej zjadłm dietetyczny obiadek i dojadłam budyniem. Juz nie wiem co robić, żeby zaskoczyć w tej diecie !!!! Oglądam fotki żeby się motywować, zaglądam na forum, ale kolejny dzien spisuję na straty :( Czuję jakbym puchła :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Węglowodany mnie gubią, ale strasznie mnie ciągnie ostatnio do płatków owsianych - przez tą dietę owsianą któą próbowałam stosować. Popróbowałam i teraz nie mogę z nich zrezygnować !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dobrze po pięćdziesiątce. Mam dosyć siebie grubej! Potrzebuję wsparcia osób rozumiejących problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nowy tydzień, nowe postanowienia - tym razem będą zrealizowane - wiem to. Przestaję kombinować z dietą owsianą bo węgle bardzo źle na mnie działają i powodują ... wielkie "ŻArcie" . Wracam po prostu do swojego sposobu odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:( dobra zostałam sama, trudno. Wczoraj pierwszy bardzo dietetyczny dzień - bez owoców. Dzisiaj od razu lepsze samopoczucie i fizyczne i psychiczne. POzdrawiam i wracajcie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny jarzebinka jestem juz , swietłana zapraszamy ja juz po kawie ( znowu na czcz:( ) jak zwykle a mialam to zmienic jak p;isalam mialam gosci ale nawet sie nie objadłam bo nie mialam na nic smaka po [przygotowaniu potraw, wiec zjadłam co nie co i wypilam sobie winko - 2 lampki i tyle i 2 kawy az :P) paseczki, starsza a wy gdzie??????? meldowac sie ty mi zaraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarzebinka podziwiam cie ze dajesz rade i to tak długo bez chleba tez bym tak chciala niestety jadłąbym go na non stopie i ciasta tez ale ograniczam sie choc nieraz mi sie zdarzy zjesc duzo ale to raz na jakis ruski rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bez chleba (a w zasadzie bez bułek - bo jadałam tylko bułki) moge spokojnie wytrzymać, kompletnie mnie nie ciągnie. U mnie w domu dużo pieczywa sie nie jada. Synowie wolą coś na ciepło, sniadania to różne płatki, musli z mlekiem. Nigdy też nie "zagryzałam" chlebem, jak to niektórzy robią np. sałatki, bigos, itp. zagryzają chlebem ja nigdy tego nie robiłam. Zawsze wybiorę inne tuczące weglowodany niż pieczywo. Dzisiaj 3 dzień bez węgli i bez owoców. Zważę sie ok. weekendu. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HCG DIETA
Witam :) jestem trzeci dzień na diecie HCG + 500 i mam zamiar zrzucić 25 kg , na tej diecie traci się od 0,4 do 1kg na dobę tu jest wszystko opisane www.dietkahcg.pl kto się przyłączy ? :) ....................szukam chętnych :) .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w srode -jarzbinka fajnie masz z tym chlebem ze cie nie ciagnie ja dzis zjadam :) rybki z racji postu sniadanie zjadłam - bułke na zakwasie ciemna i duzy kawałek tunczyka wedzonego plus pomidor cebulka, szczypiorek i kawa pozniej zjem zupe jarzynowa i soczewice potem sledzik jajko ( w smietanie) i 2 ogorki małosolne pozniej owoce i na koniec znowu jakas salse ze sledzikiem postanowiłam tylko pieczywo na sniadanie i to w małej ilosci moze sie uda pozdrawiam was dziewczyny , jade do lasu na bieganie z psem spalic ta bułke ( kcal )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego postanowilam dodawac do kazdej potrawy ( gdzie sie da jakies warzywa ) bedzzie zdrowiej , bo za duzo tych wegli pochłaniałam ostatnio, okey zmykam bo moj pies jak usłyszal ze jedzie do lasu to mi nie daje spopkoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego że do pieczywa mnie nie ciągnie - jak ciągnie do wielu jeszcze bardziej kalorycznych rzeczy - musli, płatki, lody, ciasta, mogłabym wymieniać i wymieniać. Nawet dzisiaj jak robiłam zakupy to przechadzałam się obok lad z lodami i juz miałam myśli aby kupić - ostatnio uwielbiam Carte d 'Or o smaku Muffinek. Ale NIE !!! - powiedziałam sobie, że te lody nie sa warte aby zaprzepaścić moje schudnięcie, moje szczupłe nogi i ... odeszłam. Nakupowałam mnóstwo dietetycznych rzeczy na kilka dni - maslankę, warzywa, mrożone warzywa na patelnię, pierś kurczaka na sałatke gyros, nawet pstrąga, którego od wieków nie jadłam - na sobotę na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielnie, widze ze zostałysmy tu same u mnie waga dzis 57,200 ale pewnie temu ze zjadłam pozno kolacje i rano taka waga zobacze jutro jaka bedzie bo jem ostatni posiłek ok 18,30 pozniej jeszcze latte matino wypije ale to juz normalka a co z reszta - piszcie cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kotki OK - wczoraj był ich dzień :D U mnie po weekendzie niestety waga 59 - ale nie martwię się bo w 2 dni znowu będzie 57,5. Wczoraj zjadłam kluski lane na mleku i pół litra lodów i łazanki z kapustą a węgle zatrzymują wode w organiźmie. W tygodniu ładnie sie trzymam a weekendy ostatnio zawsze polegnę :O Chciałabym schudnąć kilka kg, żeby te wahania były między 55-57 a nie 57-59 :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×